57. posiedzenie Senatu RP, część 1 stenogramu


(Początek posiedzenia o godzinie 13 minut 01)

(Posiedzeniu przewodniczą wicemarszałkowie Andrzej Chronowski oraz Donald Tusk)

Wicemarszałek Andrzej Chronowski:

Panie i Panowie Senatorowie! Otwieram pięćdziesiąte siódme posiedzenie Senatu Rzeczypospolitej Polskiej czwartej kadencji.

(Wicemarszałek trzykrotnie uderza laską marszałkowską).

Na sekretarzy posiedzenia wyznaczam senatora Andrzeja Mazurkiewicza oraz senatora Tomasza Michałowskiego. Listę mówców prowadzić będzie senator Andrzej Mazurkiewicz.

Proszę senatorów sekretarzy o zajęcie miejsc przy stole prezydialnym.

Wysoki Senacie! W dniu 30 kwietnia tego roku mija pięćdziesiąta rocznica śmierci Kazimierza Pużaka, przewodniczącego Rady Jedności Narodowej, parlamentu Polskiego Państwa Podziemnego w okresie drugiej wojny światowej. Kazimierz Pużak był czołowym działaczem Polskiej Partii Socjalistycznej, sekretarzem Centralnego Komitetu Wykonawczego tej partii. W latach 1919-1935 był posłem na Sejm. Przed pierwszą wojną światową z powodu swej działalności kilka lat spędził w Twierdzy Szlisselburskiej. Na początku okupacji niemieckiej, w czasie drugiej wojny światowej, należał do współtwórców organizacji PPS-Wolność, Równość, Niepodległość, to jest konspiracyjnej formy niepodległościowego mitu PPS. Reprezentował WRN w Politycznym Komitecie Porozumiewawczym, który istniał przy Delegaturze Rządu RP na Kraj, a z chwilą powołania Rady Jedności Narodowej został jej przewodniczącym. Kazimierz Pużak dobrze zasłużył się Polsce i zasługuje na złożenie mu hołdu przez Senat odrodzonej, niepodległej Rzeczypospolitej Polskiej.

Proszę wszystkich o powstanie i uczczenie świętej pamięci Kazimierza Pużaka chwilą ciszy. (Wszyscy wstają). (Chwila ciszy).

Dziękuję.

Powracamy do obrad.

Informuję, że Sejm na siedemdziesiątym piątym posiedzeniu w dniu 14 kwietnia 2000 r. przyjął większość poprawek Senatu do ustawy o zmianie ustawy o zasadach przekazywania zakładowych budynków mieszkalnych przez przedsiębiorstwa państwowe oraz poprawkę do ustawy o umowach międzynarodowych.

Wobec niewniesienia zastrzeżeń do protokołów pięćdziesiątego drugiego i pięćdziesiątego trzeciego posiedzenia Senatu stwierdzam, że protokoły tych posiedzeń zostały przyjęte.

Doręczony paniom i panom senatorom projekt porządku obrad pięćdziesiątego siódmego posiedzenia obejmuje:

1. Stanowisko Senatu w sprawie ustawy o zmianie ustawy o niektórych formach popierania budownictwa mieszkaniowego oraz o zmianie ustawy o pracowniczych ogrodach działkowych.

2. Stanowisko Senatu w sprawie ustawy o ratyfikacji przez Rzeczpospolitą Polską Porozumienia między Republiką Estonii, Republiką Finlandii oraz Królestwem Szwecji w sprawie promu M/S "Estonia", podpisanego w Tallinie dnia 23 lutego 1995 r.

3. Stanowisko Senatu w sprawie ustawy o zmianie ustawy - Prawo o ruchu drogowym oraz ustawy o działalności ubezpieczeniowej.

Czy ktoś z państwa senatorów pragnie zabrać głos w sprawie przedstawionego porządku obrad?

Pan senator Kleina, proszę bardzo.

Senator Kazimierz Kleina:

Panie Marszałku!

Komisja Gospodarki Narodowej oraz Komisja Spraw Zagranicznych i Integracji Europejskiej rozpatrzyły w dniu dzisiejszym dwie ustawy. Są to ustawy ratyfikujące porozumienia zawarte wcześniej przez polski rząd. Połączone komisje wnosiły - ja też z ich upoważnienia o to wnoszę - o rozpatrzenie tych dwóch, stosunkowo prostych, punktów także w dniu dzisiejszym. Byłoby to rozpatrzenie uchwalonej przez Sejm w dniu 14 kwietnia 2000 r. ustawy o ratyfikacji Porozumienia dotyczącego przyjęcia jednolitych wymagań technicznych dla pojazdów kołowych, wyposażenia i części, które mogą być stosowane w tych pojazdach, oraz wzajemnego uznawania homologacji udzielonych na podstawie tych wymagań, sporządzonego w Genewie dnia 20 marca 1958 r. I druga dodatkowa ustawa byłaby to ustawa uchwalona przez Sejm w dniu 14 kwietnia 2000 r., a dotycząca ustawy o ratyfikacji załączników B.2, B.3, B.4, B.5, B.6, B.7, B.8, B.9, C, D i E do Konwencji dotyczącej odprawy czasowej. Dziękuję bardzo.

Wicemarszałek Andrzej Chronowski:

Dziękuję panu senatorowi.

Czy są inni chętni do zabrania głosu? Nie widzę zgłoszeń.

W związku z tym proponuję, aby punkty zgłoszone przez pana senatora Kleinę znalazły się w porządku obrad jako jego punkty trzeci i czwarty. Szanowni Państwo Senatorowie, po drugim punkcie dlatego, że są to konwencje, więc w tym momencie byłoby to jednoznaczne obradowanie Wysokiej Izby.

Proszę o rozdanie druków nowego porządku obrad.

Stwierdzam, że Senat zatwierdził przedstawiony porządek obrad pięćdziesiątego siódmego posiedzenia Senatu Rzeczypospolitej Polskiej czwartej kadencji, poszerzony porządek obrad.

Informuję, że głosowania w sprawie rozpatrywanych ustaw zostaną przeprowadzone pod koniec posiedzenia.

Przypominam ponadto, że zgodnie z art. 49 ust. 1 Regulaminu Senatu marszałek na końcu posiedzenia, po wyczerpaniu porządku obrad, udziela głosu senatorom w celu wygłoszenia oświadczeń senatorskich. Przedmiotem oświadczenia mogą być sprawy związane z wykonywaniem mandatu. Oświadczenie takie nie może trwać dłużej niż pięć minut, nie może dotyczyć spraw będących przedmiotem porządku obrad bieżącego posiedzenia Senatu. Nad oświadczeniem senatorskim nie przeprowadza się dyskusji.

Przystępujemy do debaty nad punktem pierwszym porządku obrad: stanowisko Senatu w sprawie ustawy o zmianie ustawy o niektórych formach popierania budownictwa mieszkaniowego oraz o zmianie ustawy o pracowniczych ogrodach działkowych.

Przypominam, że rozpatrywana ustawa została uchwalona przez Sejm na siedemdziesiątym czwartym posiedzeniu w dniu 30 marca 2000 r., do Senatu została przekazana w dniu 30 marca 2000 r. Marszałek Senatu w dniu 4 kwietnia 2000 r., zgodnie z art. 68 ust. 1 Regulaminu Senatu, skierowała ją do Komisji Samorządu Terytorialnego i Administracji Państwowej. Komisja po rozpatrzeniu ustawy przygotowała swoje sprawozdanie w tej sprawie.

Przypominam ponadto, że tekst ustawy zawarty jest w druku nr 384, natomiast sprawozdanie komisji w druku nr 384A.

Proszę sprawozdawcę Komisji Samorządu Terytorialnego i Administracji Państwowej senatora Tadeusza Kopacza o zabranie głosu i przedstawienie sprawozdania komisji w sprawie rozpatrywanej ustawy.

Senator Tadeusz Kopacz:

Pani Marszałek! Panie Marszałku! Panie i Panowie Senatorowie!

Uchwalona przez Sejm w dniu 30 marca ustawa o zmianie ustawy o niektórych formach popierania budownictwa mieszkaniowego oraz o zmianie ustawy o pracowniczych ogrodach działkowych była projektem rządowym wniesionym do Sejmu w dniu 10 grudnia 1999 r. Nad tym projektem pracowała sejmowa Komisja Polityki Przestrzennej, Budowlanej i Mieszkaniowej. Ze względu na wejście w życie uchwalonej w dniu 24 lipca 1999 r. ustawy o działach administracji rządowej oraz niektórych innych ustaw zaszła potrzeba, a wręcz konieczność, dostosowania do niej innych ustaw, w tym wymienionej na wstępie ustawy o niektórych formach popierania budownictwa mieszkaniowego.

Wysoki Sejm wyszedł poza przedłożenie rządowe, wprowadzając art. 2, zmieniający i dostosowujący do ustawy o działach ustawę z dnia 6 maja 1981 r. o pracowniczych ogrodach działkowych. Ustawa w przedłożeniu sejmowym powoduje właściwą regulację funkcjonowania Urzędu Mieszkalnictwa i Rozwoju Miast, reguluje też sposób i tryb powoływania przez podmioty uprawnione prezesa i wiceprezesów Urzędu Mieszkalnictwa i Rozwoju Miast.

Omawiana ustawa tylko częściowo dostosowuje swoje rozstrzygnięcia do ustawy o działach. Jest to właściwie tylko regulacja kompetencyjna. Zwracali na to uwagę senatorowie Komisji Samorządu Terytorialnego i Administracji Państwowej w trakcie prac nad tą ustawą w dniu 15 kwietnia bieżącego roku. Z wyjaśnień przedstawicieli Urzędu Mieszkalnictwa i Rozwoju Miast oraz posła sprawozdawcy wynikało, że głębsza i kompleksowa nowelizacja będzie możliwa dopiero w trakcie prowadzonych obecnie w Sejmie prac nad nowelizacjami ustaw o gospodarce przestrzennej i gospodarce nieruchomościami.

Senatorowie wyrażali swoje zaniepokojenie procedurą wprowadzania tylko częściowych nowelizacji proponowanych przez rząd, gdyż w znaczący sposób wydłuża to proces legislacyjny i prace nad dostosowaniem ustaw do nowych regulacji. Jednak po wysłuchaniu argumentacji rządu, przemawiającej za szybką nowelizacją kompetencyjną usprawniającą pracę urzędu, uznali racje przedstawicieli rządu za zasadne.

Komisja w trakcie swoich prac postanowiła wnieść do przedłożenia sejmowego trzy poprawki, które są zamieszczone w sprawozdaniu komisji, w druku nr 384A.

Chcemy jeszcze powiedzieć, że Biuro Legislacyjne nie wnosiło zastrzeżeń do przedstawionej ustawy.

Poprawka pierwsza, dotycząca art. 33a, zmienia między innymi ust. 1 tego artykułu, nadając mu inną treść. Poprawka ta zmierza do uczynienia prezesa Urzędu Mieszkalnictwa i Rozwoju Miast centralnym organem administracji rządowej właściwym nie tylko w sprawach polityki mieszkaniowej i rozwoju miast, ale w sprawach gospodarki przestrzennej i mieszkaniowej. Zmiana ta jest skorelowana z dalszymi uregulowaniami tego artykułu, poszerza także zakres kompetencji prezesa o sprawy dotyczące gospodarki przestrzennej, nierozerwalnie związanej z gospodarką mieszkaniową.

Poprawka druga, dotycząca art. 33b, dostosowuje brzmienie pktu 5 do ustawy o działach, gdzie w art. 17 ust. 5 mówi się, że dział "Gospodarka przestrzenna i mieszkaniowa" obejmuje sprawy, które są enumeratywnie wyliczone w pktach od 1 do 6, przy czym pkt 5 mówi o rządowych programach rozwoju infrastruktury komunalnej. Natomiast w art. 33b pkcie 5 ustawy o niektórych formach popierania budownictwa mówi się o rządowych projektach rozwoju infrastruktury komunalnej. Należało ten zapis zmienić i dostosować go do brzmienia zgodnego z ustawą o działach administracji rządowej.

Dodano również pkt 7 do tego artykułu, dotyczący zadań związanych z funkcjonowaniem pracowniczych ogródków działkowych. Ten zapis jest skorelowany z art. 17 ust. 6 ustawy o działach administracji rządowej, gdzie mówi się, że dział "Gospodarka przestrzenna i mieszkaniowa" obejmuje sprawy ogródków działkowych.

