86. posiedzenie Senatu RP, spis treści , poprzednia część stenogramu , następna część stenogramu


 

Do spisu treści

Wicemarszałek Jolanta Danielak:

Przystępujemy do rozpatrzenia punktu szóstego porządku obrad: stanowisko Senatu w sprawie ustawy o zużytym sprzęcie elektrycznym i elektronicznym.

Przypominam, że rozpatrywana ustawa została uchwalona przez Sejm na sto szóstym posiedzeniu 1 lipca 2005 r., a do Senatu została przekazana 4 lipca bieżącego roku. Tego samego dnia marszałek Senatu, zgodnie z art. 68 ust. 1 Regulaminu Senatu, skierował ją do Komisji Ochrony Środowiska. Komisja po rozpatrzeniu ustawy przygotowała swoje sprawozdanie w tej sprawie.

Przypominam ponadto, że tekst ustawy zawarty jest w druku nr 1023, a sprawozdanie komisji w druku nr 1023A.

Proszę sprawozdawcę Komisji Ochrony Środowiska, panią senator Apolonię Klepacz, o zabranie głosu i przedstawienie sprawozdania komisji w sprawie rozpatrywanej ustawy.

Bardzo proszę, Pani Senator.

Do spisu treści

Senator Apolonia Klepacz:

Pani Marszałek! Panie i Panowie Senatorowie! Panie Ministrze! Szanowni Goście!

Przypadło mi w udziale niełatwe, jak myślę, zadanie, a jednocześnie zaszczyt przedstawienia sprawozdania z posiedzenia Komisji Ochrony Środowiska, na którym to posiedzeniu rozpatrywaliśmy ustawę o zużytym sprzęcie elektrycznym i elektronicznym.

Tempo prac w ostatnich dniach powoduje, że pracujemy bardzo intensywnie.

Pozwólcie państwo, że aby nie zabierać dużo czasu, najpierw powiem kilka słów o tejże ustawie. Ustawa ta, uchwalona przez Sejm 1 lipca 2005 r., z przedłożenia rządowego, zmierza do transpozycji do krajowego porządku prawnego dyrektywy Unii Europejskiej nr 2002/96 z 27 stycznia 2003 r. w sprawie zużytego sprzętu elektrycznego i elektronicznego. Dyrektywa ta nakłada na państwo członkowskie obowiązek selektywnej zbiórki zużytego sprzętu w ilości co najmniej 4 kg na mieszkańca rocznie do 31 grudnia 2006 r. oraz zapewnienia poziomu odzysku i recyklingu zgodnego z art. 7 dyrektywy.

W odniesieniu do obu przypadków Polska uzyskała przesunięcie terminu, czyli mamy prawo do późniejszego wprowadzenia w życie tejże dyrektywy. Zgodnie z tym termin obowiązywania tej dyrektywy to jest 1 stycznia 2008 r. Tak więc mamy dwa lata, ponad dwa lata, ażeby wprowadzić system, który będzie decydował o tym, jaka jest droga postępowania ze zużytym sprzętem elektrycznym i elektronicznym, to jest ze sprzętem, który jest dość obciążającym problemem dla środowiska.

Dyrektywa, o której mówimy, jest dyrektywą środowiskową, wynikającą z zasady rozszerzonej odpowiedzialności producenta wprowadzającego sprzęt elektryczny i elektroniczny na terytorium kraju. W myśl tej zasady producent sprzętu jest odpowiedzialny nie tylko za odpady powstałe podczas produkcji, ale także za odpady powstałe po zużyciu wytworzonych przez niego produktów. Producent jest więc zobowiązany do takiego projektowania sprzętu elektrycznego i elektronicznego, aby możliwy był jego odzysk, a w szczególności recykling powstałych odpadów.

Przepisy ustawy stosuje się do: sprzętu elektrycznego i elektronicznego wyprodukowanego i wprowadzonego na terytorium kraju, sprzętu elektrycznego i elektronicznego wprowadzonego na terytorium kraju w ramach importu i wewnątrzwspólnotowego nabycia oraz zużytego sprzętu, o którym mówiłam przed chwilą.

Ustawa ta nie dotyczy sprzętu elektrycznego i elektronicznego służącego ochronie bezpieczeństwa państw Unii Europejskiej, jeżeli sprzęt ten jest przeznaczony wyłącznie do celów wojskowych.

Przedsiębiorcy wprowadzający sprzęt, zbierający zużyty sprzęt, prowadzący zakłady przetwarzania, działalność w zakresie recyklingu lub innych niż recykling procesów odzysku, a także organizacje odzysku sprzętu elektrycznego i elektronicznego są obowiązani złożyć do głównego inspektora ochrony środowiska wniosek o wpis do rejestru. Ja wymieniłam tu tę całą grupę podmiotów, które będą funkcjonować i w stosunku do których wymagany będzie ten wpis do rejestru. Wpis do rejestru podlega opłacie, ale nie prowadzi to do ograniczenia działalności gospodarczej. Z kolei wpływy z opłaty rejestrowej mają być przeznaczane na sfinansowanie wydatków bieżących i inwestycyjnych z tytułu prowadzenia rejestru przez inspektora środowiska oraz bazy danych o zużytym sprzęcie.

Ustawa ta zawiera ponadto katalog obowiązków przedsiębiorców oraz użytkowników sprzętu elektrycznego i elektronicznego. Użytkownik sprzętu przeznaczonego dla gospodarstw domowych - czyli, krótko mówiąc, każdy z nas, zwykłych śmiertelników, zjadaczy chleba - będzie zobowiązany oddać zużyty sprzęt podmiotowi prowadzącemu działalność w zakresie zbierania zużytego sprzętu. Wprowadza się także zakaz umieszczania zużytego sprzętu elektrycznego i elektronicznego łącznie z innymi odpadami.

Ustawa zawiera trzy załączniki. Pierwszy definiuje i pokazuje, jakie to grupy i rodzaje sprzętu elektrycznego i elektronicznego są objęte tymi regulacjami. Drugi podaje listę składników niebezpiecznych, materiałów oraz części, które powinny być usunięte z tego zużytego sprzętu elektrycznego i elektronicznego. Trzeci załącznik to taki niewielki piktogram, który informuje nas w sposób obrazkowy o tym, że nie należy sprzętu elektronicznego łączyć z innymi odpadami, czyli umieszczać w pojemnikach, w których gromadzimy zwykłe odpady domowe.

Ustawa zapewnia stworzenie dogodnego systemu zbierania zużytego sprzętu opartego na punktach zbierania, z udziałem jednostek administracji samorządowej, a to w taki sposób, aby gospodarstwa domowe miały możliwość nieodpłatnego oddania zużytego sprzętu. Z kolei wprowadzający sprzęt na rynek będą zobowiązani między innymi do odpowiedniego oznakowania sprzętu i opracowania informacji dla zakładu przetwarzania.

I tu informacja dla państwa. Na temat oznakowania tego sprzętu odbyła się dyskusja i były zgłaszane propozycje odsunięcia terminu znakowania tego sprzętu przynajmniej o rok. Niestety, docierały do nas również informacje ze strony resortu, że takie wymagania mają obowiązywać na wspólnotowym rynku - na którym i my funkcjonujemy - już od 2006 r., czyli właściwie już obecnie, dlatego też na takie przesunięcia nie możemy sobie pozwolić.

Istotnym elementem tego systemu, który zostanie zbudowany wskutek tej ustawy, jest rejestr systemu zbiórki, przetwarzania i odzysku zużytego sprzętu. Nad tymże systemem czuwać będzie główny inspektor ochrony środowiska.

Ustawa ta daje możliwość tworzenia organizacji odzysku sprzętu elektrycznego i elektronicznego na kształt tych organizacji, które były wprowadzane w ustawie o obowiązkach przedsiębiorców.

Ustawa wprowadza też opłatę produktową, która jest obliczana oddzielnie w przypadku nieosiągnięcia wymaganego poziomu zbierania sprzętu, jego odzysku i recyklingu.

Ponadto ustawa zawiera oczywiście przepisy karne i przepisy określające kary pieniężne w wypadku nierealizowania obowiązków z niej wynikających.

To tyle - bardzo pobieżnie i pokrótce - o tej kompleksowej i dużej ustawie o zużytym sprzęcie elektrycznym i elektronicznym, tworzącej, jak powiedziałam na wstępie, system.

Pozwólcie państwo, że odniosę się w tej chwili do sprawozdania, do druku nr 1023A, w którym komisja zawarła swoje poprawki rekomendowane Wysokiej Izbie. Ja nie będę omawiała poprawek, które mają charakter redakcyjny, legislacyjny. Skupię się tutaj na dwóch istotnych poprawkach: na poprawce czwartej i poprawce ósmej.

Poprawką czwartą w art. 17 dajemy możliwość przekazania zadań prowadzenia rejestru osobie prawnej reprezentującej, jak piszemy tutaj, taki zapis dodajemy, wprowadzających sprzęt, którzy posiadają łącznie nie mniej niż 75% udziału w masie wprowadzanego sprzętu. Otóż reprezentanci wprowadzających sprzęt na rynek, którzy właśnie wprowadzają taką masę tego sprzętu, wychodzili z założenia - i przekonali o tym komisję - że są w stanie przejmować jako osoby prawne te zadania, które spoczywają na głównym inspektorze ochrony środowiska, i są w stanie wykonywać je niewątpliwie dobrze i taniej. I dlatego taką poprawkę rekomendujemy Wysokiej Izbie.

I druga istotna poprawka to poprawka ósma, która do propozycji sejmowej wprowadza zapis o poziomie zbierania zużytego sprzętu. Ten poziom wynosi od 1% do 40% masy wprowadzanego sprzętu w zależności od grupy. Kolejny zapis mówi o wytycznych dla ministra właściwego do spraw środowiska, który w drodze rozporządzenia określi poziom zbierania zużytego sprzętu pochodzącego z gospodarstw domowych z podziałem na poszczególne grupy. Zmierza to do tego, ażebyśmy przygotowali się przez te najbliższe dwa lata tak, żeby poziom zbierania zużytego sprzętu pochodzącego z gospodarstw domowych osiągnął tę wartość, o której wspominałam na początku, czyli 4 kg na mieszkańca rocznie, żeby ten system nam się zamknął.

Oprócz poziomów zbierania wprowadzono również poziomy recyklingu, ale w tym zakresie komisja nie dokonywała żadnych zmian.

I jeszcze jest poprawka dziewiętnasta, na którą też pragnę zwrócić państwa uwagę. Chodzi tu po prostu o dopasowanie do ustawy o finansach publicznych, przy czym należy się państwu senatorom taka uwaga, że ta ustawa nie jest jeszcze podpisana przez prezydenta - stąd tutaj wykropkowane miejsca, w których powinny się znaleźć numery "Dziennika Ustaw" - niemniej już proponujemy tę regulację.

Wykreśliliśmy dwie albo trzy delegacje dla ministra do wydania rozporządzenia, bowiem uznaliśmy, że są one bezzasadne.

W dwóch ostatnich poprawkach korygujemy wejście w życie tej ustawy. Muszę powiedzieć, że kwestia wejścia w życie tej ustawy jest bardzo skomplikowana i wynika ze zobowiązań określonych w innych ustawach oraz ze zobowiązań wynikających z dyrektyw.

Przyjęcie tych dwudziestu trzech poprawek, które są zawarte w sprawozdaniu, Komisja Ochrony Środowiska rekomenduje Wysokiej Izbie.

Dziękuję, Pani Marszałek.

Wicemarszałek Jolanta Danielak:

Dziękuję bardzo, Pani Senator.

Proszę pozostać przy mównicy, bowiem zgodnie z art. 44 ust. 5 Regulaminu Senatu przed przystąpieniem do dyskusji senatorowie mogą zgłaszać z miejsca krótkie pytania związane z ustawą.

Widzę, że pan senator Szafraniec...

Do spisu treści

Senator Jan Szafraniec:

Dziękuję bardzo, Pani Marszałek.

Wszyscy senatorowie otrzymali pismo z CECED, czyli Europejskiego Stowarzyszenia Producentów AGD, w którym to piśmie napisane jest: w imieniu producentów, inwestorów oraz importerów z branży AGD, w porozumieniu z branżą telekomunikacyjną, komputerową itd., prosimy państwa senatorów o niezmienianie art. 28 i niewprowadzanie tym samym nowych rozwiązań w zakresie zbiórki. Tymczasem komisja wprowadziła zmiany do tego artykułu. Czy pani senator mogłaby króciutko powiedzieć, jakie były motywy wprowadzenia tychże zmian? Dziękuję.

Wicemarszałek Jolanta Danielak:

Pan senator Sztorc.

Do spisu treści

Senator Józef Sztorc:

Dziękuję bardzo, Pani Marszałek.

Ja chciałbym zapytać panią senator sprawozdawcę, dlaczego ustawa nie mówi o sprzęcie, którego napięcie znamionowe przekracza dla prądu zmiennego 1000 V, a dla prądu stałego 1500 V.

Chciałbym się dowiedzieć również o obowiązkach użytkownika sprzętu. Co się będzie działo, jeśli kupię sobie świetlówkę i sobie ją stłukę? Czy będę musiał pisać protokół i iść do wójta lub do wydziału ochrony środowiska? A może będę musiał pisać do pana ministra o jakąś dyspensę, o oddanie tej świetlówki? Dziękuję.

Wicemarszałek Jolanta Danielak:

Bardzo proszę, Pani Senator, o udzielenie odpowiedzi.

Do spisu treści

Senator Apolonia Klepacz:

Odpowiadam na pytanie pierwsze, pana senatora Szafrańca, które było związane z poprawką ósmą. Muszę powiedzieć, że poprawka ta nie była przyjęta jednogłośnie, była dyskusja na ten temat. Na posiedzeniu komisji byli przedstawiciele, jak to się mówi, wielu stron, również przedstawiciele producentów tychże urządzeń. Właściwie ci przedstawiciele byli reprezentantami większej grupy - padło takie hasło, że akurat w tym momencie żeśmy się zjednoczyli i pokazujemy wspólne stanowisko. Podejrzewam - trudno mi tutaj odpowiadać za wszystkich, bo, jak mówiłam, stało się to niejednogłośnie - że przeważyły argumenty o potrzebie bezwzględnego funkcjonowania tego systemu 1 stycznia 2008 r. Pozostawienie tego w tej chwili bez jakiegokolwiek poziomu odzysku, czyli recyklingowi poddawane byłoby wszystko... Bo tak do tej pory w ustawie było - wszystko, co zostanie zebrane na rynku. Wszystko, co zostanie zebrane na rynku - to znaczy ile? 1 tysiąc t, 150 tysięcy t ton? To jest ta docelowa... 2 tysiące t?

