Spis oświadczeń


Panie Marszałku! Wysoka Izbo!

Od ponad roku trwa między rządem a społeczno-zawodowymi organizacjami taksówkarzy spór dotyczący zainstalowania w taksówkach nowych, kosztownych urządzeń - kas fiskalnych. Przedstawiciele wymienionej branży wciąż argumentują, że ani akcesja do Unii Europejskiej, ani obciążenie taksówkarzy podatkiem VAT nie uzasadnia wprowadzenia takiego wymogu. Kraje członkowskie Unii dysponują pełną swobodą w określaniu urządzeń potrzebnych do rozliczania VAT. Ponadto, zdaniem taksówkarzy, istniejące taksometry w zupełności odpowiadają potrzebom związanym z tym podatkiem, gdyż mają funkcje niezbędne do rejestrowania przychodów z prowadzonej działalności. Taksometry tego typu są zgodne z wymogami Unii Europejskiej i jako takie są użytkowane w jej krajach. Poza tym w niektórych krajach Unii Europejskiej taksówkarze nie muszą do rozliczania VAT stosować nawet taksometrów, bo wystarcza do tego prowadzenie księgi podatkowej.

Argumenty te znalazły uznanie członków Komisji Finansów Publicznych w Sejmie RP, która 12 lutego uchwaliła skierowany do ministra finansów dezyderat w sprawie okresowego zwolnienia taksówkarzy z obowiązku posiadania kas fiskalnych. Ministerstwo Finansów, zgodnie z tym dezyderatem, w rozporządzeniu z dnia 26 lutego 2003 r. przesunęło datę początku procesu wprowadzania kas fiskalnych w taksówkach na 1 stycznia 2004 r. Do tego czasu problem ten miał zostać uregulowany.

Jednak działania zmierzające do ostatecznego rozwiązania problemu kas fiskalnych, a przynajmniej do przesunięcia terminu dotyczącego obowiązku ich posiadania na 1 maja 2004 r., nie dały rezultatu. Rząd reprezentuje stanowisko nieprzejednane, wbrew opinii komisarza Unii Europejskiej do spraw podatkowych, a także wbrew przyjętemu we wrześniu stanowisku komisji finansów. W tej sytuacji w październiku bieżącego roku taksówkarze rozpoczęli w Warszawie demonstracje, podczas których oprócz kwestii kas fiskalnych przedstawili inne postulaty z zakresu podatków, na przykład sprawę podniesienia dla taksówkarzy limitu kwoty zwolnionej od podatku - z 10 do 30 tysięcy euro obrotu rocznie. Jak wiadomo, rząd zdecydował się zlekceważyć te protesty. Taksówkarze zapowiadają, że będą protestować do skutku, obecnie zmienili tylko formę protestu na mniej uciążliwą dla mieszkańców stolicy.

Zwracam się do pana Andrzeja Raczki, ministra finansów, z pytaniem: czy przeprowadzono rozmowy z przedstawicielami protestujących taksówkarzy, a jeśli tak, to jakie rezultaty dały te rozmowy? I czy rząd zamierza wycofać się z planu wprowadzenia kas fiskalnych w taksówkach, skoro to wprowadzenie, zdaniem większości taksówkarzy i większości parlamentarzystów, jest zbędne? Dziękuję bardzo.


Spis oświadczeń