Poprawka trzecia, dotycząca art. 33c pktu 1, zwiększa kompetencje prezesa Urzędu Mieszkalnictwa i Rozwoju Miast w zakresie przygotowywania i przedstawiania ministrowi właściwemu do spraw gospodarki przestrzennej i mieszkaniowej projektów ustaw, rozporządzeń i uchwał dotyczących nie tylko gospodarki mieszkaniowej, ale także gospodarki przestrzennej. Zmiana pktu 5 jest następstwem zmiany w pkcie 1.

Pani Marszałek! Panie Marszałku! Panie i Panowie Senatorowie! W imieniu Komisji Samorządu Terytorialnego i Administracji Państwowej mam zaszczyt rekomendować Wysokiej Izbie omówione przeze mnie, a zaproponowane przez komisję poprawki i prosić o ich przyjęcie.

Dziękuję bardzo, Panie Marszałku.

(Przewodnictwo obrad obejmuje wicemarszałek Donald Tusk)

Wicemarszałek Donald Tusk:

Dziękuję bardzo, Panie Senatorze.

Zgodnie z art. 44 ust. 5 Regulaminu Senatu przed przystąpieniem do dyskusji chciałbym zapytać, czy ktoś z państwa senatorów chciałby skierować z miejsca trwające nie dłużej niż jedną minutę zapytania do pana senatora sprawozdawcy?

Nie widzę zgłaszających się. Dziękuję bardzo.

(Senator Jerzy Pieniążek: Czy można, Panie Marszałku?)

Tak, przepraszam bardzo, Panie Senatorze.

Senator Jerzy Pieniążek:

Dziękuję, Panie Marszałku.

Panie Sprawozdawco, bardzo enigmatycznie wyjaśnił pan zmianę dotyczącą wykonywania przewidzianych w przepisach szczegółowych zadań związanych z funkcjonowaniem pracowniczych ogródków działkowych. Chciałbym zapytać, czy jest to tylko zmiana formalna, czy w ślad za nią nie idzie pewna zmiana merytoryczna. Zadaję to pytanie, aby pod pretekstem zmian formalnych nie wprowadzać ewentualnych zmian merytorycznych związanych z funkcjonowaniem pracowniczych ogródków działkowych. Dziękuję.

Wicemarszałek Donald Tusk:

Proszę bardzo.

Senator Stanisław Kopacz:

Panie Marszałku, Panie Senatorze, jak już mówiłem w swoim sprawozdaniu, Sejm wyszedł jakby poza przedłożenie rządowe, wprowadzając art. 2, który zmienia ustawę o pracowniczych ogródkach działkowych. Dotyczy to zmian w art. 17 ust. 2 i 3 oraz w art. 30 ust. 3 tej ustawy. Są to zmiany wyłącznie kompetencyjne, na przykład wyrazy "minister pracy i polityki socjalnej" zastępuje się wyrazami "minister właściwy do spraw pracy". Chodzi tylko o dostosowanie tych zapisów do ustawy o działach i jej nomenklatury, nie ma tu zmian merytorycznych.

Wicemarszałek Donald Tusk:

Dziękuję bardzo.

Czy są jeszcze pytania do senatora sprawozdawcy? Nie widzę chętnych do zadania pytań.

Dziękuję bardzo, Panie Senatorze.

(Senator Stanisław Kopacz: Dziękuję.)

Przypominam, że rozpatrywana ustawa była rządowym projektem ustawy. Do reprezentowania stanowiska rządu w toku prac parlamentarnych został upoważniony minister gospodarki.

Pani minister Skowrońska-Łuczyńska jest jeszcze w drodze, ale na sali jest także pan minister Najnigier. Czy istnieje potrzeba, aby zabrać głos i przedstawić stanowisko rządu w tej sprawie?

Proszę bardzo.

Prezes Urzędu Mieszkalnictwa i Rozwoju Miast
Sławomir Najnigier:

Panie Marszałku! Wysoki Senacie!

Sposób zreferowania tych zmian jest bardzo precyzyjny, dlatego nie ma potrzeby nic dodawać, z jednym tylko zastrzeżeniem.

Otóż ta zmiana nie rozszerza żadnych uprawnień prezesa Urzędu Mieszkalnictwa i Rozwoju Miast, ponieważ uprawnienia w zakresie gospodarki przestrzennej wynikają wprost ze szczegółowych ustaw. Problemem związanym w ogóle z funkcjonowaniem tego typu urzędu jest za to precyzyjne określenie jego odpowiedzialności. Taki sens ma właśnie art. 2, który nie wprowadza do ustawy o pracowniczych ogródkach działkowych żadnych merytorycznych zmian, ale dostosowuje tę ustawę do nowej nomenklatury ustawy o działach, a także precyzyjnie określa odpowiedzialność, w tym wypadku nie ministra właściwego do spraw mieszkalnictwa i rozwoju miast, tylko prezesa, a zatem instytucji podległej ministrowi właściwemu do spraw mieszkalnictwa. Dziękuję bardzo.

Wicemarszałek Donald Tusk:

Dziękuję bardzo.

Czy są pytania? Przypominam, że pytania kierowane z miejsca do przedstawiciela rządu nie mogą trwać dłużej niż jedną minutę.

Nie widzę zgłaszających się. Dziękuję bardzo.

Otwieram dyskusję.

Przypominam o wymogach regulaminowych dotyczących czasu przemówienia senatorów, o konieczności zapisywania się do głosu u senatora prowadzącego listę mówców, ale przede wszystkim o obowiązku składania podpisanych wniosków o charakterze legislacyjnym do marszałka Senatu. Wnioski te muszą być złożone na piśmie do zamknięcia dyskusji nad daną ustawą. Tylko takie wnioski będą rozpatrywane.

Nikt z państwa senatorów nie zapisał się do dyskusji.

Czy w tej chwili są jakieś zgłoszenia? Nie ma. Dziękuję bardzo.

Zgodnie z art. 52 ust. 2 Regulaminu Senatu zamykam dyskusję.

Ponieważ nikt nie zabrał głosu i nie złożył żadnego wniosku na piśmie, zbędne wydaje się ponowne zabieranie głosu przez przedstawiciela rządu. Dziękuję bardzo.

Informuję, że głosowanie w sprawie ustawy o zmianie ustawy o niektórych formach popierania budownictwa mieszkaniowego oraz o zmianie ustawy o pracowniczych ogrodach działkowych zostanie przeprowadzone wraz z innymi głosowaniami po wyczerpaniu porządku.

Przystępujemy do debaty nad punktem drugim porządku obrad: stanowisko Senatu w sprawie ustawy o ratyfikacji przez Rzeczpospolitą Polską Porozumienia między Republiką Estonii, Republiką Finlandii oraz Królestwem Szwecji w sprawie promu M/S "Estonia", podpisanego w Tallinie dnia 23 lutego 1995 r.

Przypominam, że rozpatrywana ustawa została uchwalona przez Sejm na siedemdziesiątym czwartym posiedzeniu w dniu 30 marca 2000 r. Do Senatu została przekazana w dniu 30 marca 2000 r. Marszałek Senatu w dniu 4 kwietnia 2000 r., zgodnie z art. 68 ust. 1 Regulaminu Senatu, skierowała ją do Komisji Spraw Zagranicznych i Integracji Europejskiej. Komisja po rozpatrzeniu ustawy przygotowała swoje sprawozdanie w tej sprawie.

Przypominam ponadto, że tekst ustawy zawarty jest w druku nr 385, natomiast sprawozdanie komisji w druku nr 385A.

Proszę sprawozdawcę Komisji Spraw Zagranicznych i Integracji Europejskiej senatora Zbigniewa Kulaka o zabranie głosu i przedstawienie sprawozdania komisji w sprawie rozpatrywanej ustawy.

Senator Zbigniew Kulak:

Panie Marszałku! Panie i Panowie Senatorowie!

W nocy 28 września 1994 r. zatonął morski prom M/S "Estonia". Morze pochłonęło ponad tysiąc ofiar, różnych narodowości, choć głównie obywateli Estonii. Była to dla tego kraju tragedia tym większa, że Estonia ma zaledwie półtora miliona mieszkańców. Skala tej tragedii spowodowała, że trzy państwa: Estonia, Finlandia i Szwecja, postanowiły 23 lutego 1995 r. zawrzeć porozumienie traktujące wrak promu jako miejsce wiecznego spoczynku ofiar tej katastrofy. Oznacza to objęcie wraku spoczywającego na dnie Morza Bałtyckiego, w szwedzkiej wyłącznej strefie ekonomicznej, szczególnym szacunkiem i szczególną ochroną, a to z kolei oznacza zakaz podejmowania jakichkolwiek prób podnoszenia go na powierzchnię, nurkowania w pobliżu promu oraz jego penetracji w celu wydobywania ciał czy też jakichkolwiek przedmiotów materialnych. W tekście porozumienia zawartego w całości w druku sejmowym nr 1628 określono obszar wyznaczony czterema punktami, których precyzyjne współrzędne określono zgodnie ze światowym systemem geodezyjnym. W tym obszarze Bałtyku umawiające się strony zadeklarowały uznanie za przestępstwo każdego działania mającego na celu wydobycie zwłok lub dóbr materialnych wraku lub otaczającego go dna morskiego.

Aby rozszerzyć międzynarodowy zakres ochrony wraku promu "Estonia", pierwotni sygnatariusze porozumienia zawarli w Sztokholmie w dniu 23 kwietnia 1996 r. Protokół dodatkowy, umożliwiający przystępowanie do porozumienia innych państw, które wyrażają wolę przestrzegania jego postanowień. Państwa-strony porozumienia wystosowały w dniu 26 marca 1999 r. zaproszenie do przystąpienia przez Rzeczpospolitą Polską do porozumienia z 1995 r. Zaproszenie takie zostało wystosowane także do wszystkich pozostałych państw bałtyckich oraz do Norwegii, Islandii i Wielkiej Brytanii. Na mocy Protokołu dodatkowego do porozumienia przystąpiły już: Dania, Wielka Brytania, Łotwa i Rosja.

Polska może zrealizować zaproszenie poprzez ratyfikację porozumienia w trybie art. 89 ust. 1 pktu 5 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej. Z punktu widzenia formalnoprawnego najważniejsze znaczenie dla związania się przez Polskę postanowieniami przedmiotowego porozumienia mają określone przepisy polskiego kodeksu karnego. Stwierdza się w nim, że ustawę karną polską stosuje się do obywatela polskiego oraz cudzoziemca, którego nie postanowiono wydać w razie popełnienia przez niego za granicą przestępstwa, do którego ścigania Rzeczpospolita Polska jest zobowiązana na mocy umów międzynarodowych. Z kolei art. 262 §1 kodeksu przewiduje karalność znieważenia zwłok, prochów ludzkich lub miejsca spoczynku zmarłego, a §2 tegoż artykułu ustanawia penalizację procederu ograbiania zwłok, grobu lub innych miejsc spoczynku zmarłego. Można z całą pewnością stwierdzić, że porozumienie nie odbiega ani w zakresie przedmiotowym, ani podmiotowym od polskiego ustawodawstwa karnego i tym samym może być w pełni wykonane przez Polskę w zakresie penalizacji pewnych przestępstw popełnionych poza granicami Rzeczypospolitej Polskiej. Procedura ratyfikacji zaproponowana w odniesieniu do porozumienia zgodnie z art. 89 ust. 1 Konstytucji podyktowana jest okolicznością, iż jego postanowienia dotyczą jurysdykcji karnej za czyny popełnione zarówno przez obywateli polskich, jak i cudzoziemców, poza terytorium Rzeczypospolitej Polskiej.

Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Ratyfikacja porozumienia przez Rzeczpospolitą Polską jest sprawą istotną z uwagi na moralny aspekt zagadnienia i wagę przywiązywaną do tej sprawy przez państwa, których obywatele znaleźli się wśród ofiar katastrofy, a także ze względu na bardzo dobre stosunki między państwami będącymi sygnatariuszami porozumienia. Ratyfikacja porozumienia nie spowoduje konieczności dokonania zmian w polskim ustawodawstwie karnym, jak również nie pociągnie za sobą zobowiązań obciążających budżet państwa.