Generalnie, muszę powiedzieć, padały argumenty, że w tym ogniwie takim ciągnionym może spowodować to wzrost pewnych kosztów, jeśli nie będą zrealizowane i wypełnione te poziomy odzysku, które są, a przecież są tutaj te opłaty sankcyjne, o których mówiłam. Myślę, że każdy z nas, senatorów, rozważał to we własnym sumieniu i na podstawie własnej wiedzy decydował o takim, a nie innym potraktowaniu tejże poprawki.

Pan senator Sztorc zapytał mnie o obowiązki użytkowników sprzętu. Jeżeli pan minister pozwoli, to ja to pytanie przerzucę na pana ministra. Tak jak mówiłam, mieliśmy bardzo mało czasu i ja nie jestem w tej chwili w stanie, a nie chcę popełnić jakiegoś błędu, pana senatora poinformować w tej sprawie. Nie jestem w stanie również odpowiedzieć na to pierwsze pytanie, które dotyczyło tych wysokowoltowych urządzeń technicznych. Pozwolę sobie więc tę pałeczkę przekazać panu ministrowi.

Wicemarszałek Jolanta Danielak:

Dziękuję, Pani Senator.

Czy są dalsze pytania do pani senator sprawozdawcy? Nie ma pytań.

Dziękuję serdecznie.

Przypominam, że rozpatrywana ustawa była rządowym projektem ustawy, a do reprezentowania stanowiska rządu w toku prac parlamentarnych został upoważniony minister środowiska.

Są z nami w dalszym ciągu pan minister Mizgajski i pani dyrektor Beata Kłopotek.

Panie Ministrze, bardzo proszę.

Jednocześnie prosiłabym o odniesienie się do tego pytania, które pani senator sprawozdawca panu przekazała.

Do spisu treści

Sekretarz Stanu
w Ministerstwie Środowiska Andrzej Mizgajski:

Tak więc najpierw chcę w pełni potwierdzić wszystko to, co pani senator była uprzejma powiedzieć. Pytania dotyczą właściwie dwóch kwestii.

Zacznę od tej pierwszej, kontrowersyjnej, jedynej takiej. Chodzi mianowicie o możliwość wprowadzenia przez ministra w drodze rozporządzenia poziomów odzysku. Uzasadniamy to tym, że dwuletni okres przejściowy do roku 2008 musi zostać wykorzystany do osiągnięcia odpowiednich poziomów odzysku. Rząd optuje za możliwością wprowadzenia takiego rozporządzenia, jeśli zostanie stwierdzone, że postęp jest niedostateczny, jednakowoż nie byłoby to obligatoryjne.

Interesujące pytanie pana posła, co ma począć osoba, która...

(Senator Józef Sztorc: Jesteśmy w Senacie, Panie Ministrze.)

Przepraszam, to wynika ze słabości, słabości, że tak powiem, funkcjonariuszy rządu o tej porze, słaba kondycja po prostu.

(Wicemarszałek Jolanta Danielak: Proszę zwrócić uwagę, że senatorowie są czujni.)

Tak, tak, no właśnie, to dowodzi wyższości...

(Rozmowy na sali)

Koncentruję się i odpowiadam na pytanie.

Otóż, Panie Senatorze, jeśli tę świetlówkę ma indywidualna osoba, to ona należy do odpadów komunalnych, a na gminie spoczywa obowiązek selektywnej zbiórki odpadów komunalnych. A więc jest to element odpadów komunalnych i w ten sposób należy ją traktować. W zależności od tego, jak z selektywną zbiórką będzie postępowała gmina, tak pan, jako jej mieszkaniec, będzie musiał postąpić z ową świetlówką. To tyle.

Wicemarszałek Jolanta Danielak:

Panie Ministrze, wszystko wskazuje na to, że pan senator chce uzupełnić swoje zapytanie.

Bardzo proszę, pan senator Sztorc.

Do spisu treści

Senator Józef Sztorc:

Przepraszam, bo ja, Pani Marszałek, zadawałem pani senator sprawozdawcy takie pytanie: dlaczego nie jest ujęty sprzęt o napięciu znamionowym 1000 V dla prądu stałego i 1500 V dla prądu zmiennego? No jest napisane tu w ustawie... Są przecież jeszcze urządzenia, które mają napięcia znamionowe trochę wyższe. I chciałbym się zapytać: co z tym, czy to wszystko zostanie pozostawione na pastwę losu, czy będziemy to utylizować? Może ustawa zabroni nam tego robić, wie pan...

Do spisu treści

Sekretarz Stanu
w Ministerstwie Środowiska Andrzej Mizgajski:

Panie Senatorze - tak, teraz mi się udało - otóż ta ustawa wdraża dyrektywę dotyczącą tego zagadnienia. Definicje z tej ustawy i zakres tej ustawy ściśle odpowiadają zakresom dyrektywy. Rząd nie chce wychodzić poza te zapisy.

(Senator Józef Sztorc: Ja myślałem, że to wymyśliło Ministerstwo Środowiska, i dlatego pytałem. Bo to taki ciekawy zapis... Dziękuję.)

Wicemarszałek Jolanta Danielak:

Panie Ministrze, senatorowie bywają niekiedy nieznośni, ale tak naprawdę to są sympatyczni, proszę się nie przejmować.

Czy są dalsze pytania do pana ministra?

(Senator Józef Sztorc: Dziękuję bardzo, Pani Marszałek.)

(Głosy z sali: Nie ma.)

Dziękuję, Panie Ministrze.

(Sekretarz Stanu w Ministerstwie Środowiska Andrzej Mizgajski: Dziękuję bardzo, Pani Marszałek. Jestem pod wrażeniem gracji... Dziękuję bardzo.)

Przypominam... Jeszcze nie będę przypominać.

Do spisu treści

Zgodnie z regulaminem otwieram dyskusję.

I przypominam o wymogach regulaminowych dotyczących czasu przemówienia senatorów, o konieczności zapisywania się u senatora prowadzącego listę mówców i o obowiązku składania wniosków o charakterze legislacyjnym do marszałka Senatu na piśmie.

Bardzo serdecznie proszę o zabranie głosu pana senatora Franciszka Bachledę-Księdzularza.

Bardzo proszę, Panie Senatorze.

Do spisu treści

Senator
Franciszek Bachleda-Księdzularz:

Dziękuję bardzo.

Szanowna Pani Marszałek! Panie i Panowie Senatorowie! Szanowni Państwo! Przedstawiciele Rządu!

Zgłaszam poprawkę dotyczącą art. 97 ustawy. W poprawce chodzi o to, aby obowiązki nałożone na wprowadzającego sprzęt w zakresie oznakowania, zawarte w art. 22 oraz art. 23 ust. 1, weszły w życie po odpowiednio dłuższym niż tylko trzydzieści dni vacatio legis, aby umożliwić wprowadzającemu sprzęt jego oznakowanie według wzoru określonego w załączniku nr 3 do ustawy bez zbędnych kosztów. Przyjęcie obowiązku zmiany oznakowania opakowania w czasie trzydziestu dni od ogłoszenia ustawy wywoła poważne konsekwencje finansowe dla polskich producentów w postaci konieczności zniszczenia części opakowań i towarów znajdujących się w magazynach, a nawet okresowego wstrzymania sprzedaży tych towarów. Przyjęcie trzydziestodniowego okresu wejścia w życie obowiązku oznakowania spowoduje, że prawo to będzie przez kilka miesięcy prawem martwym, to znaczy niemożliwym do stosowania z powodu czasu, jaki jest konieczny na wprowadzenie zmian dotyczących produktów i opakowań.

Szanowni Państwo, winniśmy przyjmować regulacje dyrektyw unijnych z wielkim rozsądkiem, tak aby nie niszczyć ledwie zorganizowanego rynku gospodarczego. Nie może być tak, że rozwiązania parlamentu polskiego eliminują z rynku polskich producentów lub narażają ich niepotrzebnie na poważne konsekwencje finansowe. Odbyliśmy już długą i konieczną drogę wokół wprowadzania rozwiązań unijnych w dziedzinie ochrony środowiska, czyniliśmy to i czynimy z wielkim wysiłkiem i determinacją. Jednocześnie odbywaliśmy i odbywamy ciężką i trudną edukację ekologiczną. Musimy także uczyć się ochrony rodzimego rynku wytwórczego. Trudna to edukacja, ale konieczna, jeśli ma przynosić podwójny skutek, tak w ochronie środowiska, jak i w ochronie i umacnianiu rodzimej tkanki gospodarczej.

Pracuję w Komisji Ochrony Środowiska już dwanaście lat i proszę mi wierzyć, że dłuższe vacatio legis w ramach tej ustawy jest możliwe i konieczne. Tym bardziej że przyjmowaliśmy propozycje eksperta komisji w 70%, więc nic się nie stanie, jeżeli przyjmiemy jeszcze jedną akceptowaną przez niego, jak pamiętamy z posiedzenia komisji, poprawkę.

Bardzo proszę szanownych państwa, panie i panów senatorów, o poparcie tej poprawki.

A na ręce pani marszałek składam ten druk. Dziękuję bardzo.

Do spisu treści

Wicemarszałek Jolanta Danielak:

Dziękuję bardzo, Panie Senatorze.

Informuję, że lista mówców została wyczerpana.

Dla porządku przekazuję państwu informację, że pan senator Janusz Bargieł i pan senator January Bień złożyli wnioski o charakterze legislacyjnym na piśmie. Przypomnę również, że pan senator występujący przed chwilą w debacie złożył wniosek o charakterze legislacyjnym w trakcie dyskusji.

W związku ze zgłoszeniem wniosków o charakterze legislacyjnym, zgodnie z art. 52 ust. 2 Regulaminu Senatu, proszę Komisję Ochrony Środowiska o ustosunkowanie się do przedstawionych w toku debaty nad tym punktem wniosków i przedstawienie sprawozdania w tej sprawie.

Informuję, że głosowanie w sprawie ustawy o zużytym sprzęcie elektrycznym i elektronicznym zostanie przeprowadzone pod koniec posiedzenia Senatu.

Do spisu treści

Przystępujemy do rozpatrzenia punktu siódmego porządku obrad: stanowisko Senatu w sprawie ustawy o zmianie ustawy o lasach oraz o zmianie ustawy o swobodzie działalności gospodarczej.

Przypominam, że rozpatrywana ustawa została uchwalona przez Sejm na sto siódmym posiedzeniu 7 lipca 2005 r....

Opuszcza nas pan minister środowiska. Serdecznie dziękujemy za udział w posiedzeniu.

Przypomnę, że rozpatrywana ustawa została uchwalona przez Sejm na sto siódmym posiedzeniu 7 lipca 2005 r. i do Senatu została przekazana tego samego dnia. Marszałek Senatu 8 lipca 2005 r., zgodnie z art. 68 ust. 1 Regulaminu Senatu, skierował ją do Komisji Ochrony Środowiska. Komisja po rozpatrzeniu ustawy przygotowała swoje sprawozdanie w tej sprawie.

Przypominam ponadto, że tekst ustawy zawarty jest w druku nr 1026, a sprawozdanie komisji w druku nr 1026A.

Proszę sprawozdawcę Komisji Ochrony Środowiska, senatora Janusza Bargieła, o zabranie głosu i przedstawienie sprawozdania komisji w sprawie rozpatrywanej ustawy.

Bardzo proszę, Panie Senatorze.

Do spisu treści

Senator Janusz Bargieł:

Szanowna Pani Marszałek! Wysoka Izbo!

Mam zaszczyt w imieniu Komisji Ochrony Środowiska zarekomendować państwu ustawę o zmianie ustawy o lasach oraz o zmianie ustawy o swobodzie działalności gospodarczej. Ustawa ta została uchwalona przez Sejm 7 lipca 2005 r. i dotyczą jej druki sejmowe nr 3975, 4137 i 4137-A oraz druki senackie nr 1026 i 1026A.

Celem ustawy o zmianie ustawy o lasach oraz ustawy o swobodzie działalności gospodarczej jest dokonanie merytorycznych zmian niektórych przepisów ustawy z dnia 28 września 1991 r. o lasach. W związku z tym, że ustawa w szczególności ustanawia obowiązek uzyskiwania zezwoleń na wykonywanie planów urządzenia lasu oraz powierza wykonywanie określonych planów przedsiębiorstwu państwowemu pod nazwą Biuro Urządzania Lasu i Geodezji Leśnej, zważywszy na fakt, iż przepisy art. 19a ustawy o lasach w brzmieniu nadanym przez ustawę wprowadzają konieczność uzyskiwania zezwoleń na wykonywanie planów urządzenia lasu, a więc reglamentują działalność gospodarczą w tym zakresie, zasadne było uszczegółowienie przesłanki wydawania zezwolenia na czas określony, nie zaś posługiwanie się ogólnym sformułowaniem "w szczególnie uzasadnionych przypadkach".

W tym celu komisja zajęła się rozpatrywaniem spraw, które są z tym związane. Chodzi więc o art. 21a ustawy, który mówi o okresowych wieloobszarowych inwentaryzacjach lasów, o aktualizacji stanu zasobów leśnych, o prowadzeniu banku danych o zasobach leśnych i stanie lasów, o sporządzaniu planów urządzenia lasu dla lasów będących w zarządzie Lasów Państwowych. Prace te powierza się przedsiębiorstwu państwowemu pod nazwą Biuro Urządzenia Lasu i Geodezji Leśnej.

Padały również pytania, jak to ma się do art. 22 konstytucji. W związku z tym omówiliśmy na posiedzeniu komisji również te sprawy związane z przepisem, który budził nasze zastrzeżenia, to jest z art. 25 pkt 2 ustawy o lasach.

Komisja omówiła również uwagi do art. 38d ust. 2 ustawy o lasach, który powinien zostać uzupełniony o wytyczne dotyczące treści rozporządzenia w celu zachowania zgodności z art. 91 ust. 1 Konstytucji RP. Zmiany te mają za zadanie zlikwidowanie sprzeczności z art. 1 pkt 7 opiniowanej ustawy uchwalonej przez Sejm w dniu 7 lipca.

Omówiono również art. 58 ustawy o lasach, o tworzeniu Funduszu Leśnego i utworzeniu tak zwanego funduszu stabilizacji przewidzianego art. 58 ust. 1.

W związku z tymi wszystkim omówionymi przez komisję sprawami wnoszę do Wysokiej Izby o przyjęcie dziesięciu poprawek, których nie będę, jeżeli państwo pozwolą, szczegółowo omawiał, ponieważ mają one charakter legislacyjny i porządkowy. Chcę państwu przedstawić i zarekomendować tylko ten fakt, że wszystkie zostały przyjęte przez członków komisji jednomyślnie i jednogłośnie. Jeśli będą pytania, chętnie udzielę na nie odpowiedzi. Pozostaję przy tym, że proszę Wysoką Izbę, żeby te dziesięć poprawek komisji, popartych jednomyślnie, zechciała przyjąć.

