Notatka informacyjna
nt. XVI Spotkania przewodniczącego Parlamentu Europejskiego
z przewodniczącymi parlamentów krajów uczestniczących w procesie poszerzania Unii Europejskiej,
jakie odbyło się w dniu 04 lutego 2004 r. w Budapeszcie
W dniu 04 lutego 2004 r. w Budapeszcie odbyło się XVI Spotkanie przewodniczącego Parlamentu Europejskiego z przewodniczącymi parlamentów krajów uczestniczących w procesie poszerzania Unii Europejskiej.
Na spotkaniu tym Parlament RP reprezentowali:
1. Marszałek Sejmu RP
Marek BOROWSKI2. Marszałek Senatu RP
Longin PASTUSIAKSpotkanie miało szczególny charakter.
Było ostatnim spotkaniem przewodniczącego Parlamentu Europejskiego z przewodniczącymi parlamentów trzynastu państw grupy helsińskiej, spośród których dziesięć przystąpi do Unii Europejskiej w dniu 1 maja br.
Było też pierwszym spotkaniem przewodniczącego Parlamentu Europejskiego, na które zostali zaproszeni przewodniczący parlamentów pięciu państw Bałkanów Zachodnich: Albanii, Bośni i Hercegowiny, Chorwacji, byłej Jugosłowiańskiej Republiki Macedonii oraz Serbii i Czarnogóry.
W związku z tym program spotkania składał się z dwóch sesji roboczych nt.:
1. Unia Europejska w przededniu poszerzenia;
2. Współpraca parlamentarna pomiędzy poszerzoną Unią Europejską a krajami Bałkanów Zachodnich
.
Przewodniczący PE, parlamentów krajów uczestniczących w procesie poszerzania UE
oraz państw Bałkanów Zach.
Sesja robocza nt.:
"Unia Europejska w przededniu poszerzenia".
Stronę Unii Europejskiej w trakcie sesji reprezentowali
:Pat COX, przewodniczący Parlamentu Europejskiego oraz
Elmar BROK, przewodniczący Komisji Spraw Zagranicznych, Praw Człowieka, Wspólnego Bezpieczeństwa i Polityki Obronnej Parlamentu Europejskiego
W trakcie pierwszej sesji roboczej głos zabierali:
1. Katalin SZILI, przewodnicząca Zgromadzenia Narodowego Węgier - przewodniczyła obradom w ramach tej sesji
2. Pat COX, przewodniczący Parlamentu Europejskiego
3. Elmar BROK, przewodniczący Komisji Spraw Zagranicznych, Praw Człowieka, Wspólnego Bezpieczeństwa i Polityki Obronnej Parlamentu Europejskiego
4. . Petr PITHART, przewodniczący Senatu Czech
5. Bülent ARINC, przewodniczący Wielkiego Zgromadzenia Narodowego Turcji
6. . Marek BOROWSKI, marszałek Sejmu Polski
7. Ognian GERDJIKOV, przewodniczący Zgromadzenia Narodowego Bułgarii
8. Antone TABONE, przewodniczący Izby Reprezentantów Malty
9. Ingrîda ŰDRE, przewodnicząca Sejmu Łotwy
10. Valer DORNEANU, przewodniczący Izby Deputowanych Rumunii
11. Borut PAHOR, przewodniczący Zgromadzenia Narodowego Słowenii
12. Aristos CHRYSOSTOMOU, przewodniczący Komisji ds. Finansowych i Budżetowych Izby Reprezentantów Cypru
13. Artűras PAULAUSKAS, przewodniczący Sejmu Litwy
14. Lubomir ZAORALEK, przewodniczący Izby Deputowanych Czech
15. . Ene ERGMA, przewodnicząca Parlamentu Estonii (Riigikogu)
16. Pat COX, przewodniczący Parlamentu Europejskiego
Zwrócić należy uwagę na następujące, podnoszone w tej części spotkania kwestie:
1. Katalin Szili, przewodnicząca Zgromadzenia Narodowego Węgier, podkreśliła znaczenie ostatniego Spotkania Przewodniczących Parlamentów w dotychczasowej formule, jako inicjującego współpracę, której celem będzie nadzór parlamentarny na najwyższym szczeblu nad procesem prowadzącym do poszerzenia Unii na południe. W sprawie Traktatu Konstytucyjnego K.Szili opowiedziała się za dalszym prowadzeniem negocjacji, podkreślając, że perspektywa osiągnięcia porozumienia jest realna a uczestnicy Konferencji Międzyrządowej nie powinni godzić się z niepowodzeniami. Wskazując na konieczność zachowania harmonii równoległego procesu poszerzania i pogłębiania Unii K. Szili podkreśliła, że po 1 maja 2004 cała Unia będzie nowa i tym samym podziały wewnątrz niej stracą na znaczeniu.
2. Pat Cox, przewodniczący Parlamentu Europejskiego, podkreślił znaczenie poszerzenia, jako pojednania i zjednoczenia decydującego o stabilności całego kontynentu. Zaznaczył, że jest to proces, w którym zyskują wszyscy uczestnicy. Stwierdził, że powołanie europejskie nie jest pustym słowem, a sam proces zjednoczenia nie będzie 1 maja zakończony. Parlament Europejski będzie nadal pomagał kandydatom i obserwował życzliwie ich indywidualne postępy. Pat Cox podkreślił, że nic nie może zastąpić partii politycznych, jako wyrazicieli woli politycznej obywateli. Zapowiedział zwołanie do Strasburga spotkania szefów kampanii wyborczych partii europejskich (nie liderów a organizatorów). Zwrócił uwagę, że na europejski wymiar polityki składają się, obok przestrzegania Paktu Stabilności i wysokości wynagrodzenia eurodeputowanych, także problemy globalne (rokowania w ramach Światowej Organizacji Handlu, koncepcje multilateralnego ładu światowego). Wskazując, że przyczyną niepowodzenia szczytu brukselskiego był nadmiar ambicji, Przewodniczący ocenił dorobek Konwentu jako budzącą uznanie dobrą pracę przygotowawczą, stanowiącą podstawę postępów, które muszą zostać poczynione jeszcze w tym roku. Nowa Europa musi pracować i sprawdzać się wspólnie i dawać świadectwo swojej skuteczności. W rozwiązywaniu europejskich spraw istotna jest kolejność. Najpierw należy wezwać premierów, aby zakończyli negocjacje wokół Traktatu Konstytucyjnego, potem przyjdzie czas na sprawy budżetowe. Do grudnia należy opracować analizy postępów Turcji. Odnosząc się do koncepcji Europy dwóch prędkości Pat Cox powiedział, że powstaniu dwóch Europ zapobiec może tylko sukces europejskiej konstytucji. Odnosząc się do listu 6 unijnych netto płatników podkreślił, że inicjatywa w tej mierze należy do Komisji i powinna ona wykonać to, co do niej należy. Wezwał przy tym do wsparcia Komisji w jej działaniach. Manifestacją poparcia dla tego, co jest w Unii wspólnotowe i zdolne pracować skutecznie na rzecz całego świata i każdego z nas, będą eurowybory.
3. Elmar Brok, przewodniczący KSZ Parlamentu Europejskiego uznał poszerzenie za moment historyczny. Wyraził również radość z faktu, że Unia będzie miała demokratycznie opracowaną konstytucję. Podkreślił, że jedność Europy jest celem politycznym. Wynik prac Konwentu określił jako wielki sukces, który nie może być zaprzepaszczony w ryzykownych rozgrywkach. Stworzenie wspólnej podstawy prawnej, nie ograniczającej się do strefy wolnego handlu, będzie unikalnym wydarzeniem w dziejach świata. Silna Unia ma być partnerem a nie przeciwwagą dla USA. Obywatelom Europy nie można odmówić prawa do decydowania o tym, kto będzie przewodniczącym Komisji. E. Brok zwrócił także uwagę na znaczenie wypracowanego przez Konwent, w którym czołową role odgrywali parlamentarzyści, systemu wczesnego ostrzegania w sprawie obserwowania przez nowe projekty prawa zasad subsydiarnosci i proporcjonalności. Powiedział także, że Unia obronna jest koniecznością jeżeli Europa nie ma powrócić do stanu z 1914 roku. Jesienią okaże się czy należy brać pod uwagę rychłe członkostwo Turcji i z pewnością będzie to bardzo interesująca dyskusja. Zadecyduje zdolność wdrożenia prawa wspólnotowego. W sprawie naruszeń Paktu Stabilizacyjnego żadna ze stron nie jest bez winy - zakończył E.Brok.
4. Petr Pithart, przewodniczący Senatu Parlamentu Czech, przedstawił zaproponowane przez siebie poprawki do wspólnego oświadczenia. Odnośnie problematyki konstytucyjnej zwrócił uwagę na zachowanie zasady podziału władzy, zamykającego drogę do utworzenia superpaństwa oraz rolę consensusu, który stanowi europejską wartość sam w sobie.
5. Bülent Arinc, przewodniczący Parlamentu Turcji, wyraził przekonanie, że po 1 maja proces poszerzania i pogłębiania Unii uzyska niwą dynamikę. Europa uzyska wymiar globalny gdy osiągnie swoje pełne granice. Należy trzymać się zasad, które zostały wypracowane w Konwencie. Unia powinna mieć drzwi otwarte dla wszystkich, którzy spełniają kryteria. Kandydatura Turcji została potwierdzona w 1999 roku. Turcja jest świeckim i nowoczesnym państwem muzułmanów. Członkostwo Unii wyeliminuje szereg konfliktów wewnętrznych w Turcji.
6. Marek Borowski, przewodniczący Parlamentu RP zwrócił uwagę, że dorobek Konwentu w zakresie dotyczącym roli i współpracy parlamentów narodowych nie budzi niczyich zastrzeżeń. Marszałek Sejmu zaprotestował przeciwko żądaniu, aby Polacy przystąpili do innej Unii niż ta, za którą opowiedzieli się w referendum i która została wpisana w Traktat Akcesyjny. Stwierdził, że nie należy łączyć negocjacji w ramach Konferencji Międzyrządowej z dyskusją o nowej perspektywie finansowej Unii na lata 2007-2013. Podkreślając gotowość Polski do konstruktywnej współpracy z prezydencją irlandzką, Marek Borowski odrzucił pogląd, że Traktat Konstytucyjny musi być przyjęty niezależnie od jego zawartości bo w przeciwnym razie cały proces integracji ulegnie zahamowaniu. Marszałek Sejmu skrytykował również nadużywanie zapisu art. 23 Traktatu Akcesyjnego, który służyć miał elastyczności przy reformie Wspólnej Polityki Rolnej a nie wprowadzaniu przez Unię rozwiązań jednostronnych. Polska nie jest czarną owcą i chce być traktowana jak partner a nie uczeń - podsumował Marek Borowski.
7. Ognian Gerdjikov, przewodniczący Parlamentu Bułgarii, odnosząc się do projektu europejskiej konstytucji stwierdził, że kompromisy nie mogą prowadzić do zachwiania równowagi. Podstawowym celem powinno być unikanie wszystkiego, co mogłoby prowadzić do podziałów w Europie.
8. Antone Tabone, przewodniczący Parlamentu Malty poinformował o organizowanej na Malcie IV Konferencji Przewodniczących Parlamentów Państw Basenu Morza Śródziemnego (20-21 lutego 2004), na którą przedstawiciele państw Europy Środkowo-Wschodniej zostali zaproszeni w charakterze obserwatorów. A. Tabone podkreślił przełomowe znaczenie prac Konwentu oraz upomniał się o równy podział miejsc w Parlamencie Europejskim.
9. Indgida Udre, przewodnicząca Parlamentu Łotwy podkreśliła, że projekt Traktatu Konstytucyjnego stanowi pierwsze wspólne osiągnięcie wszystkich 25 członków Unii. Prace nad nim powinny być kontynuowane. Europa dwóch prędkości stanowić będzie zaprzeczenie integracji. I. Udre wyraziła nadzieję, że marcowy raport prezydencji umożliwi zakończenie reformy Unii w zakładanym w Salonikach terminie.
10. Valer Dorneanu, przewodniczący Izby Deputowanych Parlamentu Rumunii poinformował o przyjęciu koniecznego ustawodawstwa europejskiego oraz pakietu ustaw antykorupcyjnych. Dziękując P.Coksowi za zaangażowanie w proces poszerzenia wyraził poparcie dla aspiracji europejskich państw zachodnich Bałkanów.
11. Borut Pahor, przewodniczący Parlamentu Słowenii przyjął zadowoleniem propozycje kontynuowania spotkań Przewodniczących Parlamentów w nowej sytuacji i nowej formule. Zaoferował podzielenie się z zaproszonymi gośćmi bogatym doświadczeniem Słowenii w zakresie dochodzenia do członkostwa. Podkreślił, że nikt nie jest zainteresowany ewentualnością istnienia Europy dwóch prędkości. Europa potrzebuje nade wszystko stabilizacji i przesłanie Przewodniczącego Parlamentu Europejskiego jest doskonałą wytyczna do działań w tym właśnie celu.
12. Aristos Chrysostomou, przewodniczący Komisji ds. Finansowych i Budżetowych Parlamentu Cypru poinformował, że jego kraj dąży do rozwiązania problemu podziału wyspy w oparciu o plan zaproponowany przez Sekretarza Generalnego ONZ.
