5. posiedzenie Senatu RP
13 grudnia 2001 r.
Oświadczenie
Pani Marszałek! Wysoka Izbo!
W dniu dzisiejszym o godzinie 14.30 pani senator Krystyna Sienkiewicz, pan senator Ryszard Jarzembowski i ja złożyliśmy wizytę generałowi Jaruzelskiemu, człowiekowi, którego nazwisko jest utożsamiane z całym nieszczęsnym, w naszych wspomnieniach i w rzeczywistości, okresem stanu wojennego. Poszliśmy do niego z przyczyn czysto ludzkich. Chcieliśmy człowiekowi ściganemu przez niepr
zychylne mu media złożyć wyrazy uznania za to, że cały czas odpowiedzialność za tę trudną decyzję, którą podjął w dniu 13 grudnia, bierze na siebie.Jednakże nasza wizyta miała zupełnie inny przebieg. Nie zastaliśmy człowieka zgnębionego. Zastaliśmy męża stanu, który przyjął nas na rozmowę ważną dla całej naszej trójki i - mam nadzieję - również dla niego. Każde z nas reprezentowało nieco inny, może nie tyle pogląd, ile... Inaczej: każde z nas niesie nieco inny bagaż doświadczeń, bagaż doświadczeń bolesnych
, ponieważ okres stanu wojennego był - jak zauważyła pani Krystyna Sienkiewicz - bolesny nie tylko dla tych, którzy byli internowani, ale również, a czasem nawet bardziej, dla tych, którzy nieinternowani, w domach, na ulicach musieli cierpieć niekiedy wielką nędzę, a w każdym razie przeżywać okres niepewności. Generał Jaruzelski w rozmowie z nami zaprezentował z godną uznania logiką i obiektywizmem okres, który poprzedzał czas podjętej przez niego decyzji. Wyszliśmy stamtąd zbudowani.W drodze powrotnej przypomniałam kolegom, koleżance i koledze, z którymi jechałam, że tygodnik "Przegląd" - zresztą bardzo przeze mnie ceniony - w ostatnim numerze zamieścił, jak zwykle, felieton profesora Bronisława Łagowskiego. Pozwolę sobie na zakończenie wspomnienia o tej wizycie przytoczyć kilka zdań wyjętych z niego. Ważne jest to, że Bronisław Łagowski, jak sam pisze, nie jest sympatykiem generała Jaruzelskiego. W tym artykule zastanawia się nad kwestią przyznawania Orderu Orła Białego wielu ludziom w naszym kraju, szczególnie związanym z literaturą. Pisze on "...daję pełną swobodę swoim oczom, aby zobaczyły rzeczy takimi, jakimi one są. I te niezależne od mojej sympatii czy antypatii oczy widzą, że generał Jaruzelski jest postacią o wymiarze historycznym, że jego rola w historii Polski była pozytywna i wielka [...]. Dla kapituły Orderu Orła Białego wniosek z tego wynika taki, że ten order, który nie miał szczęścia w przeszłości, całkiem zmarnieje, pozostanie nagrodą literacką, jeżeli nie zostanie uwiarygodniony przez jedyną dziś żyjącą w Polsce [...] postać o znaczeniu historycznym". Dziękuję.