Wicemarszałek Jolanta Danielak:

Dziękuję, Panie Senatorze.

Czy ktoś z państwa senatorów chce zaadresować do senatora sprawozdawcy swoje pytanie związane z ustawą? Tak, jest pytanie.

Pan senator Czaja.

Do spisu treści

Senator Gerard Czaja:

Mam pytanie. Czy ustawa, o której w tej chwili rozmawiamy, będzie kompatybilna z ustawą, którą rozpatrywaliśmy jako pierwszą, to znaczy z ustawą o kompetencjach administracji terenowej? Dziękuję.

Wicemarszałek Jolanta Danielak:

Pani senator Szyszkowska.

Do spisu treści

Senator Maria Szyszkowska:

Dziękuję, Pani Marszałek.

Mam dwa pytania dotyczące art. 38. Niepokoi mnie pkt 4 w art. 38 1. Jest tam powiedziane, że sprzedaż lasów może następować w przypadku zmiany przeznaczenia na cele nieleśne. Mój niepokój wiąże się z pytaniem, kto ma o tym decydować, bo może zbyt pochopnie będzie się takie decyzje podejmować. I wreszcie chciałabym wiedzieć, czy nie są zbyt wielkie kompetencje nadleśniczego zapisane w pkcie 3 tego samego artykułu, ponieważ nadleśniczy może samodzielnie sprzedawać grunty leśne. To znaczy niepokoi mnie brak ograniczeń w sprzedaży.

Wicemarszałek Jolanta Danielak:

Bardzo proszę, Panie Senatorze.

Do spisu treści

Senator Janusz Bargieł:

Jeżeli chodzi o pierwsze pytanie, to oczywiście było to przedmiotem troski komisji, zdawaliśmy sobie z tego sprawę, bo wiedzieliśmy, jaki będzie porządek dzisiejszych obrad. Nie stało się to tak do końca jakimś ważnym wątkiem dyskusji , ale zwróciliśmy uwagę na to, że w zasadzie wiele się tam nie zmieni, oprócz tego, o czym dzisiaj rano dyskutowaliśmy, że niektóre kompetencje wojewody ta ustawa sceduje na starostę, tylko taka będzie różnica. Ja dość szczegółowo tego nie badałem, ale bory zostaną w dalszym ciągu w gestii ministra. Myślę, że ta ustawa będzie kompatybilna.

Jeżeli chodzi o art. 38, to oczywiście było tutaj parę uwag, one, że tak powiem, sugerowały ten niepokój, który pani senator była łaskawa dzisiaj zaprezentować. Przedstawiciele ministerstwa twierdzą jednak, że jest to niepokój zbyteczny. Jest dzisiaj z nami przedstawiciel ministerstwa i myślę, że będzie mógł pani senator szczegółowo na to pytanie odpowiedzieć.

Wicemarszałek Jolanta Danielak:

Dziękuję.

Czy są dalsze pytanie? Nie ma pytań.

Dziękuję bardzo, Panie Senatorze.

(Senator Janusz Bargieł: Dziękuję, Pani Marszałek.)

Przypominam, że rozpatrywana ustawa została wniesiona jako poselski projekt ustawy.

Zgodnie z art. 50 Regulaminu Senatu pragnę zapytać obecnego na posiedzeniu przedstawiciela rządu, a rząd reprezentuje pan podsekretarz stanu Zbigniew Witkowski z Ministerstwa Środowiska - serdecznie witam - czy chce zabrać głos.

Witam również bardzo serdecznie obecnego na sali zastępcę dyrektora generalnego Lasów Państwowych pana Janusza Zaleskiego. Miło mi bardzo.

Jak rozumiem, pan minister chce przedstawić stanowisko rządu w sprawie rozpatrywanej ustawy?

Bardzo proszę.

Do spisu treści

Podsekretarz Stanu w Ministerstwie Środowiska Zbigniew Witkowski:

Pani Marszałek! Wysoka Izbo!

Stanowisko rządu jest po prostu nieaktualne. Dlaczego nieaktualne? Bo odnosi się do poprzedniej wersji procedowanej tutaj ustawy. W związku z tym mogę mówić tylko o opinii Ministerstwa Środowiska, a ta opinia jest pozytywna wobec zmian wprowadzonych jeszcze w Sejmie i zmian, które procedujemy teraz w Senacie.

Mogę państwu powiedzieć, że w tych zmianach chcemy utrzymać wysoką pozycję Biura Urządzania Lasu, jego wysoką pozycję merytoryczną. Tu nie chodzi o to, żeby ograniczać komukolwiek jakikolwiek dostęp do środków finansowych z budżetu państwa, dostęp do przetargów, które ogłaszane są w sprawach leśnych. Chodzi o to, że ci wszyscy, którzy chcą uczestniczyć w przetargach, muszą pokazać swoją wartość merytoryczną, a te przetargi muszą być przeprowadzone w sposób najlepszy z możliwych. Chcemy utrzymać wysoki poziom tej pracy.

W innych sprawach, które państwa niepokoiły, takich na przykład jak kwestie zbywania nieruchomości...

(Głos z sali: W lasach.)

... nieruchomości w lasach, powiem, że to dotychczas istniało. Ta ustawa wiele tu nie zmienia, bo w dotychczasowej regulacji również występowała zmiana przeznaczenia na cele leśne, nieleśne i nierolnicze. To wynika z ustawy o ochronie gruntów rolnych i leśnych, tutaj to tylko w jakiś sposób po prostu utrwalamy. Decyzji nie podejmuje ani nadleśniczy ani dyrektor Lasów Państwowych, tylko akurat minister środowiska, a zatem jest ta bariera, która ma chronić przed tym, żeby pochopnie nie sprzedawać.

Myślę, że o innych sprawach, o których państwo tutaj mówili, komisja procedowała w mojej obecności i mogę powiedzieć tylko tyle, zresztą już przed chwilą mówiłem, że te wszystkie pomysły, czy też te wszystkie propozycje, idą w kierunku, który jest popierany przez Ministerstwo Środowiska. Dziękuję.

Wicemarszałek Jolanta Danielak:

Dziękuję serdecznie.

Proszę pozostać, Panie Ministrze, przy mównicy, bo pan senator Sztorc ma gotowe do zadania panu pytanie, oczywiście pytanie będzie na pewno związane z ustawą.

Bardzo proszę, Panie Senatorze.

Do spisu treści

Senator Józef Sztorc:

No przecież, Pani marszałek, nie może być, inaczej.

(Wicemarszałek Jolanta Danielak: Też tak myślę.)

Ja mam do pana ministra takie pytanie: ile transakcji zbycia nieruchomości zawiera się w ciągu roku w resorcie? Chodzi mi o domy, o leśniczówki, o inne nieruchomości. I czy nie uważa pan, że monopol Biura Urządzania Lasu i Geodezji Leśnej będzie źle wpływał na biznes? Wszędzie, gdzie są monopoliści, źle się dzieje, dlatego ja uważam, że to jest zły zapis. Panie Ministrze, może poproszę o dwa słowa na ten temat.

Wicemarszałek Jolanta Danielak:

Pan senator Czaja.

Do spisu treści

Senator Gerard Czaja:

Dziękuję, Pani Marszałek.

Panie Ministrze, ja jestem trochę zaskoczony, bo rzadko się zdarza, aby w ustawie tak wyszczególniać firmy, jak to zostało wyszczególnione w tej ustawie. Chodzi mianowicie o Biuro Urządzania Lasu i Geodezji Leśnej. Jest to szczególny rodzaj uprzywilejowania tej firmy w tej ustawie, bo nie tylko znalazła się ona w art. 21, ale na jej potrzeby dokonuje się również zmiany w ustawie o komercjalizacji i prywatyzacji, a także o swobodzie działalności gospodarczej. Czy nie uważa pan, że takie uprzywilejowanie spowoduje naruszenie wolności i swobody zawierania umów gospodarczych? I czy nie jest to przypadkiem naruszenie zasad konstytucji? To pierwsze pytanie.

I drugie pytanie. Czy ta ustawa, szczególnie jej art. 21, będzie dotyczyła również lasów prywatnych? Dziękuję.

Wicemarszałek Jolanta Danielak:

Dziękuję bardzo.

Proszę pan senator Plewa.

Do spisu treści

Senator Sergiusz Plewa:

Dziękuję, Pani Marszałek.

Panie Ministrze, nie znalazłem w tej ustawie pewnej sprawy o charakterze porządkującym. W obszarze będącym własnością lasów są niewielkie enklawy lasów prywatnych, co bardzo poważnie utrudnia gospodarkę w całych aglomeracjach leśnych. Czy pan minister widzi możliwość wykupienia tych obszarów położonych w środku Lasów Państwowych lub też ich zamiany na jakieś inne na obrzeżach? Dziękuję.

Wicemarszałek Jolanta Danielak:

Czy są dalsze pytania do pana ministra? Nie ma.

Bardzo proszę, Panie Ministrze o udzielenie odpowiedzi.

Do spisu treści

Podsekretarz Stanu w Ministerstwie Środowiska Zbigniew Witkowski:

Może odpowiem na pierwsze dwa pytania.

Transakcje zbycia, ile tych transakcji było? Niestety nie mam przy sobie danych, więc nie mogę państwu powiedzieć. Odpowiem może przez analogię. Ja zajmuję się głównie ochroną przyrody, jako główny konserwator przyrody, i tam też następują analogiczne transakcje zbycia nieruchomości na rzecz innych podmiotów i decyzji w sprawie takich transakcji, na przykład w parkach narodowych, ja już podjąłem kilkadziesiąt w ciągu mojego kilkumiesięcznego czy kilkunasto-, w tej chwili jedenastomiesięcznego działania. Tyle tylko, że sprawa wymaga... Zawsze to jest analizowane przez ministerstwo, w tym wypadku akurat przez Dyrekcję Generalną Lasów Państwowych. I takie sprawy miały miejsce zawsze. To nie jest tak, że my tu wymyślamy coś nowego. My chcemy pewne sprawy uporządkować, określić, co może kupić emeryt i za ile może kupić emeryt, co może kupić pracownik i za ile może kupić pracownik i czy ktoś inny obok pracowników i emerytów może te nieruchomości nabyć. To jest w tej ustawie dość precyzyjnie uregulowane i uważamy, że to jest słuszne.

Teraz co do monopolu Biura Urządzania Lasu i Geodezji Leśnej. To wszystkich bulwersuje i powiem, że Komitet Europejski Rady Ministrów był w jakimś sensie takim miejscem sporu między ministrem środowiska a ministrem finansów, który właśnie to samo nam zarzucał, to znaczy może nie nam, ale projektodawcom ustawy. I jak ministerstwo broni projektodawców ustawy? No tak, proszę państwa, że my nie mamy organizacji, która dawałaby nam możliwość analizy stanu lasów. Tę analizę stanu lasów, to znaczy bazy danych, to znaczy aktualizację tych baz danych itd., ktoś musi zrobić. I tu akurat dopuszczamy ten monopol. We wszystkich innych sprawach zaś, to znaczy w sprawach dotyczących hodowli lasu, dotyczących urządzania lasu, dotyczących aktualizacji urządzania lasu, dopuszczane są inne firmy. Tylko że te inne firmy muszą wykazać się tymi samymi czy porównywalnymi umiejętnościami, czy też wiedzą, jaką ma kadra Biura Urządzania Lasu. Zdajemy sobie sprawę z tego, że to być może daje lepszą pozycję, pozycję monopolisty do pewnego stopnia. Ale sądzimy, że ten monopolista,  jest w jakimś sensie kontrolowany zarówno przez krajowych, jak i zagranicznych konkurentów.

Są pewne, naprawdę niewielkie, zadania, których w istocie, po pierwsze, nie możemy dać innym, a po drugie, boimy się dać innym. No jak możemy utrzymywać bazy danych na przykład u zagranicznego kontrahenta, względnie u kontrahenta, który stworzył po prostu firmę ad hoc po to, żeby wygrać jakiś przetarg? Takie rzeczy też się dzieją. Stąd chcemy mieć kogoś, kto trwale utrzymuje pewną wiedzę o lasach oprócz Lasów Państwowych, bo Lasy Państwowe też nie są od tego, ani ministerstwo nie jest od tego. Ministerstwo to są urzędnicy, Panie Senatorze, i ministerstwo, nie mając agencji, bo my nie mamy żadnych agencji, tu jest problem, po prostu działa na bieżąco. W istocie wszelkie bazy danych, wszelkie inne sprawy... No przecież cały czas, co roku mamy obniżenie kosztów działania o te kilkanaście procent. I co roku to ministerstwo się kurczy i kurczy. Niedawno zlikwidowaliśmy, jak państwo pamiętają, w ustawie o ochronie przyrody Krajowy Zarząd Parków Narodowych, ostatnią quasi-agencję, która przy tym ministerstwie w tej dziedzinie działała. I stale kurczymy etaty, stale kurczymy nasze zadania, to znaczy nasze możliwości w sytuacji narastania zadań. To jest problem budżetu, który nas ciągle dusi tym gorsetem. Jest to rzeczywiście istotny problem. I w wypadku takiego problemu inne państwa - my tu patrzymy też na wzory innych państw - państwa zachodnie powołują agencje, które w istocie w całości, w 100% są własnością Skarbu Państwa. I te agencje wykorzystują nie tylko pieniądze budżetowe, ale również świetnie pozyskują pieniądze unijne. I to jest wzorzec dla nas. Dlaczego Hiszpania, Francja, Niemcy czy, powiedzmy, Austria takie agencje mają i chwalą się tym i pokazują nam, jak tam jeździmy, że coś takiego jest, a my czegoś takiego nie możemy stworzyć? No to jest nasza przegrana, jeśli chodzi o przyszłość. Bo ministerstwo nie jest w stanie generować projektów, nie jest w stanie generować baz danych, nie jest w stanie generować wielu innych rzeczy, które są do tego potrzebne. Tymczasem taka agencja, w wypadku lasów chociażby częściowa, w postaci tego Biura Urządzania Lasu, może coś takiego generować. I my, ministerstwo, dlatego to wspieramy, że na to liczymy.

Być może, proszę państwa, mylimy się, ale nie mamy innego wyjścia, bo taka jest sytuacja w tej chwili w Europie. No, po prostu pieniądze budżetowe są niesłychanie restrykcyjnie pilnowane, zarówno pieniądze krajowe, jak i te przyznawane przez Komisję czy przez Unię. I w tej sytuacji, gdy nie ma agencji, takie jednostki budżetowe jak minister czy ministerstwo mają niezwykle ograniczone możliwości wydatkowania tych pieniędzy i równocześnie generowania następnych.

