Pani Marszałek!
Być może sprawa, którą chcę poruszyć z tej trybuny, jest błaha, niemniej jednak kieruję swoje oświadczenie do Prezydium Senatu.
W naszych skrytkach korespondencyjnych znajdujemy codziennie bardzo dużo różnego rodzaju pism, listów, materiałów. Ostatnio między innymi otrzymałam w kopercie, tak jak prawdopodobnie wszyscy senatorowie, stek jakichś obrzydliwych tekstów dotyczących naszych kolegów senatorów, niezależnie od tego, jakie pełnią funkcje. Oczywiście, zdaję sobie sprawę z tego, że w Polsce prasa jest pluralistyczna i jestem bardzo zadowolona z tego powodu, że każdy może pisać to, co myśli. Gdybym osobiście była zainteresowana tym, co na temat moich kolegów pisze "Gazeta Polska", prawdopodobnie kupiłabym ją sobie. Ale nie uważam za celowe, żebyśmy wszyscy dostawali skserowane szkalujące materiały pochodzące z takiego pisma, jakim jest "Gazeta Polska", a także gdyby one były z "Trybuny", "Przeglądu", "Newsweeka" czy skądkolwiek indziej. Pluralizm jest po to, żeby każdy sobie wybierał, jaką prasę chce czytać, i czytał to, co chce. Nie życzę sobie być obdarowywana takimi tekstami i nie życzę sobie wkładania ich do mojej skrytki senackiej.
Dlatego proszę, żeby Prezydium Senatu zweryfikowało sposób przekazywania materiałów do naszych skrytek i nie życzyłabym sobie już nigdy więcej znajdować w niej takich tekstów, obojętne w kierunku kogo skierowanych. Dziękuję bardzo.