Spis oświadczeń, oświadczenie


Minister Pracy i Polityki Socjalnej przesłał odpowiedź na oświadczenie senatora Grzegorza Lipowskiego, złożone na 34. posiedzeniu Senatu ("Diariusz Senatu RP" nr 37):

Warszawa, 04.05.1999 r.

Pani prof. dr hab.
Alicja Grześkowiak
Marszałek Senatu
Rzeczypospolitej Polskiej

Szanowna Pani Marszałek,

W odpowiedzi na oświadczenie złożone przez Senatora Grzegorza Lipowskiego podczas 34 posiedzenia Senatu RP w sprawie realizacji polsko-niemieckiej umowy międzyrządowej o oddelegowaniu pracowników polskich przedsiębiorstw do realizacji umów o dzieło z dnia 31 stycznia 1990 r. uprzejmie informuję, co następuje:

Ww. umowa, na podstawie której polskie firmy realizują na terenie Niemiec usługi eksportowe w formie kontraktów o dzieło, ma zasadnicze znaczenie dla współpracy gospodarczej i usług w obrocie handlu zagranicznego między RP a RFN; w 1998 roku do RFN oddelegowanych zostało 17 tys. pracowników polskich przedsiębiorstw budowlanych.

Realizacja danego kontraktu odbywa się w ramach określonego w umowie na około 35 tys. osób limitu zatrudnienia rocznie, który rozdzielany jest (z reguły dwa razy do roku) polskim przedsiębiorstwom na podstawie stosownego rozporządzenia Ministra Gospodarki (resort koordynujący).

W pierwszych latach realizacja umowy przebiegała prawidłowo. Wyraźny regres nastąpił w połowie 1992 roku kiedy stan zatrudnienia pracowników polskich firm w RFN przekroczony został o około 80%. Fakt ten zbiegł się z bardzo niekorzystną sytuacją w Niemczech związaną z poważnymi problemami społecznymi i gospodarczymi b. NRD, wzrastającym bezrobociem oraz konfliktami pomiędzy ówczesną koalicją rządową a SPD inspirowanymi przez związki zawodowe i zrzeszenia pracodawców. Żądano wówczas, aby Niemcy odstąpiły od zawartych umów umożliwiających Polsce i innym byłym krajom socjalistycznym realizację eksportu usług w RFN.

Przekroczenie limitu strona niemiecka uznała jako naruszenie postanowień umowy rządowej oraz za pretekst do wstrzymania dopuszczania realizacji nowych kontraktów. Wprowadziła także jednostronnie, mimo sprzeciwu strony polskiej, szereg utrudnień w wykonywaniu umów o dzieło realizowanych po 1992 r. do których należy zaliczyć:
- wprowadzenie znacznych opłat za wydawanie zezwoleń na pr
acę,
- ograniczenie dostępu do rynku inwestycyjnego na obszarach dotkniętych wysokim stanem bezrobocia,
- przyjęcie procedury tzw. "kwotowania" tj. uzależnienie liczby polskich pracowników realizujących kontrakt od stanu zatrudnienia własnych pracowników w
firmie niemieckiej zawierającej umowę o dzieło,
- zakaz zawierania kontraktów ze zleceniodawcami utrzymującymi zatrudnienie w niepełnym wymiarze czasu pracy,
- niedopuszczanie kontraktów na tzw. roboty kominowe i z użyciem materiałów ogniotrwałych.

Polsko-niemiecka umowa rządowa z 1990 r. nie podlegała ratyfikacji a jedynie zatwierdzeniu przez Radę Ministrów stąd jej stosunkowo niska ranga w hierarchii aktów prawnych. Zapis (art. 4 "b" umowy) nakładający na polskie firmy obowiązek wynagradzania pracowników na podstawie niemieckich układów zbiorowych automatycznie implikuje konsekwencje dublowania się polskich i niemieckich przepisów w związku z oddelegowaniem naszych pracowników na terytorium RFN i w konsekwencji wywołuje od lat kontrowersje interpretacyjne.