Proszę uwierzyć, że ta sprawa jest szeroko dyskutowana w ministerstwie. Ona była wielokrotnie przez nas w ramach takich burzy mózgów dyskutowana i uznaliśmy, że ta sytuacja jest dla nas, dla ministerstwa korzystniejsza niż sytuacja, gdybyśmy tego Biura Urządzania Lasu nie mieli.

Niewątpliwie rodzi to jednak pewne, też o tym dyskutowaliśmy, konsekwencje i taką konsekwencją w przyszłości może być po prostu, no, powiedziałbym, jakieś windowanie cen. Ale sądzimy, że tu akurat minister, który jest organem założycielskim takiej organizacji, ma pełną kontrolę nie tylko nad jej cenami, ale przede wszystkim nad jej działalnością i nad składem osobowym takiego organu.

(Przewodnictwo obrad obejmuje wicemarszałek Ryszard Jarzembowski)

Dalej. Pan poseł Czaja mówił o tym...

(Głosy z sali: Senator, senator.)

(Senator Gerard Czaja: Nie jestem posłem.)

Przepraszam bardzo, pan senator Czaja...

(Wicemarszałek Ryszard Jarzembowski: Nie zostałeś wpisany na listę.)

...mówił to samo, mówił też o Biurze Urządzania Lasu i ja myślę, że to po prostu jest jedno, wspólne pytanie.

I wreszcie pan senator Plewa mówił o wykupieniach lasów prywatnych przez Lasy Państwowe, jak zrozumiałem. Czy tak?

(Senator Sergiusz Plewa: Tak, tak...)

W tej sytuacji myślę, że...

(Senator Sergiusz Plewa: Panie Ministrze...)

...Lasy Państwowe, proszę państwa, dotąd...

(Senator Sergiusz Plewa: ...chodzi o wykupienie lub zamianę.)

(Wicemarszałek Ryszard Jarzembowski: Pan minister już zrozumiał.)

Lasy Państwowe, proszę państwa, raczej nie prowadzą tego typu działalności, chociaż zdarza się, że przejmują własność prywatną w sytuacji, kiedy to jest, no, korzystne zarówno dla zbywającego, jak i dla nich. Ale to są raczej wyjątkowe sytuacje, ponieważ 80% polskich lasów to są lasy państwowe, Lasy Państwowe czują się na tyle mocne i na tyle po prostu, powiedziałbym, niezagrożone, jeśli chodzi o ich stan posiadania, że nie dbają czy... źle powiedziałem, nie tyle nie dbają, ile nie walczą o to, żeby pozyskiwać nowe tereny leśne, tym bardziej że na terenach, które mają - mówi się teren leśny, ale to nie zawsze jest las - mamy jeszcze mnóstwo zadań w postaci nowych zalesień. A zatem przejmując jakiś obszar, przejmujemy również konieczność, no, zorganizowania go, zalesienia go. Bardzo często te lasy prywatne, proszę państwa, są znacznie gorzej zorganizowane, znacznie gorzej zagospodarowane. Wobec tego będą one wymagały znacznie większych pieniędzy, a zatem ze względu na koszty nabycia i dalsze koszty zorganizowania porządnej gospodarki leśnej być może nie będzie to opłacalne i dlatego, jak sądzę, Lasy Państwowe nie garną się do tego. Dziękuję bardzo.

Wicemarszałek
Ryszard Jarzembowski:

Dziękuję bardzo.

Znowu czegoś nie wie senator Szafraniec. Proszę pytać.

Do spisu treści

Senator Jan Szafraniec:

Dziękuję bardzo.

No, Panie Marszałku, Panie Ministrze, moi wyborcy zobowiązali mnie do zadania panu ministrowi...

(Głos z sali: Ilu?)

(Głos z sali: Dwóch, dwóch.)

(Wicemarszałek Ryszard Jarzembowski: Może pan nazwisk nie wymieniać, Panie Senatorze, proszę pytać swobodnie.)

...następnego pytania. Czy pan minister może zapewnić, że art. 38 zawiera dostateczne obwarowania co do tego, żeby zbywanie dotyczyło rzeczywiście zbędnych własności, a nie tych, które z różnych względów mogą być uciążliwe dla zarządu Lasów Państwowych? Dziękuję bardzo.

Wicemarszałek
Ryszard Jarzembowski:

Proszę bardzo.

Do spisu treści

Podsekretarz Stanu w Ministerstwie Środowiska Zbigniew Witkowski:

Panie Senatorze, jeżeli uciążliwe dla Lasów Państwowych, w tym sensie uciążliwe, że generują koszty zamiast zysków, to znaczy, że są zbędne. Ja tak to rozumiem. Lasy Państwowe chcą się pozbyć tych nieruchomości, i tylko tych nieruchomości, które generują koszty. A zatem jeżeli coś generuje koszty, Lasy Państwowe są obciążane tymi kosztami, na przykład budynek wielomieszkaniowy, w którym to budynku mają one na przykład 10 czy 15% mieszkań, cztery mieszkania na trzydzieści czy dwadzieścia, to po co im to? Jeśli Lasy Państwowe zarządzają tym budynkiem, to muszą wykonywać remonty czy bieżące naprawy, podejmować jakieś przyszłe działania w tym kierunku, to po co im to? To są koszty, których Lasy Państwowe nie chcą ponosić. Wobec tego, jak sprzedadzą resztę tych mieszkań, będą zadowolone, to znaczy sprzedadzą pracownikom lub emerytom albo organizacjom pozarządowym, jak to tutaj jest zapisane.

Wicemarszałek
Ryszard Jarzembowski:

Dziękuję bardzo.

Czy ktoś z państwa chciałby jeszcze zapytać?

Bardzo proszę, pan senator Podgórski.

Do spisu treści

Senator Bogdan Podgórski:

Bardzo dziękuję, Panie Marszałku.

Bardzo krótkie pytanie. Chciałbym zapytać, Panie Ministrze - być może nie zna pan odpowiedzi, ale mimo to zapytam - dlaczego tak bardzo ważna ustawa jest prezentowana jako przedłożenie rządowe dopiero przy końcu kadencji.

(Podsekretarz Stanu w Ministerstwie Środowiska Zbigniew Witkowski: W kwestii formalnej: to jest przedłożenie poselskie.)

Poselskie? No to w takim razie...

(Podsekretarz Stanu w Ministerstwie Środowiska Zbigniew Witkowski: Dlatego my...)

...rodzi się podejrzenie, że jakaś grupa posłów ma jakieś interesy w przedłożeniu tej ustawy.

(Głos z sali: Sitwa)

Wicemarszałek
Ryszard Jarzembowski:

A ja proponuję, Panie Ministrze, pominąć to pytanie.

(Podsekretarz Stanu w Ministerstwie Środowiska Zbigniew Witkowski: Nie, odpowiem.)

Nie będziemy powoływać komisji śledczej w tej sprawie.

Do spisu treści

Podsekretarz Stanu w Ministerstwie Środowiska Zbigniew Witkowski:

Może ja odpowiem. Jednym z tych posłów jest były minister, pan Żelichowski, który doskonale zna lasy i właśnie dlatego jest w to bardzo mocno zaangażowany jako były minister środowiska, zarządzający kiedyś polskimi lasami. Dziękuję bardzo.

Do spisu treści

Wicemarszałek
Ryszard Jarzembowski:

Czy jeszcze mamy pytania? Nie.

Dziękuję bardzo.

Otwieram dyskusję.

Na liście chętnych do zabrania głosu jest sześć nazwisk dostojnych pań i panów senatorów. Z tym, że państwo ulżyli nam, ponieważ wszyscy z nich wyłącznie składają wnioski legislacyjne na piśmie. A są to senatorowie: January Bień, prosimy o oklaski... (oklaski) ...Sergiusz Plewa, Adam Biela, Krzysztof Jurgiel, Zofia Skrzypek-Mrowiec i Maria Szyszkowska.

Do spisu treści

Wobec braku chętnych do zabrania głosu zamykam dyskusję.

Formalności, jeśli chodzi o wnioski, stało się zadość.

Ponieważ zostały zgłoszone wnioski legislacyjne, Komisja Ochrony Środowiska musi się zebrać i odnieść do tych wniosków legislacyjnych.

Pan senator Adamski, proszę bardzo.

Do spisu treści

Senator Jerzy Adamski:

Panie Marszałku, przed głosowaniem w sprawie pierwszego punktu proszę w imieniu Klubu Senackiego SLD-UP "Lewica Razem" o dwadzieścia minut przerwy.

Do spisu treści

Wicemarszałek
Ryszard Jarzembowski:

Dziękuję bardzo.

Ogłaszam przerwę do 20.30.

Senator Jerzy Adamski:

Klub Senacki SLD-UP "Lewica Razem" - sala nr 217, zapraszam.

Wicemarszałek
Ryszard Jarzembowski:

Dziękuję bardzo, zapraszamy.

Proponuję wziąć druki.

(Przerwa w obradach od godziny 20 minut 12 do godziny 20 minut 30)

Do spisu treści

Wicemarszałek
Ryszard Jarzembowski:

Wznawiam obrady.

Powracamy do rozpatrzenia punktu pierwszego porządku obrad: stanowisko Senatu w sprawie ustawy o zmianie niektórych ustaw w związku ze zmianami w podziale zadań i kompetencji administracji terenowej.

W przerwie Komisja Samorządu Terytorialnego i Administracji Państwowej odniosła się do wniosków zgłoszonych w toku debaty.

Zapraszam sprawozdawcę, pana senatora Zbyszka Piwońskiego.

Do spisu treści

Senator Zbyszko Piwoński:

Panie Marszałku! Panie i Panowie Senatorowie!

Komisja Samorządu Terytorialnego i Administracji Państwowej rozpatrzyła zgłoszone w czasie debaty poprawki i oto rezultat - jej stanowisko.

Nie uzyskał w opinii komisji poparcia wniosek o odrzucenie ustawy w całości, oznaczony rzymską jedynką, ale również nie uzyskał poparcia wniosek własny komisji, o przyjęcie ustawy bez poprawek.

Komisja proponuje przyjęcie kilkunastu poprawek. Tak się składa, że w większości są to poprawki autorstwa pani senator Klepacz. Wszystkie te poprawki zmierzają do udoskonalenia tych zapisów ustawowych, które zawarte są w rozpatrywanej ustawie.

(Rozmowy na sali)

(Wicemarszałek Ryszard Jarzembowski: Trwa sprawozdanie, proszę o zachowanie ciszy.)

Poprawki te zmierzają w większości do tego, ażeby usunąć pewne elementy, które nie zostały wcześniej uwzględnione jako konsekwencje tych pierwotnych zapisów przy przemieszczaniu zadań z administracji rządowej do samorządowej.

Komisja nie poparła wniosków zmierzających do rozszerzenia wykluczeń z tejże ustawy i ponownie podtrzymała stanowisko dotyczące art. 5, czyli sanepidu. Zbyt wiele tu o tym mówiono, nie będę już tego komentował.

Podobnie art. 26 - to jest poprawka szesnasta, dotycząca organizacji pozarządowych, które zdaniem komisji powinny być związane z administracją samorządową, jako że z samej nazwy są organizacjami pozarządowymi.

To samo dotyczy art. 27 - to jest poprawka siedemnasta i art. 30 - poprawka dziewiętnasta. To dotyczy spraw zatrudnienia socjalnego i pomocy społecznej jako typowych zadań administracji samorządowej.

Komisja nie poparła również poprawki dwudziestej czwartej, dotyczącej art. 32, odnoszącego się do promocji zatrudnienia.

W zamian za to proponuje przyjęcie właśnie poprawek pani senator Klepacz, od dwudziestej piątej do dwudziestej dziewiątej. Poprawki te niwelują ewentualne różnice, które mogłyby tu wystąpić.

Z przykrością informuję, że nie poparliśmy poprawki pana senatora Łęckiego...

(Głosy z sali: Buuu!)

...dotyczącej przemieszczenia ośrodków doradztwa rolniczego. Ja już mówiłem poprzednio, że oburącz bym głosował za tym, ale niestety byłoby to wykroczenie poza konstytucyjne możliwości działania Senatu. Nie chcąc narażać się na taki zarzut, niestety nie poparliśmy tej poprawki. Nie poparliśmy również pozostałych dwóch poprawek.

Panie Senatorze, zabrakło pana, żebyśmy mogli dokonać pewnej autopoprawki tejże ustawy.

Wicemarszałek
Ryszard Jarzembowski:

Z tym że, Panie Senatorze Sprawozdawco, sprawozdajemy, a nie przekazujemy stan własnych uczuć.

Proszę bardzo.

Do spisu treści

Senator Zbyszko Piwoński:

Taka była też intencja komisji, która to rozpatrywała.

W związku z powyższym bardzo proszę o uwzględnienie tych poprawek, które komisja proponuje.

(Głos z sali: Łącznie.)

(Wicemarszałek Ryszard Jarzembowski: Razem?)

Słucham?

(Wicemarszałek Ryszard Jarzembowski: Razem, łącznie?)

Nie, to będą... Tam są w treści...

Wicemarszałek
Ryszard Jarzembowski:

Dobrze. Dziękuję bardzo.

Teraz głos mogą jeszcze zabrać panie i panowie senatorowie wnioskodawcy.

Jan Szafraniec?

(Senator Jan Szafraniec: Dziękuję.)

Ryszard Matusiak?

(Senator Ryszard Matusiak: Dziękuję.)

Zbigniew Kruszewski?

(Senator Zbigniew Kruszewski: Dziękuję.)

Wiesław Pietrzak?

(Senator Wiesław Pietrzak: Dziękuję.)

Janina Sagatowska?

(Senator Janina Sagatowska: Dziękuję.)

Gerard Czaja?

(Senator Gerard Czaja: Dziękuję.)

Zdzisław Jarmużek?

(Senator Zdzisław Jarmużek: Jest.)

Edmund...

Że jest, to ja widzę, tylko pan senator może zabrać głos.

(Wesołość na sali)

(Senator Zdzisław Jarmużek: Nie, dziękuję.)

Dobrze.

Edmund Wittbrodt?

(Senator Edmund Wittbrodt: Dziękuję.)

Maria Szyszkowska?

Senator Maria Szyszkowska:

Dziękuję, Panie Marszałku.

Bardzo proszę o poparcie moich poprawek: trzeciej, dziesiątej i dziewiętnastej, które zmierzają do tego, ażeby nie zmniejszać uprawnień wojewody. Powstanie chaos, za wcześnie na tak daleko idącą decentralizację.

Wicemarszałek
Ryszard Jarzembowski:

Dziękuję.

Pan senator Włodzimierz Łęcki?

Do spisu treści

Senator Włodzimierz Łęcki:

Bardzo proszę o poparcie poprawki dziewiątej. Jest to pozornie drobna poprawka. Dotyczy ona organu odwoławczego od decyzji marszałków, którzy przejmują uprawnienia w zakresie kategoryzacji i nadawania uprawnień turystycznych. Jeśli ta poprawka nie będzie uwzględniona, odwołania będą rozpatrywały samorządowe kolegia odwoławcze, które nie są kompetentne w tej sprawie.

