Oświadczenie złożone przez senatora Januarego Bienia
Oświadczenie skierowane do ministra infrastruktury Marka Pola.
Szanowny Panie Ministrze!
Ustawa z dnia 10 czerwca 1994 r. o zamówieniach publicznych wprowadziła jednolite zasady postępowania przy udzielaniu zamówień. Pomimo siedmioletniego okresu jej obowiązywania i trzynastu nowelizacji budzi jednak wiele kontrowersji. Podmioty życia gospodarczego stosujące reguły usankcjonowane przedmiotową ustawą ubolewają na
d nielogicznością wielu jej sformułowań, wskazują na fakt często wzajemnego wykluczania się jej przepisów, a także na brak aktów wykonawczych, dotyczących na przykład sposobów prowadzenia konkursów na twórcze prace projektowe, sposobów pracy komisji przetargowych, wzorów specyfikacji istotnych warunków zamówienia, logicznego wzoru protokołu z postępowania, sposobów obliczania wartości szacunkowej zamówienia w odniesieniu do dostaw i usług.Dobrym tego przykładem jest art. 22 ust. 2, który nakłada na oferentów obowiązek złożenia w ofercie, między innymi, oświadczenia, że nie podlegają wykluczeniu z postępowania na podstawie art. 19 przedmiotowej ustawy. Ów artykuł zawiera osiem przyczyn wykluczenia. Przesłanki od pierwszej do szóstej są sformułowane w sposób
niepozostawiający przy ocenie wątpliwości, czy oferent je spełnia, czy też nie, dotyczą one "wadliwości" oferenta. Przesłanki siódma i ósma zaś dotyczą "wadliwości" jego oferty. Czy oferent przed złożeniem oferty może oświadczyć, że spełnił wszelkie wymagania określone w ustawie, w specyfikacji istotnych warunków zamówienia, w ogłoszeniu lub zaproszeniu? Zdaniem oferenta jego oferta spełnia te wymagania, a więc składa takie oświadczenie.Co się stanie wówczas, gdy zamawiający, komisja przetargowa, stwierdzi, że oferent nie spełnia ustawowych wymogów? Na podstawie art. 24 ust. 4 przedmiotowej ustawy oferent zostanie wykluczony z postępowania o uzyskanie zamówienia publicznego. Dalsze konsekwencje określa przepis art. 297 §1 kodeksu karnego, mówiący, że kto w
celu uzyskania, między innymi, zamówienia publicznego przedkłada fałszywe lub stwierdzające nieprawdę dokumenty albo nierzetelne pisemne oświadczenia dotyczące okoliczności mających istotne znaczenie dla uzyskania zamówienia publicznego, podlega karze pozbawienia wolności od trzech miesięcy do pięciu lat.Jednocześnie zamawiający obowiązany będzie, na podstawie art. 297 §2 kodeksu karnego, do powiadomienia właściwego organu lub instytucji o powstaniu okoliczności mogących mieć wpływ na wstrzymanie lub ograni
czenie udzielenia zamówienia publicznego.Jakiego rodzaju przesłanki były podstawą formułowania takich regulacji, czyli - innymi słowy - czy składanie takich oświadczeń ma sens? Przeniesienie pktów 7 i 8 art. 19 ust. 1 ustawy o zamówieniach publicznych do art. 27a ust. 1 tejże ustawy spowodowałoby logiczność i przejrzystość tych przepisów.
Przykład następny: art. 25 ust. 2 określa, że protokół, oferty oraz wszelkie oświadczenia i zaświadczenia składane w trakcie postępowania są jawne, z wyjątkiem informacji stanowiących tajemnicę przedsiębiorstwa w rozumieniu przepisów o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji, a dostawca lub wykonawca składając ofertę zastrzegł, że nie mogą być udostępnione innym uczestnikom postępowania.
Brakuje tu jednoznacznej odpowiedzi na pytanie: czy oferty są jawne tylko dla uczestników postępowania, to jest oferentów, którzy złożyli oferty, czy też oferty są jawne dla wszystkich osób, nawet niezwiązanych z prowadzonym postępowaniem? W Urzędzie Zamówień Publicznych twierdzi się, że dla wszystkich, oraz dodaje, że tak naprawdę określi to przyszłe orzecznictwo. Należy to jak najszybciej wyjaśnić, a nie czekać na niezawinione i jednocześnie kosztowne błędy zamawiających.
