Druk nr 470
1 września 2003 r.
SENAT
RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
V KADENCJA
Pan
Longin PASTUSIAK
MARSZAŁEK SENATU
RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Na podstawie art. 84 ust. 1 Regulaminu Senatu, my niżej podpisani senatorowie wnosimy projekt uchwały w sprawie przyszłego Traktatu Konstytucyjnego Unii Europejskiej.
Do reprezentowania nas w pracach nad tym projektem uchwały upoważniamy senatora Edmund Wittbrodt.
W załączeniu przekazujemy projekt uchwały.
/-/ Krzysztof Piesiewicz |
/-/ Zdzisława Janowska |
/-/ Dorota Simonides |
/-/ Edmund Wittbrodt |
/-/ Andrzej Chronowski |
/-/ Teresa Liszcz |
/-/ Andrzej Wielowieyski |
/-/ Janina Sagatowska |
/-/ Olga Krzyżanowska |
/-/ Zbigniew Religa |
p r o j e k t
U C H W A Ł A
SENATU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
z dnia
w sprawie przyszłego
Traktatu Konstytucyjnego Unii EuropejskiejSenat RP, w związku z toczącymi się pracami nad Traktatem Konstytucyjnym Unii Europejskiej, zobowiązuje rząd RP, aby w trakcie podejmowania ostatecznych decyzji podczas Konferencji Międzynarodowej, uwzględnił niże
j wymienione postulaty:1. Zmiana uwzględnionych w Nicei zasad głosowania w Radzie Ministrów Unii Europejskiej budzi sprzeciw. Uzgodnienia te, zapisane w Traktacie Akcesyjnym, stanowiły jeden z podstawowych argumentów przy podejmowaniu decyzji podczas referendum w sprawie przystąpienia Polski do Unii Europejskiej.
2. Obszar wzmocnionej współpracy w zakresie Europejskiej Polityki Bezpieczeństwa i Obrony powinien spełniać kryteria otwartości. Obecne zapisy projektu Traktatu Konstytucyjnego nie spełniają tego kryterium. Może to prowadzić do podziału państw w Unii Europejskiej.
3. W Preambule, jako niewiążącym prawnie fragmencie Traktatu Konstytucyjnego, powinno być zawarte odzwierciedlenie bogactw dziedzictwa kulturowego i historycznego Europy. Bez wątpliwości jednym z fundamentów tego dziedzictwa jest chrześcijaństwo. Dlatego też przywołanie dziedzictwa chrześcijańskiego jest w Preambule niezbędne.
Uzasadnienie
do projektu uchwały Senatu Rzeczypospolitej Polskiej w sprawie przyszłego Traktatu Konstytucyjnego
Unii EuropejskiejDecydujący głos w ustanowieniu Traktatu Konstytucyjnego Unii Europejskiej będzie miała po zakończeniu Konwentu zbierająca się od października 2003 r. Konferencja Międzyrządowa. Rząd RP będzie w niej uczestniczył na pełnych prawach, pomimo że Polska nie jest jeszcze członkiem Unii Europejskiej.
W zaproponowanym przez Konwent Traktacie Konstytucyjnym istnieje kilka spraw, wobec których Rząd RP powinien zająć negatywne stanowisko. Poniżej znajduje się ich uzasadnienie (zgodnie z kolejnością punktów w projekcie uchwały):
1. Jednym z argumentów za przystąpieniem Polski do Unii Europejskiej w trakcie referendum akcesyjnego była silna pozycja polityczna Polski w Radzie Unii Europejskiej wynikająca z posiadania - według Traktatu z Nicei - 27 głosów, czyli tylko o dwa mniej niż największe kraje UE: Niemcy, Wielka Brytania, Francja, Włochy, a tyle samo co Hiszpania. Nasza pozycja instytucjonalna została również zapisana w Traktacie Akcesyjnym, co dodatkowo wzmacnia wagę, jaką Polska powinna przykład
ać do tego typu zapisów.O ile pod względem siły głosu, wyrażonej przez udział głosów przypadających Polsce z całej puli głosów, Polska nieznacznie zyskuje w stosunku do systemu nicejskiego,
o tyle nowy podział, oparty na liczbie ludności danego kraju, przesuwa nas wyraźnie w kierunku państw średnich, a na przyszłość może być efektem wzmacniającym rozwój form integracji europejskiej opierających się na zamkniętych kręgach.
Co warte podkreślenia, Unia Europejska nie miała jeszcze możliwości sprawdzić jak w praktyce działa nicejski system podziału głosów, dlatego warto wstrzymać się z ocenami krytykującymi go. Cała dyskusja rozgrywa się więc w sferze czysto hipotetycznej.
Przedłożenie ilości obywateli danego państwa wcale nie stanowi aktu sprawiedliwości, bo do tej pory Unia Europejska chroniła państwa mniejsze i słabsze właśnie poprzez mechanizm ich nadprezentowania w Radzie. W Traktacie Konstytucyjnym filozofia ta ulega zachwianiu
2. Zapisy Traktatu Konstytucyjnego odnoszące się do tzw. wzmocnionej współpracy w obszarze Wspólnej Polityki Bezpieczeństwa i Obrony nie spełniają podstawowej zasady otwartości. O przyjęciu nowych państw do takiego obszaru decydują bowiem wyłącznie państwa już w nim uczestniczące, a więc jest to mechanizm nie podlegający w zasadzie
kontroli Rady. Był to również mechanizm wprowadzony na bardzo wyraźne sugestie ze strony państw, które zadeklarowały wzmocnioną współpracę w obszarze WPBiO podczas kryzysu irackiego. Warto dodać, że Wielka Brytania już zapowiedziała zawetowanie takich zapisów podczas obrad Konferencji Międzyrządowej. W interesie Polski leży aby mechanizm ten był jak najbardziej demokratyczny.3. Traktat Konstytucyjny Unii Europejskiej jest wspaniałym wydarzeniem w historii europejskiej integracji. Jedną z najbardziej znanych zasad charakteryzujących Unię Europejską jest "jedność w różnorodności". I taki charakter powinna też mieć preambuła Traktatu Konstytucyjnego. Powinna ona oddawać różne tradycje, z których składa się dziedzictwo europejskie. Prezydium konwentu wymieniając w pierwszym projekcie preambuły m.in. tradycję Oświecenia, a następnie, na skutek silnego głosu sprzeciwu wobec pominięcia chrześcijaństwa, wykreśliło ostatecznie wszelkie tradycje z ostatniej wersji preambuły. Tymczasem wymienianie różnych tradycji, w
tym roli religii chrześcijańskiej, powinno być rzeczą oczywistą, jeśli mówimy o budowaniu Europy opartej na wspólnych wartościach. Preambuła, jako akt prawnie niewiążący, powinna zawierać takie odniesienie.