Druga poprawka, piętnasta "a", dotyczy tego, iż pozwolenia budowlane na drogi krajowe i autostrady będą wydawali marszałkowie. Będą musieli powołać specjalne wysokospecjalistyczne służby, które w tej chwili są u wojewodów. U wojewodów pozostaną decyzje dotyczące dróg wojewódzkich, budownictwa specjalnego, budownictwa wodnego, natomiast autostrady i drogi krajowe będą w równoległym urzędzie u marszałka. Uważam, że po prostu szkoda pieniędzy na dodatkowe etaty, a poza tym, że brak będzie wykwalifikowanej kadry. Dziękuję.

Wicemarszałek
Ryszard Jarzembowski:

Dziękuję.

Pani senator Zofia Skrzypek-Mrowiec?

(Rozmowy na sali)

Pan senator Tadeusz Rzemykowski?

(Senator Tadeusz Rzemykowski: Dziękuję.)

Zbigniew Gołąbek?

(Senator Zbigniew Gołąbek: Dziękuję.)

Krzysztof Jurgiel?

(Senator Krzysztof Jurgiel: Dziękuję.)

Krystyna Sienkiewicz?

Do spisu treści

Senator Krystyna Sienkiewicz:

Tak, oczywiście.

Panie Marszałku! Panie i Panowie! Zgodnie z najlepszą wiedzą i wolą, proszę o poparcie poprawki trzeciej, ponieważ proponowana przez komisję, a wcześniej Sejm, nowelizacja tego art. 5 jest trzecią - podkreślam, trzecią - zmianą w funkcjonowaniu Państwowej Inspekcji Pracy w ciągu ostatnich pięciu lat.

(Rozmowy na sali)

Trzecia zmiana wskazuje, że jest...

(Głos z sali: Państwowej Inspekcji Sanitarnej, a pani mówi: Państwowej Inspekcji Pracy.)

Trzecia poprawka...

(Rozmowy na sali)

Przepraszam, Państwowej Inspekcji Sanitarnej, oczywiście. Ale można i Państwową Inspekcję Pracy, i Najwyższą Izbę Kontroli podporządkować starostom. Wszystko można, a sprawdzono empirycznie, że jest to bardzo złe rozwiązanie.

Zatem proszę o poparcie poprawek: trzeciej i dziesiątej. Co do innych mojego autorstwa - jak państwo uznacie za właściwe.

Ja wypowiadam się wyłącznie w tych sprawach, na których się znam. Wówczas angażuję nazwisko, twarz i mandat, którego używam. Dziękuję.

(Rozmowy na sali)

Wicemarszałek
Ryszard Jarzembowski:

Dziękuję.

Pani senator Anna Kurska?

(Senator Anna Kurska: Dziękuję.)

Pan senator Mirosław Lubiński?

(Senator Mirosław Lubiński: Dziękuję.)

Bogusław Mąsior?

(Senator Bogusław Mąsior: Dziękuję.)

Henryk Dzido?

(Senator Henryk Dzido: Dziękuję.)

Olga Krzyżanowska?

(Senator Olga Krzyżanowska: Dziękuję.)

Adam Biela?

(Senator Adam Biela: Nie, dziękuję.)

Jolanta Popiołek?

(Głos z sali: Nie, dziękuję.)

Już w Sejmie chyba...

Sławomir Izdebski - tu powinien siedzieć, a go nie widzę.

(Senator Gerard Czaja: Będzie siedział.)

(Wesołość na sali)

Humor dopisuje, to najważniejsze.

Senator Andrzej Chronowski?

(Rozmowy na sali)

Apolonia Klepacz?

(Senator Apolonia Klepacz: Dziękuję bardzo.)

Alicja Stradomska?

(Senator Alicja Stradomska: Dziękuję.)

Ewa Serocka?

(Senator Ewa Serocka: Dziękuję.)

Grzegorz Lipowski?

Do spisu treści

Senator Grzegorz Lipowski:

Wysoki Senacie, chciałbym tylko zwrócić uwagę, że największą liczbę podpisów w tej kadencji uzyskaliśmy na dzisiejszym posiedzeniu pod poprawkami trzecią i dziesiątą - dwadzieścia osiem nazwisk. Ja liczę, że to będzie podwojone. Dziękuję.

Wicemarszałek
Ryszard Jarzembowski:

Powinien pan działać w komisji wyborczej, Panie Senatorze.

(Wesołość na sali)

Pan senator Janusz Bielawski?

Do spisu treści

Senator Janusz Bielawski:

Popieram to, co powiedziała senator Sienkiewicz.

Wicemarszałek
Ryszard Jarzembowski:

Dziękuję.

Pani senator Wiesława Sadowska?

(Senator Wiesława Sadowska: Dziękuję.)

Do spisu treści

Przystępujemy do głosowania.

W pierwszej kolejności będziemy głosowali nad wnioskiem o odrzucenie ustawy. Następnie, jeśliby nie uzyskał on poparcia większości - o przyjęcie bez poprawek i wreszcie - nad poprawkami.

Przystępujemy do głosowania nad wnioskiem senatorów: Jana Szafrańca, Ryszarda Matusiaka, Janiny Sagatowskiej, Edmunda Wittbrodta, Zofii Skrzypek-Mrowiec, Krzysztofa Jurgiela, Anny Kurskiej, Henryka Dzidy, Adama Bieli, Sławomira Izdebskiego i Andrzeja Chronowskiego o odrzucenie ustawy.

Kto z państwa popiera ten wniosek?

Kto jest przeciw?

Kto się wstrzymał?

(Głos z sali: Maszyna nie chodzi.)

(Wesołość na sali)

Maszyna nie ma chodzić, tylko ma działać.

(Głos z sali: To trzeba włączyć.)

(Wesołość na sali)

(Głos z sali: Jak źle włączona, to nie chodzi.)

Już? Dobrze.

Bardzo proszę o podanie wyniku.

21 głosów za, 61 przeciw, 2 senatorów wstrzymało się od głosu. (Głosowanie nr 2)

Czyli będziemy głosowali nad wnioskiem o przyjęcie ustawy bez poprawek.

(Głos z sali: O nie!)

Dziękuję bardzo, już możemy głosować.

Kto z państwa jest za przyjęciem tego wniosku?

Kto jest przeciw?

Kto się wstrzymał od głosu?

Dziękuję.

3 głosy za, 80 - przeciw, 1 senator wstrzymał się od głosu. (Głosowanie nr 3)

W takim razie przystępujemy do głosowania nad poprawkami.

Poprawka pierwsza ma na celu uwzględnienie, iż ustawa o chowaniu zmarłych i stwierdzeniu przyczyny zgonu została zastąpiona ustawą o cmentarzach i chowaniu zmarłych.

Kto jest za?

Kto jest przeciw?

Kto się wstrzymał od głosu?

Dziękuję.

84 głosy za, 1 senator wstrzymał się od głosu. (Głosowanie nr 4)

Poprawka druga zmierza do wyraźnego stwierdzenia, że wszystkie zadania starosty określone w ustawie o fundacjach są zadaniami z zakresu administracji rządowej, a nie tylko, jak wskazuje umiejscowienie przepisu, uprawnienia w stosunku do fundacji prowadzących działalność na obszarze całego kraju.

Kto jest za?

Kto jest przeciw?

Kto się wstrzymał od głosu?

Dziękuję.

82 głosy za, 4 senatorów wstrzymało się od głosu. (Głosowanie nr 5)

Poprawki trzecia i dziesiąta skreślają zmiany dotyczące Państwowej Inspekcji Sanitarnej, co oznacza pozostawienie jej w strukturze administracji niezespolonej.

Kto jest za?

Kto jest przeciw?

Kto się wstrzymał od głosu?

Dziękuję.

71 głosów za, 12 - przeciw, 2 wstrzymało się od głosu. (Głosowanie nr 6)

(Oklaski)

Poprawka czwarta ma na celu ujednolicenie terminologii w zakresie...

(Głos z sali: Nie głosujemy nad nią. Teraz szósta.)

Jasne, macie państwo rację - nie głosujemy nad nią.

Poprawka szósta polega na skreśleniu dodawanego przepisu, zgodnie z którym w postępowaniu w sprawie wydania decyzji ustalającej wysokość opłaty eksploatacyjnej za wydobytą kopalinę gmina może występować na prawach strony.

Kto jest za?

Kto jest przeciw?

Kto się wstrzymał od głosu?

Dziękuję.

40 głosów za, 42 - przeciw, 4 senatorów wstrzymało się od głosu. (Głosowanie nr 7)

(Rozmowy na sali)

A chwilami był remis.

Poprawka siódma zmierza do tego, aby od decyzji starosty działającego jako organ pierwszej instancji w sprawach należących do właściwości administracji geologicznej przysługiwało odwołanie do samorządowego kolegium odwoławczego, a nie, jak stanowi ustawa, do ministra.

Kto jest za?

Kto jest przeciw?

Kto się wstrzymał od głosu?

Dziękuję.

73 głosy za, 9 - przeciw, 4 senatorów wstrzymało się od głosu. (Głosowanie nr 8)

(Rozmowy na sali)

Ja mam prośbę o nieagitowanie w toku głosowania.

Poprawka dziewiąta zmierza do tego, aby minister właściwy do spraw turystyki...

(Głos z sali: Ósma.)

A, ósma, przepraszam. Poprawka ósma skreśla nowelizację ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii z 1997 r. w związku z końcem prac legislacyjnych nad nową ustawą o przeciwdziałaniu narkomanii.

Kto jest za?

Kto jest przeciw?

Kto się wstrzymał od głosu?

Dziękuję.

13 głosów za, 57 - przeciw, 16 senatorów wstrzymało się od głosu. (Głosowanie nr 9)

Poprawka dziewiąta zmierza do tego, aby minister właściwy do spraw turystyki był organem wyższego stopnia w stosunku do marszałka województwa w niektórych sprawach z zakresu ustawy o usługach turystycznych w miejsce samorządowego kolegium odwoławczego.

Kto jest za?

Kto jest przeciw?

Kto się wstrzymał od głosu?

Dziękuję.

46 głosów za, 31 - przeciw, 8 senatorów wstrzymało się od głosu. (Głosowanie nr 10)

Poprawki od jedenastej do piętnastej mają na celu uzupełnienie wykazu przepisów, w których dokonuje się przeniesienia kompetencji wojewody na organy samorządu województwa, wprowadzenie zmian w zakresie finansowania wojewódzkich komisji do spraw ocen oddziaływania na środowisko, co jest konsekwencją ich usytuowania jako organów opiniodawczo-doradczych marszałka województwa, oraz uwzględnienie nowelizacji ustawy - Prawo ochrony środowiska z dnia 18 maja 2005 r.

Kto jest za?

Kto jest przeciw?

Kto się wstrzymał od głosu?

Dziękuję.

73 głosy za, 2 - przeciw, 11 senatorów wstrzymało się od głosu. (Głosowanie nr 11)

Poprawka piętnasta "a" polega na skreśleniu nowelizacji ustawy o szczególnych zasadach przygotowania i realizacji inwestycji w zakresie dróg krajowych.

Kto jest za?

Kto jest przeciw?

Kto się wstrzymał od głosu?

Dziękuję.

52 głosy za, 26 - przeciw, 8 senatorów wstrzymało się od głosu.  (Głosowanie nr 12)

(Oklaski)

Poprawka szesnasta polega na skreśleniu nowelizacji ustawy o działalności pożytku publicznego i o wolontariacie.

Kto jest za?

Kto jest przeciw?

Kto się wstrzymał od głosu?

Dziękuję.

22 głosy za, 53 - przeciw, 10 senatorów wstrzymało się od głosu. (Głosowanie nr 13)

Poprawka siedemnasta polega na skreśleniu nowelizacji ustawy o zatrudnieniu socjalnym.

Kto jest za?

Kto jest przeciw?

Kto się wstrzymał od głosu?

Dziękuję.

20 głosów za, 54 - przeciw, 12 senatorów wstrzymało się od głosu. (Głosowanie nr 14)

Poprawka osiemnasta polega na skreśleniu nowelizacji ustawy o pomocy społecznej.

Kto jest za?

Kto jest przeciw?

Kto się wstrzymał od głosu?

Wyświetlamy wyniki.

32 głosy za, 43 - przeciw, 11 senatorów wstrzymało się od głosu. (Głosowanie nr 15)

Poprawka dziewiętnasta zmierza do tego, aby do kompetencji samorządu województwa przeniesione zostało jedynie zadanie polegające na wyznaczaniu ośrodka prowadzącego bank danych o dzieciach oczekujących na przysposobienie oraz o kandydatach na rodziny zastępcze.

Kto jest za?

Kto jest przeciw?

Kto się wstrzymał od głosu?

Dziękuję.

21 głosów za, 49 - przeciw, 16 senatorów wstrzymało się od głosu. (Głosowanie nr 16)

Poprawka dwudziesta koryguje odesłanie.

Kto jest za?

Kto jest przeciw?

Kto się wstrzymał od głosu?

Dziękuję.

85 głosów za, 1 senator wstrzymał się od głosu. (Głosowanie nr 17)

Poprawka dwudziesta pierwsza stanowi technicznolegislacyjną konsekwencję zmian w katalogu zadań wojewody.

Kto jest za?

Kto jest przeciw?

Kto się wstrzymał od głosu?

Dziękuję.

84 głosy za, 1 - przeciw, 1 senator wstrzymał się od głosu. (Głosowanie nr 18)

Poprawka dwudziesta trzecia...

(Głos z sali: Dwudziesta druga.)

...druga, przepraszam, kartka mi się zlepiła. Poprawka dwudziesta druga uzupełnia katalog przepisów, w których należy dokonać zmiany, w związku z przeniesieniem do kompetencji marszałka województwa wydawania zezwoleń na prowadzenie domu pomocy społecznej.

Kto jest za?

Kto jest przeciw?

Kto się wstrzymał od głosu?

Dziękuję.

74 głosy za, 6 - przeciw, 6 senatorów wstrzymało się od głosu. (Głosowanie nr 19)

Poprawka dwudziesta trzecia stanowi konsekwencję przekazania do kompetencji samorządu województwa wyznaczania ośrodka prowadzącego bank danych o dzieciach oczekujących na przysposobienie oraz o kandydatach na rodziny zastępcze.

Kto jest za?

Kto jest przeciw?

Kto się wstrzymał od głosu?

Dziękuję.

82 głosy za, 2 - przeciw, 2 senatorów wstrzymało się od głosu. (Głosowanie nr 20)

Poprawka dwudziesta czwarta polega na skreśleniu nowelizacji ustawy o promocji zatrudnienia i instytucjach rynku pracy.

