Minister Zdrowia przekazał odpowiedź na oświadczenie senatora Ireneusza Michasia, złożone na 59. posiedzeniu Senatu ("Diariusz Senatu RP" nr 63):
Warszawa, dnia 14.06.2000 r.
Pani
Alicja Grześkowiak
Marszałek Senatu
Rzeczypospolitej Polskiej
Szanowna Pani Marszałek,
Odpowiadając na oświadczenie Pana Senatora Ireneusza Michasia na 59 posiedzeniu Senatu w dniu 25 maja 2000 r. przekazane przy piśmie AG/043/164/2000/IV uprzejmie wyjaśniam: Szczepienia ochronne przeciwko chorobom zakaźnym są w Polsce obowiązkowe. Obowiązek ten wynika z 2 ustaw: ustawy z dnia 13 listopada 1963 r. o zwalczaniu chorób zakaźnych (DzU Nr 50, poz. 279 z późn. zm.) oraz ustawy z dnia 22 kwietnia 1959 r.
o zwalczaniu gruźlicy (DzU Nr 27, poz. 170 z późn. zm.) oraz wydanego na ich podstawie rozporządzenia z dnia 6 lipca 1998 r. w sprawie zasad przeprowadzania szczepień przeciwko chorobom zakaźnym (DzU Nr 94, poz. 600).Wymienione akty prawne nie zostały uchylone przy wprowadzaniu reformy opieki zdrowotnej i obowiązują nadal.
Finansowanie szczepień prowadzone jest w sposób następujący: Ministerstwo Zdrowia finansuje zakup szczepionek ze środków na programy polityki zdrowotnej, natomiast Kasy Chorych pokrywają koszty badań i wykonania szczepień (zgodnie z art. 31
b ust. 2 ustawy z dnia 6 lutego 1997 r. o powszechnym ubezpieczeniu zdrowotnym - DzU Nr 28, poz. 153 z późn. zm.).Realizacja Programu Szczepień Ochronnych jest od lat ściśle kontrolowana. Od początku reformy opieki zdrowotnej w całym kraju monitorowano prowadzenie szczepień. Inspekcja Sanitarna wzmogła kontrole. Przeprowadzono również dodatkowe sprawozdanie, które wykazało, że istotnie w pierwszym półroczu 1999 r. nastąpiło pogorszenie wykonawstwa. Nat
ychmiast podjęliśmy działania w celu poprawy sytuacji. Główny Inspektor Sanitarny wystosował pismo do dyrektorów kas chorych, wojewodów oraz władz samorządowych zobowiązujące wszystkich odpowiedzialnych za organizację szczepień do podjęcia działań. Wojewódzcy i powiatowi inspektorzy sanitarni koordynowali działania lokalne. Dzięki temu w drugim półroczu uzupełniono większość szczepień nie wykonanych wcześniej.Ze sprawozdania za 1999 r. wynika, że stan uodpornienia dzieci i młodzieży przeciwko chorobom zakaźnym jest podobny jak w latach ubiegłych. Szczepienia zarówno noworodków i niemowląt, jak i dzieci od 3 r. ż, są na poziomie bardzo zbliżonym, a w niektórych rocznikach nawet wyższym niż w roku poprzednim. Zaobserwowano jedynie niewielkie (poniżej 1%) obniżenie szczepień wykonywanych w drugim roku życia.
Poważnym problemem okazało się, jak zauważył Pan Senator, przekazywanie kart ze szkół do lekarzy podstawowej opieki zdrowotnej. W niektórych placówkach wydano karty uodpornienia rodzicom, którzy często zatrzymywali je w domach. Jednak do końca 1999 r. większość tych kart znalazła się w placówkach, w których obecnie wykonywane są szczepienia. W rocznikach dzieci szkolnych odzyskano już 99,7% kart dzieci rozpoczynających naukę oraz 98,4% kart dzieci kończących
szkoły podstawowe. Gorsza jest sytuacja młodzieży w okresie nauczania w szkołach ponadpodstawowych. W porównaniu z rokiem 1998 w placówkach znalazło się 93,9% - 91,4% kart uodpornienia.Niepokojącym zjawiskiem jest obniżenie wykonywania szczepień przeciwko wirusowemu zapaleniu wątroby typu B uczniów szkół medycznych (o ok. 2%) oraz studentów akademii medycznych (o ponad 10%).
Prowadzenie szczepień w szkołach było praktykowane w Polsce od wielu dziesięcioleci. Do Ministerstwa Zdrowia napływają liczne opinie, że system ten był wygodny, zwłaszcza dla rodziców. Przejęcie szczepień przez lekarzy pierwszego kontaktu wiąże się często z koniecznością zwalniania się rodziców z pracy w celu zaprowadzenia dziecka na szczepienie. System ten nakłada również na lekarza i
rodziców obowiązek pamiętania o terminach szczepień. Warunkiem niezbędnym jest także wybranie lekarza pierwszego kontaktu, który prowadzić ma szczepienia. Jak zaznaczył Pan Senator do tej pory część społeczeństwa nie wybrała lekarza dla siebie i swoich dzieci.W tej sytuacji wiele środowisk postuluje o przywrócenie zasady prowadzenia szczepień w szkołach. Takie rozwiązania mogą być wprowadzane lokalnie.
W niektórych Kasach Chorych podjęto w bieżącym roku działania, które mogą prowadzić do przywrócenia szczepień w szkołach. Przeszkodą jest brak pielęgniarek i lekarzy szkolnych. Problem zatrudnienia w szkołach personelu medycznego powinien być rozwiązany przez władze szkolne lub samorządowe, a Kasy Chorych mogłyby wtedy zakontraktować określone świadczenia me
dyczne.Jestem przekonana, że w ciągu bieżącego roku zostanie wypracowana właściwa organizacja szczepień.
Na podstawie opinii specjalistów zapewniam, że poziom uodpornienia populacji dziecięcej nie stwarza zagrożenia epidemiologicznego.
Zapewniam Panią Marszałek i Pana Senatora, że pełna wersja sprawozdania ze szczepień ochronnych za 1999 r. zostanie, tak jak co roku, przekazana w czerwcu do Senackiej Komisji Zdrowia, Kultury Fizycznej i Sportu oraz Sejmowej Komisji Zdrowia.
Informuję jednocześnie, że wprowadzenie bezpłatnych szczepień przeciwko śwince do realizowanego w Polsce "kalendarza szczepień" jest planowane nie później niż w roku 2002. Obecnie jest to szczepienie zalecane (tzn. koszty zakupu szczepienia ponoszą rodzice dzieci).
Aby upowszechnić wiedzę o tych szczepieniach oraz obniżyć koszty szczepionek przez zakup zbiorowy - realizowany jest w niektórych województwach program edukacyjny.
Z wyrazami szacunku
Franciszka Cegielska