W dyskusji senatorowie starali się uzyskać od przedstawicieli rządu dodatkowe, często bardzo szczegółowe wyjaśnienia dotyczące zarówno tej konkretnej sprawy wraku promu "Estonia", jak i ogólnych zasad dostępu do innych wraków statków spoczywających na dnie mórz, a także regulacji prawnych odnoszących się do tych problemów. Zasygnalizowano też i przypomniano bolesną dla nas sprawę wraku polskiego promu M/S "Heweliusz", który spoczywa na dnie Bałtyku w niemieckiej wyłącznej strefie ekonomicznej. Prasowe informacje sugerujące próby penetracji tego wraku powinny stać się przesłanką do podjęcia podobnych działań w zakresie prawa międzynarodowego. Członkowie komisji zostali poinformowani, że Ministerstwo Spraw Zagranicznych zwróciło się w nocie z 24 lutego bieżącego roku do Republiki Federalnej Niemiec z prośbą o podjęcie jednostronnych działań zapobiegających penetracji tego wraku w celach, które naruszyłyby spokój ofiar "Heweliusza". Aktualnie strona polska oczekuje odpowiedzi na tę notę. Dziękuję bardzo.

Wicemarszałek Donald Tusk:

Dziękuję bardzo, Panie Senatorze.

Czy ktoś z państwa senatorów chciałby skierować z miejsca zapytanie do pana senatora sprawozdawcy?

Proszę bardzo, Panie Senatorze.

Senator Jerzy Pieniążek:

Panie Sprawozdawco, właściwie pan wyjaśnił w ostatniej części wypowiedzi kwestię dotyczącą innego promu M/S "Heweliusz", ale ta odpowiedź jest jakby niekompletna. Mam zatem pytanie. Jak długo czekamy na odpowiedź rządu niemieckiego w tej kwestii? Czy przypadkiem nie powinniśmy, wiedząc, że to oczekiwanie może się przedłużyć, wystąpić na taką samą drogę, jak w przypadku promu "Estonia", w sprawie ochrony naszego miejsca, które również jest w jakiś sposób uwiecznione przez tragedię polskich marynarzy, polskie ofiary? Dziękuję.

Senator Zbigniew Kulak:

Panie Senatorze, jak mówiłem, nota naszego MSZ do Republiki Federalnej Niemiec była wystosowana 24 lutego tego roku, czyli nie czekamy zbyt długo i nie jest to jeszcze sytuacja, w której można mówić, że to oczekiwanie wydłuża się w sposób odbiegający od dobrych obyczajów przyjętych w polityce międzynarodowej. Ale moje osobiste wrażenie jest takie, że prawdopodobnie ta nota była faktycznie wywołana właśnie całą procedurą, najpierw sejmową, a później senacką, związaną z ratyfikowaniem porozumienia dotyczącego promu "Estonia". Czyli może nawet dobrze się stało, że sprowokowani zostaliśmy do takiego zainteresowania na skalę stosunków międzynarodowych sprawą "Heweliusza" przez kwestię ratyfikowania czy dyskusji nad ratyfikacją porozumienia dotyczącego "Estonii".

Wicemarszałek Donald Tusk:

Dziękuję bardzo.

Czy są jeszcze pytania do senatora sprawozdawcy? Nie ma.

Dziękuję, Panie Senatorze.

Przypominam, że rozpatrywana ustawa była rządowym projektem ustawy. Do reprezentowania stanowiska rządu w toku prac parlamentarnych został upoważniony minister spraw zagranicznych.

Zgodnie z art. 50 Regulaminu Senatu chciałbym zapytać obecnego na posiedzeniu przedstawiciela rządu, czy chce zabrać głos w tej sprawie i przedstawić stanowisko rządu.

Jest z nami pan minister Jerzy Kranz, podsekretarz stanu w MSZ.

Panie Ministrze?

(Podsekretarz Stanu w Ministerstwie Spraw Zagranicznych Jerzy Kranz: Nie, Panie Marszałku, dziękuję bardzo.)

Nie. Dziękuję bardzo.

Czy ktoś z państwa senatorów ma zapytania do przedstawiciela rządu?

Proszę bardzo, pan senator Pieniążek.

Senator Jerzy Pieniążek:

Dziękuję, Panie Marszałku.

Panie Ministrze, chciałbym prosić, aby pan rozwinął to pytanie, które zadałem sprawozdawcy. Niestety, z wiadomych względów nie mógł dać mi odpowiedzi. Czy ministerstwo zamierza podjąć kroki legislacyjne również w zakresie ochrony polskich, powiedzmy, pamiątek po katastrofach morskich? Dziękuję.

Wicemarszałek Donald Tusk:

Proszę bardzo, Panie Ministrze.

Podsekretarz Stanu w Ministerstwie Spraw Zagranicznych
Jerzy Kranz:

Kroków legislacyjnych nie możemy podjąć, dlatego że to są zazwyczaj wraki na obszarach poza wodami terytorialnymi Polski, jeśli chodzi o nasze statki. Skądinąd mogą się znaleźć statki, które leżą na naszych wodach terytorialnych. Ale praktyka, żeby zawierać tego rodzaju umowy, nie jest w tej chwili powszechna i utrwalona. Takich katastrof morskich było wiele, szczególnie wielkich, już nie mówię o mniejszych. Jeśli chodzi o akwen Morza Bałtyckiego, to ta umowa o "Estonii" jest pewnym precedensem. Polski rząd pod koniec lutego wystąpił do rządu niemieckiego, mając świadomość, że wokół wraku "Heweliusza" nurkują różni ludzie, i czekamy na odpowiedź. Bo są dwie możliwości. Można prosić państwo, na którego wodach terytorialnych leży dany wrak, aby podjęło pewne kroki. Z kolei, jeśli chodzi o wyłączną strefę ekonomiczną, to tam te kroki państwa mogą być trochę bardziej ograniczone, ale w każdym razie mogą to być działania jednostronne państwa. Jeśli zaś chodzi o zawieranie umów międzynarodowych, to jest tak, że do umowy trzeba jeszcze innych partnerów. Na razie czekamy więc na reakcję rządu niemieckiego. Zobaczymy, jaki będzie wynik.

Wicemarszałek Donald Tusk:

Dziękuję bardzo.

Czy są pytania?

Proszę bardzo, pan senator Andrzejewski.

Senator Piotr Andrzejewski:

Chciałbym spytać, czy to porozumienie w dalszym ciągu ma charakter otwarty dla innych państw będących użytkownikami tych wód.

Wicemarszałek Donald Tusk:

Proszę, Panie Ministrze.

Podsekretarz Stanu w Ministerstwie Spraw Zagranicznych
Jerzy Kranz:

To porozumienie ma charakter otwarty i to wynika właśnie z Protokołu dodatkowego.

Wicemarszałek Donald Tusk:

Dziękuję bardzo.

Pan senator Mazurkiewicz.

Senator Andrzej Mazurkiewicz:

Panie Ministrze, mam pytanie. W jaki sposób będzie wyglądało wykonanie ratyfikacji tego traktatu? Czy to oznacza, że teren, na którym znajduje się wrak promu M/S "Estonia", będzie w jakiś szczególny sposób patrolowany, czy też po prostu ratyfikacja będzie polegała tylko na tym, że jeśli ktoś, któryś ze statków znajdujących się w pobliżu, stwierdzi, że tam na przykład zaczynają się pojawiać nurkowie, będzie sygnalizował te sprawy odpowiednim organom? Jak to będzie wykonane?

Podsekretarz Stanu w Ministerstwie Spraw Zagranicznych
Jerzy Kranz:

Praktycznie to porozumienie jest o tyle trudne do wykonania, że ono nie może zapobiec... Tam nie można postawić strażnika czy statku stojącego dzień i noc, który będzie pilnował, czy ktoś nie nurkuje. Ale to porozumienie zapobiega wszelkiego rodzaju większym akcjom, to znaczy w szczególności wydobywaniu tego wraku lub jego części, co jest zabronione w wyniku tego porozumienia. Żeby tego dokonać, nie wystarczy podpłynąć łódką w nocy, tylko trzeba byłoby podpłynąć i zastosować takie środki, które będą zauważalne. Tak więc wszelkiego rodzaju większe akcje, jak samo podnoszenie wraku, chociażby części, czy wyławianie, to nie jest sprawa nurkowania na poziomie czterech metrów, to wymaga pewnego sprzętu. Ale z drugiej strony trzeba mieć pełną świadomość tego, że jak w nocy kiosk RUCH stoi zamknięty, to on też nie jest pilnowany. Są granice tego wykonania, takie jak w prawie krajowym. Dziękuję.

Wicemarszałek Donald Tusk:

Dziękuję.

Pan senator Kulak.

Senator Zbigniew Kulak:

Ja w uzupełnieniu dodałbym jeszcze może jedno zdanie. Ścigane będzie nie tylko samo penetrowanie wraku, ale także wszelki obrót jakimikolwiek pamiątkami z niego pochodzącymi we wszystkich krajach, które są sygnatariuszami porozumienia. Czyli jeżeli gdziekolwiek, w którymkolwiek z tych krajów pojawiłyby się jakieś elementy z tego statku, jakieś pamiątki, jakieś dające się zidentyfikować przedmioty, które prawdopodobnie pochodziły z promu "Estonia", to także samo ich posiadanie będzie karane.

Wicemarszałek Donald Tusk:

Dziękuję bardzo.

Czy są jeszcze pytania?

Pan senator Andrzejewski.

Senator Piotr Andrzejewski:

Ad vocem. Na jakiej podstawie, skoro prawo karne tutaj musi być obowiązujące inter omnes, w stosunku do wszystkich? Czy to będzie przepadek, czy przewiduje się przepisy karne stosowane w prawie międzynarodowym, czy każdy kraj to stosuje suwerennie? Rozumiem, że może być karane wtedy, kiedy te przepisy karne obowiązują na terenie kraju, który podpisuje konwencję i ustanawia przepisy karne, a nie tak powszechnie - czy tak? Nie bardzo rozumiem, jak prawo karne ma wkraczać w tę dziedzinę, czy prawo cywilne w zakresie przepadku, nie bardzo wiem. Prosiłbym o odpowiedź.

Wicemarszałek Donald Tusk:

Panie Ministrze, proszę.

Podsekretarz Stanu w Ministerstwie Spraw Zagranicznych
Jerzy Kranz:

Prawo karne wkracza w ten sposób, że materialnie to przestępstwo opisane w umowie jest również opisane w art. 262 Kodeksu karnego, który przewiduje karalność znieważania zwłok, prochów ludzkich, a także ograbiania zwłok, grobu i innych miejsc spoczynku. Ponieważ miejsce znajduje się poza terytorium Polski, art. 113, który był tutaj wcześniej odczytany przez pana senatora sprawozdawcę, stwierdza, że polską ustawę karną stosuje się również wówczas, kiedy przewidują to umowy międzynarodowe. Ta umowa międzynarodowa wskazuje konkretne miejsce, określone geograficznymi koordynatami, i wówczas ustawa karna będzie się stosować do wszystkich osób, które to naruszą, a znajdą się, że tak powiem, w polu ścigania czy jurysdykcji polskiej.

Wicemarszałek Donald Tusk:

Dziękuję bardzo.

Czy są jeszcze zapytania do przedstawiciela rządu? Nie widzę chętnych.

Otwieram dyskusję.

Przypominam o wymogach regulaminowych dotyczących czasu przemówienia senatorów, o konieczności zapisywania się do głosu u senatora prowadzącego listę mówców, ale przede wszystkim o obowiązku składania podpisanych wniosków o charakterze legislacyjnym do marszałka Senatu. Wnioski te muszą być złożone na piśmie do zamknięcia dyskusji nad daną ustawą.

Przypominam, że komisja będzie rozpatrywać tylko te wnioski, które zostały złożone do zamknięcia dyskusji na piśmie do marszałka Senatu.

Nikt z państwa senatorów nie zapisał się do głosu.

Czy są chętni do zabrania głosu w dyskusji? Nie widzę chętnych.

Zgodnie z art. 52 ust. 2 Regulaminu Senatu zamykam dyskusję.

Ponieważ nie zgłoszono żadnych wniosków, także na piśmie, rozumiem, że nie istnieje potrzeba zabrania głosu przez przedstawiciela rządu.

Panie Ministrze?

(Podsekretarz Stanu w Ministerstwie Spraw Zagranicznych Jerzy Kranz: Nie ma takiej potrzeby, dziękuję bardzo.)

