Wyjaśnienie w związku z oświadczeniem senatora Ryszarda Gibuły, złożonym na 67. posiedzeniu Senatu ("Diariusz Senatu RP" nr 73), przekazał Minister Spraw Zagranicznych:
Warszawa, dnia 11 grudnia 2000 r.
Pani
Alicja Grześkowiak
Marszałek Senatu RP
Szanowna Pani Marszałek,
W odpowiedzi na pismo Pani Marszałek Nr AG/043/327/2000/IV z dnia 3 listopada 2000 r. do Prezesa Rady Ministrów Pana Jerzego Buzka w związku z oświadczeniem złożonym przez Senatora Ryszarda Gibułę podczas 67 posiedzenia Senatu RP w dniu 26 października 2000 r. w sprawie budowy rurociągu Wschód-Zachód, z upoważnienia Pana Premiera wyjaśniam, co następuje:
Kwestia ewentualnego przebiegu przez terytorium Polski gazociągu transportującego gaz z Rosji do państw Europy Zachodniej jest przedmiotem wnikliwych analiz. W opinii Rządu jest to jeden z kluczowych problemów międzynarodowych. Stanowisko rządowe uwzględnia jego wieloaspektowy charakter.
Należy podkreślić, że Unia Europejska nie podjęła jeszcze żadnych decyzji w sprawie przebiegu konkretnych tras gazociągów. Prowadzone obecnie negocjacje mają dopiero doprowadzić do zarysowania przyszłej infrastruktury energetycznej Europy. Nagłośniona przez środki masowego przekazu sprawa rozmów między Unią i Rosją w sprawie ewentualnego przebiegu gazociągu przez terytorium Polski bez jej uczestnictwa w dyskusji, nie przedstawia faktycznego stanu rzeczy. Rozmowy z naszymi partnerami są prowadzone na różnych forach i przy różnych okazjach.
Polska jest otwarta na negocjacje z Rosją w sprawie dalszej realizacji porozumienia z 1993 roku zawartego między Rządem Rzeczypospolitej Polskiej a Rządem Federacji Rosyjskiej "O budowie systemu gazociągów dla tranzytu gazu rosyjskiego przez terytorium Rzeczypospolitej Polskiej i dostawach gazu rosyjskiego dla Rzeczypospolitej Polskiej". Względy ekonomiczne przemawiają za realizacją tranzytu dodatkowych ilości jamalskiego gazu przez Polskę, w kierunku "Wschód-Zachód", pokrywającym się w przyb
liżeniu z wykonanym już gazociągiem jamalskim. Rozmowy w tej sprawie są obecnie prowadzone. Jednocześnie polska strona podkreśla swoje negatywne stanowisko w sprawie rozszerzenia jamalskiego gazociągu o dodatkowy łącznik systemowy jako niezgodną z duchem ww. "Porozumienia". Za taką opcją przemawiają względy ekologiczne (rurociąg miałby przebiegać m.in. przez tereny Bieszczadzkiego i Roztoczańskiego Parku Narodowego) oraz gospodarcze (brak odbiorców gazu na tej trasie).Jednocześnie polska strona prowadząc negocjacje bierze pod uwagę strategiczne znaczenie Ukrainy dla nowego porządku i stabilizacji w Europie i potrzebę kształtowania jej europejskiej roli jako sąsiada Unii Europejskiej. W praktyce oznacza to, że w swoich negocjacjach nie godzimy się na wariant
y przesyłu gazu, które mogłyby osłabić pozycję Ukrainy. Dla Polski bowiem istotne jest dobre sąsiedztwo z Ukrainą, a jego kluczowym warunkiem jest pomyślna transformacja ukraińskiej gospodarki.Polska nie przyjmuje biernej postawy wobec projektów wysuwanych przez zagranicznych inwestorów. Dlatego też równolegle do sprawy tranzytu jamalskiego gazu jesteśmy zainteresowani wznowieniem kontaktów z innymi partnerami, na przykład z Norwegią. W świetle prowadzonych w ostatnim czasie rozmów, zarówno ze stroną rosyjską, jak i ukraińską, a także z przedstawicielami Komisji Europejskiej kwestia zapewnienia bezpieczeństwa energetycznego kraju przez dywersyfikację źródeł zaopatrzenia w nośniki energii jawi się jako jedno z najistotniejszych zadań polskiej polityki gospodarczej.
Z wyrazami szacunku
Władysław Bartoszewski