Odpowiedź na oświadczenie senatora Jerzego Pieniążka, złożone podczas 17. posiedzenia Senatu ("Diariusz Senatu RP" nr 19), przesłał Minister Rolnictwa i Gospodarki Żywnoś
ciowej:Warszawa, 1998.08.26
Pani
Prof. dr hab. Alicja GRZEŚKOWIAK
Marszałek Senatu
Rzeczypospolitej Polskiej
Szanowna Pani Marszałek,
W nawiązaniu do oświadczenia złożonego przez Pana Senatora Jerzego Pieniążka podczas 17 posiedzenia Senatu RP w dniu 24 lipca 1998 r. uprzejmie informuję Panią Marszałek, co następuje.
Polski sektor cukrowniczy znajduje się w trudnej sytuacji ekonomiczno-finansowej. Podstawowym problemem jest brak kapitału na realizację niezbędnej restrukturyzacji. Środków tych nie posiada ani budżet państwa ani podmioty branży cukrowniczej.
Pozyskanie kapitału jest możliwe jedynie w wyniku procesu prywatyzacji sektora.
Proces prywatyzacji sektora cukrowniczego w Polsce odbywa się zgodnie z przepisami ustawy z dnia 26 sierpnia 1994 r. o regulacji rynku cukru i przekształceniach własnościowych w przemyśle cukrowniczym, natomiast szczegółowe zasady określa Rozporządzenie Rady Ministrów z dnia 20 czerwca 1995 r. w sprawie określenia zasad i harmonogramu prywatyzacji Spółek Cukrowych. Zasady oraz tryb zbywania akcji należących do Skarbu Państwa określa ustawa z dnia 30 sierpnia 1996 r. o komercjalizacji i prywatyzacji przedsiębiorstw państwowych.
Według informacji uzyskanych z Ministerstwa Skarbu Państwa trwa aktualnie proces odbioru analiz przedprywatyzacyjnych wykonanych przez Doradcę. Na podstawie tych dokumentów, jak również po odbyciu szeregu konsultacji Minister Skarbu Państwa określi strategię prywatyzacji sektora cukrowniczego.
Zgodnie z przyjętymi przez Radę Ministrów kierunkami prywatyzacji gospodarki do roku 2001, prywatyzacja sektora cukrowniczego powinna rozpocząć się w 1999 r.
Odnosząc się do zarzutu "braku systemowego zabezpieczenia możliwości pozyskiwania środków przez cukrownie na tegoroczną kampanię cukrowniczą" uprzejmie wyjaśniam, że system taki funkcjonuje, a podstawę jego tworzy ustawa z dnia 5 stycznia 1995 r. o dopłatach do oprocentowania niektórych kredytów bankowych (Dz.U. Nr 13, poz. 60 z późn. zm.) oraz wydane na jej podstawie rozporządzenie Rady Ministrów z dnia 21 lutego 1995 r. w sprawie szczegółowych zasad, zakresu i trybu udzielania dopłat do oprocentowania kredytów na cele rolnicze (Dz.U. Nr 19, poz. 92 z późn. zm).
W myśl postanowień ww. regulacji cukrownie mogą zaciągnąć kredyt na dogodniejszych warunkach, niż gdyby to był kredyt komercyjny, bowiem budżet państwa pokrywa część odsetek należnych bankowi. Kredytobiorca pokrywa tylko 0,7 wysokości stopy redyskontowej weksli przyjmowanych od banków do redyskonta przez NBP (pozostałą różnicę pokrywa budżet). Jest to tzw. kredyt preferencyjny, który udzielany jest na okres 12 miesięcy,
Uzyskanie kredytu preferencyjnego uwarunkowane jest jednocześnie dokonaniem zapłaty plantatorom za dostarczone buraki w terminach określonych w zawartych umowach z dostawcami lub w terminie 14 dni od dnia przyjęcia produktu od dostawcy.
Wielkość kredytu preferencyjnego na cele rolnicze ograniczają możliwości budżetu państwa w zakresie wydatkowania środków na dopłaty do oprocentowania należnych bankowi odsetek.
W ustawie budżetowej na 1998 r. zaplanowano wydatki na ten cel w wysokości 559 240 tys. zł. Co oznacza wzrost o 5,2% w stosunku do roku ubiegłego. Środki te zgodnie z ww. ustawą są w dyspozycji Ministerstwa Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej i upoważniłem Agencję Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa do dokonywania dopłat do oprocentowania kredytów na cele rolnicze.
Kwota dopłat do oprocentowania kredytów obrotowych na cele rolnicze w projekcie budżetu poprzedniej koalicji została ustalona na poziomie zapewniającym praktycznie tylko pokrycie skutków finansowych z tytułu kredytów udzielonych w 1997 r. na zakup środków do produkcji rolnej i na skup surowców rolnych. Powyższe założenie stwarzało zagrożenie całkowitej blokady uruchomienia w 1998 r. preferencyjnych kredytów obrotowych dla rolników oraz zaprzestania udzielania nowych kredytów preferencyjnych dla podmiotów przetwórstwa spożywczego skupiających surowce rolne.
