Spis oświadczeń


Oświadczenie złożone
przez senatora Janusza Koniecznego

Oświadczenie skierowane do ministra edukacji narodowej i sportu Krystyny Łybackiej

Szanowna Pani Minister!

W dniu 13 lutego 2003 r. na stronie internetowej Ministerstwa Edukacji Narodowej i Sportu znajdował się projekt rozporządzenia MENiS w sprawie organizacji kształcenia oraz warunków i form realizowania specjalnych działań opiekuńczo-wychowawczych w szkołach specjalnych zorganizowanych w zakładach opieki zdrowotnej i jednostkach pomocy społecznej.

Delegację prawną do wydania tego rozporządzenia stanowi art. 71c ust. 2 ustawy o systemie oświaty z dnia 23 sierpnia 2001 r. W przypisie do §8 projektowanego rozporządzenia zawarta jest informacja, że niniejsze rozporządzenie było poprzedzone zarządzeniem nr 29 ministra edukacji z 4 października 1993 r. - Dziennik Urzędowy MEN nr 9 poz. 36 - które utraciło moc z dniem 22 października 2002 r.

Rodzi się pytanie: na jakiej podstawie prawnej funkcjonują placówki oświatowe w zakładach leczniczych i opieki społecznej po dniu 22 października 2002 r.? A także inne: dlaczego nie starczyło MENiS półtora roku na wydanie rozporządzenia, na podstawie którego działa w kraju kilkadziesiąt placówek?

Można by przejść nad tym do porządku dziennego, gdyby nie fakt, że istnieją wszelkie podstawy do twierdzenia, że zarządzenie nr 29 utraciło moc znacznie wcześniej, od kilku lat trwa bowiem spór o to, czy ono nadal obowiązuje. Ten stan niepewności prawnej sprawił, że niektóre samorządy prowadzące placówki w zakładach leczniczych zaczęły je urządzać po swojemu, nie oglądając się na żądane regulacje prawne.

Taki szczególnie drastyczny przypadek miał miejsce w Rymanowie Zdroju, do niedawna jednym z trzech największych w Polsce ośrodków lecznictwa uzdrowiskowego dla dzieci. Samorząd podkarpacki, któremu po reformie administracyjnej powierzono prowadzenie szkolnictwa uzdrowiskowego, zlikwidował najpierw przedszkole, a później opiekę pedagogiczną w postaci zespołów pozalekcyjnych zajęć wychowawczych, i pozostawił tylko szkołę. Dokonując tych zmian, powoływał się głównie na istniejącą lukę prawną. Dziś planuje zlikwidowanie w ogóle istniejącej od ponad pięćdziesięciu lat szkoły sanatoryjnej, o czym głośno od dwóch tygodni w lokalnych mediach.

Osobną sprawą jest też jakość zaprezentowanego na stronie internetowej projektu. 9 grudnia 2002 r. zakończyły się dotyczące go uzgodnienia resortowe. Zawiera on kilka istotnych wad, które całkowicie go dyskwalifikują. Na jedną z nich, bardzo istotną, chcę szczególnie zwrócić uwagę.

W §3 pkt 7 i 8 wyznaczone są limity godzin, które można przeznaczyć na działania opiekuńczo-wychowawcze z dziećmi. Jest to maksymalnie czterdzieści osiem godzin tygodniowo, czyli sześć godzin dziennie. Nasuwa się pytanie: kto ma się opiekować dziećmi przez pozostałe osiem, dziewięć godzin dziennie? Pielęgniarki? Salowe?

W zarządzeniu nr 29 był zapis: "do ośmiu godzin dziennie", co sprawiło, że opieka pedagogiczna nad dziećmi całkowicie zmieniła charakter, wypracowany przez pięćdziesiąt lat istnienia szkolnictwa pedagogicznego w Polsce. Do 1994 r. przepisy MEN zapewniały bowiem ciągłość opieki.

W Rymanowie Zdroju samorząd podkarpacki poszedł dalej i całkowicie zlikwidował opiekę pedagogiczną, zostawiając tylko zajęcia szkolne. W czasie wakacji, kiedy do sanatoriów przyjechało szczególnie dużo dzieci, nauczycieli posłano na urlop. Dzieci zostały na wakacje pozbawione fachowej opieki. W tym czasie resort organizował kontrolę organizatorów wypoczynku letniego i karał za brak wykwalifikowanej opieki. Na sytuację w Rymanowie Zdroju ani resort, ani reprezentujące go w terenie kuratorium nie zwróciły uwagi, choć szeroko o tym donosiły lokalne media.

Uprzejmie proszę Panią Minister o ustosunkowanie się do przedstawionej sprawy.

Z wyrazami szacunku
Janusz Konieczny


Spis oświadczeń