Oświadczenie złożone
przez senatora Adama Bielę
Oświadczenie skierowane do ministra sprawiedliwości, prokuratora generalnego Grzegorza Kurczuka
W dniu 23 lipca 2002 r. pan Konrad S. zawarł przed notariuszem Cezarym S. akt notarialny o ustanowieniu prawa odrębnej własności lokalu mieszkalnego, który był do tego czasu własnością spółdzielni i do którego pan Spanowicz miał jako członek spółdzielni spółdzielcze prawo własnościowe.
Notariusz pobrał za sporządzenie samego aktu notarialnego opłatę w wysokości 654 zł. Kwota ta nie odpowiada przepisom ustawy z dnia 15 grudnia 2000 r. o spółdzielniach mieszkaniowych (DzU z 2001 r. nr 4 poz. 27, nr 57 poz. 60, nr 154 poz. 1802, DzU z 2002 r. nr 240 poz. 2058). Przepisy tej ustawy w art. 39 przewidują opłatę notarialną w wysokości jednej trzeciej najniższego wynagrodzenia miesięcznego ogłaszanego przez ministra właściwego do spraw pracy na podstawie kodeksu pracy. W czasie zawarcia aktu notarialnego wynosiło ono 760 zł, zatem jedną trzecią tej kwoty jest 280 zł, a obowiązujący podatek VAT w wysokości 22% tej kwoty wynosi 12 zł 72 gr.
W podobny sposób ustawodawca określił również wysokość opłaty sądowej z tytułu założenia księgi wieczystej i wpisu do niej. Innych opłat, a zwłaszcza opłat od czynności cywilnoprawnych, w ustawie nie przewiduje się, o czym wyraźnie mówiono na posiedzeniach komisji w trakcie procesu legislacyjnego dotyczącego zarówno ustawy matki, jak i jej nowelizacji. Nie jest więc uzasadnione pobieranie wyższych opłat notarialnych, niż przewiduje ustawa.
W tej sytuacji zainteresowany członek spółdzielni zwrócił się z zapytaniem o zasadność pobranej przez notariusza opłaty w wysokości 654 zł. Pismem z dnia 8 listopada 2002 r. uzyskał on ode mnie odpowiedź, iż kwota ta jest ustalona w sposób niewłaściwy. Po otrzymaniu mojej odpowiedzi pan Konrad S. zwrócił się do biura notarialnego o zwrot niesłusznie pobranej, zawyżonej kwoty. Mimo że minęły już trzy miesiące, notariusz nie odpowiedział.
W tej sytuacji zainteresowany członek spółdzielni uznał za słuszne zgłosić sprawę do prokuratury. Prokuratura Rejonowa Warszawa-Śródmieście w swoim postanowieniu z dnia 10 marca 2003 r. odmówiła jednak wszczęcia dochodzenia w przedmiotowej sprawie, uzasadniając to tym, iż brak jest podstaw do wszczęcia postępowania. Powołując się na regulacje zawarte w rozporządzeniu ministra sprawiedliwości z dnia 12 kwietnia 1991 r. w sprawie taksy notarialnej, prokurator Dominika Suchan-Ziembińska stwierdziła, iż notariusz pobrał opłaty w dopuszczalnej wysokości (§ 7 pkt 6, § 3, § 12, § 16).
Niestety, podane przez panią prokurator uzasadnienie narusza istniejące przepisy prawne dotyczące regulacji wysokości taksy notarialnej w ustawie o spółdzielniach mieszkaniowych. Otóż na mocy ustawy nowelizującej z dnia 21 grudnia 2001 r., która weszła w życie z dniem 1 stycznia 2003 r., został uchylony przepis art. 50 ustawy o spółdzielniach mieszkaniowych, który odnosił tę ustawę do rozporządzenia ministra sprawiedliwości z dnia 12 kwietnia 1991 r. w sprawie taksy notarialnej. W tej samej ustawie nowelizującej zostały jednocześnie wprowadzone znowelizowane art. 12 i art. 39 ustawy o spółdzielniach mieszkaniowych, regulujące w sposób specyficzny dla tej ustawy wysokość taksy notarialnej oraz opłaty sądowej za wpis do księgi wieczystej treści umowy notarialnej.
W zaistniałej sytuacji wnoszę o objęcie właściwą kontrolą instancji prokuratorskiej w sprawie wznowienia postępowania prokuratorskiego w przedmiotowej sprawie.
Adam Biela