Kto jest za?

Kto jest przeciw?

Kto się wstrzymał od głosu?

Dziękuję.

25 głosów za, 55 - przeciw, 6 senatorów wstrzymało się od głosu. (Głosowanie nr 21)

Poprawki od dwudziestej piątej do dwudziestej dziewiątej mają na celu zapobieżenie sytuacji, w której zniwelowane zostałyby zmiany do ustawy o promocji zatrudnienia i instytucjach rynku pracy, wprowadzone ustawą z dnia 22 kwietnia 2005 r. o zmianie ustawy o cudzoziemcach i ustawy o udzielaniu cudzoziemcom ochrony na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej oraz ostatnią nowelizacją ustawy o promocji zatrudnienia i instytucjach rynku pracy.

Kto jest za?

Kto jest przeciw?

Kto się wstrzymał od głosu?

Możemy pokazać wyniki.

81 głosów za, 1 - przeciw, 4 senatorów wstrzymało się od głosu. (Głosowanie nr 22)

Poprawka trzydziesta polega na dodaniu do ustawy nowelizacji ustawy o jednostkach doradztwa rolniczego.

Kto jest za?

Kto jest przeciw?

Kto się wstrzymał od głosu?

Dziękuję.

28 głosów za, 53 - przeciw, 5 senatorów wstrzymało się od głosu. (Głosowanie nr 23)

Poprawki od trzydziestej pierwszej do trzydziestej czwartej regulują sytuację pracowników urzędów wojewódzkich, których kompetencje podlegają przekazaniu samorządom w roku 2008.

Kto jest za?

Kto jest przeciw?

Kto się wstrzymał od głosu?

Dziękuję.

78 głosów za, 4 - przeciw, 4 senatorów wstrzymało się od głosu. (Głosowanie nr 24)

Poprawki trzydziesta piąta i trzydziesta szósta, uwzględniając różne daty wejścia w życie poszczególnych przepisów ustawy, wprowadzają zasadę, iż mienie Skarbu Państwa niezbędne do wykonywania zadań podlegających przekazaniu staje się mieniem samorządu terytorialnego w dniu przekazania tych zadań, a nie, jak stanowi ustawa, w dniu 1 stycznia 2006 r.

Kto jest za?

Kto jest przeciw?

Kto się wstrzymał od głosu?

Dziękuję.

78 głosów za, 8 senatorów wstrzymało się od głosu. (Głosowanie nr 25)

Poprawka trzydziesta siódma przesuwa do 2008 r. termin wejścia w życie nowelizacji ustawy o odpadach i ustawy - Prawo wodne, dostosowując go do terminu wejścia w życie zmian do ustawy - Prawo ochrony środowiska.

Kto jest za?

Kto jest przeciw?

Kto się wstrzymał od głosu?

Dziękuję.

83 głosy za, 2 senatorów wstrzymało się od głosu. (Głosowanie nr 26)

Do spisu treści

Głosujemy nad całością wraz ze zmianami wynikającymi z przyjętych poprawek.

Kto z państwa jest za?

Kto jest przeciw?

Kto się wstrzymał od głosu?

Jedna pani senator nie głosowała. Świadomie czy przez przeoczenie?

Dziękuję.

65 głosów za, 18 - przeciw, 3 senatorów wstrzymało się od głosu. (Głosowanie nr 27)

Upoważnia mnie to do stwierdzenia, że Senat podjął uchwałę w sprawie ustawy o zmianie niektórych ustaw w związku ze zmianami w podziale zadań i kompetencji administracji terenowej.

Proszę pana senatora sekretarza o odczytanie komunikatów.

Senator Sekretarz
Zbigniew Gołąbek:

Dwa komunikaty.

Pierwszy: wspólne posiedzenie Komisji Skarbu Państwa i Infrastruktury, Komisji Samorządu Terytorialnego i Administracji Państwowej oraz Komisji Ustawodawstwa i Praworządności w sprawie rozpatrzenia wniosków zgłoszonych do ustawy o przekształceniu prawa użytkowania wieczystego w prawo własności nieruchomości oraz o zmianie niektórych ustaw odbędzie się w dniu dzisiejszym, piętnaście minut po zakończeniu obrad Senatu w sali nr 176.

(Głosy z sali: Dzisiaj czy jutro?)

(Głos z sali: Dzisiaj.)

Dzisiaj, piętnaście minut po zakończeniu obrad Senatu.

Następnie Komisja Skarbu Państwa i Infrastruktury w sali nr 176 rozpatrzy wnioski zgłoszone do ustawy o realizacji prawa do rekompensaty z tytułu pozostawienia nieruchomości poza obecnymi granicami Rzeczypospolitej Polskiej.

I drugi komunikat, już ostatni. Posiedzenie Komisji Ochrony Środowiska poświęcone rozpatrzeniu wniosków zgłoszonych do ustawy o zużytym sprzęcie elektrycznym i elektronicznym oraz ustawy o zmianie ustawy o lasach oraz ustawy o swobodzie działalności gospodarczej odbędzie się w dniu jutrzejszym, to jest 20 lipca, o godzinie 8.00 w sali nr 102 budynku Sejmu. Dziękuję.

Wicemarszałek
Ryszard Jarzembowski:

Dziękuję.

Spotykamy się jutro o 9.00.

Dobranoc państwu.

(Przerwa w posiedzeniu o godzinie 20 minut 55)

Do spisu treści

Przemówienie senatora Tadeusza Rzemykowskiego
w dyskusji nad punktem pierwszym porządku obrad

Na podstawie zabranych opinii wnoszę dwie poprawki do niniejszej ustawy: pierwszą - skreślenie art. 5, drugą - dodanie art. 33, które przedstawiam wraz z uzasadnieniem.

Uzasadnienie poprawki pierwszej.

Zmiana podporządkowania Państwowej Inspekcji Sanitarnej oraz powrót do struktury zespolonej z całą pewnością nie spowoduje zakładanego podniesienia sprawności państwa. Szczególne zagrożenie wystąpi w związku z utratą przez organy Państwowej Inspekcji Sanitarnej możliwości sprawnego działania w sytuacjach kryzysowych, zwłaszcza w przypadku ataku bioterrorystycznego, wystąpią również skutki obniżające w znaczący sposób sprawność działania Państwowej Inspekcji Sanitarnej w skali całego kraju.

Proponowane zespolenie aktualnie podlegających głównemu inspektorowi sanitarnemu terenowych jednostek organizacyjnych - wojewódzkich stacji sanitarno-epidemiologicznych i powiatowych stacji sanitarno-epidemiologicznych - z organami administracji szczebli wojewódzkiego i powiatowego spowoduje powrót do problemów, które istniały do 2001 r. i zostały zlikwidowane, jako niekorzystne, nieracjonalne, korupcjogenne i utrudniające realizację zadań ustawowych i statutowych.

Powyższe stwierdzenie zostało podniesione w "Raporcie o stanie przygotowania państwa do realizacji zadań w zakresie monitorowania, diagnozowania oraz zwalczania i usuwania skutków zagrożeń środkami mikrobiologicznymi", który został opracowany w Biurze Bezpieczeństwa Narodowego w listopadzie 1999 r. Całkowite rozbicie struktur inspekcji, brak jednolitej strategii i polityki wobec pojawiających się zagrożeń - bioterroryzm - skutkowały brakiem skutecznego kierowania i zarządzania potencjałem PIS w przypadku objęcia zagrożeniem obszaru poza jednym województwem. W raporcie postulowano przywrócenie pionowego podporządkowania struktur PIS.

Funkcjonowanie PIS w strukturze administracji zespolonej negatywnie oceniła Najwyższa Izba Kontroli, która w raporcie pokontrolnym z 2001 r. ujawniła, że zarówno powiatowi, jak i wojewódzcy inspektorzy sanitarni bardzo często uchylali się od obowiązku wydania decyzji, w przypadku ujawnienia naruszenia obowiązujących wymagań higienicznych lub zdrowotnych stosując metodę pism interwencyjnych. Również niejednoznacznie zostały sformułowane przepisy normujące, w warunkach zreformowanej administracji publicznej, zasady tworzenia i podporządkowania zarówno powiatowych, jak i wojewódzkich stacji sanitarno-epidemiologicznych. Nie został dostatecznie sprecyzowany zakres uprawnień i obowiązków wynikający ze służbowego zwierzchnictwa wojewódzkiego inspektora sanitarnego w stosunku do inspektorów powiatowych.

Destrukcji ulegnie wdrażany model działalności laboratoryjnej inspekcji - w zakresie systemu bezpieczeństwa żywności już wdrożony - zakładający, zgodnie z unijnymi przepisami, specjalizację w poszczególnych rodzajach i zakresach badań. Większość laboratoriów inspekcji wykonuje badania dla kilku powiatów, a także w układzie ponadwojewódzkim.

Niemożliwe będzie dokończenie budowy jednolitego systemu informatycznego, obejmującego wszystkie struktury organizacyjne PIS. System taki wymaga jednolitej koncepcji i posiadania mechanizmów pozwalających na jego wdrożenie.

Sieć informatyczna jest niezbędna do sprawnego przepływu informacji dotyczącej między innymi: zagrożeń bezpieczeństwa żywności - uczestnictwo w unijnym Systemie Ostrzegania o Niebezpiecznych Produktach Żywnościowych i Środkach Żywienia Zwierząt, RASFF, Rapid Alert System for Food and Feed; zagrożeń epidemiologicznych - uczestnictwo w systemie wczesnego ostrzegania i reagowania w celu zapobiegania i zwalczania chorób zakaźnych, EWRS, Early Warning and Response System, wspólnotowa sieć nadzoru epidemiologicznego, oraz we wspólnotowych systemach wczesnego ostrzegania przed zagrożeniami biologicznymi, chemicznymi i radiacyjnymi, RAS - BICHAT, Rapid Alert System - Biological and Chemical Attacks and Threats, zagrożeń identyfikowanych w ramach monitoringu wody do picia.

Posiadanie odpowiednich systemów informatycznych wynika wprost ze zobowiązań w ramach Unii Europejskiej. Podległość stacji sanitarno-epidemiologicznych ponad trzystu czterdziestu podmiotom - starostowie, wojewodowie - wykluczy możliwość stworzenia jednolitej sieci informatycznej.

Minister zdrowia pozbawiony zostanie szerokich możliwości nadzorowania instytucji mającej, ze względu na obszerny zakres swoich kompetencji, bardzo istotny wpływ na stan zdrowotny społeczeństwa.

Powstaną konflikty gospodarczo-ekonomiczne i zdrowotno-higieniczne, ponieważ państwowy powiatowy inspektor sanitarny, zatrudniany przez starostę, nadzorować będzie obiekty i zakłady, dla których samorząd powiatowy jest organem założycielskim i finansującym ich działalność (korupcja).

Przy proponowanym rozwiązaniu organizacyjnym w latach 1999-2001 dochodziło do licznych mniej lub bardziej formalnych ingerencji i nacisków ze strony samorządowej, zmierzających do wymuszania załatwiania lokalnych problemów zgodnie z jej wolą, nie zawsze zgodnie z prawem sanitarnym. Dochodziło też do ubezwłasnowolnienia państwowych powiatowych inspektorów sanitarnych przez starostów, którzy ich powoływali, ustalali wynagrodzenie, a także budżet powiatowej stacji sanitarno-epidemiologicznej. Należy zaznaczyć, że starostwo powiatowe to nie tylko struktura administracyjna, ale także decyzyjna w postaci rady powiatu, w skład której wchodzą radni prowadzący działalność gospodarczą podległą nadzorowi PIS, co z pewnością utrudni zachowanie niezależności przez inspekcję.

Aktualne przepisy prawa pozwalają, a w niektórych dziedzinach nakazują współpracę organów PIS z wojewodą i starostą - na przykład stan sanitarno-epidemiologiczny przedstawiany radzie powiatu i sejmikowi marszałkowskiemu.

Ustawa z dnia 5 czerwca 1998 r. o administracji rządowej w województwie, DzU z 2001 r. nr 80, poz. 872 z późniejszymi zmianami, stwarza mechanizmy efektywnej współpracy pomiędzy wojewodą a organami administracji niezespolonej. Na podstawie art. 16 ust. 1 wymienionej ustawy wojewoda jest uprawniony do wydawania, w zakresie wykonywania funkcji przedstawiciela Rady Ministrów, poleceń obowiązujących wszystkie organy administracji rządowej. Z kolei organy administracji niezespolonej mają obowiązek, w myśl art. 18 pkt 2 wymienionej ustawy, między innymi zapewnienia zgodności swoich działań z poleceniami wojewody. Wojewoda jako przedstawiciel Rady Ministrów kieruje działalnością w zakresie zapobiegania zagrożeniu życia, zdrowia, a także klęskom żywiołowym i innym nadzwyczajnym zagrożeniom, oraz zwalczania i usuwania ich skutków - art. 15 pkt 4 ustawy o administracji rządowej w województwie. Ogólnopaństwowy charakter zadań inspekcji stanowi, zgodnie z art. 5 ust. 1 ustawy o administracji rządowej w województwie, podstawę do ustanowienia organów administracji niezespolonej. Stanowiło to również podstawę do wyłączenia inspekcji w 2002 r. ze struktur administracji zespolonej i pozostaje nadal aktualne w obowiązującym stanie prawnym oraz faktycznym.

Należy zauważyć, że wprowadzenie w życie nowelizacji byłoby trzecią w ciągu pięciu lat zasadniczą zmianą w funkcjonowaniu PIS, co niewątpliwie destabilizująco wpłynie na jej działanie.

Uzasadnienie poprawki drugiej.

W związku z uchwaleniem przez Sejm RP ustawy z dnia 1 lipca 2005 r. o zmianie niektórych ustaw w związku ze zmianami w podziale zadań i kompetencji administracji terenowej proponuję naniesienie do tej ustawy poprawki umożliwiającej przejęcie przez samorządy województw ośrodków doradztwa rolniczego wraz z posiadanym majątkiem, jako niezbędnego instrumentu do realizacji strategii restrukturyzacji i modernizacji rolnictwa oraz rozwoju obszarów wiejskich. Tego złożonego procesu zmian w obszarze rolnictwa nie zrobi się bez wsparcia znacznymi środkami finansowymi. W realiach budżetu naszego kraju można je pozyskać tylko z funduszy europejskich. W tej sytuacji wprost niezbędne jest właściwe przygotowanie i pomoc rolnikom w absorpcji unijnych funduszy.

Samorząd województwa kreuje rozwój gospodarczy regionu, wdraża programy rządowe oraz własne, wynikające z przyjętej strategii rozwoju województwa, wspierające rozwój infrastruktury społeczno-gospodarczej. Do realizacji tych zadań potrzebny jest sprawny instrument w postaci dobrze przygotowanej kadry ośrodków doradztwa rolniczego.