13. Arturas Paulauskas, przewodniczący Parlamentu Litwy przedstawił wizję Litwy jako pomostu pomiędzy poszerzoną Unią a jej nowymi sąsiadami na Wschodzie. Podkreślił, że misja Irlandii doprowadzenia do kompromisu ws. Konstytucji może liczyć na pełne poparcie ze strony Litwy.
14. Lubomir Zaoralek, przewodniczący Izby Deputowanych Parlamentu Czech. zaznaczył, że nie zgadza się z Marszałkiem Sejmu RP, iż Traktat Nicejski zapewnia Unii większą równowagę. Podkreślił, że Unii zagraża marginalizacja i w związku z tym opowiedział się za pogłębieniem integracji przez te państwa, które będą do tego gotowe.
15. Ene Ergma, przewodnicząca Parlamentu Estonii stwierdziła, że kluczową sprawą jest zapewnienie Unii przejrzystości procesu decyzyjnego. Przedmiotem troski Estonii jest ponadto zapewnienie równowagi pomiędzy dużymi i małymi państwami członkowskimi. Wyraziła oczekiwanie, że Rosja zechce zaakceptować niezależność i nową sytuację państw bałtyckich jako państw członkowskich Unii Europejskiej i co za tym idzie nastąpi pełne uregulowanie stosunków handlowych.
16. Pat Cox, przewodniczący Parlamentu Europejskiego wyraził zadowolenie z powszechnej woli politycznej osiągnięcia kompromisu ws. konstytucji UE. Powtórzył, że jego zdaniem debata ustrojowa powinna koniecznie poprzedzić prace nad kolejnym budżetem. Pat Cox podkreślił, że przebieg dyskusji o sprawach unijnych napawa go przed czerwcowymi wyborami do Parlamentu koniecznym Europie optymizmem.
Wszyscy mówcy zwracali uwagę na znaczenie udziału w nadchodzących wyborach do Parlamentu Europejskiego i zgadzali się, że kampania wyborcza powinna być poświęcona kwestiom wspólnotowym a nie wewnętrznym sporom w państwach członkowskich. Zwracano uwagę, że jedynie spójna Unii wyposażona w demokratyczny mandat będzie w stanie odpowiedzieć na globalne wyzwania w sferze finansowej, instytucjonalnej i praw człowieka. Powszechnie sprzeciwiano się propozycjom zredukowania budżetu wspólnotowego.
Sesja robocza nt.:
"Współpraca parlamentarna pomiędzy poszerzoną Unią Europejską a krajami Bałkanów Zachodnich".
Stronę Unii Europejs
kiej w trakcie sesji reprezentowali:Pat COX, przewodniczący Parlamentu Europejskiego oraz
Doris PACK, przewodnicząca Delegacji ds. stosunków z krajami Europy Południowo-Wschodniej w Parlamencie Europejskim (the European Parliament's delegation for relations with the countries of South-East Europe)
W trakcie drugiej sesji roboczej głos zabierali:
1. 6. Pat COX, przewodniczący Parlamentu Europejskiego - przewodniczył obradom w ramach tej sesji
2. Doris PACK, przewodnicząca Delegacji ds. stosunków z krajami Europy Południowo-Wschodniej w Parlamencie Europejskim
3. Vladimir EKS, przewodniczący Zgromadzenia (Sabor) Republiki Chorwacji
4. . Longin PASTUSIAK, marszałek Senatu Polski
5. Servet PELLUMBI, przewodniczący Zgromadzenia Narodowego (Kuvendi Popullor) Albanii
6. Lubomir ZAORALEK, przewodniczący Izby Deputowanych Czech
7. Daniel VALTCHEV, przewodniczący Komisji ds. Integracji Europejskiej Zgromadzenia Narodowego Bułgarii
8. Ljupco JORDANOVSKI, przewodniczący Zgromadzenia (Sobranie) Republiki Macedonii
9. Antone TABONE, przewodniczący Izby Reprezentantów Malty
10. Nikola PIRIĆ, przewodniczący Izby Reprezentantów Bośni i Hercegowiny
11. . Bülent ARINC, przewodniczący Wielkiego Zgromadzenia Narodowego Turcji
12. . Dragoljub MICUNOVIC, przewodniczący (Federalnego) Zgromadzenia Parlamentarnego Serbii i Czarnogóry
13. . Doris PACK, przewodnicząca Delegacji ds. stosunków z krajami Europy Południowo-Wschodniej w Parlamencie Europejskim
14. . Dan Mircea POPESCU, wiceprzewodniczący Senatu Rumunii
15. . Aristos CHRYSOSTOMOU, przewodniczący Komisji ds. Finansowych i Budżetowych Izby Reprezentantów Cypru
16. . . Ene ERGMA, przewodnicząca Parlamentu Estonii (Riigikogu)
17. . . Pat COX, przewodniczący Parlamentu Europejskiego
18. . Servet PELLUMBI, przewodniczący Zgromadzenia Narodowego (Kuvendi Popullor) Albanii
19. . . Pat COX, przewodniczący Parlamentu Europejskiego
Zwrócić należy uwagę na następujące, podnoszone w tej części spotkania kwestie:
1. Pat Cox, przewodniczący Parlamentu Europejskiego, wspomniał o swojej rozmowie z marszałkiem M. Borowskim podsłuchanej przez dziennikarzy z Deutsche Welle i nieporozumieniach, jakie wynikły z błędnego odczytania kontekstu użytego w niej sformułowania "zrzędliwy stary wujek (zgred)". Nawiązał przy tym do konferencji prasowej w czasie ostatniej wizyty w Polsce, kiedy zapytany o idealny jego zdaniem typ deputowanego z Polski, zachęcał, aby Polska postarała się przysłać do Parlamentu Europejskiego osoby, które wniosą powiew świeżego ducha wolności i entuzjazmu na rzecz nowej Europy, który jakiś czas temu pojawił się w Gdańsku. Odradzał przy tym przysłanie pięćdziesięciu czterech zrzędliwych starych wujków (zgredów).
Zauważył, że formuła spotkań, takich jak to budapeszteńskie, wyczerpuje się dla dziesięciu parlamentów państw przystępujących wkrótce do UE. Aktualna pozostanie ona jeszcze przez jakiś czas dla Bułgarii, Rumunii i Turcji. Powitał przewodniczących parlamentów państw Bałkanów Zachodnich i podziękował im, że włączają się w otwarcie nowego etapu, w jaki wkraczają spotkania przewodniczącego Parlamentu Europejskiego z przewodniczącymi parlamentów krajów kandydujących do UE. Przekazał gościom z parlamentów państw Bałkanów Zachodnich praktyczną wskazówkę, aby pamiętali, że długa i skomplikowana droga reformy ustawodawstwa krajowego w kierunku prawa europejskiego została przetarta przez parlamenty dziesięciu państw przystępujących obecnie do UE.
2. Doris Pack, przewodnicząca Delegacji ds. Europy Południowo-Wschodniej Parlamentu Europejskiego, wspomniała, że jako deputowana do PE zajmuje się Europą Południowo-Wschodnią od 1989 r. Zapewniła, że w Budapeszcie będzie mówić tak samo szczerze, jak mówiła w Brukseli, Strasburgu, Sarajewie, Belgradzie, Skopie, Zagrzebiu, czy też Tiranie.
Zaznaczyła, że demokracja i rządy prawa są warunkami nie podlegającymi negocjacjom w odniesieniu do każdego kraju chcącego przystąpić do UE. Poinformowała, że aktualne przełożenie tych zasad na język praktyki, w odniesieniu do państw Bałkanów Zachodnich znaleźć można w przyjętym ostatnio przez Parlament Europejski raporcie PE Joosta Lagendijka.
Przypomniała, że Parlament Europejski ocenia wszystkich kandydatów do UE indywidualnie w oparciu o jednakowe kryteria. Zaznaczyła, że wśród uczestników procesu stabilizacji i stowarzyszania n
ie ma pierwszej i drugiej klasy.Zapowiedziała, że w najbliższych latach, w miarę jak w życie wchodzić będą kolejne układy o stabilizacji i stowarzyszeniu, Parlament Europejski tworzyć będzie nowe delegacje i nowe parlamentarne komisje wspólne. Spotkania tych ciał będą bardziej regularne i przez strony solidniej przygotowywane. Ciała te będą uchwalać rekomendacje dla rządów i instytucji UE dotyczące postępów w procesie stabilizacji, stowarzyszania i w odpowiednim czasie przystępowania do Unii.
Stwierdziła, że Parlament Europejski po wyborach przez obywateli 25 krajów w czerwcu 2004 r. będzie bardzo różny od Parlamentu w obecnym kształcie: dziesięć nowych krajów, ale także najprawdopodobniej większość, może znacząca większość nowych członków Parlamentu. Po
jawią się nowe sojusze (koalicje), nowe grupy wspólnych interesów. Jednocześnie w państwach Bałkanów Zachodnich też zachodzą zmiany. Stąd też w nowych delegacjach ds. poszczególnych państw Europy Południowo-Wschodniej trzeba będzie na jesieni wiele ustaleń przyjmować od nowa.Przypomniała zapewnienia przewodniczącego Coxa składane ostatnio w parlamentach poszczególnych państw Bałakanów Zachodnich o gotowości Unii do pomocy w każdej możliwej formie w zapewnianiu właściwego funkcjonowania demokracji w państwach regionu. Programy TAIEX i CARDS wspomagać będą rozwój instytucji demokratycznych, społeczeństwa obywatelskiego i wolnych mediów. Zaplanować także należy regularną wymianę informacji, tworzenie sieci parlamentarnych komisji ds. europejskich, konferencji
parlamentarzystów na tematy szczegółowe, programy współpracy bliźniaczej, szkolenia dla urzędników państw regionu. UE w ten sposób przyczyniła się do stabilizacji demokracji w innych byłych krajach komunistycznych i gotowa jest teraz przekazać swoje doświadczenia państwom Bałkanów Zachodnich. Sekretarz generalny Parlamentu Europejskiego poproszony został o przygotowanie szczegółowych propozycji, jak zobowiązania te wprowadzić w życie. Z zadowoleniem powitane zostaną ewentualne propozycje sekretarzy generalnych parlamentów państw Europy południowo-wschodniej.Specjalną rolę w doradzaniu państwom Bałkanów Zach. w sprawie najlepszego sposobu monitorowania przez parlamenty relacji z UE odegrać mogą legislatywy krajów przystępujących do UE.
Przypomniała, że dziesięć lat temu w sali, w której toczy się obecne spotkanie z Przewodniczącym Parlamentu Europejskiego, odbyło się pierwsze spotkanie Parlamentarnej Komisji Wspólnej UE i Węgier, zaraz po wejściu w życie stowarzyszeniowego Układu Europejskiego. Działalność
komisji przeobraziła relacje parlamentarne UE z Węgrami i należy mieć nadzieję, że jej sukces będzie inspirował kraje, które podążać będą drogą Węgier.Działalność Delegacji ds. Europy Południowo-Wschodniej Parlamentu Europejskiego ma charakter bilateralny i oczywiście należy ją poszerzyć i pogłębić. Ale rozwinąć i wzmocnić należy także dialog multilateralny z parlamentami państw Bałakanów Zach. Wyraziła nadzieję, że obecne szesnaste już od 1995 r. spotkanie przewodniczącego Parlamentu Europejskiego z prz
ewodniczącymi parlamentów krajów uczestniczących w procesie poszerzania Unii Europejskiej, na które zaproszeni zostali przewodniczący parlamentów państw Bałakanów Zach., położy podwaliny pod taki sam dynamiczny wymiar parlamentarny procesu stabilizacji i stowarzyszania.Wspomniała o swojej (razem z Hannesem Swobodą i Joostem Lagendijkiem) działalności w ramach Paktu Stabilności dla Europy Południowo-Wschodniej. Partnerami instytucjonalnymi tej współpracy były: parlamenty państw Bałakanów Zach., Troika UE, Zgromadzenie Parlamentarne OBWE oraz Rada Europy. Odbyły się cztery, uwieńczone sukcesem konferencje parlamentarne. Ale i ta inicjatywa powinna dalej ewoluować.
