Panie Marszałku, Wysoka Izbo, chciałbym złożyć interwencję do pana Krzysztofa Patera, ministra polityki społecznej, w sprawie niskich dochodów emerytów i rencistów.
Na podstawie art. 49 Regulaminu Senatu w związku z art. 16 i 20 ustawy o wykonywaniu obowiązków posła i senatora kieruję do pana Krzysztofa Patera, ministra polityki społecznej, interwencję dotyczącą niskich dochodów emerytów i rencistów.
Obecne świadczenia emerytów, rencistów i inwalidów wynoszą około 20% przeciętnego wynagrodzenia, i na ogół kształtują się w granicach 500-600 zł miesięcznie. Po wejściu Polski do Unii Europejskiej wzrosły zaś zasadniczo ceny artykułów i usług pierwszej potrzeby, w tym najbardziej potrzebnych emerytom i rencistom, takic
h jak energia elektryczna, gaz, woda, a także artykuły spożywcze. Ceny te wzrosły nawet o 30%. Na dodatek znowelizowanie w maju ustawy o świadczeniach rodzinnych spowodowało, że wielu emerytów i rencistów utraciło zasiłki rodzinne i pielęgnacyjne, a także duże, trzydziestosiedmioprocentowe ulgi przy dwóch przejazdach kolejowych rocznie. Pauperyzacja środowisk emerytów i rencistów w Polsce poczyniła w bieżącym roku znaczny postęp, a przyczyniły się do tego istotnie działania rządu.Zwracam się z prośbą do pana ministra o podjęcie działań, które zapewnią emerytom i rencistom dochody wystarczające do zabezpieczenia ich podstawowych potrzeb życiowych, a także o zaprzestanie działań prowadzących do dalszego ubożenia emerytów i rencistów.
W tej sprawie otrzymałem wiele interwencji od emerytów i rencistów, między innymi od Zarządu Rejonowego Polskiego Związku Emerytów i Rencistów w Mońkach, który pisze, że z wielkim niepokojem obserwuje coraz bardziej pogarszającą się sytuację materialną swoich członków. W wielu prz
ypadkach jest ona dramatyczna, nie pozwala na godne życie. Przyczyną tego zjawiska są coraz bardziej niesprawiedliwe i niekorzystne decyzje podejmowane przez rząd RP, w rezultacie których świadczenia emerytalne tracą realną wartość.I druga moja interwencja, skierowana do pana Marka Belki, prezesa Rady Ministrów, w sprawie prowadzonej przez rząd polityki regionalnej.*
Na podstawie art. 49 Regulaminu Senatu w związku z art. 16 i 20 ustawy o wykonywaniu obowiązków posła i senatora kieruję do pana Belki, prezesa Rady Ministrów, oraz do ministra środowiska interwencję dotyczącą prowadzonej przez rząd polityki regionalnej.
Od kilku miesięcy w związku z członkostwem Polski w strukturach Unii Europejskiej istnieje możliwość korzystania ze środków, które zostały zarezerwowane dla Polski w wysokości około 11 milionów euro. Kwota ta stanowi jedynie górną granicę dostępu dla beneficjentów z Polski. To od przygotowania instytucjonalnego i programowego instytucji, w początkowej fazie głównie szczebla centralnego, będzie zależała potocznie rozumiana opłacalność naszego członkostwa w Unii.
Podstawą pomocy wspólnotowej oraz publicznej państwa polskiego jest Narodowy Plan Rozwoju, zaś podstawą prawną planu jest ustawa z 20 kwietnia 2004 r. o Narodowym Planie Rozwoju. Obecnie rozpoczynamy realizację planu na lata 2004-2006, który jest kompatybilny z okresem programowania budżetu Unii na lata 2000-2006. Następny Narodowy Plan Rozwoju jest zgodnie z unijną perspektywą budżetową przygotowywany na lata 2007-2013. Obecnie, odwołuję się tu do licznych informacji w mediach, jesteśmy świadkami prowadzonych w instytucjach europejskich wstępnych prac dotyczących przyszłego budżetu Unii.
W jednym z najbardziej interesujących Polskę ze względu na możliwe do uzyskania kwoty pieniędzy obszarów pomocy strukturalnej zakłada się wysoki udział środków przeznaczonych na pomoc najsłabszym ekonomicznie regionom. Największym spośród wszystkich krajów Unii beneficjentem ma być Polska. Z punktu widzenia państwa polskiego pomoc ta rzeczywiście może przyspieszyć rozwój społeczno-gospodarczy kraju. Niezwykle ważny jest jednak system zasad i podział środków finansowych, który miałby przyczyniać się do równomiernego rozwoju poszczególnych województw w naszym kraju.
Przyjęty algorytm podziału środków z funduszy strukturalnych na lata 2004-2006, a więc 80-10-10% uzależnia przyznanie pieniędzy od liczby mieszkańców, a nie od wysokości PKB, to znaczy produktu krajowego brutto. Słabiej zaludnionym regionom znacznie utrudnia to dostęp do środków finansowych, a tym samym kreowanie szybszego rozwoju. Dystans pomiędzy rozwojem regionów słabszych i silniejszych ekonomicznie będzie się zatem zwiększał. Powiększające się różnice w poziomie życia mieszkańców najsłabszych i tych bardziej rozwiniętych gospodarczo województw oraz mniejsze środki finansowe na rozwój infrastruktury pogłębiać będą różnice, nie zaś je zmniejszać.
Dla przypomnienia warto przywołać fakt, że obok województwa podlaskiego wśród najsłabiej rozwiniętych znajdą się województwa warmińsko-mazurskie, lubelskie i podkarpackie. W celu ujednolicenia rozwoju i osiągnięcia spójności społeczno-gospodarczej Polski, co powinno przecież być jedną z podstawowych zasad przyświecających wykorzystywaniu środków strukturalnych, tak zwana ściana wschodnia powinna być w najbliższym okresie obszarem newralgicznym w programowaniu przyznawania środków finansowych.
W związku z tym proszę o ustosunkowanie się do następujących pytań problemowych.
Po pierwsze: czy ustawa o Narodowym Planie Rozwoju zawiera przepisy umożliwiające wynegocjowanie specjalnego kontraktu dla tak zwanej ściany wschodniej w ramach Narodowego Planu Rozwoju na lata 2007-2013?
Po drugie: czy są przepisy, polskie i wspólnotowe, które uniemożliwiałyby zawarcie podobnego kontraktu niezależnie od Narodowego Planu Rozwoju?
Po trzecie: czy istnieją przeciwwskazania natury prawnej na szczeblu prawa wspólnotowego, które uniemożliwiałby zawarcie specjalnego kontraktu dla części regionów leżących na wschodniej granicy Unii Europejskiej niezależnie od narodowych planów rozwoju poszczególnych państw członkowskich?
I po czwarte, i ostatnie: czy są w Unii Europejskiej regiony bądź grupy regionów, które mają, niezależnie od planów narodowych, podpisane bezpośrednio z Brukselą programy pomocy finansowej?
Dziękuję, Panie Marszałku.