Spis oświadczeń


Oświadczenie złożone
przez senatora Tadeusza Bartosa

Oświadczenie skierowane do ministra zdrowia Leszka Sikorskiego

Szanowny Panie Ministrze!

Wraz z przekształceniem kas chorych w oddziały Narodowego Funduszu Zdrowia nastąpiły radykalne zmiany warunków kontraktowania świadczeń zdrowotnych. Opracowano nowy system kontraktowania, według którego oddziały NFZ zawarły jednolite umowy dla wszystkich świadczeniodawców. System ten obarczony jest jednak pewnymi wadami, co widać wyraźnie choćby na przytoczonym przykładzie Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego w Kielcach.

Prawdziwym problemem jest niekorzystny dla szpitala sposób rozliczania umów. Po pierwsze, chodzi o finansowanie świadczeń do limitów w poszczególnych zakresach bez możliwości łącznego rozliczania świadczeń. Jeśli na przykład dany oddział wykonał więcej niż wynosi limit określony w umowie, to NFZ płaci kwotę określoną limitem, a jeśli wykonanie jest mniejsze, to szpital otrzymuje pieniądze za wykonanie. Tak więc mimo przekroczenia kwoty kontraktu, zapłata jest zawsze poniżej limitu - przez okres I i II fundusz zaoszczędził kosztem szpitala 705 tysięcy 606 zł.

Po drugie, brakuje możliwości przesunięć niewykorzystanych środków finansowych w ramach jednych kontraktów na poczet nadwykonania w innych. Ilustruje to tabela:

Rodzaje umów

Wykonanie
I, II 2004 r.

Kontrakt:
I, II 2004 r.

Zapłata
narastająca
I, II 2004 r.

Różnica
między
wykonaniem
a kontraktem

L. szpitalne

10 674 020,00 zł

9 769 550,00 zł

9 142 290,00 zł

- 904 470,00 zł

Specjalistyka

508 680,90 zł

537 444,20 zł

459 814,90 zł

- 28 763,30 zł

Rehabilitacja

151 732,50 zł

238 065,00 zł

151 732,50 zł

- 86 332,50 zł

SOK

750 990,00 zł

825 730,00 zł

739 840,00 zł

- 74 740,00

Współfinansowanie

43 414,00 zł

132 577,66 zł

43 414,00 zł

- 89 163,66 zł

Programy

289 550,00 zł

455 220,00 zł

271 220,00 zł

- 165 670,00 zł

Łącznie:

12 418 387,40 zł

11 958 586,86 zł

10 783 611,40 zł

459 800,54 zł

Taki sposób rozliczania umów nie jest korzystny ani dla pacjentów, ani dla szpitali, a jedynie dla funduszu, który oszczędza na monopolistycznych zapisach w umowach. Wszelkie rozmowy poprzedzające zawarcie umów są jedynie pozorem negocjacji, bo przedstawiciele szpitali nie mają wpływu na ceny świadczeń, liczbę kontraktowanych usług ani na żaden zapis, który nie jest ustalony przez fundusz.

Szpital, mimo licznych apeli do NFZ o przesunięcie niewykorzystanych środków na poczet nadwykonania w lecznictwie szpitalnym - chodzi o 904 tysiące 470 zł - nie otrzymał zgody funduszu. Po rozliczeniu dwóch pierwszych miesięcy maksymalna kwota określona przez NFZ została przekroczona o 459 tysięcy 800 zł 54 gr.

Podobne sytuacje nie wróżą niczego dobrego. Spowodują one wzrost kosztów leczenia oraz zadłużenia szpitala, zważywszy, że na koniec roku kwota nadwykonania może przekroczyć 5 milionów zł. A jak powszechnie wiadomo, Wojewódzki Szpital Zespolony w Kielcach jest w województwie świętokrzyskim głównym ośrodkiem leczenia urazów wielonarządowych i chorób serca. Według statystyk 70% pacjentów to chorzy przyjmowani w trybie nagłym, z bezpośrednim zagrożeniem zdrowia i życia.

Od lipca 2004 r. wszystkie jednostki służby zdrowia zostaną poddane typizacji oddziałów. Standardy narzucone poszczególnym oddziałom i specjalnościom medycznym są trudne do spełnienia, nawet przez szpitale wojewódzkie i kliniczne, wymagają od szpitali dodatkowego inwestowania w specjalistyczny sprzęt. Skutkiem niewypełnienia któregokolwiek z tych warunków będzie zakwalifikowanie oddziałów do niższego typu i w konsekwencji niższa cena za punkt. Uniemożliwi to leczenie skomplikowanych przypadków, a tym samym wykazywanie droższych, lepiej opłacanych procedur. Taki stan rzeczy spowoduje niewątpliwie likwidację niektórych oddziałów i pogłębienie zadłużenia szpitali, zwłaszcza że już obecnie poradnie specjalistyczne znajdują się na granicy bankructwa.

Kwota przeznaczona na lecznictwo w trybie ambulatoryjnym jest w roku 2004 o połowę niższa niż w latach ubiegłych. Warunki kontraktów są niezwykle skomplikowane, obarczone niepotrzebną sprawozdawczością i zawierają dwunastocyfrowe kody, nie tylko świadczeń szpitalnych, ale także badań wykonanych pacjentom ambulatoryjnym, procedur ratowniczych, programów terapeutycznych, świadczeń odrębnie kontraktowanych, a także znieczuleń. Wszystkie wymagane informacje należy ewidencjonować w dokumentacji chorego, a także w programach komputerowych. Większą częścią tej sprawozdawczości jest obarczony lekarz, który czas przeznaczony dla pacjenta poświęca na uzupełnienie sprawozdawczości. Na domiar złego lekarz specjalista jest zobowiązany do okresowego przekazywania - raz na sześć miesięcy - informacji o przebiegu leczenia lekarzowi podstawowej opieki zdrowotnej, do którego przypisany jest ubezpieczony. Niestety, fundusz nie wyjaśnia, kto będzie ponosił koszty przesyłki i koszty materiałów biurowych.

Jestem przekonany, że Pan Minister, po szczegółowej analizie zasygnalizowanych problemów, odniesie się do nich przychylnie i podejmie działania, które doprowadzą do zmiany obecnej, niekorzystnej sytuacji, powodującej duże niezadowolenie pacjentów i środowiska lekarskiego.

Z poważaniem
Tadeusz Bartos
Senator RP


Spis oświadczeń