Spis oświadczeń, poprzednie oświadczenie, odpowiedź, następne oświadczenie
40. posiedzenie Senatu RP
24 lipca 1999 r.
Oświadcz
eniePanie Premierze! W ciągu ostatnich pięciu lat w całym kraju, także w regionie sieradzkim, wybudowano setki, tysiące nowoczesnych kotłowni ekologicznych, w których czynnikiem grzewczym jest olej opałowy. Było to tanie i bezpieczne medium, ponieważ w naszym regionie gaz przewodowy dopiero w ostatnich latach dotarł do Poddębic i Lutomierska, Dobronia oraz Łasku, w trakcie gazyfikacji jest największe miasto województwa - Zduńska Wola, a w przededniu gazyfikacji - Sieradz. Na gazyfikację czaka wiele mniejs
zych miejscowości województwa.Tymczasem Ministerstwo Finansów wprowadziło 23 czerwca 1999 r. nowe podatki akcyzowe na paliwo opałowe i naftę. Podwyższyło także akcyzę na paliwo silnikowe. Izby paliw oraz ciepłownictwa polskiego, a przede wszystkim odbiorcy paliw płynnych, sprzeciwiają się takiemu posunięciu. Przeciwko wprowadzeniu rozporządzenia z dnia 23 czerwca 1999 r. przemawia wiele argumentów.
Po pierwsze, decyzja ta wskazuje na brak spójności w polityce państwa. Z jednej strony preferuje się bowiem instalacje ekologiczne, zobowiązuje się podmioty do wykonania kosztownych audytów energetycznych, wprowadza się system preferencyjnych tanich kredytów obciążających na lata budżety odbiorców, a z drugiej strony raptownie podwyższa się cenę na ekologiczny noś
nik energii.Po drugie, decyzja ta pozostaje w sprzeczności z rozporządzeniem ministra gospodarki z 6 października 1998 r. zakładającym, że maksymalny wzrost cen ciepła wyniesie 15% , cena paliw wzrasta bowiem aż o 53%.
Po trzecie, powoduje negatywne skutki dla firm zajmujących się dystrybucją paliwa, zatrudniających określonych ludzi, dla przedsiębiorstw, które budują swą przyszłość i materialne warunki działania wykorzystując długofalowe kredyty oparte na dziś nagle nieaktualnych biznesplanach.
Po czwarte, zapewnia wątpliwe wpływy do budżetu państwa. Olej opałowy w bardzo dużym stopniu jest bowiem wykorzystywany przez przedsiębiorstwa budżetowe. W regionie sieradzkim stanowią one aż około 60% jego odbiorców. Jest to więc wyjmowanie pieniędzy z jednej kieszeni, aby po dwóch miesiącach włożyć do niej te same grosze.
Dodatkowo rozporządzenie to powraca do zapomnianych wzorów stanowienia prawa. Prawa, które zaskakuje obywateli, które stanowione jest w interesie rządzących, a nie rządzonych. Czas wprowadzenia akcyzy niezgodny jest bowiem ze standardami stanowienia prawa podatkowego. 23 czerwca 1999 r. podpisane jest rozporządzenie, a 1 lipca już wchodzi w życie.
Chciałbym ponadto dodać, Panie Premierze, że w wyniku powyższej decyzji Ministerstwa Finansów akcyza na olej opałowy w Europie stała się niższa niż w Polsce, przy jakże innej sytuacji ekonomicznej odbiorców ciepła i innych indywidualnych dochodach obywateli.
Panie Premierze, podjęta przez pana decyzja praktycznie podwyższa o 50% cenę oleju opałowego, a koszt paliwa stanowi aż 70% kosztów wytwarzania ciepła w kotłowniach tego typu. Drastycznie wzrosną koszty ogrzewania. Jest to szczególnie niepokojące, ponieważ głównymi użytkownikami są, jak mówiłem, biedne, reformowane, samodzielne dziś szpitale, niedoszacowane finansowo szkoły oraz inne instytucje utrzymywane z budżetu państwa lub budżetów samorządów. Procentowy udział kotłowni będących własnością jednostek budżetowych lub utrzymywanych z budżetu w Polsce szacowany jest na 32%, jest to więc jedna trzecia rynku. Ich udział w zużyciu olejów grzewczych jest znacznie wyższy i wynosi aż 73%. Tych instytucji nie będzie stać na wymianę kosztownej instalacji na olej opałowy na przykład na tańszy gaz. Spowoduje to konieczność zwiększenia nakładów budżetowych dla tych jednostek, właśnie z tytułu zwiększenia kosztów ogrzewania. Z tego punktu widzenia nałożenie akcyzy na olej grzewczy jest działaniem według mnie krótkowzrocznym, gdyż dając szybkie wpływy, spowoduje konieczność większych wydatków budżetowych w niedługiej perspektywie czasowej. Wszystkie te instytucje zwrócą się więc prawdopodobnie do pana, Panie Ministrze Finansów, o dodatkowe środki na zakup oleju opałowego.
Panie Premierze, olej opałowy jest również używany przez rolników i instytucje z otoczenia rolnictwa do suszenia zbóż. Podwyższanie jego ceny w przededniu żniw, a w niektórych regionach żniwa już się zaczęły, spowoduje kłopoty polegające na drastycznym wzroście kosztów tej operacji. Wprowadzenie akcyzy w lipcu i jej podwyższenie w sierpniu dodatkowo uniemożliwia przestawienie instalacji do suszenia zbóż na inna media grzewcze. Nie wspominając o tym, że w związku z katastrofalną sytuacją polskiego rolnictwa rolników po prostu na to nie stać.
Odbiorcami oleju opałowego są również rolnicy uprawiający tytoń. W lipcu rozpoczyna się sezon suszenia tytoniu, do czego wykorzystywany jest również ten czynnik grzewczy.
Dlaczego więc znów, Panie Premierze, właśnie rolnicy, a także jednostki budżetowe i lokatorzy budynków ogrzewanych olejem mają zatykać dziurę w budżecie kraju?
Występując w interesie odbiorców ciepła z kotłowni olejowych, przedsiębiorstw dystrybuujących te paliwa i ich pracowników, a także boleśnie doświadczanych dziś rolników, proszę pana premiera o pilną weryfikację powyższego rozporządzenia.
Spis oświadczeń, poprzednie oświadczenie, odpowiedź, następne oświadczenie