Nie ma takiej potrzeby. Dziękuję bardzo.

Informuję, że głosowanie w sprawie ustawy o ratyfikacji przez Rzeczpospolitą Polską Porozumienia między Republiką Estonii, Republiką Finlandii oraz Królestwem Szwecji w sprawie promu M/S "Estonia", podpisanego w Tallinie dnia 23 lutego 1995 r., zostanie przeprowadzone wraz z innymi głosowaniami po wyczerpaniu porządku.

Przystępujemy do debaty nad punktem trzecim porządku obrad: stanowisko Senatu w sprawie ustawy o ratyfikacji Porozumienia dotyczącego przyjęcia jednolitych wymagań technicznych dla pojazdów kołowych, wyposażenia i części, które mogą być stosowane w tych pojazdach, oraz wzajemnego uznawania homologacji udzielonych na podstawie tych wymagań, sporządzonego w Genewie dnia 20 marca 1958 r.

Przypominam, że rozpatrywana ustawa została uchwalona przez Sejm na siedemdziesiątym piątym posiedzeniu w dniu 14 kwietnia 2000 r. Do Senatu została przekazana w dniu 17 kwietnia 2000 r. Marszałek Senatu w dniu 19 kwietnia 2000 r., zgodnie z art. 68 ust. 1 regulaminu, skierowała ją do Komisji Gospodarki Narodowej oraz Komisji Spraw Zagranicznych i Integracji Europejskiej. Komisje po rozpatrzeniu ustawy przygotowały wspólne sprawozdanie w tej sprawie.

Przypominam ponadto, że tekst ustawy zawarty jest w druku nr 389, natomiast sprawozdanie komisji w druku nr 389A.

Proszę sprawozdawcę Komisji Gospodarki Narodowej oraz Komisji Spraw Zagranicznych i Integracji Europejskiej senatora Edmunda Wittbrodta o zabranie głosu i przedstawienie sprawozdania komisji w sprawie rozpatrywanej ustawy.

Senator Edmund Wittbrodt:

Dziękuję bardzo, Panie Marszałku.

Panie Marszałku! Wysoka Izbo!

W imieniu dwóch połączonych komisji, Komisji Spraw Zagranicznych i Integracji Europejskiej oraz Komisji Gospodarki Narodowej, mam zaszczyt przedstawić sprawozdanie w sprawie ustawy o ratyfikacji Porozumienia dotyczącego przyjęcia jednolitych wymagań technicznych dla pojazdów kołowych, wyposażenia i części, które mogą być stosowane w tych pojazdach, oraz wzajemnego uznawania homologacji udzielonych na podstawie tych wymagań, sporządzonego w Genewie dnia 20 marca 1958 r. Ustawa ta jest zawarta, tak jak pan marszałek powiedział, w drukach senackich nr 389 i 389A oraz sejmowych nr 1768 i 1785.

Połączone komisje rozpatrywały projekt tej ustawy w dniu dzisiejszym, to znaczy 26 kwietnia, rano i wnoszą do Wysokiej Izby o przyjęcie tego projektu bez poprawek.

Panie i Panowie Senatorowie, rozpatrywany projekt ustawy jest projektem rządowym. Porozumienie genewskie w sprawie przyjęcia jednolitych wymagań technicznych dla pojazdów kołowych, wyposażenia i części, które mogą być stosowane w tych pojazdach, oraz wzajemnego uznawania homologacji udzielanych na podstawie tych wymagań, dotyczy spraw regulowanych w ustawie - Prawo o ruchu drogowym. Jego ratyfikacja wymaga więc wcześniejszej ustawowej zgody na ratyfikację, stosownie do art. 89 ust. 1 pkt 5 Konstytucji.

Z podanego do projektu ustawy uzasadnienia rządowego wynika, że Polska ratyfikowała umowę z 1958 r. w 1978 r. i jej tekst ukazał się w "Dzienniku Ustaw". Zgodnie jednak z procedurą określoną w art. 13 omawianego dzisiaj porozumienia z 1958 r. umawiające się strony podjęły decyzję o wprowadzeniu poprawek do tego porozumienia. Zostały one przyjęte w 1995 r. Porozumienie to zmieniło swój tytuł i w nowym brzmieniu znalazł się on w projekcie rozpatrywanej dzisiaj ustawy. Wymaga więc to ratyfikacji. Tak jak już powiedziałem, zmiany zostały wprowadzone w 1995 r. i zgodnie z przewidzianymi procedurami można było wnieść do nich poprawki. Tak strona polska, jak zresztą i inne umawiające się strony nie zgłosiły jednak zastrzeżeń. A ponieważ na zgłoszenie tych zastrzeżeń przewidziany był półroczny okres, i nie zostały one zgłoszone, wobec tego zmiany te zostały przyjęte.

Wraz z tym porozumieniem przedstawione są załączniki. Chodzi o regulaminy Europejskiej Komisji Gospodarczej ONZ. Są to już przepisy specjalistyczne. Zawierają one między innymi wymagania techniczne dla pojazdów kołowych, dla wyposażenia i części, metody badań homologacyjnych, warunki dotyczące określania homologacji typu i jej wzajemnego uznawania z uwzględnieniem oznakowań oraz warunków dotyczących zapewnienia zgodności produkcji. Porozumieniu temu ma w sumie towarzyszyć sto dziesięć regulaminów Europejskiej Komisji Gospodarczej ONZ. Polska przyjęła dotychczas do stosowania sześćdziesiąt jeden takich regulaminów, ale przewidywane jest przyjęcie dalszych trzydziestu, zgodnie z zobowiązaniem podjętym przez Polskę podczas przeglądu prawa w Brukseli. Polska zobowiązała się wówczas do dostosowania naszych wymagań do standardów Unii Europejskiej, czyli do przyjęcia tych dodatkowych trzydziestu regulaminów do końca 2002 r. I z tego wynika pilna potrzeba ratyfikacji tego poprawionego porozumienia.

Porozumienie to zawiera między innymi następujące zmiany. W aneksie nr 1 określa skład oraz procedury komitetu administracyjnego, który jest zwoływany pod auspicjami Europejskiej Komisji Gospodarczej, nowelizuje definicję pojazdu kołowego, wyposażenia i części oraz definicję homologacji typu zgodnie z danym regulaminem. Wprowadza ono również alternatywną procedurę administracyjną, która jest stosowana w krajach członkowskich Europejskiej Komisji Gospodarczej, tak zwaną procedurę samocertyfikacyjną. Polega to na tym, że firmy, które działają w tym obszarze, same składają deklarację czy też podejmują zobowiązanie, iż będą działały zgodnie z określonymi procedurami i standardami, zapewniając jakość, a tylko wyrywkowo będzie prowadzona kontrola. Poprawione porozumienie zmienia również zasadę przyjmowania nowego regulaminu, wprowadza zapisy dotyczące ważności udzielanych homologacji oraz utrzymywania właściwej kontroli zgodności produkcji. Wreszcie w aneksie nr 2, który towarzyszy temu porozumieniu, zapewnia, że pojazdy, wyposażenie i części znajdujące się w produkcji odpowiadają homologowanemu typowi.

Można więc powiedzieć, że to porozumienie jest elastyczne, bo daje możliwość przyjmowania różnych regulaminów, jakie będą obowiązywały. Ale elastyczność ta polega również na tym, że każdy kraj może wypowiedzieć w odpowiedniej procedurze te regulaminy i uznać, że nie będzie przestrzegał tych, które z jakichś powodów mogą być dla niego niewygodne albo dane państwo nie chciałoby po prostu ich stosować.

Biorąc to wszystko pod uwagę, połączone komisje, Komisja Spraw Zagranicznych i Integracji Europejskiej oraz Komisja Gospodarki Narodowej, jednomyślnie stanęły na stanowisku, żeby rekomendować Wysokiej Izbie przyjęcie tego projektu ustawy bez poprawek. Dziękuję bardzo, Panie Marszałku.

Wicemarszałek Donald Tusk:

Dziękuję bardzo, Panie Senatorze.

Zgodnie z art. 44 ust. 5 Regulaminu Senatu przed przystąpieniem do dyskusji chciałbym zapytać, czy ktoś z państwa senatorów chciałby zgłosić krótkie zapytanie do senatora sprawozdawcy?

Proszę bardzo, Panie Senatorze.

Pan senator Mazurkiewicz.

Senator Andrzej Mazurkiewicz:

Panie Senatorze, mam pytanie dotyczące skutków ratyfikacji tego porozumienia. Czy jego ratyfikacja oznaczać będzie, że części nieposiadające homologacji będą musiały zostać wymienione? Jeżeli tak, to jaki jest tryb postępowania? Jakie to może przynieść skutki finansowe? Czy komisje się nad tym zastanawiały?

Senator Edmund Wittbrodt:

Komisje dyskutowały nad tym w sposób ogólny. Padło również pytanie o koszty, które mogą być z tym związane. Otóż odpowiedź na to pytanie była taka, że najprawdopodobniej pewne koszty będą musiały być poniesione, ale trudno przewidzieć, jakie i kto je będzie musiał ponosić. Bardzo często bowiem te koszty, które są związane na przykład z samocertyfikacją, mogą być ponoszone przez firmy, które produkują pewne wyroby i dokonują tej samocertyfikacji u siebie, na miejscu. Takie pytanie padło i odpowiedź udzielona przez pana ministra była wystarczająca, nie budziła zastrzeżeń członków połączonych komisji.

Wicemarszałek Donald Tusk:

Dziękuję bardzo.

Pan senator Pieniążek.

Senator Jerzy Pieniążek:

Dziękuję, Panie Marszałku.

Panie Sprawozdawco, w obecnej chwili obowiązują w Polsce przepisy dla producentów i importerów samochodów, zwalniające z obowiązku posiadania świadectwa homologacji określonego typu pojazd wyprodukowany w ilości tylko jednej sztuki rocznie. Przepis ten w sytuacji gospodarczej naszego kraju utrudnia rozwój firm produkujących pojazdy samochodowe w małych ilościach. Jest on na pewno celowy przy produkcji masowej samochodów osobowych i pojazdów ciężarowych czy motorowych, jednak przy produkcji przyczep i naczep, których produkcja jest właściwie jednostkowa, powoduje pewien regres. Cytuję ten tekst z mojego oświadczenia złożonego 30 grudnia 1999 r. pod adresem Jerzego Buzka, prezesa Rady Ministrów, na które nie otrzymałem odpowiedzi. Sprawdziłem przed chwilą, czy ta odpowiedź nie nadeszła może w ostatnich dniach, ale jej nie otrzymałem. Jednocześnie, Panie Sprawozdawco, referuje pan dzisiaj projekt ustawy, która idzie w odwrotną stronę, niż życzyliby sobie polscy producenci - mniej homologacji, mniej certyfikacji, mniej koncesji, a więcej przedsiębiorczości, więcej możliwości sprawczego działania, więcej promocji polskiej gospodarki.

Jak ta ustawa, którą pan w imieniu komisji referuje ma się do promocji polskiej gospodarki, która raczkuje, w porównaniu z gospodarką Europy Zachodniej w zakresie produkcji samochodów? Dziękuję.

(Senator Edmund Wittbrodt: Można, Panie Marszałku?)

Wicemarszałek Donald Tusk:

Tak, Panie Senatorze.

Senator Edmund Wittbrodt:

Myślę, że to są jakby dwie różne rzeczy. Ja oczywiście na pytanie, które pan senator postawił czy zadał panu premierowi i na które nie uzyskał odpowiedzi, nie będę mógł odpowiedzieć, bo w tym kontekście ta sprawa w ogóle na posiedzeniu komisji nie była dyskutowana. To jednak, co wiąże się z porozumieniem, które było przedmiotem dyskusji, to w pewnym sensie standardy, standaryzacja wymagań, jakość. My przyjmujemy różnego rodzaju standardy Unii Europejskiej w różnych branżach i oczywiście to samo dotyczy standardów obowiązujących w motoryzacji, w obszarze związanym z pojazdami kołowymi, wyposażeniem i częściami. Oczywiście, jeżeli polscy producenci chcą znaleźć rynki poza Polską, to zobowiązani są do przestrzegania pewnych standardów, w przeciwnym razie rynek będzie rynkiem zamkniętym. Często jest tak, że te standardy czy, jak mówiłem, samocertyfikacja są w zasadzie dobrowolne, czyli pewne firmy same zobowiązują się przestrzegać pewnych standardów. Jeżeli produkt uzyska taki certyfikat, to znajdzie zbyt na rynku. Ja mogę udzielić panu senatorowi tylko takiej odpowiedzi, natomiast bezpośrednio na pytanie, które zadał pan senator, nie mogę odpowiedzieć, raczej pan minister.