Oceniła, że dyskusje w ramach ww. konferencji parlamentarnych Paktu Stabilności dla Europy Południowo-Wschodniej były za bardzo formalne. Jej zdaniem duże konferencje, gdzie każdy czyta przygotowane uprzednio teksty, powinny zostać zastąpione przez rzeczywiście otwarte dyskusje nt. istniejących - czasami bardzo dramatycznych, rzeczywistych problemó
w. Wyraziła przekonanie, że Parlament Europejski powinien obecnie włączyć się do sieci parlamentarnej łączącej wszystkie parlamenty Bałkanów Zach. Spotkania tej sieci (odbywające się niekoniecznie zawsze w Brukseli), dotyczyć powinny tematów szczegółowych, blisko związanych z procesem stabilizacji i stowarzyszania (SAP), takich jak: kwestie socjalne i gospodarcze, walka z przestępczością, rozwój wspólnej infrastruktury, etc.Jej zdaniem obywatele Europy oczekują konkretnego postępu, owoców demokracji i reform gospodarczych. Pakt Stabilności odgrywa w tej mierze swoją rolę, ale obecnie należy wrócić do pewnych podstawowych kwestii, cieszących się wspólnym zainteresowaniem a
nie opierać się tylko na istniejących strukturach Paktu. W tym celu należałoby wykorzystać doświadczenia zdobyte, od 2001 r., w trakcie dyskusji, które były organizowane przez Instytut Wschód-Zachód oraz Sieć Parlamentarną (Parliamantary Network). W trakcie pięciu spotkań ich uczestnicy skupili się na problemach: szkolnictwa, nielegalnego handlu, środowiska naturalnego, energii i transportu oraz kultury.W ramach ww. spotkań odbywały się dyskusje z ekspertami, przyjmowane były rezolucje, prowadzona była praca nad konkretnymi sprawami. Jej zdaniem to właśnie ten sposób działania powinien zostać wzmocniony. W ostatnim tygodniu stycznia br. w Wiedniu odbyło się końcowe spotkanie Sieci Parlamentarnej Paktu Stabilizacji i jego uczestnicy z siedmiu reprezentowanych na nim krajów zgodzili się kontynuować pracę dalej a także sprawdzić możliwość stw
orzenia przez Pakt Stabilności portalu internetowego do szybkiej i regularnej wymiany informacji pomiędzy parlamentarzystami.O ewentualnym wprowadzeniu w życie tych idei zadecyduje nowo wybrany Parlament Europejski, ale jej zdaniem byłoby rzeczą wartościową usłyszeć co uczestnicy obecnego spotkania sądzą nt. najlepszych sposobów dalszego pogłębiania współpracy pomiędzy parlamentarzystami UE i Europy Południowo-Wschodniej.
Zacytowała przywołane na otwarciu szczytu Paktu Stabilizacji w Sarajewie w lipcu 1999 r. słowa Winstona Churchilla, że "Bałkany tworzą więcej historii niż mogą skonsumować
".Zachęcała do udziału w tworzeniu historii, ale tym razem takiej którą narody Europy będą mogły skonsumować z rzeczywistą satysfakcją i poczuciem sukcesu, jako Europejczycy żyjący razem w demokracji i pokoju.
3. Vladimir eks, przewodniczący Parlamentu Chorwacji, wyraził satysfakcję w związku z możliwością przedstawienia stanowiska Chorwacji na jeden z najważniejszych jego zdaniem tematów w dzisiejszej Europie - przyszłość Europy.
Przyszłość Europy jest jego zdaniem nierozerwalnie powiązana z przyszłością demokracji. Stąd też tak zasadnicza jest w tym kontekście rola parlamentów. Poszerzenie Europy uzyska pełne znaczenie tylko jako poszerzenie demokracji.
Perspektywę życia w Europie bez granic uznał za przywilej i wyjątkową szansę. Jednak przywileje łączą się z odpowiedzialnością. Chorwacja bierze pełną odpowiedzialność za kontynuację tworzenia projektu europejskiego (European project), poprzez wypełnianie kopenhaskich i innych istotnych kryteriów. W tym kontekście, podkreślił gotowość Chorwacji do pełnej współpracy z Trybunałem Haskim. Wyraził nadzieję, że gotowość ta zostanie uznana w kolejnym raporcie naczelnego prokuratora (Chief Prosecutor).
Zaznaczył wyjątkowa pozycję Chorwacji w procesie przyjmowania nowych członków do UE. Jest ona jedynym krajem uczestniczącym w procesie stabilizacji i stowarzyszania, który wystąpił o przyjęcie do Unii. Do tego kroku zachęciło Chorwację szybkie i skuteczne wdrożenie układu o s
tabilizacji i stowarzyszeniu, jak tez dobre wskaźniki ekonomiczne plasujące Chorwację wśród obecnych krajów kandydackich. Chorwacja oczekuje obecnie na opinię ("avis") z Komisji Europejskiej.Chorwacja ma nadzieję na uzyskanie statusu kraju kandydackiego już w czerwcu br., a Komisja Europejska wkrótce po tym zarekomenduje Radzie otwarcie negocjacji akcesyjnych z tym krajem. Chorwacja chciałaby wypełnić zobowiązania związane z członkostwem w UE do przełomu lat 2007 / 2008.
Zapewnił, że parlament Chorwacji, odgrywający istotną rolę w harmonizacji ustawodawstwa krajowego z prawem europejskim, zrobi wszystko co w jego mocy, aby wspomóc rząd w osiągnięciu przyjętego celu integracji europejskiej. Nie powinno to być trudne, jako że wszystkie reprezentowane w parl
amencie partie zobowiązały się do popierania tego celu.Wyraził poparcie dla ustanowienia, w nowo wybranym PE, w miejsce obecnej Delegacji ds. Europy Południowo-Wschodniej, delegacji ds. współpracy z każdym z państw uczestniczących w procesie stabilizacji i stowarzyszania z osobna. Zapewniałoby to realizację zasady indywidualnego podejścia do kandydatów do UE, a jednocześnie odzwierciedlało postęp w relacjach Chorwacji z UE. Uważa, że współpraca w takich ramach sprzyjać będzie intensyfikacji dialogu między
stronami.Ma także nadzieję, że delegacje PE ds. poszczególnych krajów uczestniczących w procesie stabilizacji i stowarzyszania tworzone będą z wykorzystaniem doświadczeń ze współpracy z dotychczasowymi krajami kandydackimi do UE.
Wyraził zadowolenie z tego, że współpraca pomiędzy PE a krajami uczestniczących w procesie stabilizacji i stowarzyszania jest wzmacniana w wielu dziedzinach, a w szczególności z włączenia tych krajów do programu seminariów specjalistycznych, które dotychczas zarezerwowane były
tylko dla krajów kandydackich.Wyraził nadzieję na poparcie PE w kwestiach, które w najbliższym czasie będą na jego forum rozpatrywane: rekomendacji w sprawie wniosku Chorwacji o członkostwo w UE oraz opinii w sprawie nowego instrumentu otwartego dla krajów uczestniczących w procesie stabilizacji i stowarzyszania - partnerstwa europejskiego.
Zauważył, że Parlament Europejski wkrótce rozpocznie dyskusję nad nową perspektywą finansową UE. Wyraził nadzieje, że kraje uczestniczące w procesie stabilizacji i stowarzyszania mogą liczyć na jego poparcie w sprawie przyznania im wystarczających środków finansowych dla ich integracji z UE.
Wyraził zadowolenie z tego, że program prezydencji irlandzkiej przyjmuje, że kraje uczestniczące w procesie stabilizacji i stowarzyszania pozostają priorytetem UE w 2004 r., zgodnie z Agendą z Salonik, co pociąga za sobą także dalsze pogłębianie współpracy parlamentarnej.
Chorwacja w pełni opowiada się za dalszym rozwojem wszystkich form współpracy pomiędzy krajami uczestniczącymi w procesie stabilizacji i stowarzyszania a poszerzoną UE.
Stwierdził, że jest jednakowo otwarty na poszerzanie współpracy z PE oraz parlamentami państw członkowskich UE, jak też z parlamentami krajów kandydackich oraz oczywiście parlamentami pozostałych państw uczestniczących w procesie stabilizacji i stowarzyszania.
Jednak szczególne zainteresowanie wyraził dla współpracy z parlamentami krajów, które mają wkrótce przystąpić do UE, z nadzieją na skorzystanie z doświadczeń w zakresie ich integracji z UE. Za szczególnie pożądane uznał nawiązanie jak najściślejszej współpracy pomiędzy komisjami z parlamentów nowych państw członkowskich Unii - zwłaszcza komisjami integracji europejskiej i komisjami ustawodawczymi.
Ze swojej strony wyraził gotowość Chorwacji do przekazania doświadczeń z harmonizacji jej ustawodawstwa z prawem europejskim pozostałym państwom uczestniczącym w procesie stabilizacji i stowarzyszania, jak też nawiązania ww. współpracy pomiędzy komisjami parlamentarnymi. Chorwacja chce dzielić się s
woimi doświadczeniami z wszystkich przeprowadzanych reform, a szczególnie tych, które mogą być przydatne w drodze innych krajów regionu do UE.4. Longin Pastusiak, przewodniczący Senatu Parlamentu RP, przypomniał, że jeszcze stosunkowo niedawno (w pierwszej połowie lat dziewięćdziesiątych) Bałkany Zachodnie były regionem, który dzielił państwa nowej Europy, dzielił nawet członków Unii Europejskiej. Europa nie była w stanie wypracować wspólnej polityki zagranicznej w stosunku do tego regionu. Konsekwencją tych podziałów była porażka Europy, czy też Europejczyków, którzy nie zdołali zapobiec wojnie i zapewnić stabilizacji na tym obszarze.
Zauważył, że wkrótce (w 2005 r.) upłynie 10 lat od czasu, kiedy wraz z układem z Dayton zakończyła się krwawa wojna w Bośni i Hercegowinie. Obecnie kładzione są nowe fundamenty mające zapewnić stabilizację i rozwój Europy Południowo-Wschodniej.
Przełomowe znaczenie dla przyszłości regionu Bałkanów Zachodnich miała, jego zdaniem, prezydencja Grecji w pierwszej połowie zeszłego (2003) roku. W tym czasie (w czerwcu 2003 r.) powstała Agenda (z Salonik) dla Bałkanów Zachodnich oraz odbył się Szczyt Unia Europejska - Bałkany Zachodnie (21 czerwca 2003). [Swój wkład do obrad szczytu wnieśli też parlamentarzyści zebrani na 4-tej Konferencji Parlamentarnej krajów objętych Paktem Stabilizacji, którzy jeszcze w maju 2003 r. sformułowali rekomendacje dla szczytu w Salonikach].
W trakcie prezydencji Grecji państwa regionu Bałkanów Zachodnich zostały włączone do procesu integracji europejskiej. Uznane zostały aspiracje tych państw do przyszłego członkostwa w Unii Europejskiej.
Stwierdził, iż zbliżające się piąte poszerzenie Unii o kraje Europy wschodniej i południowej stwarza dodatkowe, szersze możliwości zacieśniania współpracy Wspólnoty z krajami regionu Bałkanów Zachodnich. Zgodził się z obecną prezydencją Irlandii, że należy dążyć do jak najpełniejszego wykorzystania tych możliwości.
Podkreślił, że Polska popiera pro-unijne aspiracje państw Bałkanów Zachodnich. Podziela ona przekonanie, że dzięki przyjętej przez Unię Europejską ww. Agendzie dla krajów tego regionu oraz towarzyszącym jej instrumentom dostosowawczym proces przeprowadzanych przez nie niezbędnych reform politycznych i społeczno- gospodarczych będzie szybszy i bardziej skuteczny.
Zauważył, że w ideę zacieśniania współpracy z państwami bałkańskimi wpisuje się w szczególności kwestia pogłębionego dialogu politycznego, realizowanego poprzez spotkania na szczeblu rządowym, jak też i parlamentarnym.
Stąd też współpraca parlamentarna pomiędzy poszerzoną Unią Europejską a krajami Bałkanów Zachodnich służyć będzie przede wszystkim zacieśnianiu więzów politycznych między stronami. Wspierać ona powinna realizację priorytetów wspólnej polityki zagranicznej i bezpieczeństwa Unii wobec
regionu. Istotnym jej elementem powinno jednak także być podnoszenie standardu organizacji pracy parlamentu, jako podstawowej instytucji państwa demokratycznego, a w szczególności struktur jego zaplecza merytorycznego i administracyjnego.Oczywiście współpraca parlamentarna pomiędzy instytucjami i państwami poszerzającej się UE i państwami Bałkanów Zachodnich rozwijana jest już od kilku lat, tak w wymiarze wielostronnym jak i dwustronnym. Należy natomiast pełniej wykorzystać stwarzane przez nią możliwości
, precyzyjniej ją ukierunkować, ewentualnie poszerzyć i nadać jej nową dynamikę.Współpraca wielostronna z parlamentami krajów Bałkanów Zachodnich rozwijana jest przez instytucje unijne, przede wszystkim Parlament Europejski, jak też i poza-unijne, do których wszakże należą państwa poszerzającej się Unii - wszystkie, względnie ich część. Wymienić tu należy: Zgromadzenia Parlamentarne Rady Europy i OBWE, Zgromadzenie Unii Zachodnioeuropejskiej oraz wymiar parlamentarny (Zgromadzenie) Inicjatywy Środkowoeuro
pejskiej. Najszerszymi ramami współpracy parlamentarnej jest oczywiście Unia Międzyparlamentarna, budująca - poprzez grupy parlamentarne, dwustronne pomosty między parlamentami. [Na marginesie wspomnieć też można, że w Zgromadzeniu Parlamentarnym NATO członkami stowarzyszonymi są już parlamenty Albanii, Chorwacji oraz byłej jugosłowiańskiej Republiki Macedonii].Poinformował, że we wszystkich ww. formach współpracy międzyparlamentarnej bierze udział, poprzez swoich przedstawicieli, Sejm i Senat Polski.
W Komisji ds. Wypełniania Zobowiązań przez Państwa Członkowskie Rady Europy (Komisja Monitoringowa) [Committee on the Honouring of Obligations and Commitments by Member States of the Council of Europe (Monitoring Committee)] ZP Rady Europy pracuje dwóch członków Parlamentu RP. Jeden z nich, senator J. Smorawiński jest obecnie sprawozdawcą raportu w sprawie Albanii. Wielokrotnie brał udział w misjach do tego kraju.
