Wyjaśnienie w związku z oświadczeniem senatora Janusza Koniecznego, złożonym na 33. posiedzeniu Senatu ("Diariusz Senatu RP" nr 32), przekazał Minister Gospodarki, Pracy i Polityki Społecznej:
Warszawa, dn. 21.02.2003 r.
Pan
Longin Pastusiak
Marszałek Senatu
Rzeczypospolitej Polskiej
Szanowny Panie Marszałku,
W odpowiedzi na Oświadczenie Pana Senatora Janusza Koniecznego z dnia 10.02.2003 roku, znak LP/043/33/03/V, w sprawie zmiany trybu przekazywania czeskich świadczeń emerytalno-rentowych osobom uprawnionym zamieszkałym w Polsce, niniejszym uprzejmie wyjaśniam:
System przekazywania świadczeń emerytalno-rentowych między Polską a Czechami, który obowiązywał przed dniem 1 stycznia 2003 roku, oparty był na następujących zasadach: Zakład Ubezpieczeń Społecznych pośredniczył w wypłacie blisko 10 tysięcy świadczeń czeskich dla osób uprawnionych zamieszkałych na terytorium Polski, ponosząc koszty tego pośrednictwa, a czeska instytucja ubezpieczeniowa, na swój koszt, pośredn
iczyła w wypłacie około 3 tysięcy świadczeń polskich dla osób uprawnionych zamieszkałym na terytorium Czech. Instytucje ubezpieczeniowe wypłacały świadczenia w postaci zleceń dewizowych realizowanych w banku.Trzykrotnie wyższy koszt przekazywania obsługiwanych przez ZUS świadczeń czeskich oraz skargi polskich świadczeniobiorców zamieszkałych na terytorium Czech m.in. na nieterminowość wypłat świadczeń przez czeską instytucję, kierowane od 1992 roku zarówno do ZUS jak i do Ministra (także za pośrednictwem w
ielu instytucji, w tym Parlamentu) były, począwszy od 1997 roku, przyczyną wielokrotnych wystąpień Zakładu Ubezpieczeń Społecznych do Ministra Pracy i Polityki Społecznej o zmianę regulacji dwustronnych dotyczących wypłaty świadczeń w taki sposób, aby instytucja ubezpieczeniowa każdego z państw odpowiadała za wypłatę swoich świadczeń własnym świadczeniobiorcom. Brano tu pod uwagę również fakt, że zgodnie z sygnałami przekazywanymi przez banki obsługujące świadczenia czeskie, i tak już wysokie opłaty bankowe za wypłatę blisko 10 tysięcy tych świadczeń, mogą wzrosnąć.Ze swej strony instytucja czeska już w 1997 roku sygnalizowała, że czeski bank realizujący zlecenia dewizowe dla polskich świadczeniobiorców żąda od nich zakładania kont, obciążając pewnymi opłatami, podnosząc jednocześnie opłaty ponoszone przez czeską instytucję ubezpieczeniową.
Powyższe uwarunkowania były bezpośrednią przyczyną zawarcia przez właściwe władze Polski i Czech Porozumienia w sprawie wypłaty świadczeń oraz przeprowadzania kontroli administracyjnej i lekarskiej, które weszło w życie dnia 1 stycznia 2003 roku.
Wprowadzony Porozumieniem nowy sposób wypłaty świadczeń bez pośrednictwa instytucji ubezpieczeniowej państwa zamieszkania świadczeniobiorcy, pozwala instytucjom ubezpieczeniowym Polski i Czech odpowiadać za terminowość wypłaty i ponosić koszty przekazywania świadczeń dla własnych świadczeniobiorców.
Jest to rozwiązanie stosowane standardowo przy przekazywaniu świadczeń z ubezpieczenia społecznego za granicę, przewidziane również w europejskim prawie wspólnotowym i szeroko stosowane przez państwa członkowskie. O popularności takiego rozwiązania świadczy m.in. fakt, że do dnia 31 grudnia 2002 roku Polska była jedynym państwem z którym Czechy nie miały uregulowanego trybu przekazywania
świadczeń w sposób standardowy.Po przejściu na bezpośrednią wypłatę świadczeń czeska instytucja, która odpowiada obecnie za wypłatę blisko 10 tysięcy swoich świadczeń osobom zamieszkałym na terytorium Polski, wybrała pocztę jako najtańszego i najkorzystniejszego, z jej punktu widzenia, pośrednika do ich wypłaty.
Dla świadczeniobiorców dokonana zmiana sprowadza się do tego, że świadczenia zamiast banku wypłaca poczta. Niestety zmiana pośrednika w wypłacie świadczeń z banku na pocztę, powodowała opisane w Oświadczeniu uciążliwości dla osób uprawnionych do czeskich świadczeń, zamieszkałych w Polsce, związane z realizacją przepisów podatkowych oraz przepisów dotyczących ubezpieczenia zdrowotnego.
Problem, który wyniknął na tle zmiany zasad wypłaty świadczeń polsko-czeskich ma szerszy wymiar. Nie można przecież wykluczyć, że po uzyskaniu członkostwa w Unii europejskiej niektóre z państw UE mogą wybrać pocztę jako tańszego pośrednika przy wypłacie swoich świadczeń dla osób uprawnionych zamieszkałych w Polsce. I o
soby te znajdą się w identycznej sytuacji jak śwadczeniobiorcy czescy.Trudno mi się odnieść do poruszonego w Oświadczeniu problemu dotyczącego ubezpieczenia zdrowotnego czeskich świadczeniobiorców, gdyż ubezpieczenie zdrowotne nie leży w zakresie merytorycznym Ministerstwa Gospodarki, Pracy i Polityki Społecznej. Mogę jedynie stwierdzić, że Ministerstwo Gospodarki, Pracy i Polski Społecznej skierowało do Ministra Zdrowia wystąpienie z propozycją powołania międzyresortowego zespołu, który podejmie prace nad
rozwiązaniem problemów powstałych na tle realizacji przepisów podatkowych oraz przepisów z zakresu ubezpieczenia zdrowotnego, a tym samym zmniejszeniem lub wyeliminowaniem wstępnych uciążliwości także da czeskich świadczeniobiorców zamieszkałych w Polsce.Z poważaniem
Minister
z up.
Krzysztof Pater
Podsekretarz Stanu