Wicemarszałek Donald Tusk:

Dziękuję bardzo.

Czy są jeszcze zapytania do senatora sprawozdawcy? Nie widzę chętnych.

Dziękuję bardzo, Panie Senatorze.

(Senator Edmund Wittbrodt: Dziękuję bardzo.)

Przypominam, że rozpatrywana ustawa była rządowym projektem ustawy. Do reprezentowania stanowiska rządu w toku prac parlamentarnych został upoważniony minister spraw zagranicznych oraz minister transportu i gospodarki morskiej.

Zgodnie z art. 50 Regulaminu Senatu chciałbym zapytać obecnego na posiedzeniu przedstawiciela rządu, czy chce zabrać głos i przedstawić stanowisko rządu w sprawie rozpatrywanej ustawy. Jest z nami pan minister Kranz.

Panie Ministrze?

(Podsekretarz Stanu w Ministerstwie Spraw Zagranicznych Jerzy Kranz: Dziękuję bardzo.)

Nie ma takiej potrzeby.

Czy są zapytania, z tymi samymi rygorami czasowymi, do pana ministra Kranza?

Proszę bardzo, pan senator Pieniążek.

Senator Jerzy Pieniążek:

Czy w związku z tym, że zabrakło odpowiedzi na moje pytanie do pana sprawozdawcy, pan minister mógłby ewentualnie podjąć temat równych praw polskich przedsiębiorców w zakresie startu w konkurencji na rynku samochodowym z państwami Europy Zachodniej w momencie, kiedy dojdzie do zrównania przepisów, przy innych warunkach startu? Dziękuję.

Wicemarszałek Donald Tusk:

Panie Ministrze...

Podsekretarz Stanu w Ministerstwie Spraw Zagranicznych
Jerzy Kranz:

Dziękuję bardzo, Panie Marszałku.

Ustosunkuję się tylko do kwestii homologacji, bo kwestia konkurencji polskich firm samochodowych z innymi firmami samochodowymi przed przystąpieniem do Unii Europejskiej czy też po przystąpieniu do Unii Europejskiej nie jest przedmiotem naszych rozważań i wymagałoby to osobnego posiedzenia.

Jeśli zaś chodzi o homologację, to mogę zapewnić, że sprzyja ona polskim firmom. Polska produkuje coraz więcej samochodów oraz innych pojazdów i będzie ich coraz więcej produkować. Homologacja ułatwia obrót samochodami na rynku europejskim. Dotyczy to państw stron tej konwencji. Polega to na tym, że nie tylko my uznajemy świadectwa homologacyjne wystawiane poza Polską, ale i na odwrót: polskie świadectwa homologacyjne są uznawane gdzie indziej. Do wystawiania świadectw są upoważnione odpowiednie instytuty. Konwencja ta wprowadza też procedurę samocertyfikacji, która polega na tym, że sam producent dokłada wszelkich starań, żeby dokonać właśnie tej samocertyfikacji, która jest potem tylko kontrolowana, co obniża jego koszty, bowiem każda homologacja dokonywana przez instytut kosztuje dodatkowo. Producent robi to sam, we własnym zakresie. Tak więc tutaj nie widać jakiegoś zagrożenia, ale raczej tendencję sprzyjającą: pojazdy wyprodukowane w Polsce i homologacje wystawiane przez Polskę będą uznawane gdzie indziej. Dziękuję.

Wicemarszałek Donald Tusk:

Dziękuję bardzo.

Czy są jeszcze pytania do pana ministra? Nie widzę chętnych.

Otwieram dyskusję.

Przypominam o wymogach regulaminowych dotyczących czasu przemówienia senatorów, o konieczności zapisywania się do głosu u senatora prowadzącego listę mówców, a przede wszystkim o obowiązku składania podpisanych wniosków o charakterze legislacyjnym do marszałka Senatu. Wnioski te muszą być złożone na piśmie do zamknięcia dyskusji nad daną ustawą. Tylko takie wnioski będą rozpatrywane.

Nikt z państwa senatorów nie zapisał się do dyskusji.

Czy w tej chwili ktoś wyraża chęć zabrania głosu? Nie widzę chętnych.

Zgodnie z art. 52 ust. 2 Regulaminu Senatu zamykam dyskusję.

Rozumiem, że ponieważ nie pojawiły się żadne wnioski o charakterze legislacyjnym, także na piśmie, nie ma potrzeby komentowania ani zabierania głosu przez przedstawiciela rządu.

Panie Ministrze?

W tej chwili nie ma takiej potrzeby. Dziękuję.

Informuję, że głosowanie w sprawie ustawy o ratyfikacji Porozumienia dotyczącego przyjęcia jednolitych wymagań technicznych dla pojazdów kołowych, wyposażenia i części, które mogą być stosowane w tych pojazdach, oraz wzajemnego uznawania homologacji udzielonych na podstawie tych wymagań, sporządzonego w Genewie dnia 20 marca 1958 r., zostanie przeprowadzone wraz z innymi głosowaniami, po wyczerpaniu porządku obrad.

Przystępujemy do debaty nad punktem czwartym porządku obrad: stanowisko Senatu w sprawie ustawy o ratyfikacji załączników B.2, B.3, B.4, B.5, B.6, B.7, B.8, B.9, C, D i E do Konwencji dotyczącej odprawy czasowej.

Przypominam, że rozpatrywana ustawa została uchwalona przez Sejm na siedemdziesiątym piątym posiedzeniu w dniu 14 kwietnia 2000 r. Do Senatu została przekazana w dniu 17 kwietnia 2000 r. Marszałek Senatu w dniu 19 kwietnia 2000 r., zgodnie z art. 68 ust. 1 Regulaminu Senatu, skierowała ją do Komisji Spraw Zagranicznych i Integracji Europejskiej oraz Komisji Gospodarki Narodowej. Komisje po rozpatrzeniu ustawy przygotowały wspólne sprawozdanie w tej sprawie.

Przypominam ponadto, że tekst ustawy zawarty jest w druku nr 390, natomiast sprawozdanie komisji w druku nr 390A.

Proszę sprawozdawcę Komisji Spraw Zagranicznych i Integracji Europejskiej oraz Komisji Gospodarki Narodowej senatora Stanisława Jarosza o zabranie głosu i przedstawienie sprawozdania komisji w sprawie rozpatrywanej ustawy.

Senator Stanisław Jarosz:

Panie Marszałku! Wysoka Izbo!

Mam zaszczyt przedstawić sprawozdanie połączonych komisji: Komisji Spraw Zagranicznych i Integracji Europejskiej oraz Komisji Gospodarki Narodowej w sprawie uchwalonej przez Sejm w dniu 14 kwietnia bieżącego roku ustawy o ratyfikacji załączników B.2-B.9 oraz C, D i E do konwencji stambulskiej dotyczącej odprawy czasowej.

Przedstawiony Wysokiej Izbie tekst ustawy dotyczy upoważnienia prezydenta do ratyfikacji wyżej wymienionych załączników. Polska przystąpiła do konwencji stambulskiej dotyczącej odprawy czasowej 12 września 1995 r.

Konwencja składa się z części zasadniczej oraz z trzynastu załączników. Pierwsze dwa załączniki, a więc załączniki A i B, zostały przez Polskę przyjęte już wcześniej, łącznie z całą konwencją. Załącznik A dotyczył dokumentów odprawy czasowej, a załącznik B - towarów przywożonych na targi, wystawy i kongresy.

Pozostałe jedenaście załączników jest przedmiotem przedstawionej Wysokiej Izbie ustawy. Załącznik B.2 dotyczy wyposażenia zawodowego; załącznik B.3 - kontenerów, palet, opakowań, próbek i innych towarów przewożonych w związku z operacją handlową; załącznik B.4 - towarów przewożonych w związku z operacją produkcyjną; załącznik B.5 - towarów przewożonych w celach oświatowych, naukowych lub kulturalnych; załącznik B.6 - przedmiotów osobistego użytku podróżnych oraz towarów przywożonych w celach sportowych; załącznik B.7 - materiału reklamującego turystykę; załącznik B.8 - towarów przewożonych w ruchu przygranicznym; załącznik B.9 - towarów przewożonych w celach humanitarnych; załącznik C - środków transportu; załącznik D - zwierząt; załącznik E - towarów przewożonych z częściowym zwolnieniem od należności i podatków przywozowych.

W obecnej sytuacji międzynarodowej, charakteryzującej się znacznym wzrostem przepływu towarowego i pasażerskiego przez granice, wzrasta zainteresowanie czasowym pozostawaniem towarów na obszarach celnych poszczególnych krajów oraz zachodzi konieczność stosowania maksymalnych uproszczeń w tym zakresie. Proponowane załączniki do konwencji wprowadzają pewne ułatwienia w stosunku do obowiązujących dotychczas trzynastu konwencji celnych, które regulowały przedmiotową sferę. Główne udogodnienia dotyczą, po pierwsze, wydłużenia ostatecznego terminu powrotnego wywozu towarów objętych procedurą odprawy czasowej - z reguły jest on dłuższy o około 100%; bardziej precyzyjnego określenia terminu powrotnego wywozu; rozszerzenia i znowelizowania listy przykładowych towarów objętych procedurą odprawy czasowej oraz - jak już wcześniej wspomniałem - powszechnego obowiązku stosowania karnetów ATA w miejsce krajowych dokumentów celnych, jako właściwego zabezpieczenia przy odprawie czasowej przewożonych towarów.

Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Jeżeli chodzi o zawartość załączników, to strona polska w czterech przypadkach wniosła zastrzeżenia, które dotyczą pewnych różnic między ustawodawstwem Polski a zapisami wynikającymi z tych załączników. Najważniejsze zastrzeżenie dotyczy załącznika E i kwestii zwolnienia z opłat celnych i podatków. W polskim ustawodawstwie istnieje możliwość zwolnienia z opłat celnych przy odprawie czasowej, w naszym zastrzeżeniu zapisujemy zaś, że będzie istniała możliwość żądania przez stronę polską dokonywania zabezpieczeń, jeżeli chodzi o podatki. Pozostałe zastrzeżenia strony polskiej są w części związane z podobnymi zastrzeżeniami, jakie wniosły w stosunku do załączników tej konwencji kraje Unii Europejskiej.

Trzeba wspomnieć, że trzydzieści trzy państwa oraz Wspólnota Europejska są już stronami konwencji, a dwadzieścia państw oraz Wspólnota Europejska przyjęły wszystkie trzynaście załączników. Polska, jeżeli Wysoka Izba wyrazi na to zgodę, a pan prezydent ustawę podpisze, dołączy do grupy państw, które przyjęły wszystkie załączniki, a więc całą konwencję.

Przyjęcie przedstawionych załączników, jak wynika to z przedłożonego uzasadnienia rządowego i dyskusji, jaka toczyła się na posiedzeniu naszej komisji oraz komisji sejmowych, będzie wspomagało rozwój gospodarki naszego kraju, stworzy lepsze warunki do handlu zagranicznego i powinno przyczynić się do osiągnięcia wymiernych korzyści gospodarczych, a w szczególności ułatwić działania polskim służbom celnym.

W imieniu połączonych komisji zwracam się do Wysokiej Izby z prośbą o przyjęcie przedstawianej ustawy bez poprawek. Dziękuję bardzo.

Wicemarszałek Donald Tusk:

Dziękuję bardzo, Panie Senatorze.

Czy ktoś z państwa senatorów chciałby skierować krótkie, trwające nie dłużej niż minutę, zapytanie? Nie widzę chętnych.

Przypominam, że rozpatrywana ustawa była rządowym projektem ustawy. Do reprezentowania stanowiska rządu w toku prac parlamentarnych został upoważniony minister spraw zagranicznych oraz minister finansów.

Zgodnie z art. 50 Regulaminu Senatu chciałem zapytać obecnych na posiedzeniu przedstawicieli rządu, czy chcą zabrać głos w tej chwili i przedstawić stanowisko rządu w sprawie rozpatrywanej ustawy. Nadal jest z nami pan minister Jerzy Kranz, a także przedstawiciel Ministerstwa Finansów, pan minister Jan Wojcieszczuk. Czy istnieje w tej chwili potrzeba zabierania głosu?