Obecnie, problemem przysparzającym najwięcej trudności jest wprowadzony pośrednio niemiecką ustawą o delegowaniu pracowników obowiązek przynależności polskich przedsiębiorstw budowlanych do niemieckiej Kasy Urlopowej i Wynagrodzeń Wyrównawczych Budownictwa (ULAK). Problem ten jest kolejnym elementem niemieckiej strategii (niestety skutecznej), zmierzającej do ograniczenia konkurencyjności i zatrudnienia cudzoziemskich pracowników kontraktowych, w tym pracowników polskich stanowiących ponad 70% tej grupy. Przynależność polskich pracodawców do kasy ULAK, poprzez obowiązek odprowadzania aż 14% stawki godzinowej brutto danego pracownika, znacznie podwyższa koszty realizacji kontraktów, które stają się nieopłacalne.

Omówione powyżej działania strony niemieckiej były przedmiotem wielu polskich interwencji na szczeblu szefów państw, rządów, ministrów, parlamentarzystów itd. W żadnym przypadku strona niemiecka (pod dużą presją polityków i związków zawodowych) nie odstąpiła od podjętych działań, a wprowadzane systematycznie restrykcje prezentowała na zasadzie jednostronnego dyktatu warunkującego utrzymanie umowy. Do ostatnich działań należy zaliczyć obrady polsko-niemieckiej grupy roboczej (w styczniu br.), gdzie poruszony został problem obowiązku przynależności polskich firm do kasy ULAK. Powołano wówczas zespół ekspertów obu państw dla dokonania analizy regulacji prawa pracy w zakresie uprawnień urlopowych i przedstawienia propozycji rozwiązań. Niestety jedynym - jak dotąd - rezultatem prac tego zespołu było sporządzenie protokołu rozbieżności, w którym strona niemiecka jako jedyne rozwiązanie widzi dostosowanie polskiego prawa w omawianym zakresie do regulacji niemieckich.

Należy podkreślić, że restrykcje te znacząco obniżyły globalną wartość usług, głównie budowlanych, w obrocie handlu zagranicznego z RFN. Zmniejszyła się efektywność ekonomiczna polskich usług jak również sytuacja samych firm stawianych w nierównej pozycji z firmami niemieckimi. Wiele firm już zrezygnowało ze współpracy z Niemcami. Znaczna liczba pozostałych zamierza to uczynić w najbliższym czasie, o ile warunki współpracy nie ulegną zmianie .Obecny stan zatrudnienia w RFN sięga 1/2 ustalonego w umowie limitu.

Jak więc wynika z powyższego postulaty przedstawione przez Porozumienie Organizacji Pozarządowych Budownictwa, które stanowią załącznik do oświadczenia Senatora G. Lipowskiego, poruszane były niejednokrotnie niemal na wszystkich poziomach. Uważam też, że możliwości załatwienia problemu na szczeblu Pełnomocników Umowy zostały wyczerpane. Dlatego też w sprawie warunków umowy zwróci się w najbliższych dniach do Kanclerza Federalnego RFN Prezes Rady Ministrów.

Strona polska zgromadziła wiele argumentów, które mogłyby przemawiać za wypowiedzeniem umowy z naszej inicjatywy, przeważał jednak argument o strategicznym znaczeniu umowy dla obrotów handlowych, korzyściach dla firm i pracowników. Należy zaznaczyć, iż po ratyfikacji Układu Europejskiego w 1994 r. umowa z RFN stała się precedensowym i jedynym porozumieniem z krajem członkowskich UE, regulującym kwestie zatrudnienia w ramach przepływu usług.

Mając nadzieję, że moje wyjaśnienia uzna Pani Marszałek za wyczerpujące,

pozostaję z poważaniem,
Longin Komołowski


Spis oświadczeń, oświadczenie