Do spisu treści

Przemówienie senatora Zbigniewa Gołąbka
w dyskusji nad punktem pierwszym porządku obrad

Przyjęte w ustawie zmiany w podziale zadań i kompetencji administracji terenowej, polegające na przekazaniu części zadań wojewody z zakresu pomocy społecznej do samorządu województwa, jako zadania z zakresu administracji rządowej realizowane przez samorząd województwa budzą poważne wątpliwości co do swojej zasadności.

W obecnym stanie prawnym wojewoda z racji sprawowania nadzoru nad realizacją zadań samorządu gminnego, powiatowego i województwa, w tym nad jakością działalności jednostek organizacyjnych pomocy społecznej oraz nad jakością usług, dla których minister właściwy do spraw zabezpieczenia społecznego określił standardy, w tym standardy opieki i wychowania, jak również nad zgodnością zatrudnienia pracowników jednostek organizacyjnych pomocy społecznej z wymaganymi kwalifikacjami, a także z racji kontrolowania jakości usług wykonywanych przez podmioty niepubliczne na podstawie umowy z organami administracji rządowej i samorządowej i kontrolowania placówek zapewniających osobom niepełnosprawnym, przewlekle chorym lub osobom w podeszłym wieku, w tym placówek prowadzonych na podstawie przepisów o działalności gospodarczej, w zakresie standardów usług socjalno-bytowych i przestrzegania praw tych osób, ma wiedzę, która wykorzystywana jest w realizacji innych zadań z zakresu pomocy społecznej.

Wyniki przeprowadzonych kontroli dają możliwość stwierdzenia, czy realizowane w jednostkach organizacyjnych pomocy społecznej programy naprawcze pozwolą osiągnąć wymagany standard usług. Przekazanie tego zadania do samorządu województwa będzie wiązało się z koniecznością dokonywania przez pracowników samorządu województwa kontroli jednostek w zakresie realizacji standardu usług, co będzie wkraczaniem w kompetencje wojewody. Również wydawanie i cofanie zezwoleń lub zezwoleń warunkowych na prowadzenie domów pomocy społecznej oraz wydawanie i cofanie zezwoleń na prowadzenie placówek zapewniających całodobową opiekę osobom niepełnosprawnym, przewlekle chorym lub osobom w podeszłym wieku, w tym placówek prowadzonych na podstawie przepisów o działalności gospodarczej, wymaga stwierdzenia, czy dana placówka spełnia określone prawem standardy.

Ewentualne przekazanie samorządowi województwa informacji uzyskanych przez wojewodę w ramach sprawowanego nadzoru w celu wykorzystywania ich do podjęcia decyzji administracyjnych - wydanie i cofanie zezwolenia - w znacznym stopniu wydłuży czas załatwiania tych spraw, zbiurokratyzuje przebieg działań, a w szczególnych przypadkach może także rodzić spory kompetencyjne. Wyłączenie części zadań realizowanych w ramach szeroko rozumianego nadzoru, a w szczególności pozbawienie wojewody możliwości egzekwowania jakości usług w placówkach poprzez cofanie zezwoleń osłabia skuteczność tego nadzoru.

Logiczną konsekwencją pozostawienia wymienionych zadań do realizacji wojewodzie jest również pozostawienie prowadzenia u wojewody rejestrów: domów pomocy społecznej, placówek zapewniających całodobową opiekę osobom niepełnosprawnym, przewlekle chorym lub osobom w podeszłym wieku, w tym placówek prowadzonych na podstawie przepisów o działalności gospodarczej, placówek opiekuńczo-wychowawczych i ośrodków adopcyjno-opiekuńczych.

Wojewoda odpowiada za wykonywanie polityki rządu RP na obszarze województwa, w szczególności dostosowuje szczegółowe cele polityki rządu do miejscowych warunków, a także, w zakresie i na zasadach przewidzianych w ustawach, koordynuje i kontroluje realizację wynikających z tego zadań. Działania na rzecz integracji uchodźców to jedno z ważniejszych zadań tworzącej się aktualnie kompleksowej polityki integracyjnej RP dotyczącej cudzoziemców. Zadania związane z koordynowaniem działań na rzecz integracji uchodźców realizuje w głównej mierze wojewoda mazowiecki, gdyż znakomita większość uchodźców, a w szczególności uchodźców uprawnionych do pomocy integracyjnej na podstawie ustawy o pomocy społecznej z dnia 12 marca 2004 r. (DzU nr 64 poz. 593 z późniejszymi zmianami) zamieszkuje województwo mazowieckie.

Mając to na uwadze, wojewoda mazowiecki od dwóch lat podejmuje nowatorskie inicjatywy wykraczające poza minimum zadań określonych w ustawie o pomocy społecznej. Działania te znajdują odzwierciedlenie między innymi w udziale w wielu projektach, w związku z możliwością uzupełnienia działań finansowanych ze środków własnych o działania realizowane w oparciu o środki unijne.

Niezwykle istotne jest, aby działania zmierzające do budowy spójnego i efektywnego systemu wsparcia uchodźców były kontynuowane. Istnieje obawa, że w związku z brakiem spójności uregulowań wprowadzonych ustawą z 1 lipca 2005 r. o zmianie niektórych ustaw w związku ze zmianami w podziale zadań i kompetencji administracji terenowej, art. 30, uniemożliwione zostanie wykonywanie przepisów dotyczących integracji uchodźców na podstawie ustawy o pomocy społecznej.

Obowiązujące przepisy ustawy o pomocy społecznej stanowią, że do zadań wojewody należy koordynowanie działań w zakresie integracji osób posiadających status uchodźcy, w szczególności w zakresie wskazania miejsca zamieszkania - art. 22 pkt 5; zaś do zadań z zakresu administracji rządowej realizowanych przez powiat należy pomoc uchodźcom w zakresie indywidualnego programu integracji oraz opłacanie za te osoby składek na ubezpieczenie zdrowotne określonych w przepisach ustawy o powszechnym ubezpieczeniu w Narodowym Funduszu Zdrowia - art. 20 ust. 1 pkt 1.

Rozdział 5 "Integracja uchodźców" szczegółowo precyzuje procedurę przyznawania pomocy. Stanowi między innymi, że powiatowe centrum pomocy rodzinie przekazuje wojewodzie uzgodniony z uchodźcą program wraz z przewidywanymi kosztami jego realizacji oraz że wojewoda po akceptacji przedstawionego programu przekazuje środki na jego realizację. Należy podkreślić, że wspomniane zmiany kompetencyjne, nie odnosząc się do przepisów tego rozdziału, wprowadzają zamęt w zakresie procedury obejmowania pomocą integracyjną osób posiadających status uchodźcy. Zgodnie z założeniami proponowanej ustawy procedura ta ulegnie znacznemu wydłużeniu. Powiatowe centrum pomocy rodzinie będzie musiało zwrócić się do samorządu województwa o wyznaczenie miejsca realizacji programu, zanim jeszcze indywidualny program integracji uzyska akceptację wojewody. Ponadto, niezrozumiała wydaje się również rola samorządu województwa jako koordynatora działań, podczas gdy to wojewoda ustala sposób realizacji zadania rządowego i formy sprawozdawczości. Zasadniczą wątpliwość budzi fakt, że miejsce zamieszkania uchodźcy wskazuje samorząd województwa, podczas gdy zgodnie z przepisami o samorządzie województwa zakres jego działania nie może naruszać samodzielności powiatu.

Dotychczas, dzięki koordynacji wojewody, procedura ta odbywa się skutecznie, co pozwala na szybkie zapewnienie pomocy integracyjnej uchodźcom, którzy ustawowo powinni zostać objęci programem integracyjnym począwszy od miesiąca kalendarzowego, w którym wystąpią z wnioskiem o udzielenie pomocy, to znaczy w ciągu czternastu dni od otrzymania decyzji o przyznaniu statusu.

Wojewoda, jako przedstawiciel rządu RP, zobligowany jest do realizacji polityki rządowej wynikającej z umów międzynarodowych, w tym do zachowania norm unijnych w zakresie działań na rzecz integracji uchodźców. Samorząd korzysta w tym zakresie z o wiele większej swobody decyzyjnej, co może, biorąc pod uwagę specyficzne priorytety władz lokalnych, w pewnych warunkach spowodować podjęcie wobec uchodźców działań nieprzystających do standardów międzynarodowych, a w konsekwencji spowodować określone reperkusje.

Reasumując, przyjęte rozwiązania w zakresie pomocy społecznej spowodują obciążenia dla budżetu państwa. Zakładane przekazanie samorządowi województwa pracowników, dotychczas wykonujących określone zadania, nie jest możliwe, ponieważ pracownicy ci wykonują także inne zadania związane z nadzorem i kontrolą. Samorząd województwa będzie zmuszony zatem zatrudnić nowych pracowników. Okres, w którym będą wdrażani do realizacji nowych zadań, będzie skutkował obniżeniem efektywności działań administracji publicznej. Ponadto, przekazanie zadania rządowego do samorządu województwa będzie wiązało się z koniecznością sprawowania ze strony wojewody nadzoru nad jego realizacją. Wyraźną tego konsekwencją będzie potrzeba zwiększenia zatrudnienia w urzędzie wojewódzkim o pracowników sprawujących nadzór nad zadaniami realizowanymi przez samorząd województwa. W oczywisty sposób spowoduje to zwiększone nakłady finansowe, także w administracji rządowej.

Trudno zgodzić się zatem ze stwierdzeniem, że rozwiązania przyjęte w ustawie gwarantują: zachowanie ciągłości sprawowania władzy administracyjnej w państwie, płynne przejście od dotychczasowych do nowych organów, zachowanie ciągłości organizowania i świadczenia usług publicznych oraz zachowanie ciągłości trybów właściwych dla procedur administracyjnych.

 

 

Do spisu treści

Przemówienie senator Ewy Serockiej
w dyskusji nad punktem pierwszym porządku obrad

Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Panie Ministrze!

Zmiana podporządkowania Państwowej Inspekcji Sanitarnej oraz powrót do struktury zespolonej z całą pewnością nie spowoduje zakładanego podniesienia sprawności państwa. Szczególne zagrożenie wystąpi w związku z utratą przez organy Państwowej Inspekcji Sanitarnej możliwości sprawnego działania w sytuacjach kryzysowych, zwłaszcza w wypadku ataku bioterrorystycznego. Wystąpią również skutki obniżające w znaczący sposób sprawność działania Państwowej Inspekcji Sanitarnej w skali całego kraju.

Po pierwsze, proponowane zespolenie aktualnie podlegających głównemu inspektorowi sanitarnemu terenowych jednostek organizacyjnych - wojewódzkich stacji sanitarno- -epidemiologicznych i powiatowych stacji sanitarno-epidemiologicznych - z organami administracji szczebla wojewódzkiego i powiatowego spowoduje powrót do problemów, które istniały do 2001 r. i zostały zlikwidowane jako niekorzystne, nieracjonalne, korupcjogenne i utrudniające realizację zadań ustawowych i statutowych.

Powyższe stwierdzenie zostało podniesione w "Raporcie o stanie przygotowania państwa do realizacji zadań w zakresie monitorowania, diagnozowania oraz zwalczania i usuwania skutków zagrożeń środkami mikrobiologicznymi", który został opracowany w Biurze Bezpieczeństwa Narodowego w listopadzie 1999 r. Mowa tam była o całkowitym rozbiciu struktur inspekcji, braku jednolitej strategii i polityki, co wobec pojawiających się zagrożeń - bioterroryzmu - skutkowało brakiem skutecznego kierowania i zarządzania potencjałem PIS w wypadku objęcia zagrożeniem obszaru poza jednym województwem. W raporcie postulowano przywrócenie pionowego podporządkowania struktur PIS.

Funkcjonowanie PIS w strukturze administracji zespolonej negatywnie oceniła Najwyższa Izba Kontroli w raporcie pokontrolnym w 2001 r., która ujawniła, że zarówno powiatowi, jak i wojewódzcy inspektorzy sanitarni bardzo często uchylali się od obowiązku wydania decyzji w wypadku ujawnienia naruszenia obowiązujących wymagań higienicznych lub zdrowotnych i stosowali metodę pism interwencyjnych. Ponadto niejednoznacznie zostały sformułowane przepisy normujące w warunkach zreformowanej administracji publicznej zasady tworzenia i podporządkowania zarówno powiatowych, jak i wojewódzkich stacji sanitarno-epidemiologicznych. Nie został dostatecznie sprecyzowany zakres uprawnień i obowiązków wynikających ze służbowego zwierzchnictwa wojewódzkiego inspektora sanitarnego nad inspektorami powiatowymi.

Po drugie, destrukcji ulegnie wdrażany model działalności laboratoryjnej inspekcji - w zakresie systemu bezpieczeństwa żywności i monitoringu wody przeznaczonej do spożycia - zakładający, zgodnie z unijnymi przepisami, specjalizację w poszczególnych rodzajach i zakresach badań. W województwie pomorskim został utworzony zintegrowany system badania żywności na bazie trzech stacji powiatowych: w Słupsku, w Gdyni i w Kwidzynie, a także Wojewódzkiej Stacji Sanitarno- -Epidemiologicznej - WSSE - w Gdańsku. Takie skupienie badań umożliwiło modernizację i wyposażenie laboratoriów w najnowocześniejszą aparaturę oraz akredytację tych laboratoriów. Podobna sytuacja dotyczy monitoringu wody przeznaczonej do spożycia - zajmuje się tym pięć laboratoriów powiatowych: w Słupsku, w Gdyni, w Kwidzynie, w Starogardzie Gdańskim i Lęborku, a także WSSE. Laboratoria te wykonują badania dla kilku powiatów, a także funkcjonują w układzie ponadwojewódzkim. Niemałą rolę odgrywają tu koszty utrzymania akredytowanych laboratoriów, co w przypadku wejścia w struktury terenowe może spowodować ich degradację.

Należy podkreślić, iż laboratoria PIS województwa pomorskiego zostały wysoko ocenione przez ekspertów Unii Europejskiej przeprowadzających kontrolę w zakresie badania żywności.

Po trzecie, niemożliwe będzie dokończenie budowy jednolitego systemu informatycznego, obejmującego wszystkie struktury organizacyjne PIS. System taki wymaga jednolitej koncepcji i posiadania mechanizmów pozwalających na jego wdrożenie.