(Podsekretarz Stanu w Ministerstwie Spraw Zagranicznych Jerzy Kranz: Nie, dziękuję bardzo.)

(Podsekretarz Stanu w Ministerstwie Finansów Jan Wojcieszczuk: Dziękuję.)

Dziękuję bardzo.

Czy ktoś z państwa senatorów ma zapytania do przedstawiciela rządu? Nie widzę chętnych. Dziękuję.

Otwieram dyskusję.

Przypominam o wymogach regulaminowych dotyczących czasu przemówienia senatorów, o okoliczności zapisywania się do głosu u senatora prowadzącego listę mówców, ale przede wszystkim o obowiązku składania podpisanych wniosków o charakterze legislacyjnym do marszałka Senatu. Wnioski te muszą być złożone na piśmie do zamknięcia dyskusji nad daną ustawą i tylko takie będą rozpatrywane.

Nikt z państwa senatorów nie zapisał się do dyskusji.

Czy ktoś w tej chwili wyraża chęć zabrania głosu? Nie.

Zgodnie z art. 52 ust. 2 Regulaminu Senatu zamykam dyskusję.

Rozumiem, że w związku z brakiem wniosków o charakterze legislacyjnym nie ma potrzeby zabierania głosu przez przedstawicieli rządu. Dziękuję bardzo.

Informuję, że głosowanie w sprawie ustawy o ratyfikacji załączników B.2, B.3, B.4, B.5, B.6, B.7, B.8, B.9, C, D i E do Konwencji dotyczącej odprawy czasowej zostanie przeprowadzone wraz z innymi głosowaniami po wyczerpaniu porządku obrad.

Przystępujemy do debaty nad punktem piątym porządku obrad: stanowisko Senatu w sprawie ustawy o zmianie ustawy - Prawo o ruchu drogowym oraz ustawy o działalności ubezpieczeniowej.

Przypominam, że rozpatrywana ustawa została uchwalona przez Sejm na siedemdziesiątym czwartym posiedzeniu w dniu 31 marca 2000 r. Do Senatu została przekazana w dniu 31 marca 2000 r. Marszałek Senatu w dniu 4 kwietnia 2000 r., zgodnie z art. 68 ust. 1 Regulaminu Senatu, skierowała ją do Komisji Samorządu Terytorialnego i Administracji Państwowej oraz Komisji Praw Człowieka i Praworządności. Komisje po rozpatrzeniu ustawy przygotowały swoje sprawozdania w tej sprawie.

Przypominam ponadto, że tekst ustawy zawarty jest w druku nr 386, natomiast sprawozdania komisji w drukach nr 386A i nr 386B.

Proszę sprawozdawcę Komisji Samorządu Terytorialnego i Administracji Państwowej senatora Zbyszka Piwońskiego o zabranie głosu i przedstawienie sprawozdania komisji w sprawie rozpatrywanej ustawy.

Senator Zbyszko Piwoński:

Panie Marszałku! Panie i Panowie Senatorowie!

Moją powinnością jest zarekomendowanie Wysokiej Izbie w imieniu Komisji Samorządu Terytorialnego i Administracji Państwowej ustawy częściowo nowelizującej ustawę - Prawo o ruchu drogowym oraz ustawę o działalności ubezpieczeniowej.

Podkreślam słowo "częściowo", ponieważ obecnie toczy się już w Sejmie proces legislacyjny dotyczący kolejnej, nieco głębszej nowelizacji tej ustawy, którą proponuje również rząd, a w jego imieniu minister transportu i gospodarki morskiej. Te dwie nowelizacje prawie nakładają się na siebie w czasie i stąd budziły trochę wątpliwości, jednak - co za chwilę wykażę - obecna ustawa nowelizująca jest wyjątkowo pilnie potrzebna i dotyczy nieco innej materii, a przygotowana została przez ministra spraw wewnętrznych i administracji państwowej. Jej celem jest rozwinięcie już wcześniej zapowiedzianej myśli o stworzeniu centralnej ewidencji kierowców oraz centralnej ewidencji pojazdów. Tego typu rejestry stanowią zasoby gromadzonych i przetwarzanych danych osobowych, które na mocy art. 51 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej wymagają ustawowego umocowania, czemu właśnie zadość czyni omawiana dzisiaj ustawa. To właśnie, o czym już mówiłem, tłumaczy ten pośpiech. Jego najistotniejszym uzasadnieniem jest jednak to, że te dwie ewidencje i ich funkcjonowanie w znakomity sposób powinny pomóc w ściganiu przestępstw zarówno komunikacyjnych, jak i, a może przede wszystkim, polegających na kradzieży pojazdów, co, niestety, dzisiaj jest już w naszym kraju bardzo dokuczliwą plagą.

Znowelizowana ustawa w szczegółowy sposób określa dane, które są niezbędne do prowadzenia obydwu tych ewidencji, wymienia instytucje, które będą mogły bezpłatnie korzystać z tych rejestrów, a ponadto deleguje niektóre uprawnienia na rzecz ministra właściwego do spraw administracji tak w zakresie ustalania wytycznych do prowadzenia tych ewidencji, jak i wykorzystywania tych zasobów.

Przy omawianiu tych ustaw w naszej komisji najwięcej kontrowersji wzbudziły dwie kwestie. Pierwsza dotyczyła zapisu art. 1 pktu 1, w którym dokonano zmiany art. 80 nowelizowanej ustawy, uniemożliwiając starostom powierzanie gminom wszelkich czynności związanych z rejestracją pojazdów i tym samym samodzielne wprowadzanie do centralnej ewidencji niezbędnych danych. Z tego zakazu wyłączone zostały jedynie gminy warszawskie. To uszczuplenie nabytych już przez gminy praw ma na celu uszczelnienie tej ewidencji i tym samym uczynienie tego systemu jeszcze bardziej bezpiecznym. Nie jest to jednak do końca przekonywające i dlatego krytyka tego rozwiązania znajdzie chyba swój wyraz również w dzisiejszej naszej debacie.

Druga kwestia wzbudzająca nasze wątpliwości dotyczyła zapisu art. 3, przywracającego do życia funkcjonowanie wojewódzkich ewidencji pojazdów, które formalnie przestały działać już z końcem czerwca 1999 r. Usprawiedliwieniem tego niezbyt poprawnego działania z punktu widzenia zasad tworzenia prawa jest to, że upłynie jeszcze sporo czasu, zanim te nowe centralne ewidencje zaczną normalnie funkcjonować, a możliwość korzystania z istniejących baz danych, znajdujących się właśnie w tych ośrodkach wojewódzkich, może jedynie usprawnić prace odpowiednich organów. Mam tu na myśli zwłaszcza organy ścigania. Ponadto, zgodnie z art. 3 ust. 5, dane zgromadzone w tych wojewódzkich zbiorach będą mogły być w całości wykorzystane i przekazane do centralnej ewidencji pojazdów.

Pomimo kontrowersji, o których mówiłem i które, jak sądzę, dadzą o sobie znać również w czasie dzisiejszej debaty, Komisja Samorządu Terytorialnego i Administracji Państwowej wnosi o przyjęcie nowelizacji bez poprawek. Dziękuję.

Wicemarszałek Donald Tusk:

Dziękuję bardzo, Panie Senatorze.

Proszę sprawozdawcę Komisji Praw Człowieka i Praworządności senator Jolantę Danielak o zabranie głosu i przedstawienie sprawozdania komisji w sprawie rozpatrywanej ustawy.

Senator Jolanta Danielak:

Panie Marszałku! Panie i Panowie Senatorowie!

W imieniu Komisji Praw Człowieka i Praworządności mam zaszczyt rekomendować państwu projekt nowelizacji ustawy - Prawo o ruchu drogowym oraz ustawy o działalności ubezpieczeniowej.

Pan senator Piwoński bardzo szeroko przedstawił rozwiązanie legislacyjne, które jest przedmiotem naszej debaty. Pragnę tylko państwu powiedzieć, że komisja jednogłośnie przyjęła zaproponowane rozwiązanie. Chodzi o to, żeby przyjąć je bez poprawek.

Jest to rozwiązanie, które być może w toku dyskusji będzie powodowało trochę rozbieżności. W Senacie, i nie tylko, w ogóle w parlamencie, uważamy, że nowelizacje ustaw powinny być dokonywane całościowo. W tej chwili przedmiotem pracy parlamentu są dwie nowelizacje tego samego aktu normatywnego, jakim jest - Prawo o ruchu drogowym. Przy czym chciałabym państwu zwrócić uwagę na to, że obecnie przejściowo obowiązują przepisy art. 3, które przedłużają możliwość wprowadzenia ewidencji pojazdów na podstawie art. 60 - Prawa o ruchu drogowym z 1983 r. Jednak art. 60 tej ustawy utracił moc już 30 czerwca 1999 r., zgodnie z art. 151 ust. 1 obecnie obowiązującej ustawy - Prawo o ruchu drogowym. Nie można przedłużać obowiązywania przepisu, który już nie obowiązuje. Dlatego, Panie i Panowie Senatorowie, należy pilnie przyjąć rozwiązania legislacyjne zaproponowane w tym, niestety, fragmentarycznym rozwiązaniu w odniesieniu do ustawy o ruchu drogowym, niemniej jednak bardzo potrzebne i bardzo oczekiwane.

Dzisiaj każdy z nas ma świadomość, jak bardzo poważnie zaburzają bezpieczeństwo naszego państwa, obywateli zdarzenia przestępcze związane z kradzieżą pojazdów. Również bardzo często spotykamy się z brakiem dostępu do danych, które by ewidencjonowały informacje o właścicielach pojazdów. I dlatego w przekonaniu, że to poprawi funkcjonowanie służb, które działają na rzecz naszego bezpieczeństwa, pragnę serdecznie prosić panie i panów senatorów o przyjęcie tego rozwiązania legislacyjnego bez poprawek. Dziękuję.

Wicemarszałek Donald Tusk:

Dziękuję bardzo, Pani Senator.

Czy ktoś z państwa senatorów ma zapytania do senatorów sprawozdawców?

Pan senator Pieniążek, proszę bardzo.

Senator Jerzy Pieniążek:

Dziękuję, Panie Marszałku.

Mam pytanie dotyczące właśnie fragmentarycznego rozpatrywania nowelizacji ustawy - Prawo o ruchu drogowym. Kwestie dotyczące ewidencji na pewno są bardzo ważne, ale przecież równie ważne jest obniżenie prędkości, Szanowni Sprawozdawcy, do 50 km na godzinę czy ewentualnie podwyższenie granicy wieku uprawnionych do uzyskania prawa jazdy, czy wreszcie ważne są udogodnienia dla autobusów przewożących dzieci do i ze szkoły.

Dlaczego nie rozpatrujemy tej noweli kompleksowo i ewentualnie nie dodajemy tych kwestii, które niechybnie decydują o zwiększeniu bezpieczeństwa na drodze? Proszę odpowiedzieć na to pytanie.

Wicemarszałek Donald Tusk:

Proszę, Panie Senatorze.

Senator Zbyszko Piwoński:

Panie Senatorze, to również jest ważne, ale w tej chwili mamy w Senacie do wyboru: albo nie przyjmiemy tego i powiemy, że czekamy z nowelizacją do czasu aż Sejm przyjmie tamto i będziemy rozpatrywali to razem, w postaci jednego dokumentu, co właściwie nie przyspieszy całego procesu; albo przyjmiemy część dotyczącą nieco innej materii aniżeli ta, o której pan mówi, co jest warunkiem szybszego wprowadzenia tego w życie. Chodzi bowiem o to, żeby podjąć niezbędne prace, a zwłaszcza uruchomić wojewódzkie bazy danych, które są niezbędne, a które - jak orientujemy się z praktyki, z życia - tu i ówdzie przestały funkcjonować i dochodziło do sporów kompetencyjnych: czy można, czy nie można itd. Myślę, że potrzeba w miarę szybkiego dopracowania się centralnych ewidencji zarówno kierowców, jak i pojazdów sprawiła, że przychyliliśmy się do tego rozwiązania, mając na uwadze, że nie jest ono dobre. W parlamencie nie powinno być takiej praktyki, że co jakiś czas nowelizujemy tę samą ustawę, jednak, biorąc pod uwagę cel, jaki temu przyświeca, obydwie komisje przychyliły się do przyjęcia takiego rozwiązania.