Przedstawiciele polskiego Parlamentu brali wielokrotnie udział w misjach z ramienia ZP OBWE monitorujących prawidłowość wyborów przeprowadzanych w państwach bałkańskich.
Zgromadzenie Unii Zachodnioeuropejskiej w sposób ciągły monitoruje rozwój sytuacji na Bałkanach. W pracach Zgromadzenia aktywni są także deputowani i senatorowie z Polski. 22 września 2003 r. parlamenty pięciu państw Bałkanów Zachodnich uzyskały w Zgromadzeniu status jego gościa specjalnego.
Stwierdził, że zaangażowanie Parlamentu RP w wymiarze parlamentarnym (Zgromadzeniu) Inicjatywy Środkowoeuropejskiej jest o tyle oczywiste, że w 2003 roku Polska pełniła prezydencję w Inicjatywie, a w roku bieżącym pozostaje w składzie jej Trojki. Wyraził zadowolenie, że po Polsce prezydencję w tej organizacji sprawować będzie Słowenia, najbardziej kompetentna w sprawach bałkańskich.
Wspomniał, że w Parlamencie RP działa Regionalna Polsko-Bałkańska Grupy Parlamentarna Unii Międzyparlamentarnej. Liczy ona 29 parlamentarzystów: 17 posłów i 12 senatorów. W jej ramach aktywnie działa 6 grup bilateralnych, Grupy Parlamentarne: Polsko-Albańska, Polsko-Bułgarska, Polsko-Macedońska, Polska - Serbia i Czarnogóra, Polsko-Chorwacka i Polsko-Słoweńska.
Poinformował, że ramy współpracy między izbami wyższymi na naszym kontynencie tworzone są przez Stowarzyszenie Senatów Europy, do którego należy Izba Narodów Zgromadzenia Parlamentarnego Bośni i Hercegowiny. Polska będzie w 2004 r. gospodarzem spotkania stowarzyszenia.
Zauważył, że w Parlamencie Europejskim istnieje Delegacja ds. stosunków z krajami Europy Południowo-Wschodniej (the European Parliament's delegation for relations with the countries of South-East Europe), która odpowiada za stosunki między PE a parlamentami pięciu państw Bałkanów Zachodnich. Od jesieni przyszłego roku w delegacji tej znajdą się deputowani z dziesięciu państw przystępujących do UE, w tym z Polski. W miarę przybliżania się państw bałkańskich do Unii, kształt współpracy PE z parlamentami państw tego regionu będzie zapewne podlegał dalszej ewolucji, w kierunku formuły komisji wspólnej.
Sprawą, rozważaną we właściwym czasie i przez właściwe gremia będzie, jego zdaniem, sposób włączania delegacji parlamentów pięciu państw bałkańskich do prac takich forów współpracy międzyparlamentarnej, jak: Konferencja Przewodniczących Parlamentów UE, Konferencja Komisji ds. Wspólnotowych i Europejskich Parlamentów UE, czy też Konferencja Przewodniczących Komisji Spraw Zagranicznych Parlamentów UE. Kwestią do rozpatrzenia będzie to, czy parlamenty państw Bałkanów Zachodnich włączane mają być do ww. forów en bloc, czy też indywidualnie, na podstawie stopnia zaawansowania ich procesu przybliżania się do Unii.
Na zakończenie wyraził radość z faktu, że obecnie Bałkany Zachodnie nie generują już podziałów w Europie, a wręcz odwrotnie są obszarem jednoczącym wysiłki integrującego się kontynentu. Zasugerował, że samo poszerzenie Unii Europejskiej nada nową dynamikę rozwojowi współpracy międzyparlamentarnej pomiędzy poszerzoną UE a a krajami Bałkanów Zachodnich.
5. Servet Pellumbi, przewodniczący Parlamentu Albanii, zapewnił, że parlament Albanii jest w pełni zaangażowany w proces przyśpieszania reform podejmowanych na rzecz integracji kraju z Unią Europejską. Było tak szczególnie w ostatnim roku, kiedy toczyły się negocjacje w sprawie układu o stabilizacji i stowarzyszeniu. Przybliżanie ustawodawstwa krajowego do standardów europejskich oraz kontrola dokonań rządu w zakresie koniecznych reform zajmuje centralne miejsce w bieżącej działalności parlamentu.
W efekcie działań parlamentu i innych struktur rządowych Albania uzgodniła dotychczas 50 artykułów i jest w trakcie negocjowania kolejnych 29, spośród ogólnej ich liczby 135, zawartych w układzie o stabilizacji i stowarzyszeniu. W roku 2003 kraj zanotował 6 procentowy wzrost gospodarczy, przy inflacji oszacowanej na poziomie zaledwie 3.9 procent. Na dobrej drodze znajduje się prywatyzacja strategicznych sektorów gospodarki. Zakup Banku Oszczędnościowego (Savings Bank), kontrolującego 60 procent lokalnego rynku bankowego, przez potężny bank austriacki, Reifaizen Bank, czy też rekonstrukcja portu lotniczego im. "Matki Teresy" w Tiranie przez kompanię niemiecką "Hochtief Airport", można interpretować jako wskaźnik wzrostu zainteresowania głównych inwestorów zachodnich gospodarką albańską.
Zgodnie z wymaganiami układu o stabilizacji i stowarzyszeniu w toku jest reforma sądownictwa, za priorytet uznająca walkę z przestępczością zorganizowaną i nielegalnym handlem. Utworzony został Sąd ds. Ciężkich Przestępstw (Court for Grave Crimes), znowewelizowany też został Kodeks Karny (Crimal Code) oraz Kodeks Postępowania Karnego (Criminal Procedure Code). Policja albańska, w bliskiej współpracy z policją z innych krajów regionu oraz Interpolem, dokonuje najpoważniejszego uderzenia w grupy kryminalne. Urzędy stanu cywilnego (registrar's offices) zostaną wkrótce wyposażone w nowy rejestr. Handel nielegalnymi imigrantami oraz ludźmi, przerzucanymi do Włoch i Grecji, został maksymalnie ograniczony. W ostatnim roku Międzynarodowy Ośrodek Przeciwko Nielegalnemu Handlowi (International Anti-trafficking Centre) przy Inicjatywie Europy Południowo-Wschodniej (Southeast European Initiative, SECI), z siedzibą w Bukareszcie, umieścił Albanię na pierwszym miejscu, w związku z osiągniętymi przez nią pozytywnymi rezultatami w walce przeciwko zorganizowanej przestępczości.
Równolegle z reformami związanymi z procesem integracji europejskiej, w tym roku Albania przeprowadziła reformy mające na celu złagodzenie problemu ubóstwa, ograniczenie bezrobocia, wzmocnienie rządów prawa, podniesienie poziomu życia, poprawę sytuacji w finansach publicznych, podniesienie efektywności administracji, jak też reformy priorytetowe - wymierzone przeciwko korupcji oraz mające wzmocnić ochronę granic. Rząd zakończył fazę przygotowawczą do uruchomienia pakietu programu działania Schengen, który ma być wdrażany za pomocą konkretnych środków.
Parlament Albanii szczególną wagę przywiązuje do propozycji przewodniczącego Coxa, sformułowanej w trakcie jego wizyty w krajach Bałkanów Zachodnich, dotyczących intensyfikacji dwu- i wielostronnej współpracy miedzy parlamentami krajów regionu, z problemem integracji europejskiej leżącym u podłoża tej współpracy. W tym kontekście wspomniał o takich regionalnych inicjatywach parlamentarnych, jak: "Inicjatywa Adriatycko-Jońska" (Adriatic-Ionnian Initiative), "Inicjatywa Krajów Europy Południowo-Wschodniej" (Initiative of the Southeast European Countries) oraz "Zgromadzenie Parlamentarne Organizacji Współpracy Gospodarczej Państw Morza Czarnego" (Parliamentary Assembly of the Black Sea Economic Cooperation). We wszystkich ww. zgromadzeniach parlament Albanii bierze aktywny udział.
Ta regionalna i bilateralna współpraca prowadzi do bardziej stabilnej sytuacji, lepszego monitorowania granic oraz tworzy klimat bezpieczeństwa i pokoju w regionie. Albania odgrywa konstruktywną rolę w utrwalaniu tego stanu stabilności. Duch porozumienia i zaufania pomiędzy krajami regionu przejawia się także we wspólnych działaniach na polu bezpieczeństwa i obrony oraz wspólnej walce przeciwko zorganizowanej przestępczości. Pomiędzy wszystkimi krajami regionu zawarte zostały porozumienia o wolnym handlu. Innym przykładem regionalnej współpracy gospodarczej jest utworzenie jednolitego regionalnego systemu energetycznego pomiędzy Albanią, Grecją, Macedonią i Czarnogórą.
Między krajami regionu postępuje też proces liberalizacji udzielania wiz wjazdowych dla pewnych grup ludzi. Albania i Czarnogóra już dawno temu zniosły wizy wjazdowe dla swoich obywateli. Podobnie, jeżeli chodzi o Turcję i Macedonię, obywatele Albanii mogą otrzymywać wizy wjazdowe na granicy. Obejmuje to wszystkich obywateli wspomnianych krajów. Albania dąży do rozciągnięcia ww. zasad także na inne kraje, aby stworzyć coś w rodzaju Schengen na skalę Bałkanów ("Balkan Schengen").
Region Bałkanów Zachodnich nie powinien pozostać izolowaną wyspą na ternie Europy. Albania dobrze rozumie problem wolności poruszania się ludzi w ramach UE. Jednak żywi ona przekonanie, że istnieje wystarczające pole manewru, aby ułatwić to poruszanie się także i jej obywatelom, szczególnie w odniesieniu do tych grup, które nie stanowią zagrożenia dla ładu i bezpieczeństwa w państwach UE. Przybliżyłoby to UE, nie tylko politykom i parlamentarzystom, ale także zwykłym obywatelom państw regionu.
Podobnie, podejmowane przez Albanię, w kontekście przybliżania się do UE, reformy ekonomiczne pociągają za sobą niemałe koszty gospodarcze i społeczne. Obecnie przychodzące z UE na rynek Albanii towary nie są obciążane żadnymi opłatami celnymi. To powoduje, że słaba jeszcze gospodarka Albanii płacić musi słony rachunek za integrację europejską, co dotyka obywateli w formie wysokich cen oraz inflacji. Ale Albania dobrze wie, że jest to jedyne lekarstwo, które umożliwi jej dotarcie do pożądanego celu. Tym niemniej, lekarstwo to nie powinno rodzić skutków odwrotnych od zamierzonych, wyczerpywać obywateli i prowadzić do kwestionowania przez nich wartości integracji europejskiej.
Wyraził wiarę, że przewodniczący parlamentów krajów, które wkrótce przystąpią do UE, rozumieją troski Albanii. W związku z tym, w procesie ratyfikacji układów o stabilizacji i stowarzyszeniu w niedługiej przyszłości, zwrócą oni baczniejszą uwagę na skierowane przez Albanię prośby do UE.
W przyszłości parlament Albanii nadal będzie przejawiał to samo zaangażowanie i odpowiedzialność we współpracy z Parlamentem Europejskim. Pozytywnie ocenił dotychczasową działalność Delegacji ds. Europy Południowo-Wschodniej Parlamentu Europejskiego pod przewodnictwem Doris Pack. Uznał, że rola parlamentów w procesie integrowania państw Bałkanów Zachodnich z UE, jest nie do zastąpienia.
6. Lubomir Zaoralek, przewodniczący Izby Deputowanych Parlamentu Czech, nawiązał do projektu Stanowiska wspólnego przekazanego uczestnikom spotkania. Zwrócił uwagę na termin "Bałkany Zachodnie". Stwierdził, że nie wie, jakie kraje należą do tej kategorii. Jego zdaniem oddzielenie przystępowania do UE Serbii i Czarnogóry od przystępowania Chorwacji, grozi wzrostem napięcia między Serbami a Chorwatami w Bośni i Hercegowinie.
Uważa on, że dla demokratycznego i stałego rozwoju krajów powstałych z byłej Jugosławii jest ważne, aby przystępowały one do UE razem. Odnosi się to szczególnie do Serbii i Czarnogóry oraz Chorwacji, gdzie demokracja jest jeszcze ciągle krucha. Brak współpracy serbsko - chorwackiej na fundamencie standardów UE, prowadzić może do podziału Bośni i Hercegowiny.
Według niego, narzucenie standardów UE na tych obszarach wpłynie także w sposób istotny na stabilizację Macedonii oraz osłabienie napięć w Kosowie, Macedonii, południowej Serbii i Czarnogórze. Z UE chcą także się zintegrować Kosowscy Albańczycy, co nie jest możliwe bez pozbycia się tych, którzy zagrażają krajom sąsiedzkim poprzez ataki terrorystyczne oraz wyrzucanie nie-Albańczyków z Kosowa.