Sieć informatyczna jest niezbędna dla sprawnego przepływu informacji dotyczącej między innymi: zagrożeń bezpieczeństwa żywności (chodzi tu o uczestnictwo w unijnym Systemie Ostrzegania o Niebezpiecznych Produktach Żywnościowych i Środkach Żywienia Zwierząt RASFF - Rapid Alert System for Food and Feed); zagrożeń epidemiologicznych (uczestnictwo w systemie wczesnego ostrzegania i reagowania dla zapobiegania i zwalczania chorób zakaźnych EWRS - Early Warning and Response System, wspólnotowa sieć nadzoru epidemiologicznego, oraz we wspólnotowych systemach wczesnego ostrzegania przed zagrożeniami biologicznymi, chemicznymi i radiacyjnymi RAS-BICHAT - Rapid Alert System - Biological and Chemical Attacks and Threats); zagrożeń identyfikowanych w ramach monitoringu wody do picia.

Posiadanie odpowiednich systemów informatycznych wynika wprost ze zobowiązań w ramach Unii Europejskiej. Podległość stacji sanitarno-epidemiologicznych ponad trzystu czterdziestu podmiotom - starostom, wojewodom - wykluczy możliwość stworzenia jednolitej sieci informatycznej.

Po czwarte, minister zdrowia pozbawiony zostanie szerokich możliwości nadzorowania instytucji mającej, ze względu na obszerny zakres swoich kompetencji, bardzo istotny wpływ na stan zdrowotny społeczeństwa.

Po piąte, powstaną konflikty gospodarczo-ekonomiczne i zdrowotno-higieniczne, ponieważ państwowy powiatowy inspektor sanitarny, zatrudniany przez starostę, nadzorować będzie obiekty i zakłady, dla których samorząd powiatowy jest organem założycielskim i finansującym ich działalność (korupcja).

W wypadku proponowanego rozwiązania organizacyjnego w latach 1999-2001 dochodziło do licznych, mniej lub bardziej formalnych ingerencji i nacisków ze strony samorządowej, zmierzających do wymuszenia rozwiązania lokalnych problemów zgodnie z jej wolą, a nie zawsze zgodnie z prawem sanitarnym. Dochodziło też do ubezwłasnowolnienia państwowych powiatowych inspektorów sanitarnych przez starostów, którzy ich powoływali, ustalali wynagrodzenie, jak również budżet powiatowej stacji sanitarno-epidemiologicznej. Należy zaznaczyć, że starostwo powiatowe to nie tylko struktura administracyjna, ale także decyzyjna w postaci rady powiatu, w skład której wchodzą radni prowadzący działalność gospodarczą podległą nadzorowi PIS, co z pewnością utrudni zachowanie niezależności przez inspekcję.

Po szóste, aktualne przepisy prawa pozwalają, a w niektórych dziedzinach nakazują współpracę organów PIS z wojewodą i starostą, na przykład w kwestii stanu sanitarno-epidemiologicznego przedstawianego radzie powiatu i sejmikowi marszałkowskiemu.

Ustawa z dnia 5 czerwca 1998 r. o administracji rządowej w województwie - DzU z 2001 r. nr 80 poz. 872 z późniejszymi zmianami - stwarza mechanizmy efektywnej współpracy pomiędzy wojewodą oraz organami administracji niezespolonej. Na podstawie art. 16 ust. 1 wymienionej ustawy wojewoda jest uprawniony do wydawania, w zakresie wykonywania funkcji przedstawiciela Rady Ministrów, poleceń obowiązujących wszystkie organy administracji rządowej. Z kolei organy administracji niezespolonej mają obowiązek, w myśl art. 18 pkt 2 wymienionej ustawy, między innymi zapewnienia zgodności swoich działań z poleceniami wojewody. Wojewoda jako przedstawiciel Rady Ministrów kieruje działalnością w zakresie zapobiegania zagrożeniom życia, zdrowia oraz klęskom żywiołowym i innym nadzwyczajnym zagrożeniom, a także ich zwalczania i usuwania ich skutków - mówi o tym art. 15 pkt 4 ustawy o administracji rządowej w województwie. Ogólnopaństwowy charakter zadań inspekcji stanowi, zgodnie z art. 5 ust. 1 ustawy o administracji rządowej w województwie, podstawę dla ustanowienia organów administracji niezespolonej. Stanowiło to również podstawę dla wyłączenia w 2002 r. inspekcji ze struktur administracji zespolonej. Pozostaje to nadal aktualne w obowiązującym stanie prawnym oraz faktycznym.

Należy zauważyć, że wprowadzenie w życie nowelizacji byłoby trzecią w ciągu pięciu lat zasadniczą zmianą w funkcjonowaniu PIS, co na pewno destabilizująco wpłynie na jej działanie.

 

 

Do spisu treści

Przemówienie senatora Józefa Sztorca
w dyskusji nad punktem pierwszym  porządku obrad

Szanowny Panie Marszałku! Szanowne Panie Senator i Panowie Senatorowie!

Proponowane zespolenie aktualnie podlegających głównemu inspektorowi sanitarnemu terenowych jednostek organizacyjnych, czyli wojewódzkich stacji sanitarno-epidemiologicznych i powiatowych stacji sanitarno-epidemiologicznych, z organami administracji szczebla wojewódzkiego i powiatowego spowoduje powrót problemów, które istniały do 2001 r. i zostały zlikwidowane. Poprzedni stan był niekorzystny, nieracjonalny, korupcjogenny oraz utrudniający realizację zadań ustawowych i statutowych.

Takie stwierdzenie zostało podniesione w "Raporcie o stanie przygotowania państwa do realizacji zadań w zakresie monitorowania, diagnozowania oraz zwalczania i usuwania skutków zagrożeń środkami mikrobiologicznymi", który został opracowany w Biurze Bezpieczeństwa Narodowego w listopadzie 1999 r. Całkowite rozbicie struktur inspekcji, brak jednolitej strategii i polityki wobec pojawiających się zagrożeń takich jak bioterroryzm skutkowały brakiem skutecznego kierowania i zarządzania potencjałem PIS w przypadku objęcia zagrożeniem obszaru większego niż jedno województwo. W raporcie postulowano przywrócenie pionowego podporządkowania struktur PIS.

Funkcjonowanie PIS w strukturze administracji zespolonej negatywnie oceniła Najwyższa Izba Kontroli w raporcie pokontrolnym 2001 r. Ujawniła, że zarówno powiatowi, jak i wojewódzcy inspektorzy sanitarni bardzo często uchylali się od obowiązku wydania decyzji w przypadku ujawnienia naruszenia obowiązujących wymagań higienicznych lub zdrowotnych, stosując metodę pism interwencyjnych. Niejednoznacznie zostały sformułowane, w warunkach zreformowanej administracji publicznej, również przepisy normujące zasady tworzenia i podporządkowania zarówno powiatowych, jak i wojewódzkich stacji sanitarno-epidemiologicznych. Nie został dostatecznie sprecyzowany zakres uprawnień i obowiązków wynikający ze służbowego zwierzchnictwa wojewódzkiego inspektora sanitarnego w stosunku do inspektorów powiatowych.

Destrukcji ulegnie wdrażany model działalności laboratoryjnej inspekcji, już wdrożony w zakresie Systemu Bezpieczeństwa Żywności, zakładający, zgodnie z unijnymi przepisami, specjalizację w poszczególnych rodzajach i zakresach badań. Większość laboratoriów inspekcji wykonuje badania dla kilku powiatów, a także w układzie ponadwojewódzkim.

Niemożliwe będzie dokończenie budowy jednolitego systemu informatycznego, obejmującego wszystkie struktury organizacyjne PIS. System taki wymaga jednolitej koncepcji i posiadania mechanizmów pozwalających na jego wdrożenie. Sieć informatyczna jest niezbędna dla sprawnego przepływu informacji dotyczącej między innymi: po pierwsze, zagrożeń bezpieczeństwa żywności - chodzi tu na przykład o uczestnictwo w unijnym Systemie Ostrzegania o Niebezpiecznych Produktach Żywnościowych i Środkach Żywienia Zwierząt, RASFF; po drugie, zagrożeń epidemiologicznych - chodzi o uczestnictwo w systemie wczesnego ostrzegania i reagowania dla zapobiegania i zwalczania chorób zakaźnych, EWRS, wspólnotowej sieci nadzoru epidemiologicznego oraz we wspólnotowych systemach wczesnego ostrzegania przed zagrożeniami biologicznymi, chemicznymi i radiacyjnymi; po trzecie, zagrożeń identyfikowanych w ramach monitoringu wody do picia.

Posiadanie odpowiednich systemów informatycznych wynika wprost ze zobowiązań w ramach Unii Europejskiej. Podległość stacji sanitarno-epidemiologicznych ponad trzystu czterdziestu podmiotom, takim jak starostowie i wojewodowie, wykluczy możliwość stworzenia jednolitej sieci informatycznej.

Minister zdrowia pozbawiony zostanie szerokich możliwości nadzorowania instytucji mającej ze względu na obszerny zakres swoich kompetencji bardzo istotny wpływ na stan zdrowotny społeczeństwa. Powstaną konflikty gospodarczo-ekonomiczne i zdrowotno-higieniczne, ponieważ państwowy powiatowy inspektor sanitarny, zatrudniany przez starostę, nadzorować będzie obiekty i zakłady, dla których samorząd powiatowy jest organem założycielskim i finansującym ich działalność. Chodzi o ryzyko korupcji.

Przy proponowanym rozwiązaniu organizacyjnym w latach 1999-2001 dochodziło do licznych, mniej lub bardziej formalnych ingerencji i nacisków ze strony samorządowej, zmierzających do wymuszania załatwiania lokalnych problemów zgodnie z jej wolą, nie zawsze zgodnie z prawem sanitarnym. Dochodziło też do ubezwłasnowolnienia państwowych powiatowych inspektorów sanitarnych przez starostów, którzy ich powoływali, ustalali zarówno ich wynagrodzenie, jak i budżet powiatowej stacji sanitarno-epidemiologicznej. Należy zaznaczyć, że starostwo powiatowe to nie tylko struktura administracyjna, ale także decyzyjna w postaci rady powiatu, w skład którego wchodzą radni prowadzący działalność gospodarczą podległą nadzorowi PIS, co z pewnością utrudni zachowanie niezależności przez inspekcję.

Aktualne przepisy prawa pozwalają, a w niektórych dziedzinach nakazują współpracę organów PIS z wojewodą i starostą - na przykład stan sanitarno-epidemiologiczny przedstawiany radzie powiatu i sejmikowi marszałkowskiemu.

Ustawa z dnia 5 czerwca 1998 r. o administracji rządowej w województwie, DzU z 2001 r. nr 80, poz. 872 z późn. zm., stwarza mechanizmy efektywnej współpracy pomiędzy wojewodą oraz organami administracji niezespolonej. Na podstawie art. 16 ust. 1 wymienionej ustawy wojewoda jest uprawniony do wydawania, w zakresie wykonywania funkcji przedstawiciela Rady Ministrów, poleceń obowiązujących wszystkie organy administracji rządowej. Z kolei organy administracji niezespolonej mają obowiązek, w myśl art. 18 pkt 2 wymienionej ustawy, między innymi do zapewnienia zgodności swoich działań z poleceniami wojewody. Wojewoda jako przedstawiciel Rady Ministrów kieruje działalnością w zakresie zapobiegania zagrożeniu życia, zdrowia, a także klęskom żywiołowym i innym nadzwyczajnym zagrożeniom, oraz zwalczania i usuwania ich skutków - art. 15 pkt 4 ustawy o administracji rządowej w województwie. Ogólnopaństwowy charakter zadań inspekcji stanowi, zgodnie z art. 5 ust. 1 ustawy o administracji rządowej w województwie, podstawę dla ustanowienia organów administracji niezespolonej. Stanowiło to również podstawę dla wyłączenia inspekcji w 2002 r. ze struktur administracji zespolonej i pozostaje nadal aktualne w obowiązującym stanie prawnym oraz faktycznym.

Należy zauważyć, że wprowadzenie w życie nowelizacji byłoby trzecią w ciągu pięciu lat zasadniczą zmianą w funkcjonowaniu PIS, co niewątpliwie destabilizująco wpłynie na jej działanie.

 

Do spisu treści

Przemówienie senatora Janusza Lorenza
w dyskusji nad punktem pierwszym porządku obrad

Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Dostojni Goście!

Jako ekspert FAO, wieloletni dyrektor w branży mięsnej, wojewoda, a przede wszystkim człowiek wiele lat pracujący w nadzorze nad żywnością, szczególnie wyczulony na bezpieczeństwo ludności, mając na uwadze między innymi możliwość wykorzystania luk w systemie nadzoru przez na przykład terrorystów, opowiadam się zdecydowanie za pozostawieniem Państwowej Inspekcji Sanitarnej w gestii ministra zdrowia.

Proponowane zespolenie aktualnie podlegających głównemu inspektorowi sanitarnemu terenowych jednostek organizacyjnych - wojewódzkich stacji sanitarno-epidemiologicznych i powiatowych stacji sanitarno-epidemiologicznych - z organami administracji szczebla wojewódzkiego i powiatowego spowoduje powrót do problemów, które istniały do 2001 r. i zostały zlikwidowane, jako niekorzystne, nieracjonalne, korupcjogenne i utrudniające realizację zadań ustawowych i statutowych.

Destrukcji ulegnie wdrażany model działalności laboratoryjnej inspekcji - w zakresie systemu bezpieczeństwa żywności już wdrożony - zakładający, zgodnie z unijnymi przepisami, specjalizację w poszczególnych rodzajach i zakresach badań. Większość laboratoriów inspekcji wykonuje badania dla kilku powiatów, a także w układzie ponadwojewódzkim.

Niemożliwe będzie dokończenie budowy jednolitego systemu informatycznego, obejmującego wszystkie struktury organizacyjne PIS. System taki wymaga jednolitej koncepcji i funkcjonowania mechanizmów pozwalających na jego wdrożenie.

Minister zdrowia pozbawiony zostanie dużych możliwości nadzorowania instytucji mającej, ze względu na obszerny zakres swoich kompetencji, bardzo istotny wpływ na stan zdrowotny i bezpieczeństwo społeczeństwa.

Powstaną konflikty gospodarczo-ekonomiczne i zdrowotno-higieniczne, ponieważ państwowy powiatowy inspektor sanitarny, zatrudniany przez starostę, nadzorować będzie obiekty i zakłady, dla których samorząd powiatowy jest organem założycielskim i finansującym ich działalność - chodzi o korupcję.

Aktualne przepisy prawa pozwalają na współpracę, a w niektórych dziedzinach ją nakazują, organów PIS z wojewodą i starostą - na przykład stan sanitarno-epidemiologiczny przedstawiany jest na radzie powiatu i sejmiku marszałkowskiego.

Pamiętać należy także, że proponowana nowelizacja byłaby trzecią w ciągu pięciu lat zasadniczą zmianą w funkcjonowaniu Państwowej Inspekcji Sanitarnej, co niewątpliwie wpłynie destabilizująco na jej działania.

 

 


86. posiedzenie Senatu RP, spis treści , poprzednia część stenogramu , następna część stenogramu