Wicemarszałek Donald Tusk:

Dziękuję bardzo, Panie Senatorze.

Proszę, pani senator Danielak.

Senator Jolanta Danielak:

Dziękuję, Panie Marszałku.

Panie Senatorze, absolutnie podzielam pana stanowisko, że teksty nowelizacji ustaw nie powinny mieć charakteru ciągłej pracy nad daną ustawą, nie tak powinien pracować parlament.

Mam wątpliwości, czy z tym rozwiązaniem legislacyjnym musieliśmy czekać tak długo. Dzisiaj należy tylko żałować, że parlament nie mógł wcześniej pracować nad tym dokumentem, bo niewątpliwie można było uniknąć wielu problemów, które już wystąpiły.

Przedstawiając ustawę, przytoczyłam problemy dotyczące niefunkcjonowania przepisów, które regulowały dostępność do bazy danych pojazdów. To rozwiązanie legislacyjne powinno było zafunkcjonować już w czerwcu ubiegłego roku i wtedy bylibyśmy w zupełnie innej sytuacji. Myślę, że warto skierować to pytanie do przedstawicieli rządu. Dziękuję.

Wicemarszałek Donald Tusk:

Dziękuję bardzo.

Czy są jeszcze pytania do senatorów sprawozdawców?

Pan senator Kieres.

Senator Leon Kieres:

Mam pytanie dotyczące już omawianego tutaj przez państwa senatorów sprawozdawców art. 99, czyli tego nowelizowanego. To pytanie jest do pana senatora Piwońskiego. Chodzi o zakaz powierzania gminom zadań w drodze porozumienia. To jest zmiana trzecia na stronie 5. Przepis ten nie dotyczy powiatu warszawskiego - tak jest sformułowane zdanie drugie. Z tego wynika, że powiat warszawski jest gminą, dlatego że w zdaniu pierwszym jest powiedziane, że zadania i kompetencje nie mogą być powierzone w drodze porozumienia gminie, a w drugim zdaniu - że przepis ten nie dotyczy powiatu warszawskiego. Jak państwo to interpretujecie?

Senator Zbyszko Piwoński:

Przedmiot tej sprawy budził sporo wątpliwości na naszym posiedzeniu, ale punkt wyjścia był taki, że Warszawa jest uznana jako powiat, a generalnie zakazuje się cedowania uprawnień powiatu na gminy w zakresie rejestracji, ewidencji w stosunku do wszystkich powiatów w kraju. Taka praktyka jest obecnie w stosunku do gmin. Wyjątek czyni się w odniesieniu do Warszawy, której ten zakaz nie obejmuje. Nie ukrywam, że noszę się z zamiarem zgłoszenia pewnej poprawki do tego przepisu, podzielając wątpliwości pana senatora.

Wicemarszałek Donald Tusk:

Dziękuję bardzo.

Czy są jeszcze pytania?

Pan senator Pieniążek.

Senator Jerzy Pieniążek:

Art. 80c mówi, iż dane lub informacje zgromadzone w centralnej ewidencji pojazdów udostępnia się: Policji, Żandarmerii Wojskowej, Straży Granicznej - nieodpłatnie, Urzędowi Ochrony Państwa, Wojskowym Służbom Informacyjnym - odpłatnie, a sądom, prokuraturze, organom inspekcji celnej, Ubezpieczeniowemu Funduszowi Gwarancyjnemu, starostom - nie wiadomo jak. Art. 100c mówi zaś, iż takie same dane w zakresie centralnej ewidencji kierowców udostępnia się nieodpłatnie Policji i Żandarmerii Wojskowej, z kolei odpłatnie Straży Granicznej, a Urzędowi Ochrony Państwa, Wojskowym Służbom Informacyjnym, sądom, prokuraturze, starostom - nie wiadomo jak. Proszę mi wyjaśnić metodę i niekonsekwencję, jaka w tym zakresie obowiązuje. Dziękuję.

Wicemarszałek Donald Tusk:

Pan senator Piwoński.

Senator Zbyszko Piwoński:

Ja myślę, że to nieporozumienie, Panie Senatorze, bo w stosunku do wszystkich tych wymienionych w art. 80c instytucji działa obowiązek nieodpłatnego udostępniania danych.

Co do tych ograniczeń, bo tu jest dziesięć, a w wymienionym art. 100c jest jedynie osiem - bierze się pod uwagę sam charakter przepisów: jeden dotyczy pojazdów, a drugi dotyczy kierowców. I biorąc pod uwagę potrzeby, które w normalnej pracy występują w stosunku do tych instytucji, jest tutaj uzasadnienie, w moim przekonaniu właściwe, że to podlega bezpłatnemu udostępnieniu.

Minister do spraw administracji jest upoważniony do udostępniania tych danych innym podmiotom aniżeli te, które są wymienione, deleguje się na niego takie prawo. My również dość namiętnie dyskutowaliśmy nad poszerzeniem rejestru tych instytucji, między innymi dotyczyło to izb skarbowych, urzędów skarbowych, Zakładu Ubezpieczeń Społecznych - przytaczam tylko fragmenty dyskusji z posiedzenia komisji.

Wicemarszałek Donald Tusk:

Dziękuję bardzo.

Pani senator Danielak, proszę bardzo.

Senator Jolanta Danielak:

Panie Senatorze, w ustawie bardzo wyraźnie powiedziano, że minister właściwy do spraw administracji publicznej wyda szczegółowe rozporządzenia określające sposób prowadzenia ewidencji, warunki współdziałania organów gromadzących informacje, zasady udostępnienia danych oraz wysokość opłat za udostępnienie danych. Tak więc jeżeli nawet nie znajduje pan w tym rozwiązaniu ustawowym odpowiedzi na wszystkie pytania, ta delegacja daje ministrowi możliwość regulacji w drodze rozporządzenia. Dziękuję.

Wicemarszałek Donald Tusk:

Dziękuję bardzo.

Czy są jeszcze pytania do senatorów sprawozdawców? Nie widzę chętnych do zadania pytań.

Dziękuję bardzo senatorom sprawozdawcom.

Przypominam, że rozpatrywana ustawa była rządowym projektem ustawy. Do reprezentowania stanowiska rządu w toku prac parlamentarnych został upoważniony minister spraw wewnętrznych i administracji.

Zgodnie z art. 50 Regulaminu Senatu chciałbym zapytać obecnych na posiedzeniu przedstawicieli rządu, czy chcą zabrać głos i przedstawić stanowisko rządu w sprawie rozpatrywanej ustawy.

Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji reprezentuje podsekretarz stanu w tym ministerstwie, pan minister Marek Naglewski, jest także z nami pani Ewa Kulesza, generalny inspektor ochrony danych osobowych.

Czy istnieje w tej chwili potrzeba zabrania głosu?

(Podsekretarz Stanu w Ministerstwie Spraw Wewnętrznych i Administracji Marek Naglewski: Nie ma.)

Dziękuję bardzo.

Czy są zapytania do przedstawicieli rządu?

Przypominam o rygorach czasowych także w tej części naszej debaty.

Pan senator Drożdż, proszę bardzo.

Senator Kazimierz Drożdż:

Dziękuję, Panie Marszałku.

Ja mam zapytanie do pana ministra. Czym pan minister mógłby uzasadnić gromadzenie w centralnej ewidencji pojazdów tak drobiazgowych danych, jak na przykład termin badania technicznego? Dotyczy to art. 80b ust. 1 pktu 1 lit. h. Dziękuję bardzo.

Wicemarszałek Donald Tusk:

Panie Ministrze? Proszę bardzo.

Podsekretarz Stanu w Ministerstwie Spraw Wewnętrznych i Administracji
Marek Naglewski:

Ja myślę, że ten obowiązek, jeśli chodzi o gromadzenie takich danych i o terminy badań pojazdów, istnieje już w tej chwili. Po prostu policjant w szczególnych sytuacjach winien taką informacją dysponować. Podzielają ten pogląd także przedstawiciele ministerstwa transportu. I dlatego uważamy, że tak duża szczegółowość tych danych musi być tutaj zawarta.

Wicemarszałek Donald Tusk:

Dziękuję bardzo.

Pan senator Pieniążek.

Senator Jerzy Pieniążek:

W związku z tym, że sprawozdawcy nie odpowiedzieli mi na poprzednio zadane pytanie, powtórzę część dotyczącą niekonsekwencji. Bowiem o jednej ewidencji w przypadku Urzędu Ochrony Państwa mówi się, iż należy udostępnić ją odpłatnie, a o drugiej, że bezpłatnie. Dlatego mam tu pytanie o brak konsekwencji.

A po wtóre, chciałbym zapytać, dlaczego ustawodawca proponuje ten podział - że jednym nieodpłatnie, drugim odpłatnie z urzędu, a co do pozostałych, to będzie rozporządzenie. Ta klasyfikacja mnie po prostu zastanawia. Czemu tutaj ustawodawca wyróżnił niektóre służby i czemu wyróżnił jedną z ewidencji? Dziękuję.

Wicemarszałek Donald Tusk:

Dziękuję bardzo. Proszę o odpowiedź.

Podsekretarz Stanu w Ministerstwie Spraw Wewnętrznych i Administracji
Marek Naglewski:

Panie Marszałku! Wysoki Senacie!

Jeżeli chodzi o to pytanie, to ja myślę, że sprawozdawcy, zarówno pani senator, jak i pan senator, chyba dostatecznie odpowiedzieli. Pozwolę sobie tylko uszczegółowić.

Otóż w proponowanej zmianie stwierdza się wyraźnie, że nie płacą wszyscy ci, którzy są wyliczeni w art. 80c, to jest: Policja, Żandarmeria Wojskowa, Straż Graniczna, Urząd Ochrony Państwa, Wojskowe Służby Informacyjne, sądy, prokuratura, organy inspekcji celnej, Ubezpieczeniowy Fundusz Gwarancyjny, starostowie.

Generalnie trzeba powiedzieć, że płacą ci, którzy uzyskają możliwość korzystania z danych w wyniku otrzymania zaświadczenia ze strony organu, jakim jest minister właściwy do spraw administracji publicznej. I wtedy będzie wymagana opłata.

Wicemarszałek Donald Tusk:

Dziękuję bardzo.

Pani Inspektor, proszę bardzo.

Generalny Inspektor Ochrony Danych Osobowych
Ewa Kulesza:

Jeśli można, zabieram głos, ponieważ uczestniczyłam w pracach komisji sejmowej i być może klarowniej wyjaśnię panu senatorowi, o co chodzi. Mianowicie, jeśli pan senator pozwoli, to ja zwrócę uwagę, że w art. 80d, dotyczącym udostępniania danych lub informacji zgromadzonych w ewidencji, w ust. 1 pkcie 1 mówi się o wszystkich podmiotach, o których mowa w art. 80c ust. 1-3. I to jest ust. 1, wyliczający wszystkie te podmioty, o których mówił pan minister, ust. 2 i ust. 3. A zatem podmioty wymienione w tych trzech ustępach uzyskują informacje nieodpłatnie. Jest to logiczne, dlatego że wszystkie urzędy, które z mocy przepisów prawa muszą takie informacje posiadać, muszą te informacje uzyskać nieodpłatnie. Także osoba, której dane dotyczą.

Oczywiście na posiedzeniu komisji sejmowej była także dyskusja na temat odpłatności. Uznano - Wysoki Senat może to oczywiście zmienić, ale tak uznano - że jeżeli ktoś, jakiś podmiot, organ, instytucja, nie jest wyliczony w ust. 1 albo nie jest osobą, której dane dotyczą, a chce uzyskać informacje, to może te informacje uzyskać, ale w drodze zaświadczenia, i wtedy odpłatnie.

Ten podział na odpłatne i nieodpłatne udzielanie informacji może oczywiście budzić wątpliwości. Można uznać, że inne osoby, podmioty i instytucje, które chcą te informacje uzyskać na przykład w celu badań statystycznych, mogą nie płacić. Jest to kwestia wyboru.

W przypadku odpłatności chodzi o wszystkie inne instytucje, które nie muszą uzyskać tych informacji, ale mogą je uzyskać, a zatem te instytucje czy osoby, które są wymienione w ust. 4 i w ust. 5. Dziękuję bardzo.