W przeszłości różny stosunek członków wspólnoty międzynarodowej do poszczególnych części byłej Jugosławii, stworzył środowisko sprzyjające rozwojowi czarnego rynku, korupcji, przestępczości zorganizowanej, przemytu, handlu narkotykami oraz kobietami. Wszystko to miało negatywny wpływ nie tylko na Bałkany, ale konsekwencje tego są także odczuwane w wielu państwach członkowskich UE. Doświadczenie Czech zdobyte w ramach Grupy Wyszehradzkiej, wskazuje na konieczność rozwijania współpracy sąsiedzkiej, jako warunku wstępnego wejścia do UE, co jest szczególnie potrzebne po latach konfliktów etnicznych oraz napięć pomiędzy państwami powstałymi z byłej Jugosławii.
Zaoferował pomoc Czech, dzielenie się pozytywnymi jak i negatywnymi doświadczeniami z gospodarczej i politycznej transformacji kraju, przykładowo, reformy sądownictwa, regionalnej pomocy w układaniu relacji pomiędzy Serbią i Czarnogórą, wspierania zasady "standardy na początku, potem status", w odniesieniu do problemu Kosowa, reformy armii i policji oraz całego spektrum problemów związanych z planem działania oraz studium wykonalności (feasibility study), którego celem jest osiągnięcie porozumienia w sprawie układu o stabilizacji i stowarzyszeniu z UE.
7. Daniel Valtchev, przewodniczący Komisji ds. Integracji Europejskiej Parlamentu Bułgarii, pozytywnie ocenił włączenie do formuły spotkań przewodniczącego Parlamentu Europejskiego z przewodniczącymi parlamentów krajów kandydujących do UE przewodniczących parlamentów państw Bałkanów Zachodnich. Uznał to za parlamentarną kontynuację szczytu UE w Salonikach w czerwcu zeszłego roku, kiedy to spotkali się przedstawiciele piętnastu państw UE, trzynastu państw przystępujących i kandydujących do Unii oraz pięciu państw Bałkanów Zachodnich.
Podzielił się pozytywnymi doświadczeniami ze współpracy parlamentu Bułgarii z instytucjami UE, w tym w pierwszym rzędzie z Parlamentem Europejskim. Pozytywnie ocenił perspektywę utworzenia parlamentarnych komisji wspólnych stabilizacji i stowarzyszenia z udziałem parlamentów wszystkich pięciu państw Bałkanów Zachodnich, pomimo iż nie wszystkie one zamknęły negocjacje układów o stabilizacji i stowarzyszeniu z UE. Zapewnił, że parlamentarzyści bułgarscy w miarę możliwości będą się angażowali w pracę tych komisji, jako obserwatorzy, względnie członkowie. Będą się także włączać w inne formy współpracy międzyparlamentarnej - wielostronnej i dwustronnej.
Przystąpienie Bułgarii i Rumunii do UE w 2007 r. wzmocni, jego zdaniem, argumentację na rzecz włączenia do Unii państw Bałkanów Zachodnich.
8. Ljupco Jordanovski, przewodniczący Parlamentu Macedonii, poinformował, że dla Republiki Macedonii udział w obecnym spotkaniu stanowi debiut na scenie europejskiej na najwyższym parlamentarnym poziomie precedencji.
Przypomniał, że Rada Europejska oraz szczyt UE - Bałkany Zachodnie w Salonikach skierowały jasne przesłanie, że Bałkany są integralną częścią Europy i że integracja europejska będzie kompletna dopiero wtedy, kiedy państwa bałkańskie staną się członkami UE. Pozytywnie ocenił fakt nadania priorytetu państwom Bałkanów Zachodnich, w ramach programu prezydencji Irlandii w Unii.
Z zadowoleniem powitał zapowiedziane poszerzenie UE i wyraził satysfakcję, że niektórzy sąsiedzi Macedonii w bliskiej przyszłości staną się członkami Unii. W ten sposób granice poszerzonej Unii staną się także granicami Macedonii. W tym kontekście wyraził jednak zaniepokojenie, że pierwotnie wyrażona satysfakcja może zostać przyćmiona przez sztywny reżim wizowy i paszportowy, który stworzy nowe linie podziału w regionie, który tradycyjnie na przestrzeni wieków był połączony. Postawił pytanie, co należałoby zrobić, jakie konkretne kroki podjąć, aby te niewidoczne linie podziału stopniowo wyeliminować. Jego zdaniem, jeżeli nie nastąpi to wkrótce, to obawia się, że pomyślnej przyszłości kraju zagrozić mogą podziały wbudowane w świadomość młodych ludzi przez siły o złych intencjach.
Uważa, że dla małych śródlądowych krajów, takich jak Macedonia, otwarcie na sąsiadów oraz świat jest kwestią życia albo śmierci. Podstawowym środkiem umożliwiającym takie otwarcie jest współpraca regionalna, która została włączona do celów i zasad wielu regionalnych organizacji i inicjatyw. Wymiar regionalny oraz duch wspólnotowości zostały w sposób zasadniczy wzmocnione przez uruchomiony przez UE proces stabilizacji i stowarzyszania. Wymiar parlamentarny jest ważnym bodźcem i mechanizmem kontroli w ramach współpracy regionalnej.
Poinformował, że Macedonia jest bardzo zaangażowana we współpracę regionalną. Podpisała dwustronne umowy o wolnym handlu z prawie wszystkimi krajami południowo-wschodniej Europy, stała się stroną memorandum w sprawie regionalnego rynku energii oraz licznych projektów i traktatów o współpracy - począwszy od gospodarczych, kulturalnych i ochrony środowiska naturalnego, poprzez te, które odnoszą się do wspólnej walki z korupcją i zorganizowaną przestępczością. Stworzenie stabilnych warunków nie tylko w poszczególnych krajach, ale także w całym regionie jest warunkiem wstępnym rozwoju zrównoważonego (sustainable development). Dla wszystkich państw regionu sprawą zasadniczą jest, aby jak najszybciej rozpoczęły one wdrażanie wspólnych zadań i standardów. Proces stabilizacji i stowarzyszania jest wyjątkowym instrumentem sprzyjającym wprowadzaniu wspólnych wartości i wszystkie państwa Bałkanów Zachodnich powinny wcześniej czy później stać się jego uczestnikami.
Przypomniał wystąpienie przewodniczącego PE P. Coxa wygłoszone w 2003 r. w Zgromadzeniu Republiki Macedonii, w którym wyraził on zadowolenie z tego, że państwa Bałkanów Zachodnich odwróciły się od starej, w kierunku nowej Europy i jej zasad pojednania i współpracy. Kryzys 2001 r. W Macedonii został rozwiązany poprzez dialog polityczny i instytucje systemu politycznego, w tym w istotnej mierze parlament. W ten sposób Republika Macedonii i jej obywatele wykazali wysoką i wyjątkową dojrzałość do rozwiązywania nawet najtrudniejszych sytuacji w sposób polityczny i demokratyczny. Porozumienie ramowe z Ohrid (Ohrid Framework Agreement) było sukcesem wszystkich obywateli i wszystkich wspólnot etnicznych, jakie zamieszkują Macedonię. Porozumienie to było zwycięstwem pokoju i demokracji nad wojną. Republika Macedonii jest zdecydowana w pełni wdrożyć wszystkie zmiany legislacyjne zainicjowane przez poprawki do Konstytucji. Obecnie wykańczane są ostateczne projekty legislacyjne pakietu tych zmian. Macedoński model rozwoju wielo-etnicznego, wielo-religijnego i wielo-kulturowego społeczeństwa mógłby służyć jako przykład i mieć szersze znaczenie w skarbcu europejskiego dziedzictwa.
W Republice Macedonii przeprowadzona została pierwsza w historii operacja militarna UE. Dla Macedonii była to ostatnia międzynarodowa misja wojskowa, której zakończenie oznaczało potwierdzenie uzyskanego bezpieczeństwa militarnego oraz stabilności demokratycznej. Dla Europy był to dowód, że wraz z politycznymi i gospodarczymi problemami, może ona zajmować się bezpieczeństwem europejskim i polityką obrony.
Wyraził satysfakcję z faktu, że Macedonia na początku br. stała się pierwszym krajem Bałkanów Zachodnich, którego układ o stabilizacji i stowarzyszeniu z UE został ratyfikowany przez wszystkie jego strony.
Poinformował o planach Macedonii złożenia wniosku o przyjęcie do UE do końca lutego
2004 r., jako wyrazu strategicznego zaangażowania kraju na rzecz integracji europejskiej, która została zaakceptowana jednomyślnie przez wszystkie istotne siły polityczne oraz obywateli kraju. W Zgromadzeniu Republiki w toku jest obecnie procedura przyjmowania deklaracji w sprawie wniosku o członkostwo Macedonii w UE.
Najczęściej przytaczane są następujące argumenty za złożeniem wniosku o członkostwo Macedonii w UE: Macedonia jest krajem europejskim, z aspiracjami europejskimi, w którym wartości europejskie są powszechnie uznawane; złożenie wniosku wzmocni spójność wewnętrzną, ponieważ przeważająca większość obywateli, bez względu na przynależność etniczną, go popiera; związany ze składaniem tego wniosku proces uruchomi potencjał kraju; status kraju kandydackiego powinien umożliwić Macedonii korzystanie z unijnych funduszy strukturalnych wspierających proces reform; uruchomienie procedury przystępowania do UE byłoby bodźcem i zaproszeniem dla inwestorów zagranicznych; zbliżenie instytucjonalne Macedonii do UE rozluźniłoby stosunki między państwami regionu.
Dla pomyślnego wdrożenia procesu integracji Macedonii z UE potrzebne jest zagraniczne partnerstwo polityczne. Macedonia jest świadoma, że stanie przed koniecznością spełnienia całej gamy warunków. Zapewniał, że Macedonia dysponuje wystarczającym potencjałem, wytrwałością i gotowością do realizacji wybranego celu o tak zasadniczej dla niej wadze. Ma jednocześnie nadzieję na zrozumienie i pomoc na rzecz realizacji wniosku o członkostwo w UE.
Wyraził przekonanie, że spotkania przewodniczącego Parlamentu Europejskiego z przewodniczącymi parlamentów krajów kandydujących do UE, w których Macedonia ma nadzieję brać w przyszłości udział, będą wkładem umacniającym nową konstrukcję europejską. Zaproponował, aby jedno z kolejnych spotkań przewodniczącego PE z przewodniczącymi parlamentów krajów kandydujących do Unii oraz państw Bałkanów Zachodnich odbyło się w stolicy Macedonii Skopie. Macedonia jest także gotowa gościć bałkańską konferencję komisji ds. integracji europejskiej (Balkan Conference of Parliamentary Committees on European Issues), której projekt włączony został do agendy z Salonik.
9. Antone Tabone, przewodniczący Parlamentu Malty, przypomniał, że szczyt UE w Kopenhadze w grudniu 2002 r. uznał kraje Bałkanów Zachodnich za potencjalnych przyszłych kandydatów do UE. Przypomniał też, że agenda z Salonik akcentuje wagę wzmocnienia parlamentów państw Bałkanów Zachodnich, poprzez ich udział we współpracy międzyparlamentarnej - regionalnej i międzynarodowej.
Wysunął propozycję włączenia państw Bałkanów Zachodnich do współpracy międzyparlamentarnej między UE a państwami basenu Morza Śródziemnego, co zgodne byłoby z agendą z Salonik i zapewne zostałoby pozytywnie przyjęte tak przez PE, jak i parlamenty państw uczestniczących w procesie barcelońskim. Zaproponował, aby państwa Bałkanów Zachodnich zaproszone zostały na pierwsze Zgromadzenie Parlamentarne Euro-Med, jakie ma się odbyć w dniach 22-23 marca br., w Grecji.