Ze szczegółowej analizy drugiej części zdania ust. 2 art. 25 wynika, że oferty mogą być udostępnione - z wyjątkiem informacji stanowiących tajemnicę przedsiębiorstwa w rozumieniu przepisów o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji - tylko innym uczestnikom postępowania, a więc oferentom, którzy złożyli oferty.
Ponadto brakuje wielu przepisów wykonawczych. Ważniejsze z nich dotyczą: sposobów prowadzenia konkursów na twórcze prace projektowe - art. 13 ust. 6, zasad powoływania członków komisji przetargowych oraz trybu ich pracy - art. 20a ust. 5, wzorów specyfikacji istotnych warunków zamówienia - art. 35 ust. 4, logicznego wzoru protokołu z postępowania - art. 25 ust. 3.
Od października 1997 r., art. 17 ust. 1, przedmiotowa ustawa nakłada na zamawiającego obowiązek posiadania specyfikacji technicznej wykonania i odbioru robót budowlanych. Wzorcowe specyfikacje techniczne miały być opracowane przez instytucje rządowe lub na ich zlecenie przez inne jednostki. Do dnia dzisiejszego nie zostały one opracowane. Czy zawieszenie obowiązywania tego przepisu do czasu opracowania stosownych specyfikacji nie byłoby trafnym rozwiązaniem?
Ustawa nakłada na zamawiającego obowiązki powodujące znaczny wzrost wydatków finansowych, w żadnej mierze nieprzekładających się na wzrost efektywności działania. Przykładem takiej regulacji jest obowiązek sporządzania kosztorysów inwestorskich dla robót budowlanych bez względu na przewidywaną ich wartość - art. 35 ust. 2.
Chodzi tu także o obowiązek przesyłania listami poleconymi do Ministerstwa Infrastruktury informacji cenowych, wraz z kserokopią kosztorysu ofertowego oferty najkorzystniejszej, z zamówień dotyczących robót budowlanych - art. 25 ust. 4. Bardzo często są to duże paczki, koszt ich przesłania jest znaczny, a efekt ich analiz nieznany. Najlepszym wyjściem byłoby usunięcie przepisu nakładającego ten obowiązek na zamawiających.
Kolejnym przykładem takiej regulacji jest obowiązek stosowania konkursów dla tak zwanych twórczych prac projektowych o wartości powyżej 25 tysięcy euro - art. 13a ust. 3. Do 26 października 2001 r. konkursy nie były obowiązkowe. Z dotychczasowych doświadczeń wynika, że konkursy to bardzo droga i czasochłonna procedura, a ich wyniki są niezadowalające. W dotychczasowej praktyce tylko oddziały SARP mogły tak naprawdę, w imieniu zamawiających, prowadzić konkursy, za co pobierały bardzo duże wynagrodzenia. Być może należy zmienić przedmiotowe zapisy w taki sposób, by do zamawiającego należała decyzja, czy organizować konkursy czy stosować inne tryby udzielania zamówienia.
Poza tym od 10 stycznia 2002 r. jednostki nadrzędne, na przykład zarządy gmin, nie mogą prowadzić postępowań dla podległych jednostek z uwagi na fakt, iż członkami komisji przetargowych mogą być wyłącznie pracownicy zamawiającego - pracownicy urzędów gmin nie są pracownikami jednostek podległych - art. 20a ust. 2. Jednostki podległe nie zatrudniają, w większości przypadków, pracowników z odpowiednim przygotowaniem do właściwego przeprowadzania procedur wyboru najkorzystniejszych ofert. Prowadzenie w takich sytuacjach przetargów przez pracowników urzędów gmin było korzystne dla tych jednostek także ze względów finansowych - nie musieli oni zatrudniać biegłych, których w tej chwili będą musieli zatrudniać dla właściwego przeprowadzenia zamówienia. Moim zdaniem jednostki nadrzędne powinny mieć możliwość prowadzenia postępowań dla jednostek podrzędnych.
Uprzejmie proszę o zajęcie stanowiska wobec poruszonych przeze mnie kwestii.
January Bień