74. posiedzenie Senatu RP
26 stycznia 2001 r.
Oświadczenie
Oświadczenie senatora Mariana Nogi
skierowane do prezesa Rady Ministrów Jerzego Buzka
Szanowny Panie Premierze!
Wyrok Trybunału Konstytucyjnego z dnia 7 listopada 2000 r., sygnatura K. 16/00, i wynikająca z niego utrata mocy obowiązującej przepisów od dnia 31 grudnia 2000 r. spowodowały, że w Polsce od dnia 1 stycznia 2001 r. obrót lekami niezarejestrowanymi jest niezgodny z prawem.
W Polsce istniały dotychczas dwa rodzaje "importu docelowego" - stuprocentowy i "refundowany". Za pierwszy płacił pacjent, za drugi kasa chorych lub szpital w ramach świadczeń zdrowotnych. Obrót tymi lekami odbywał się na wyłączną odpowiedzialność lekarza leczącego.
Wobec mających miejsce w ostatnim czasie w Polsce zdarzeń związanych z zaopatrzeniem w leki z "importu docelowego" widać na przykładzie wrocławskiej kliniki hematologii dziecięcej, jak łatwo w takiej sytuacji mogło dojść do narażenia zdrowia i życia chorych. Chwilow
o kryzys został zażegnany.Dnia 15 stycznia 2001 r. został przedstawiony przez ministra zdrowia projekt zmiany ustawy o środkach farmaceutycznych, materiałach medycznych, aptekach itd. oraz projekt rozporządzenia ministra zdrowia w sprawie sposobu i warunków sprowadzania z zagranicy środków farmaceutycznych i materiałów medycznych dla zakładów opieki zdrowotnej i użytkowników indywidualnych. Próba nowelizacji powyższą drogą reguluje w zadawalający sposób "import docelowy" dla pacjentów leczonych szpitalnie,
natomiast sprawa "importu docelowego" indywidualnego będzie odbywała się wyłącznie za stuprocentową odpłatnością ze strony pacjenta. Ministerstwo nie pokusiło się o stworzenie jakiejkolwiek możliwości refundacji tych leków dla pacjentów leczonych ambulatoryjnie bądź z budżetu państwa, bądź poprzez refundację z kas chorych.Leki z "importu docelowego" są lekami z wyboru dla leczonych nimi pacjentów. Jest to terapia stosowana po wykorzystaniu wielu innych możliwości leczenia i zawsze odbywa się na odpowiedzialność lekarza leczącego.
W leczeniu szpitalnym najczęściej stosowanymi lekami niezarejestrowanymi w Polsce są cytostatyki (Nitrumon amp., Alkeran amp.) i leki krążeniowe (Catapresan 150 mg amp., Hyperstat 0,3 amp.), stosowane na oddziałach intensywnej terapii, a także leki okulistyczne, przeciwgrzybiczne, hematologiczne i wiele innych, charakteryzujące się przede wszystkim wysoką ceną i dużym kosztem leczenia. Pacjenci leczeni ambulatoryjnie tą grupą leków również wymagają stosowania cytostatyków, leków he
matologicznych, diet eliminacyjnych (Vercyte, Agrylin, Milupa PKU-2, Decapeptyl). Leki te również są bardzo drogie.Brak możliwości refundacji dla tych pacjentów spowoduje sytuacje patologiczne, czyli uniemożliwienie leczenia z powodów ekonomicznych, bądź też przetrzymywanie pacjentów w szpitalach celem dokończenia kuracji w ramach świadczenia zdrowotnego, a więc bez odpłatności ze strony pacjenta.
W związku z powyższym, jak również w związku ze zwłoką w przedstawieniu przez rząd RP w roku 2000 inicjatywy ustawodawczej, której konieczność wskazał Trybunał Konstytucyjny w orzeczeniu z dnia 7 listopada 2000 r., sygnatura K. 16/00, oraz dopuszczeniem przez rząd RP do powstania w dniu 1 stycznia 2001 r. luki prawnej praktycznie uniemożliwiającej obrót lekami nie
zarejestrowanymi w Polsce, zapytuję Pana Premiera:1. Jak i kiedy rząd RP zapewni wydanie odpowiednich aktów prawnych dotyczących legalnego obrotu lekami niezarejestrowanymi w Polsce, jak również ich finansowania ze źródeł publicznych, szczególnie w aspekci
e chorych leczonych ambulatoryjnie?2. Jak minister zdrowia zapewni w obecnie istniejących wyjątkowych warunkach bezpieczny obrót lekami dotychczas niezarejestrowanymi, a wprowadzonymi do obrotu "listą ministerialną" z pominięciem normalnych procedur rejes
tracyjnych, w aspekcie:- odpowiedzialności za stosowanie tych leków,
- ograniczenia dostępu do tych leków tylko do dotychczasowego kręgu pacjentów,
- zapewnienia dostępu do tych leków wszystkim dotychczas z nich korzystającym pacjentom?
Z poważaniem
Marian Noga