W celu usunięcia tego zagrożenia w pierwszym okresie działania nowej koalicji wprowadzono niezbędne korekty w obowiązujących rozwiązaniach, w tym m. in.:
- zmieniono normę kredytu dla rolników do poziomu równowartości 6 q żyta na 1 ha UR (rozporządzenie Rady Ministrów z 25 listopada 1997 r. zmieniające rozporządzenie w sprawie szczegółowych zasad, zakresu i trybu udzielania dopłat do oprocentowania kredytów na cele rolnicze Dz.U. Nr 144, poz. 964),
- Parlament obniżył górną granicę oprocentowania kredytów bankowych na cele rolnicze (przez obniżenie marż bankowych) z 1,2 stopy redyskontowej weksli do 1,15 (ustawa z 4 grudnia 1997 r. o zmianie ustawy o dopłatach do oprocentowania niektórych kredytów bankowych Dz.U. Nr 158, poz. 1044), a następnie z inicjatywy Ministerstwa Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej w negocjacjach z bankami przeprowadzonych przez Agencję Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa, obniżono oprocentowanie tych kredytów do 1,11,
- zwiększono kwotę środków budżetowych na dopłaty do oprocentowania kredytów na cele rolnicze, przewidzianą na 1998 r. w projekcie ustawy budżetowej.
Ponadto na dalsze złagodzenie niedoboru środków na dopłaty do oprocentowania wyżej wymienionych kredytów miało obniżenie przez NBP stopy redyskonta weksli z 24,5% do 23,5% z dniem 21 maja br. oraz z 23,5% do 21,5% z dniem 17 lipca br.
Dostępność do nowo uruchamianych w 1998 r. kredytów dla rolników na zakup rzeczowych środków obrotowych do produkcji rolnej, przy obniżonej normie z równowartości 10 q żyta na 1 ha UR do 6 q, tj. z 348,8zł/ha do 225,9 zł/ha, nie powinna być mniejsza niż w 1997 r.
Ministerstwo Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej określiło i przekazało Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa limit dopłat do oprocentowania nowo uruchamianych kredytów w 1998 r. na skup płodów rolnych ze zbiorów br. Agencja rozdysponowała niemal w całości limit na w/w cele na współpracujące z nią banki.
Handel zagraniczny cukrem w 1997 r. charakteryzował się wysokimi obrotami, głównie po stronie eksportu. Z informacji przekazanych przez Ministra Gospodarki wynika, że wyeksportowana została rekordowa ilość cukru 523,5 tys. ton o wartości 167,1 mln USD, a zaimportowano 54,1 tys. ton o wartości 17,7 mln USD. Ilość zaimportowanego cukru stanowiła tylko 10,3% ilości cukru wyeksportowanego.
Około 34% wyeksportowanego cukru pochodziło z kwoty B, która wynosiła 200 tys. ton. Cukier ten objęty został dopłatami eksportowymi. Możliwość takiej dopłaty wnika z zapisu polskiej listy koncesyjnej do WTO. Dzięki niezwykle wysokiej dynamice eksportu (346,7%) w porównaniu z 1996 r. wystąpiła wysoka nadwyżka eksportu nad importem wynosząca 469,4 tys. ton i 149,3 mln USD. Dodatnie saldo obrotów cukrem w 1997 r. było pod względem ilościowym ponad trzykrotnie (113,3 tys. ton w 1996 r.), a pod względem wartościowym ponad czterokrotnie wyższe niż w 1996 r. (28,9 mln. USD).
W celu ochrony krajowych producentów przed nadmiernym importem tańszego cukru z Czech, od 1 stycznia 1998 r. wycofane zostały preferencje w imporcie cukru z Czech (poz. Taryfy celnej 1701 12 90 0, 1701 91 00 0, 1701 99), polegające na przywróceniu stawki celnej do poziomu 40% minimum 0,17 ECU/kg. Według danych statystycznych Centralnego Inspektoratu Standaryzacji import cukru od stycznia do 19 lipca 1998 r. wyniósł ogółem 3.061 ton, w tym z Czech 342 tony. Wskazuje to na skuteczność wprowadzonych przez Polskę działań ochronnych wobec importu cukru.
Uprawa buraków cukrowych w Polsce jest, podobnie jak w ubiegłym roku wciąż najbardziej opłacalna. W maju br. Ośrodek Doradztwa Rolniczego "Poświętne" w Płońsku sporządził kalkulację kosztów i dochodów uwzględniając dwa różne poziomy nakładów przy dwóch osiąganych plonach: 350 q/ha i 500 q/ha. Uzyskanie 350 q/ha wymaga średnio intensywnej uprawy i jednocześnie niższych nakładów, ale i dochód bezpośredni wynosi wówczas zaledwie 1500 zł/ha (w ub. roku wynosił 1700 zł/). Natomiast plon 500 q/ha wymaga bardz
iej intensywnej uprawy, wyższych nakładów ale i dochód w tym przypadku jest znacznie wyższy; może osiągnąć nawet 2.500 zł/ha (w ub. roku wynosił 2700 zł). Z tych kalkulacji wynika, że opłacalność uprawy buraków w stosunku do ubiegłego roku jest minimalnie niższa. W 1998 roku dochód bezpośredni z uprawy buraków cukrowych wynosi 2471 zł/ha przy 500 q/ha i 1545 zł/ha przy 350 q/ha. W 1997 roku wynosił on odpowiednio: 2673 zł/ha i 1694 zł/ha. Jest to spadek w granicach 7,6% do 8,8%.Dla porównania spadek dochodu przy uprawie ziemniaków wynosi od 13,9% - przy 350 q/ha do 32,7% - przy 200 q/ha, pszenicy ozimej o 20,5% - przy 40 q/ha, jęczmienia jarego o 26,9% - przy 40 q/ha oraz kukurydzy na ziarno aż o 40,4 %.
Uprawa buraków cukrowych jest i nadal będzie dla rolników uprawą preferowaną. Gwarantowane ceny i gwarantowany zbyt, jak również postęp w kierunku podnoszenia plonów w takich dziedzinach jak: materiał siewny, środki ochrony roślin i technika uprawy pozwolą rolnikom na osiągnięcie coraz większych dochodów.
Jacek Janiszewski