Powtórzył swoją wcześniejszą propozycję zaproszenia przewodniczących parlamentów państw Bałkanów Zachodnich, w charakterze obserwatorów, na czwarte spotkanie przewodniczących parlamentów Euro-Med, jakie ma się odbyć 20-21
bm. na Malcie.Przypomniał, że państwa Bałkanów Zachodnich, jako państwa śródziemnomorskie, uczestniczą w Konferencji Bezpieczeństwa i Współpracy w regionie Morza Śródziemnego (Conference on Security and Cooperation in Mediterranean, CSCM), pod auspicjami Unii Międzyparlamentarnej (IPU). Poinformował o pracach nad powołaniem do życia zgromadzenia parlamentarnego Konferencji, w szczególności o spotkaniu komitetu koordynacyjnego tej inicjatywy w dniach 10-11 bm. w Nicei. Na spotkaniu tym ma być przygotowywa
ny statut zgromadzenia. Samo zgromadzenie ma zacząć funkcjonować później w br. Zachęcał parlamenty państw Bałkanów Zachodnich do udziału w spotkaniu komitetu koordynacyjnego w Nicei. Zgromadzenie CSCM ma się uzupełniać ze Zgromadzeniem Parlamentarnym Euro-Med.10. Nikola pirić
, przewodniczący Parlamentu Bośni i Hercegowiny, poinformował krótko o postępie dokonanym przez Bośnię i Hercegowinę w procesie przybliżania się do UE. Od momentu podpisania porozumienia z Dayton w 1995 r., które przyniosło narodom Bośni i Hercegowiny tak bardzo pożądany pokój, rząd kraju, wspomagany przez społeczność międzynarodową, zrobił rzeczywiście dużo, aby życie społeczeństwa przywrócić do normalności. Od samego początku Bośnia i Hercegowina wyrażała swój cel strategiczny - przystąpienie do UE, natomiast instytucje i państwa UE dostarczały znacznej moralnej i finansowej pomocy społeczeństwu tego kraju. W pierwszych latach powojennych pomoc ta była dostarczana za pośrednictwem PHARE, następnie OBNOVA, później kontynuowana była w ramach programu CARDS. Przypomniał, że mapa drogowa została przygotowana w 2000 r. Zawierała ona 18 istotnych wymagań, które musiały być spełnione przez Bośnię i Hercegowinę, żeby Komisja Europejska mogła rozpocząć przygotowywanie studium wykonalności (feasibility study), dokumentu poprzedzającego negocjacje w sprawie układu o stabilizacji i stowarzyszeniu. Pod koniec zeszłego roku, Komisja Europejska orzekła, że studium wykonalności (feasibility study) może zostać uznane za zadowalające, pod warunkiem, że dodatkowe wymagania zostaną spełnione w ciągu kolejnych kilku miesięcy, aby umożliwić krajowi przejście do kolejnego, wyższego poziomu jakości relacji, tzn. negocjacji związanych z podpisaniem układu o stabilizacji i stowarzyszeniu.Poinformował, że główny wysiłek pomocy UE w poprzednim okresie ukierunkowany został na stabilizację pokoju oraz międzyosobową współpracę (
inter-entity cooperation) w kraju, zapewnienie możliwości powrotu uciekinierów i osób wysiedlonych do ich domów, ustanowienie demokratycznych instytucji, rządów prawa oraz poszanowania praw człowieka, stworzenie podstaw zrównoważonego wzrostu gospodarczego i rozwoju oraz ogólne przybliżenie do standardów i zasad obowiązujących w UE.Na osiągnięty dotychczas postęp w Bośni i Hercegowinie można, jago zdaniem, patrzeć na dwa sposoby. Przykładowo, przebieg transformacji w tym kraju był dodatkowo obciążony przez programy, które nie występowały, a w każdym razie nie w takim nasileniu jak w Bośni i Hercegowinie, w pozostałych krajach kandydackich. Po
czątkowo programy te miały na celu budowanie zaufania pomiędzy stronami, które do niedawna były w stanie wojny, odbudowę kraju, zapewnienie możliwości powrotu uciekinierów i osób wysiedlonych, odbudowę prawie całkowicie zniszczonego przemysłu, etc. Jeżeli wszystko to weźmie się pod uwagę, to nie można zaprzeczyć, że zrobione zostało dużo. Jednak, kiedy spojrzy się na to z punktu widzenia wymagań jakie stoją przed krajem, to wydawać się będzie, że jest on dopiero na początku procesu tworzenia kraju samowystarczalnego, który będzie zintegrowany ze strukturami UE. Od roku 1991 do dnia dzisiejszego Bośnia i Hercegowina otrzymała pomoc w wysokości 2,5 miliarda euro w formie funduszy Wspólnoty Europejskiej. Duże inwestycje zostały zrealizowane w obszarze infrastruktury oraz odbudowy zniszczonych domów. W skali kraju odbudowano z tych funduszy ponad 33 tysiące domów. Pomoc na rzecz wzmocnienia instytucji jest nadal dostarczana w dużym wymiarze nawet dzisiaj, w pierwszym rzędzie w dziedzinie budowy instytucji państwa - prezydenta, zgromadzenia parlamentarnego, ministerstw reprezentowanych w ramach rady ministrów, trybunału konstytucyjnego oraz banku centralnego. Obecnie Wspólnota Europejska poważnie inwestuje w zwiększenie wydolności w obszarze sądownictwa i spraw wewnętrznych, jak też w stworzenie jednolitego systemu podatkowego i celnego w kraju. Jednak, według zarówno krajowych, jak i zagranicznych ekspertów, sytuacja w gospodarce Bośni i Hercegowiny rodzi poważne obawy. Pilnych rozwiązań domaga się ciągle nie zakończony proces przekształceń własnościowych, całkowicie zniszczone duże kompleksy przemysłowe, utrata rynków, wysoka stopa bezrobocia oraz inne liczne problemy.Podniesione powyżej tematy, jak również wiele innych, dyskutowane były na regularnych dwustronnych spotkaniach pomiędzy przedstawicielami Parlamentu Europejskiego i Zgromadzenia Parlamentarnego Bośni i Hercegowiny. Deputowani PE starali się zawsze wysłuchiwać także opinii pochodzących z wyboru przedstawicieli społeczeństwa na tematy ważne dla rozwoju
Bośni i Hercegowiny, pomimo tego, że mieli oni dostęp do raportów miarodajnych lokalnych i międzynarodowych instytucji. W spotkaniach takich uczestniczyli przedstawiciele różnych partii politycznych, zarówno tych u władzy, jak i tych w opozycji. Wyrażane tam były różne opinie na temat sposobów rozwiązywania problemów szczegółowych, ale opcja europejska, nigdy nie była tam kwestionowana.Sugerował, że wymiar parlamentarny procesu stowarzyszania Bośni i Hercegowiny z UE, począwszy od wypracowywania polityki aż po kontrolę jej realizacji, często był spychany na margines, był niespójny,
sporadyczny. Postulował większy udział parlamentów państw Bałkanów Zachodnich w negocjowaniu porozumień nt. zasad koniecznych do przeprowadzenia reform, jak też scedowanie na nie większej odpowiedzialności za przygotowywanie ustaw i tworzenie polityk w procesie przybliżania krajów regionu do UE. Postulował, aby parlamenty państw Bałkanów Zachodnich, we współpracy z Parlamentem Europejskim, zorganizowały się - dzieliły się swoimi doświadczeniami oraz najlepszymi praktykami.Na zakończenie podkreślił, że jest w pełni świadomy ogromu zadań do zrealizowania przez Bośnię i Hercegowinę, ale świadom jest także faktu, że kraj nie ma alternatywy, jeżeli chodzi o cel ostateczny, jakim jest przystąpienia do UE. Stąd też zadeklarował, że państwo włączy wszystkie zorganizowane siły społeczne w realizację tego celu.
11. Bülent Arinc, przewodniczący Parlamentu Turcji, wyraził satysfakcję z tego, że Europa południowo-wschodnia zaczyna być postrzegana jako integralna część Europy. Niepokoje i napięcia gospodarcze i socjalne w Europie południowo-wschodniej uniemożliwiać będą stabilizację i bezpieczeństwo w całej Europie. Stąd też solidarność i konkretna pomoc temu regionowi jest naszym obowiązkiem.
Unia Europejska, która obejmie swoim zasięgiem całą Europę, razem z Bałkanami, nieść będzie bardzo istotne przesłanie o przezwyciężeniu problemu zderzenia cywilizacji (
clash of civilizations). Zwrócił uwagę na ograniczoność myślenia w kategoriach podziałów geograficznych, rasowych, religijnych, które okalecza. Zauważył, że w ostatnim czasie podjęte zostały bardzo odważne kroki w kierunku zaakcentowania naszych podobieństw, przy jednoczesnej świadomości różnic. Podobieństwa i różnice mogą, jego zdaniem, zostać włączone w jedną całość.Zaznaczył, że Turcja zawsze była częścią Bałkanów i Europy, związaną z jej historią oraz strukturą polityczną i gospodarczą. Turcja dzielić będzie dalej te same wartości, które uznawane są obecnie przez Unię Europejską.
Podkreślił wagę szerokiego (pełnego) podejścia UE do zachodniej części Bałkanów, jak też stworzenia krajom tego regionu perspektywy integracji europejskiej. Zapewnił, że Turcja kontynuować będzie pomoc dla Bałkanów Zachodnich.
Przywołał postanowienia deklaracji przyjętej w Salonikach dotyczące wymiaru parlamentarnego relacji między UE a Bałkanami Zachodnimi, w szczególności na poziomie komisji ds. integracji europejskiej.
Uznał wagę wymiaru parlamentarnego w kształtowaniu relacji między krajami. Wyraził przekonanie, że przedstawiciele narodów sprzyjać zawsze będą porozumieniu między nimi, budować więzi solidarności i pomocy. Misją parlamentów powinno być informowanie i oświecanie społeczeństw, w szczególności w sprawach związanych z integracją europejską. Uznał wagę intensywnej i regularnej współpracy między parlamentami UE oraz parlamentami krajów kandydujących do niej w bliższej i dalszej perspektywie, Sprzyjać to będzie lepszemu zrozumieniu ideałów i celów integracji europejskiej. Wzmacniać też będzie wspólne wartości i wzajemną ich akceptację.
12. Dragoljub Micunovic, przewodniczący Parlamentu Serbii i Czarnogóry, pozytywnie ocenił zaproszenie na XVI Spotkanie przewodniczącego Parlamentu Europejskiego z przewodniczącymi parlamentów krajów uczestniczących w procesie poszerzania Unii Europejskiej, jako działanie uwiarygodniające agendę z Salonik, włączające kraje Balkanów Zachodnich do procesu poszerzania UE.
Współpraca międzyparlamentarna sprzyja rozwojowi współpracy w innych sferach: gospodarki, informacji, kultury oraz nauki. Współpraca ta odgrywa też szczególną rolę w procesie dostosowania i harmonizacji prawa krajowego z prawem UE, co stanowi cel integracji europejskiej. Przypomniał, że przewodniczący PE Pat Cox był gościem Parlamentu Serbii i Czarnogóry we wrześniu 2003 r. W trakcie tej wizyty strona serbska wyraziła życzenie zintensyfikowania współpracy międzyparlamentarnej z UE.
Przypomniał też, że 5 października 2000 r. Serbia i Czarnogóra określiła rozwój stosunków z UE, jako priorytet swojej polityki zagranicznej. Celem krótkoterminowym jest uzgodnienie układu o stabilizacji i stowarzyszeniu z UE. Negocjacje w sprawie układu powinny zostać zapoczątkowane przed końcem 2004 roku. Celem długofalowym jest pełne członkostwo Serbii i Czarnogóry w UE.
W czasie ostatnich trzech lat stosunki Serbii i Czarnogóry z UE rozwijały się w sposób ciągły. Istotnym hamulcem w procesie osiągania założonych celów była restrukturyzacja relacji pomiędzy Serbią i Czarnogórą, która trwała dłużej niż planowano. Utrzymana jednak została ciągłość dialogu politycznego na najwyższym poziomie. Sama UE była też zaangażowana w ww. restrukturyzację relacji miedzy Serbią i Czarnogórą. W dążeniu do porozumienia między stronami wprowadzono rozwiązania nie uwzględniające ewentualnych ich konsekwencji w przyszłości. Stąd też w nowej karcie konstytucyjnej Serbii i Czarnogóry (ze stycznia / lutego 2003 r.) utrzymano rozwiązania nieprzystające do wymogów integracji europejskiej. Utrzymane zostały: dwie waluty, dwa oddzielne banki centralne oraz oddzielne rynki. Były to koncesje mające umożliwić porozumienie miedzy stronami. Wszystko to stanowi obecnie poważną przeszkodę w porozumieniu z UE.
W feasibility study Komisji Europejskiej, mającym otworzyć drogę do negocjacji układu o stabilizacji i stowarzyszeniu z UE, wskazuje się na trudności zharmonizowania pewnych opłat celnych ponieważ stoją za nimi różne interesy. Opóźnia to proces zbliżania Serbii i Czarnogóry do UE.
We wrześniu 2003 r. przyjęta została Deklaracja wspólna w sprawie dialogu politycznego pomiędzy Serbią i Czarnogórą a UE. Deklaracja ta, jako jeden z elementów tzw. partnerstwa europejskiego, powinna umożliwić ustanowienie regularnego dwustronnego dialogu politycznego na szczeblu ministerialnym z trojką UE. We wrześniu 2003 r. komisarz ds. ds. stosunków zewnętrznych UE Chris Patten oficjalnie poinformował, że Komisja rozpoczęła opracowywanie ww. feasibility study.
