Informację w związku z oświadczeniem senator Anny Kurskiej, złożonym na 57. posiedzeniu Senatu ("Diariusz Senatu RP" nr 58), przekazał Członek Zarządu ds. Programowych Telewizji Polskiej:
Warszawa, dnia 23 marca 2004 r.
Pani
Jolanta Danielak
Wicemarszałek Senatu
Rzeczypospolitej Polskiej
Szanowna Pani Marszałek,
z upoważnienia Pana Prezesa Jana Dworaka uprzejmie informuję, że decyzję o zakończeniu emisji cyklu
"Zwyczajni niezwyczajni" podjęliśmy, nie bez żalu, z kilku zasadniczych powodów.Jednym z nich było systematycznie zmniejszające się zainteresowanie widzów tego programu. Ponadto w 2002 r. wdrożono system ocen programów, który nakłada na nas obowiązek wyciągania wniosków wynikających ze stosunku wstępnie zakładanych udziałów do udziałów uzyskiwanych przez programy cykliczne. Program
"Zwyczajni niezwyczajni" tych warunków nie spełniał.Chcieliśmy również uniknąć sytuacji, w której dopiero kompletny brak zainteresowania widowni jest sygnałem do zdjęcia programu. Nie służy to dobrze żadnej ze stron: ani nadawcy, ani - tym bardziej - producentowi.
Wyniki oglądalności, które choć ważne, nie są przecież jedynym elementem oceny programu, zbiegały się z negatywnymi opiniami, które wystawiała programowi nadzorująca redakcja. Program trwał w niezmienionej formule, był zbyt statyczny, zawodziły próby uatrakcyjnienia. Widoczne było, że program zaczyna odstawać w swej formule i sposobie realizacji od innych programów emitowanych zarówno na naszej antenie, jak i w konkurencyjn
ych stacjach.W strategii na jesienny sezon 2002 - wśród priorytetów - przyjęliśmy konieczność odświeżenia naszej oferty programowej z pożytkiem dla widzów.
W konsekwencji musieliśmy podjąć decyzję o zakończeniu produkcji (lub emisji) niektórych programów w prime time'ie, aby utworzyć miejsce dla nowych pomysłów.
W naszych intencjach na pewno nie leżało naruszanie któregokolwiek z obowiązujących parytetów misyjnych, które nadal zajmują nasze miejsce na naszej antenie.
Z wyrazami szacunku
Ryszard Pacławski