Minister Finansów przekazał odpowiedź na oświadczenie senatora Jerzego Cieślaka, złożone na 61. posiedzeniu Senatu ("Diariusz Senatu RP" nr 65):
Warszawa, 24 lipca 2000 r.
Pani
Alicja Grześkowiak
Marszałek Senatu
Rzeczypospolitej Polskiej
Szanowna Pani Marszałek !
Nawiązując do pisma z dnia 4 lipca br. nr AG/043/197/2000/IV przekazującego oświadczenie Senatora Jerzego Cieślaka złożone podczas 61. posiedzenia Senatu Rzeczypospolitej Polskiej w sprawie zwiększenia w projekcie budżetu na 2001 r. składki na ubezpieczenie zdrowotne z 7,5% do 8,95%, uprzejmie informuję.
"Sprawozdanie Pełnomocnika Rządu do spraw Wprowadzenia Powszechnego Ubezpieczenia Zdrowotnego po rocznym okresie obowiązywania ustawy o powszechnym ubezpieczeniu zdrowotnym", na którym m.in. oparł swoje oświadczenie Pan Senator, w mojej ocenie, zawiera kilka istotnych uproszczeń, do których można przede wszystkim zaliczyć:
1) sposób szacowania postulowanych wydatków kas chorych wskazujący na przyjęcie założenia. że struktura kosztów w ochronie zdrowia jest racjonalna i optymalna, a czynnikami generującymi wzrost kosztów są jedynie uwarunkowania zewnętrzne (inflacja, potrzeby zdrowotne, wzrost wynagrodzeń pracowników ochrony zdrowia); tymczasem reformy w ochronie zdrowia dopiero się rozpoczęły; trwają prace np. nad:
- ewolucją i doprecyzowaniem sposobu kontraktowania usług,
- opracowywaniem standardów usług medycznych,
- gromadzeniem rzeczywistych informacji o potrzebach zdrowotnych poddawanych weryfikacji poprzez kontrolę, itp.,
2) proponowaną przez Pełnomocnika Rządu do spraw Wprowadzania Powszechnego Ubezpieczenia Zdrowotnego metodę oszacowania wysokość składki mającą charakter uproszczony; oszacowania dokonano poprzez rachunek arytmetyczny z pominięciem oceny realizacji zamierzonych celów reformy oraz analizy faktycznej sytuacji poszczególnych kas chorych i jednostek ochrony zdrowia; postulat podniesienia składki nie został w żaden sposób powiązany z oceną możliwości jego realizacji w powiązaniu z sytuacją całego sektora finansów publicznych,
3) nie przeanalizowano przyczyn zróżnicowanej sytuacji finansowej kas chorych i publicznych zakładów opieki zdrowotnej z punktu widzenia realizowanych zadań i posiadanych środków finansowych; istniejące zróżnicowanie wskazuje na istnienie rezerw w samym systemie ubezpieczenia zdrowotnego (np. wynikających ze sposobu organizacji udzielania świadczeń, nasycenia infrastrukturą zdrowotną na obszarze działania kasy itp.).
W pierwszym roku funkcjonowania kas chorych, tj. w 1999 r., łączne nakłady na ochronę zdrowia były wyższe o 12,9% w porównaniu z 1998 r., co stanowiło realny wzrost o 5,2%. Jednak mimo tak znacznego wzrostu w odczuciu społecznym nie nastąpiła poprawa warunków udzielania świadczeń zdrowotnych.
Propozycja zwiększenia wymiaru składki o 1,45% nie może zostać zaakceptowana.
Uprawnione wnioskowanie co do wysokości składki, w mojej ocenie, wymaga co najmniej 1-2 letniego funkcjonowania systemu ubezpieczeń. Z jednej strony jest to niezbędny okres do wypracowania metodologii sporządzania krótko i długoterminowych prognoz przychodów ze składek, a z drugiej strony czas niezbędny na dokończenie reform w organizacji i funkcjonowaniu ochrony zdrowia. Procesy dostosowawcze tak po stronie służby zdrowia jak i kas chorych już się rozpoczęły i sądzę, że nie byłoby uzasadnione ich przerywanie poprzez dostarczenie dodatkowej puli środków finansowych. W mojej ocenie może to spowodować konieczność ponownego podniesienia składki w następnym okresie. Ponadto wydaje się, że problem wysokości składki powinien być rozpatrywany dopiero po uruchomieniu wszystkich rezerw tkwiących obecnie w systemie ochrony zdrowia oraz po wyeliminowaniu z systemu powszechnego zjawiska przerzucania kosztów oraz indukowania popytu na kosztowne procedury medyczne.
Z wyrazami szacunku
Z upoważnienia Ministra Finansów
Podsekretarz Stanu
Halina Wasilewska-Trenkner