W międzyczasie Serbia i Czarnogóra przystąpiła do Rady Europy. Parlament w Belgradzie ratyfikował Europejską Konwencję Praw Człowieka, Europejską Konwencję o zapobieganiu torturom oraz przyjął wiele ustaw dostosowujących prawo krajowe do standardów Rady Europy. Serbia i Czarnogóra przywiązywała dużą wagę do rozwoju dobrych relacji z sąsiadami w ramach regionu, biorąc udzi
ał we wszystkich inicjatywach regionalnych. Spotkało się to z pozytywną oceną UE.Wskazał na czynniki, które opóźniały współpracę pomiędzy Serbią i Czarnogórą a UE. Powtórzył, że należało do nich redefiniowanie relacji między podmiotami federacji. Większość problemów z tym związanych została rozwiązana w ramach przyjętej rok temu Karty konstytucyjnej. Do załatwienia pozostała jeszcze kwestia ustanowienia sądu federacji. Związane z tym problemy zostały przezwyciężone. Przyjęty został także plan harmonizacji
przestrzeni gospodarczej Serbii i Czarnogóry. Plan tez został z zadowoleniem powitany przez UE, która jednocześnie zgłosiła postulaty jego udoskonalenia. Wobec zgłaszanych obaw o stan federacji Serbii i Czarnogóry i jej instytucji zaznaczył, że stan ten, pomimo początkowych problemów, jest dzisiaj znacznie lepszy niż rok temu. Oczywiście poprawa ta jest poprawą względną wobec bardzo złego stanu początkowego. Wskazał na istotną rolę (Federalnego) Zgromadzenia Parlamentarnego Serbii i Czarnogóry w budowaniu zaufania miedzy podmiotami federacji. Za ważne uznał, że przedstawiciele UE nie traktują Serbii i Czarnogóry jako bytu prowizorycznego. Optymizmem napawa fakt, że obywatele zarówno Serbii, jak i Czarnogóry opowiadają się za utrzymaniem federacji tych podmiotów. Potwierdzają to spisy ludności w Czarnogórze oraz wyniki wyborów do parlamentu Serbii, w których ugrupowania separatystyczne uzyskały poparcie na poziomie dwóch procent. Jego zdaniem obywatele mają świadomość, że rozpad federacji Serbii i Czarnogóry utrudniłby ich integrację z UE.Prosił o uwzględnianie przy ocenie sytuacji Serbii i Czarnogóry strategicznych problemów, którym musi ona stawić czoła. Przypomniał, że w 1999 r. kraj znalazł się w stanie konfliktu z siłami NATO: realizowana była kampania bombardowań. Konieczne stało się usunięcie ze stanowiska prezydenta S. Miloszewicza, co stało się możliwe po masowych demonstracjach. Dopiero po tym wszystkim kraj mógł się zbliżyć do Europy.
Obecne pokolenie polityków federacji konfrontowane jest z szeregiem problemów strategicznych. Za takie uznał kwestie: określenia statusu Kosowa, utrzymania jedności federacji oraz integracji z Unią Europejską. Problem Kosowa łatwiej będzie rozwiązać w wypadku szybszej integracji federacji z UE. Podziały oraz tendencje dezintegracyjne w ramach federacji Serbii i Czarnogóry są sprzeczne z dominującymi w Europie trendami.
Powiedział, że zdaje sobie sprawę z ogromu pracy związanej z perspektywą integracji Serbii i Czarnogóry z UE. Zapewnił, że w kraju istnieją jednak siły demokratyczne, które gotowe są poświęcić swoje polityczne życie na realizację tego celu. Ostatnie wybory parlamentarne w Serbii dały przyczynek do zastanawiania się, czy nie odsłoniły one słabości sił demokratycznych w kraju. W rzeczywistości jednak ponad sześćdziesiąt procent oddanych głosów było na rzecz demokratycznej integracji oraz demokratycznych programów europejskich. Stąd też można powiedzieć, że istnieje poparcie społeczne dla dalszej integracji europejskiej Serbii.
Decyzje podjęte na szczycie UE w Salonikach stanowią, jego zdaniem, podstawę do dalszych działań na rzecz stworzenia nowej jakości w relacjach państw Bałkanów Zachodnich z UE, jak też dostarczają żywą motywację do tego, aby konsekwentnie postępować obraną drogą. Wyraził przekonanie, że na tej drodze Serbia i Czarnogóra cieszyć się będzie pełnym poparciem UE i krajów kandydackich oraz że w tych sprawach rozwinie doskonałą współpracę z innymi krajami regionu.
13. Doris Pack, przewodnicząca Delegacji ds. Europy Południowo-Wschodniej Parlamentu Europejskiego, poinformowała, że musi wcześniej opuścić Budapeszt w związku z XVI Kongresem Europejskiej Partii Ludowej /Chrześcijańskich Demokratów/ (European People's Party, EPP) w Brukseli, 4-5 lutego 2004 r.
Wskazała na ułomność dużych konferencji, które skupiają się na przygotowaniu wystąpień na piśmie. Stąd też jest za budowaniem ww. sieci parlamentarnej (MP network), w ramach której pracuje 3-4 deputowanych z każdego parlamentu i która skupia się na określonym problemie. Taki styl pracy spraw
dza się i dlatego ona będzie dalej wspierać działanie sieci. Chciałaby wiedzieć czy uczestnicy obecnego spotkania też byliby skłonni poprzeć tą inicjatywę, ponieważ jej postulatem jest, aby Pakt Stabilności (Stability Pact) pracował właśnie w ten sposób.Z drugiej strony zgadza się z wyrażanymi w trakcie obecnego spotkania postulatami wzmocnienia komisji wspólnych Parlamentu Europejskiego i parlamentów państw z UE stowarzyszonych. Poinformowała, że współpraca z parlamentami państw Bałkanów Zachodnich w ramach Delegacji ds. Europy Południowo-Wschodniej PE układała się bardzo dobrze, z wyjątkiem parlamentu Serbii i Czarnogóry. Parlament ten, ze względu na ciągłe problemy wewnętrzne kraju, w ciągu ostatnich trzech lat nie był w stanie podjąć pracy w ramach delegacji.
Polemicznie ustosunkowała się do możliwości traktowania kandydatów do UE
en bloc. Podkreśliła, że Parlament Europejski jest za indywidualnym traktowaniem każdego kraju kandydującego do UE z osobna. Żaden kraj nie może stać się zakładnikiem drugiego kraju, np. swojego sąsiada.Na zakończenie powtórzyła pytanie o ewentualne zainteresowanie uczestników spotkania budapeszteńskiego siecią parlamentarną (MP network) Paktu Stabilności oraz stworzeniem parlamentarnej strony internetowej Paktu.
14. Dan Mircea Popescu, wiceprzewodniczący Senatu Parlamentu Rumunii, wyraził przekonanie, że zapoczątkowany w regionie Bałkanów Zachodnich proces powinien być kontynuowany i intensyfikowany. Stąd też, Rumunia popiera wzmocnienie a nie zastąpienie obecnych ram stwarzanych przez proces stabilizacji i stowarzyszania (SAP), jak też pełne wykorzystanie doświadczeń zdobytych w trakcie poszerzenia UE, które jest obecnie finalizowane.
Rumunia uważa, iż dialog polityczny z UE powinien zostać zintensyfikowany albo w ramach Forum UE-państwa Bałkanów Zachodnich (EU-Western Balkans Forum), albo w innych ramach, uzgodnionych przez państwa zainteresowane. Ta druga możliwość nawiązywałaby do indywidualnych partnerstw europejskich (individual European Partnerships) albo do programu bliźniaczego (twinning programme), powielając już znany wzorzec.
Istnieje potrzeba negocjacji nastawionych na osiągnięcie porozumień ramowych pomiędzy UE a krajami SAP, które umożliwiłyby tym drugim udział zarówno w programach Wspólnoty, jak i działalności jej agencji. W ten sposób kraje te mogłyby korzystać ze wzmocnionej pomocy finansowej, co otwierałoby im możliwości uczestniczenia w przetargach na kontrakty, które są finansowane w ramach programów pomocy przedakcesyjnej (pre-accession assistance), takich jak PHARE, ISPA, czy też SAPARD.
Postulując rozwijanie współpracy gospodarczej między państwami regionu, jednocześnie zaakcentował potrzebę weryfikacji sposobu, w jaki jej partnerzy wywiązują się ze zobowiązań przyjętych, przykładowo, w ramach porozumienia (memorandum of understanding) dotyczącego utworzenia regionalnego rynku energii, czy też rozwoju regionalnych sieci transportowych.
W tym kontekście wyraził przekonanie, że Proces Współpracy państw Europy Południowo-Wschodniej (South-East European Co-operation Process, SEECP), którego przewodniczenie przejmie Rumunia w kwietniu br., może odegrać ważną rolę w realizacji wspomnianych intencji dotyczących współpracy regionalnej.
Jego zdaniem Agenda z Salonik zaowocuje istotnym postępem. Uważa, że raporty w sprawie postępów reform oraz partnerstwa europejskie (European Partnerships) z państwami Bałaknów Zachodnich dadzą klarowny obraz tego, w jaki sposób podchodzić do takich tematów w przyszłości.
Perspektywa integracji europejskiej stworzona państwom Bałkanów Zachodnich, jego zdaniem, może wzmocnić ich motywację do wzmożenia wysiłków na rzecz demokratyzacji i reform strukturalnych; stanowi ona zarazem najlepszy sposób rozwiązywania takich problemów, jak bezpieczeństwo, stabilizacja oraz rozwój regionu.
Według niego przystępowanie państw Bałkanów Zachodnich do UE oparte musi być na tych samych zasadach, które były i są stosowane w ramach realizowanego obecnie poszerzenia Unii. Tempo negocjacji oraz data przystąpienia do Unii muszą być wyznaczane na podst
awie oceny wewnętrznych starań, podejmowanych przez każde państwo z osobna na rzecz spełnienia kryteriów akcesji.W procesie dostosowywania się do standardów i norm europejskich, równie ważna jest współpraca regionalna. Jej głównymi celami muszą być: wspieranie demokracji, promowanie wzrostu gospodarczego, przyciąganie inwestycji zagranicznych do regionu, jak też rozwijanie wolnej konkurencji i doskonalenie środowiska biznesowego.
Pod tym względem, inicjatywy regionalne, takie jak ww. Proces Współpracy państw Europy Południowo-Wschodniej (South-East European Co-operation Process, SEECP), tworzą właściwe ramy ułatwiające integrację europejską państw Bałkanów Zachodnich. Od kwietnia 2004 r., Rumunia, w roli urzędującego przewodniczącego (Chairman-in-Office)
procesu SEECP, starać się będzie wspierać i wypełniać treścią tą współpracę.Podobnie, razem z państwami członkowskimi UE i krajami wkrótce do niej przystępującymi, Rumunia chce wspierać wspólne projekty w takich obszarach, jak: sprawiedliwość i sprawy wewnętrzne, transport i infrastruktura, energia, środowisko naturalne, społeczeństwo obywatelskie, etc., w tym intensyfikację współpracy na poziomie parlamentarnym.
W ramach regionu dialog, współpraca, wsparcie gospodarcze, polityczne i społeczne powinny zostać zintensyfikowane oraz zdywersyfikowane, z myślą o zapobieżeniu odejściu od demokracji i stabilizacji w tej części Europy. Rozwiązania dotyczące stabilizacji politycznej, demokratyzacji, rozwoju gospodarczego i społecznego na Bałkanach Zachodnich, powi
nny pochodzić tak z wewnątrz krajów tego obszaru, jak i spoza nich, opierać się mianowicie na stanowisku wspólnym UE w odniesieniu do tych kompleksowych zadań.W związku z powyższym Rumunia uważa, że relacje państwami Bałkanów Zachodnich powinny być, także w dalszej przyszłości, priorytetem dla całej UE. Dlatego też z zadowoleniem powitał inicjatywę przewodniczącego Coxa, zaproszenia na to spotkanie przewodniczących parlamentów państw Bałkanów Zachodnich. Wyraził wiarę, że spotkanie to znajdzie dalszą kont
ynuację.15. Aristos Chrysostomou, przewodniczący Komisji ds. Finansowych i Budżetowych Parlamentu Cypru, z aprobatą przyjął zawarte w konkluzjach prezydencji z 12 grudnia 2003 r. stwierdzenie, że przyszłość Bałkanów Zachodnich leży w ramach UE. Zauważył jednak przy tym, że Unia nie była dotychczas w stanie sprostać związanemu z tym wyzwaniu: nie była w stanie udzielić adekwatnej w stosunku do potrzeb pomocy państwom tego regionu. Ta gorzka lekcja postawiła pod znakiem zapytania możliwości UE w zakresie utrzymywania i promowania pokoju na świecie. Przed obecnymi członkami Unii i państwami do niej przystępującymi stoi zadanie takiego zmodyfikowania Europejskiej Polityki Bezpieczeństwa i Obrony (ESDP) oraz Wspólnej Polityki Zagranicznej i Bezpieczeństwa (CFSP), aby stały się one bardziej efektywne. Jego zdaniem idea układów o stabilizacji i stowarzyszeniu jest w tym względzie krokiem we właściwym kierunku.
Z zadowoleniem powitał konkluzje Rady Europejskiej z Salonik, w których Rada wyraziła swoje zdecydowanie dalszego pełnego poparcia dla perspektywy europejskiej stworzonej krajom Bałkanów Zachodnich, jak też pozytywnie oceniła postęp dokonany we wzbogacaniu procesu stabilizacji i stowarzyszania o elementy wzięte z doświadczeń związanych z obecnym poszerzeniem UE. Stwierdził, że obecne pozytywne działania Unii uzupełnić można o wymiar parlamentarny. Zarówno starzy, jak i nowi członkowie UE włączyć się mogą w te działania w formie wymiany parlamentarnej, nastawionej na przekazywanie własnych doświadczeń uzyskanych w trakcie finalizowanego obecnie procesu poszerzania Unii. Informowanie obywateli oraz włączanie ich w kreślenie wizji integracji całego kontynentu europejskiego nie będą łatwymi zadaniami, ale ich realizacja będzie opłacalna.
