67. posiedzenie Senatu RP, przemówienia senatorskie złożone do protokołu


Przemówienie senatora Zbigniewa Gołąbka
w debacie nad punktem trzecim porządku dziennego

Panie Marszałku! Wysoki Senacie!

Ustawa o przeciwdziałaniu wprowadzaniu do obrotu finansowego wartości majątkowych pochodzących z nielegalnych lub nieujawnionych źródeł. Przedmiotowa ustawa dotyczy prania brudnych pieniędzy, jest potrzebna, konieczna do właściwego funkcjonowania systemu finansowego. Ustawa ma utrudnić życie tym, którzy czerpią zyski z nielegalnych interesów.

Roczny proces legislacyjny wyjaśnił większość wątpliwości. Niemniej jednak mam kilka uwag: po pierwsze mamy świadomość, że projekt tej ustawy jest bardzo restrykcyjny, zwłaszcza gdy porównujemy go do rozwiązań stosowanych w Unii Europejskiej. Ingeruje w obrót gospodarczy, ogranicza tajemnicę bankową. Projekt ten jest zbyt kosztowny dla budżetu państwa: nowe etaty, wyposażenie łączności, zabezpieczanie przed podsłuchami i to nie tylko przy przesyłaniu informacji drogą elektroniczną.

Ważne także jest to, że ustawa daje możliwość wypłacania odszkodowań za ewentualne błędy i szkody, jeśli je poniosą instytucje, dokonując operacji, które zostaną wstrzymane przez generalnego inspektora informacji finansowej, a następnie okazałoby się, że decyzje te były nieuzasadnione. Potrzebne byłoby wskazanie precyzyjnego określenia odpowiedzialności. Ustawa ta obligatoryjnie wstrzymuje wykonanie operacji finansowych na sumę powyżej 10 tysięcy euro (38 tysięcy zł) za czterdzieści osiem godzin.

Wprowadzone w nowelizacji kodeksu karnego obostrzenia, dotyczące kar za działanie niezgodne z zasadami ustawy, spowodują, że praktycznie każda operacja, bez względu na to, czy była wykorzystywana do prania brudnych pieniędzy, czy nie, zostanie na dwanaście godzin wstrzymana. Będzie to miało poważny wpływ na funkcjonowanie instytucji finansowych, gdzie szybkość operacji ma kluczowe znaczeni, a często może decydować o sytuacji finansowej firmy. Skutki takich zapisów dzisiaj na razie są trudne do wyobrażenia, ale przecież istnieją inne rozwiązania. Na to zwracał już uwagę także Związek Banków Polskich.

Wątpliwości budzi także zapis dotyczący identyfikacji klientów, określony w art. 9, nakładający na instytucje obowiązki znacznie szersze niż wymogi ustawy - Prawo bankowe. Utrudnienia dotyczą nie tylko osób fizycznych, lecz także osób prawnych, czy jednostek organizacyjnych niemających osobowości prawnej.

Prawnych rozwiązań regulujących problem prania brudnych pieniędzy jest więcej. Doświadczenia innych krajów są mniej kosztowne dla budżetu, który nie ponosi wydatków związanych z funkcjonowaniem administracji specjalnej w ramach Ministerstwa Finansów.

Podejrzenia przekazywane są do prokuratury, która decyduje o wszczęciu stosownego śledztwa i nie ma możliwości wstrzymania transakcji. Przecież nic nie stoi na przeszkodzie, by skorzystać ze sprawdzonych i funkcjonujących rozwiązań, których efektywność i skuteczność jest sprawdzona.

Aktualne jest pytanie, czy tak rygorystyczne i tak twarde zapisy tej ustawy pozwolą skutecznie zwalczyć system prania brudnych pieniędzy? Ustawa ta, mimo tych obaw, na pewno znacznie ograniczy pranie brudnych pieniędzy.

Zgłaszam poprawki wspólnie z Panią Senator Genowefą Ferenc. Popieram poprawki Komisji Gospodarki Narodowej oraz Komisji Praw Człowieka i Praworządności i będę głosował za przyjęciem ustawy.