Oświadczenie złożone
przez senatora Januarego Bienia
Oświadczenie skierowane do rzecznika praw obywatelskich Andrzeja Zolla
Szanowny Panie Profesorze!
Pielęgniarki i położne zrzeszone w związkach zawodowych pielęgniarek i położnych przy Wojewódzkim Szpitalu Specjalistycznym imienia NMP w Częstochowie zwróciły się do mnie z prośbą o pomoc, zmierzającą do wyjaśnienia, czy stanowisko zajęte przez dyrektora placówki w trakcie negocjacji warunków wypłat zaległego wynag
rodzenia oraz przedstawione w piśmie z dnia 29 stycznia 2004 r., skierowane do personelu pielęgniarskiego i położniczego, jest zgodne z obowiązującymi regułami prawnymi.Na mocy prawomocnych ugód zawartych przed Sądem Rejonowym w Częstochowie - sygn. akt VII P. 588/03 i inne - grupie około czterystu pięćdziesięciu pielęgniarek i położnych przysługuje prawo do kwoty 2 tysięcy 800 zł na osobę. Kwota ta winna być wypłacona w dwóch ratach: pierwsza rata do 31 stycznia 2004 r., druga do 30 czerwca 2004 r. Kwoty
te wynikają z negocjacji i ustaleń prowadzonych na przełomie lat 2000 i 2001, a w szczególności na podstawie porozumienia zawartego z dyrektorem szpitala w dniu 14 lipca 2003 r. Rozumiejąc trudną sytuację finansową placówki, pielęgniarki i położne wyraziły zgodę na wypłatę zaległego wynagrodzenia w dwóch ratach oraz zrezygnowały z odsetek i kosztów procesu.Dyrektor szpitala zwrócił się na piśmie do każdej z pielęgniarek i położnych z prośbą o wyrażenie zgody na odłożenie w czasie wypłaty kwoty 1 tysiąca 400 zł, albowiem, jak uzasadnia, sytuacja finansowa w WSS jest dramatyczna, zaś wypłacenie należnej kwoty nie jest możliwe z powodu zmiany zasad rozliczania się z NFZ. Autor pisma informuje w dalszej jego części, iż: "żądanie przedstawiciela związków zawodow
ych jest [...] zupełnie nierealne do wykonania i świadczy o braku zrozumienia dla działań dyrekcji w walce o utrzymanie miejsc pracy. Stawianie dyrekcji oraz innych pracowników szpitala wobec gróźb (pismo pełnomocnika ZZPiP przypomina, iż w przypadku niewypłacenia należności konto szpitala zajmie komornik) zmusi dyrekcję do najszybszego i bolesnego w skutkach szukania oszczędności, jakim jest zwalnianie z pracy. [...] Proszę rozważyć, czy ważniejsza jest jednorazowa wypłata i narażenie szpitala na stan likwidacji, czy zachowanie miejsc pracy i możliwość wypłacenia należności w ratach, ale dopiero po uregulowaniu zobowiązań, głównie wobec ZUS? W związku z tym proszę o cofnięcie pełnomocnictwa kancelarii radcy prawnego, aby nie doszło do realizacji przedstawionego scenariusza."Mając na uwadze art. 24 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej, a także niektóre z zapisów ustawy - Kodeks pracy z dnia 26 czerwca 1976 r., a w szczególności art. 11
3, z którego wynika, iż jakakolwiek dyskryminacja, bezpośrednia lub pośrednia, w zatrudnieniu, w szczególności ze względu na przynależność związkową, jest niedopuszczalna, odnosi się nieodparte wrażenie, że treść pisma skierowanego do pielęgniarek i położnych jest nie tylko działaniem sprzecznym z powyższą normą prawną, ale także wykorzystaniem przez dyrektora placówki prawa do zwolnienia zatrudnionych w placówce pracowników - w razie niewyrażenia zgody na odłożenie w czasie wypłaty kwoty 1 tysiąca 400 zł - w sposób, który jest sprzeczny ze społeczno-gospodarczym przeznaczeniem tego prawa i zasadami współżycia społecznego. Takie działanie uprawnionego nie może być uważane za wykonywanie prawa i nie może korzystać z ochrony.Będę wdzięczny za przedstawienie stanowiska w przedmiotowej sprawie.
Z wyrazami szacunku
January Bień