Innym istotnym kierunkiem działania parlamentarzystów integrującej się Europy powinna być promocja szerokiego partnerstwa pomiędzy UE a ONZ, o czym była mowa w trakcie wizyty sekretarza generalnego ONZ w Brukseli, w ostatnim tygodniu stycznia br. ONZ, z jej uniwersalnym mandatem i legitymacją, ma wyjątkową pozycję umożliwiającą jej wysuwanie globalnych rozwiązań stojących przed ludzkością wspólnych wyzwań. Wzmacnianie współpracy z ONZ jest ważnym priorytetem dla całej UE, włączając w to jej wymiar parlamentarny, tak na poziomie PE, jak i na poziomie parlamentów krajowych. Jego zdaniem parlamentarzyści powinni zadbać o to, aby priorytet ten był realizowany dla dobra pokoju, bezpieczeństwa i stabilizacji w regionie Bałkanów Zachodnich, ale także całego świata. Państwa Bałkanów Zachodnich, jako potencjalni przyszli partnerzy w UE, mogłyby służyć zarówno jako przykład, jak i bodziec dla wzmocnienia rządów prawa, suwerenności i terytorialnej integralności państw, upowszechniania demokracji oraz obrony praw człowieka w skali całego świata, z UE będącą szermierzem (protagonistą) w tym przedsięwzięciu oraz obrońcą wartości i zasad uniwersalnych.
Parlamentarzyści mogliby zarówno popierać, jak i monitorować to przedsięwzięcie.
16. Ene Ergma, przewodnicząca Parlamentu Estonii, z zadowoleniem powitała złożenie przez Chorwację wniosku o członkostwo w UE oraz szeroki konsensus w Byłej Jugosłowiańskiej Republice Macedonii na rzecz przystąpienia do Unii. Pogratulowała też przewodniczącym parlamentów Albanii, Bośni i Hercegowiny oraz Serbii i Czarnogóry ich determinacji w dążeniu do otwarcia procesu zacieśniania relacji z UE. Estonia była w podobnej sytuacji prawie dziesięć lat temu. Zapewniła, że te dziesięć lat przygotowań do członkostwa w Unii były dla jej kraju bardzo ważne.
Estonia wita z zadowoleniem zobowiązanie UE do nadania priorytetu sprawie przyszłości Bałkanów Zachodnich i uważa to za czynnik niezwykle istotny dla dalszego rozwoju regionu. Estonia w pełni popiera europejską perspektywę stworzoną dla krajów Bałkanów Zach., przypominając zarazem, że postęp każdego kraju w kierunku UE zależeć będzie od postępu we wdrażaniu reform oraz spełniania niezbędnych wymagań. Jest rzeczą istotną, aby przyszłe poszerzenie UE odbywało się na podstawie kryteriów kopenhaskich.
Wyraziła zadowolenie, że ostatnia Rada Europejska pozytywnie oceniła rozwój sytuacji w krajach regionu, który dokonał się od szczytu UE - Bałkany Zachodnie, w dniu 21 czerwca 2003 r., w Salonikach. Ocena ta utwierdza przekonanie, że przyszłość krajów Bałkanów Zachodnich leży w ramach UE. Dostrzeżony i pozytywnie oceniony został istotny postęp w dziedzinie współpracy regionalnej Bałkanów Zachodnich, w szczególności w dziedzinie wolnego handlu, energetyki oraz rozwoju infrastruktury.
Zapewniła, że Estonia wspierać będzie realizację aspiracji europejskich nie tylko Ukrainy i Gruzji, o czym wspominała w poprzednim swoim wystąpieniu, ale także podobne dążenia krajów Bałkanów Zachodnich.
Parlament Estonii gotowy jest rozwijać relacje z parlamentami państw tego regionu i dzielić się zdobytymi na przestrzeni ostatnich dziesięciu lat doświadczeniami.
17. Pat Cox, przewodniczący PE, zauważył, że parlamentarzyści z krajów UE zajmują się coraz bardziej rozległym obszarem geograficznym. Wspomniał, że w najbliższych miesiącach odbędzie się wielka parlamentarna debata nad wymiarem wschodnim Unii.
18. Servet Pellumbi, przewodniczący Parlamentu Albanii, wyraził akceptację dla stanowiska wspólnego, w wersji przekazanej ostatnio uczestnikom spotkania, które jest zgodne z duchem (klimatem) obecnego spotkania.
Ustosunkował się do wcześniejszego wystąpienia L. Zaoralka, przewodniczącego Izby Deputowanych Parlamentu Czech,, w jego części zawierającej krytykę kosowskich Albańczyków, którzy zagrażają sąsiednim krajom poprzez ataki terrorystyczne, co też miałoby się przyczyniać do dalszych podziałów na obszarze Bałkanów Zachodnich. Przyczyn agresji Albańczyków z Kosowa upatrywał w realizowanej w stosunku do nich w niedawnej przeszłości polityce S. Miloszewicza, przyjmującej formy apartheidu oraz czystek etniczn
ych. Jego zdaniem użyte przez L. Zaoralka stwierdzenia nie pasują do ducha obecnego spotkania oraz wspólnych aspiracji reprezentowanych na tym spotkaniu krajów do członkostwa w UE.19. Pat Cox, przewodniczący Parlamentu Europejskiego, stwierdził, że w trakcie obecnego spotkania parlamenty poparły, zadeklarowane na szczycie w Salonikach, zaangażowanie UE na rzecz Bałkanów Zachodnich. Podkreślił niezbędność parlamentów w przecieraniu drogi do Unii krajów mających takie aspiracje.
Zauważył, że prezydencje UE - Grecka i Włoska, w sposób naturalny nadały priorytet sprawie Bałkanów Zachodnich, ponieważ z regionem tym sąsiadują. Prezydencja Irlandzka nadała tej sprawie priorytet, ponieważ jest to sprawa całej Europy, nie jako kwestia śródziemnomorska, czy też bałkańska, ale jako program Unii Europejskiej. Stąd też jest rzeczą istotną, aby każda kolejna prezydencja kontynuowała i rozwijała podjęte przez Unię zadanie.
Stwierdził, że różne etapy drogi państw Bałkanów Zachodnich do UE - czy to stadium raportów nt. wykonalności (feasibility studies) Komisji Europejskiej, czy też negocjacji względnie realizacji układów o stabilizacji i stowarzyszeniu z UE, znajdować będą odbicie w różnym poziomie bilateralnych relacji między Parlamentem Europejskim a parlamentami poszczególnych państw regionu. Na każdym z ww. etapów istotna będzie rola parlamentów, które w sposób systematyczny monitorować powinny realizację podejmowanych przez strony wzajemnych zobowiązań.
Uznając to za cel perspektywiczny, zaproponował, aby w krótszej perspektywie sekretariat (kancelaria) Parlamentu Europejskiego skontaktował się z sekretariatami (kancelariami) parlamentów państw członkowskich i przystępujących do UE i skonsultował, jak, w sposób konstruktywny, należałoby kontynuować zapoczątkowaną na obecnym spotkaniu w Budapeszcie współpracę z przewodniczącymi parlamentów państw Bałkanów Zachodnich.
Nawiązał do wystąpienia przewodniczącego Parlamentu Malty A. Tabone, który mówił o włączeniu parlamentów państw Bałaknów Zachodnich do współpracy międzyparlamentarnej krajów basenu morza Śródziemnego. Poinformował o planach zwołania pierwszego spotkania Zgromadzenia Euro-Śródziemnomorskiego (Euro-Mediterranean Assembly), prawdopodobnie w Grecji, w końcu marca br. Wystąpił z inicjatywą zaproszenia na to pierwsze spotkanie przedstawicieli parlamentów państw Bałkanów Zachodnich, w charakterze obserwatorów. Zastrzegł jednak, że przyznanie parlamentom tych państw statusu stałego obserwatora, rozstrzygnięte zostanie przez prezydium (bureau) nowego Zgromadzenia we właściwym czasie.
Na zakończenie przewodniczący PE i parlamentów państw przystępujących i kandydujących do UE rozpatrzyli przedłożony im projekt Stanowiska wspólnego, a przewodnicząca Zgromadzenia Narodowego Węgier
Katalin SZILI podsumowała obrady spotkania.W tej części spotkania głos zabierali
:1. Pat COX, przewodniczący Parlamentu Europejskiego
2. Longin Pastusiak, przewodniczący Senatu Parlamentu RP
3. Pat COX, przewodniczący Parlamentu Europejskiego
4. Katalin SZILI, przewodnicząca Zgromadzenia Narodowego Węgier
Zwrócić należy uwagę na następujące, podnoszone w tej części spotkania kwestie:
1. Pat Cox, przewodniczący Parlamentu Europejskiego, poinformował, że konsultacje w sprawie kształtu Stanowiska wspólnego toczyły się w trakcie całego obecnego spotkania. Przywołał najistotniejsze jego zdaniem kwestie podniesione w najnowszym projekcie tego stanowiska. Zaznaczył, że stanowisko odnosi się do wszystkich trzech państw kandydackich (Bułgaria, Rumunia, Turcja) oraz pięciu państw Bałkanów Zachodnich. Uwzględnia ono także zróżnicowanie opinii co do tego, kiedy powinien zostać przyjęty Traktat Konstytucyjny UE. Zapytał, czy są jeszcze jakieś uwagi do przedłożonego projektu Stanowiska końcowego.
2. Longin Pastusiak, przewodniczący Senatu Parlamentu RP, zaproponował dodanie na samym końcu projektu Stanowiska zdania: "Uczestnicy XVI Spotkania przewodniczącego Parlamentu Europejskiego z przewodniczącymi parlamentów krajów uczestniczących w procesie poszerzenia UE wyrazili uznanie dla Węgierskiego Zgromadzenia Narodowego za stworzenie warunków, które spowodowały, że spotkanie to zostało uwieńczone sukcesem".
Propozycja została zaakceptowana.
3. Pat Cox, przewodniczący Parlamentu Europejskiego, zaproponował przyjęcie uzupełnionego projektu Stanowiska przez aklamację.
Stanowisko zostało przyjęte przez aklamację.
4. Katalin Szili, przewodnicząca Zgromadzenia Narodowego Węgier, dokonała podsumowania obrad. Wydobyła następujące, podnoszone w trakcie debaty stwierdzenia:
ˇ
zbliżające się poszerzenie UE o dziesięć państw będzie największym i najważniejszym z dotychczasowych, o charakterze epokowym. Poszerzenie to nastąpi na podstawie wspólnoty wartości łączących narody Europy;ˇ
integracja zapewnia stabilność i bezpieczeństwo Europy. Stąd też proces poszerzania UE toczyć się powinien po 1 maja 2004 r. dalej;ˇ
aby UE mogła się liczyć w skali globalnej i odgrywać istotną rolę w polityce ogólnoświatowej, konieczne jest zapewnienie stabilności w Europie;ˇ
kampania wyborcza do Parlamentu Europejskiego skupić się powinna przede wszystkim na problemach związanych z integracją europejską;ˇ
porażka szczytu UE w sprawie Traktatu konstytucyjnego spowodowana została wieloma przyczynami. Obecnie dominować powinna gotowość do współpracy na rzecz osiągnięcia kompromisu w sprawie Traktatu. Nie ma przeszkód nie do pokonania w dążeniu do takiego kompromisu.ˇ
unikać należy nawet posługiwania się pojęciem "Europa dwóch prędkości". Wiodącymi hasłami, w każdych okolicznościach, powinny być przede wszystkim współpraca i równość w UE;ˇ
w związku z pracami nad nową perspektywą finansową UE, których jeden z etapów zakończyć się ma 10 lutego br., należy skierować do decydentów w UE apel, aby w pracach nad tą perspektywą uwzględnili wszystkie wyzwania, przed którymi stanie poszerzona Unia;ˇ
unikać należy włączania do debaty o Traktacie konstytucyjnym problemów związanych z nową perspektywą finansową UE;ˇ
dążyć należy do zwiększenia roli parlamentów krajowych i Parlamentu Europejskiego w UE. W tym względzie nadzieje budzi system tzw. wczesnego ostrzegania;ˇ
dalej należy rozwijać współpracę międzyparlamentarną w integrującej się Europie;ˇ
parlamenty krajów obecnie przystępujących do Unii wspierać będą parlamenty krajów, które przystępować będą do Unii później;ˇ
wszystkim państwom Bałkanów Zachodnich zostawić należy otwarte drzwi do UE, do momentu spełnienia przez nie kryteriów kwalifikujących je do przyjęcia do Unii;ˇ
integracja z UE jest priorytetem w polityce wszystkich państw Balkanów Zachodnich;ˇ
europeizacja uruchamia, na zasadzie reakcji łańcuchowej, proces demokratyzacji. Jeżeli europeizacja i demokratyzacja nadal będą się wzajemnie wzmacniać, to skorzystają na tym tak poszczególne kraje, jak i cała integrująca się Europa;ˇ
należy dalej rozwijać dwu- i wielostronną współpracy pomiędzy parlamentami - tak wertykalną z Parlamentem Europejskim, jak również horyzontalną - pomiędzy parlamentami krajowymi państw uczestniczących w procesie integracji europejskiej;ˇ
już obecnie liczne są fora parlamentarne, w ramach których już się znajdują, względnie w najbliższym czasie mogą się znaleźć deputowani z parlamentów krajów Bałkanów Zachodnich.Warszawa, 12 lutego 2004 r.
Opr. J. Jastrzębska, A. Szklennik, D. Dziewulak, L. Kieniewicz i St. Puzyna