Dziękuję.
Panie Marszałku! Wysoka Izbo!
W Senacie Rzeczpospolitej wielokrotnie już dyskutowano na temat stanu polskiego przemysłu cukrowniczego. Obecna trudna sytuacja przemysłu cukrowniczego w Polsce wynika między innymi ze złych decyzji prywatyzacyjnych w przeszłości, z niedokapitalizowania tego przemysłu oraz z tego, że od kilku lat na polskim rynku występuje znaczna nadwyżka cukru. Polskie cukrownie zostały więc zrzeszone w Krajowej Spółce Cukrowej. Wobec tych
trudności, o których przed chwilą wspomniałem, holding ten czeka poważny proces restrukturyzacyjny. A ten proces restrukturyzacyjny niepokoi, bowiem ze wstępnych informacji wynika, że sprowadza się on głównie do likwidacji polskich cukrowni. Polski przemysł cukrowniczy ma swoją specyfikę, gdyż cykl produkcyjny trwa dwa miesiące w roku, a przez pozostałe dziesięć miesięcy przemysł ten przygotowuje się do kolejnych kampanii. Przemysł ten dysponuje znacznym potencjałem wytwórczym, jest to ogromny kapitał. Likwidacja polskich cukrowni jest więc nie do pogodzenia z polską racją stanu, nie leży też w interesie pracowników cukrowni ani w interesie plantatorów współpracujących z cukrownią.W holdingu tym jest między innymi cukrownia w Sokołowie Podlaskim, której wynik ekonomiczny, jako jednej z nielicznych w ostatniej kampanii, był dodatni. Ma ona zatem dobre wyniki produkcyjne, ponadto znajduje się ona na terenie, który ma duże tradycje w produkcji buraka cukrowego. Ponadto w licznych odbytych rozmowach nie spotkał
em się z takim stanowiskiem czy opinią, że sokołowska cukrownia może zostać zlikwidowana.Chcę więc zapytać pana ministra: jaka będzie decyzja ministra skarbu odnośnie do cukrowni w Sokołowie Podlaskim? Dziękuję.