Wicemarszałek Donald Tusk:

Dziękuję bardzo.

Czy są jeszcze pytania do przedstawicieli rządu? Nie widzę chętnych do zadania pytań.

Otwieram dyskusję.

Przypominam o wymogach regulaminowych dotyczących czasu przemówienia senatorów, o konieczności zapisywania się do głosu u senatora prowadzącego listę mówców, ale przede wszystkim o obowiązku składania podpisanych wniosków o charakterze legislacyjnym do marszałka Senatu. Wnioski te muszą być złożone na piśmie do zamknięcia dyskusji nad daną ustawą, tylko takie bowiem będą rozpatrywane.

Proszę o zabranie głosu pana senatora Kazimierza Drożdża. Przygotowuje się senator Lech Feszler.

Senator Kazimierz Drożdż:

Panie Marszałku! Panie i Panowie Senatorowie! Szanowni Goście!

Wnoszona przez rząd nowelizacja ustawy - Prawo o ruchu drogowym jest niezbędna i pilnie potrzebna.

Głównym celem, którego realizacja jest niezwykle pilna, jest umożliwienie odpowiednim instytucjom wskazanym w treści utworzenia centralnej ewidencji pojazdów oraz centralnej ewidencji kierowców. Najważniejszą przesłanką utworzenia tych ewidencji jest potrzeba ogólnej poprawy bezpieczeństwa w naszym kraju. Cała gama przestępstw związanych z ruchem drogowym oraz własnością pojazdów, począwszy od na przykład prowadzenia ich przez osoby nieupoważnione, a skończywszy na kradzieży - to chyba przestępstwa popełniane najczęściej, a przez to najbardziej uciążliwe dla dużej grupy naszych obywateli.

Utworzenie centralnej ewidencji pojazdów i centralnej ewidencji kierowców jest przedsięwzięciem bardzo słusznym i od dawna oczekiwanym, można by mieć jednak zastrzeżenia co do terminu pełnej ich realizacji. Wydaje mi się, że to jest już zbyt późno.

Projektowane od 1 stycznia 2001 r. przejęcie zadań z zakresu komunikacji od gmin wydaje mi się trafne, choć w tym przypadku nie realizujemy przyrzeczeń premiera. Starostwa łatwiej będą mogły sprostać wysokim wymaganiom technicznym, jakie stawia wyżej wymieniona ustawa.

Zastrzeżenia budzi zbyt szczegółowy wykaz danych zawartych w rejestrze pojazdów; chodzi na przykład o termin badania technicznego, zastrzeżenia, o których mowa w art. 75 ust. 1, dane o właścicielu i posiadaczu, o którym mowa w art. 73 ust. 5, informacje o nadaniu i wybiciu numeru nadwozia i silnika czy zatrzymaniu dowodu rejestracyjnego lub pozwolenia czasowego.

Brakuje szczegółowych zasad przekazywania danych o pojazdach do ewidencji prowadzonych przez wojewodów na podstawie art. 60 ustawy z dnia 1 lutego 1983 r., dotyczących ustawy - Prawo o ruchu drogowym. Brak również ewidencji uprawnionych do kierowania pojazdami do czasu uruchomienia centralnej ewidencji kierowców, to jest do dnia 31 grudnia 2003 r.

Będę głosował za przyjęciem tej ustawy. Dziękuję.

Wicemarszałek Donald Tusk:

Dziękuję, Panie Senatorze.

Pan senator Lech Feszler. Przygotowuje się senator Zbyszko Piwoński.

Senator Lech Feszler:

Panie Marszałku! Wysoki Senacie!

Rozpoczęta w 1990 r. reforma ustrojowa, związana z utworzeniem gmin, zakończona w 1998 r. utworzeniem samorządowych powiatów i województw, miała na celu decentralizację zadań administracji publicznej w myśl zasady pomocniczości. Zgodnie z tą zasadą samorządom - biorąc pod uwagę ich możliwości - powierzono zadania z zakresu administracji publicznej, zapewniając mieszkańcom łatwość dostępu do usług przez nie świadczonych.

Najczęstszymi powodami składania wizyt w urzędzie, szczególnie w obecnych czasach szybkiego rozwoju motoryzacji, są czynności związane z rejestracją pojazdów. Zgodnie z dotychczasową ustawą kompetencje w zakresie rejestracji pojazdów należały do powiatów, a one mogły powierzyć je - jako zadania zlecone - gminom, które miały możliwości wykonywania tych zadań. Gminy, mając możliwości techniczne i kadrowe, rejestrowały pojazdy i z reguły zadania te wykonywały poprawnie. Często do zadań tych dokładały własne środki finansowe. Odbywało się to sprawnie, praktycznie tak, że w tym samym dniu, w którym zgłaszał się klient, pojazd był rejestrowany.

Ustawa, którą obecnie rozpatrujemy, jest potrzebna, ponieważ - jak przedstawił to senator sprawozdawca - wprowadza przepisy tworzące centralne ewidencje pojazdów i kierowców. Jednak w tej ustawie można zaobserwować niebezpieczną tendencję: wprowadzanie zakazu powierzenia tych zadań gminom jest, moim zdaniem, kolejną próbą centralizacji zadań, które były dotąd wykonywane najbliżej mieszkańców, najbliżej obywatela.

Można powiedzieć, iż zadania te zgodnie z kompetencjami wykonywane będą przez powiaty. Jednak powiaty istnieją niewiele dłużej niż rok i nie zawsze mają takie możliwości; przejęły te zadania po 1 stycznia ubiegłego roku; wydłużył się czas oczekiwania na przygotowane dokumenty, sygnalizują to kolejki.

Przytoczę jeden z głosów, starosty powiatu łódzkiego wschodniego, który do Komisji Samorządu Terytorialnego i Administracji Państwowej napisał tak: "Byłaby to kolejna próba centralizacji zadań, która skutkami obciążyłaby przede wszystkim obecne władze powiatowe. Zamiast usprawniać i przybliżać obsługę obywateli w miejscu ich zamieszkania, proponuje się oddalenie bez żadnych perspektyw wsparcia finansowego zadań, które wymagają odpowiednich nakładów na sprzęt informatyczny, urządzenie lokalu oraz urządzenie obsługi. Takie wsparcie uzyskiwały powiaty w ramach porozumień z gminami, co leżało w obopólnym interesie. Propozycja wprowadzenia zakazu przekazywania gminom w drodze porozumienia zadań z zakresu rejestracji pojazdów oraz wydawania uprawnień do kierowania pojazdami stanie się swoistą karą dla mieszkańców, a także dla gmin, które angażowały własne środki, wspierające realizację tych zadań".

Również Komisja Wspólna Rządu i Samorządu Terytorialnego na posiedzeniu w dniu 29 marca wyraziła takie stanowisko, które cytuję: "Zmiany w ustawie - Prawo o ruchu drogowym, druk sejmowy nr 1757, określone w art. 1 jako zmiana pierwsza, trzecia, piąta, szósta i siódma oraz treść art. 4, należy odrzucić jako nieodpowiadające kierunkowi reformy ustrojowej. Wniosek taki sformułowany jest w ramach poprawek zawartych w druku sejmowym nr 1757A. Możliwość wprowadzenia przez gminy zadań w zakresie rejestracji pojazdów i wydawania praw jazdy, jako zadań powierzonych przez powiaty, ułatwia obsługę mieszkańców, angażując także środki własne gmin na rzecz usprawnienia tej obsługi".

Cytując te stanowiska i przyznając, iż ustawa jest potrzebna, chciałbym zgłosić poprawki do tej ustawy. Poprawki, które pozostawią możliwość powierzenia tych zadań gminom przez powiaty. Chcę podkreślić, iż możliwość ta będzie wykorzystywana, tak jak dotychczas, przez powiaty, a poprzednio przez urzędy rejonowe, tylko w stosunku do tych gmin, które mają takie możliwości. Możliwości techniczne i możliwości kadrowe.

Jedna z poprawek, którą chciałbym zgłosić, tworzy dodatkowe zabezpieczenie. Minister do spraw administracji publicznej po uzgodnieniu z poszczególnymi ministrami mógłby tworzyć takie zabezpieczenia poprzez określenie odpowiednich warunków, które gminy musiałyby spełnić, aby wykonywać te zadania w zakresie wydawania rejestracji pojazdów.

Panie Marszałku! Wysoki Senacie! Przedkładając poprawki, chciałbym prosić o ich przyjęcie szczególnie po to, by po wprowadzeniu reformy decentralizującej i usprawniającej administrację publiczną nie robić kroku wstecz. Dziękuję.

Wicemarszałek Donald Tusk:

Dziękuję bardzo.

Przypominam o potrzebie składania poprawek na piśmie.

Proszę o zabranie głosu pana senatora Zbyszka Piwońskiego.

Senator Zbyszko Piwoński:

Panie Marszałku! Panie i Panowie!

Występując w roli sprawozdawcy, sygnalizowałem już wątpliwości, jakie były naszym udziałem w czasie rozpatrywania tego w komisji. Chodzi zwłaszcza o wątek, o którym mówił przed chwilą pan senator Feszler. Nie znając jednak treści konkretnych poprawek, pozwalam sobie złożyć własne, z uwagi na to, że w pracy komisji zastosujemy ewentualnie jak najlepsze rozwiązanie.

Opowiadam się w całości za filozofią wyrażoną przed chwilą. Nie możemy sobie tak rygorystycznie potraktować tej kwestii i w sposób jednoznaczny w stosunku do wszystkich jednostek samorządu gminnego uniemożliwić im prowadzenia ewidencji.

Proszę wziąć pod uwagę taki oto fakt. Już w czasie tworzenia nowego podziału administracyjnego trzy miasta o charakterze wojewódzkim zrezygnowały z prawa do posiadania tak zwanego statusu powiatowego. I teraz tym miastom, dużym miastom wojewódzkim, mamy zabrać możliwości rejestrowania, prowadzenia ewidencji. One są lepiej przygotowane od niejednego powiatu. Mielibyśmy tak zrobić tylko dlatego, że akurat zapiszemy to w tak jednoznaczny sposób.

W związku z tym moja poprawka zmierza do tego, ażeby w kilku punktach, dotyczy to art. 1 pktów 1, 3, 5b, 6.1a, 7, słowa, które tam są zawarte, zastąpić innymi. A mianowicie słowa "nie mogą być powierzane w drodze porozumienia gminie" - przepis ten nie dotyczy powiatu warszawskiego, bo tam już ustawodawca uczynił ten wyjątek - zastąpić słowami "w szczególnie uzasadnionych przypadkach po zaopiniowaniu przez ministra właściwego do spraw administracji... - a liczę się z tym, że to zaopiniowanie polegałoby na sprawdzeniu, na ile istniejące warunki techniczne i pełne bezpieczeństwo sprawią, że system ten będzie szczelnym systemem - ...mogą być w drodze porozumienia powierzane gminom". Czyli uważam, że, w odniesieniu do niektórych z tych, które gwarantują bezpieczeństwo powinniśmy jednak pozostawić tę możliwość, w porozumieniu. Dziękuję, Panie Marszałku.

Wicemarszałek Donald Tusk:

Dziękuję bardzo, Panie Senatorze.

Informuję, że lista mówców została wyczerpana.

Wnioski o charakterze legislacyjnym na piśmie złożyli senatorowie Feszler i Piwoński.

Zgodnie z art. 52 ust. 2 Regulaminu Senatu zamykam dyskusję.

Ponieważ senatorowie zgłosili wnioski o charakterze legislacyjnym, chciałbym zapytać przedstawicieli rządu, czy chcą się ustosunkować do przedstawionych wniosków. Panie Ministrze, Pani Inspektor?

Proszę bardzo, Panie Ministrze.

Podsekretarz Stanu w Ministerstwie Spraw Wewnętrznych i Administracji
Marek Naglewski:

Panie Marszałku! Wysoki Senacie!

Pozwolę sobie odnieść się do wystąpień pana senatora Feszlera, jeśli chodzi o sprawy ewentualnego udostępnienia niektórym gminom prowadzenia spraw z tego zakresu, który dzisiaj omawiamy.

Pan senator był łaskaw powołać się na głos starosty. Ja pragnę w tym miejscu powiedzieć, że istnieją także i odmienne głosy starostów, którzy w sposób zdecydowany reprezentują pogląd, że sprawy ewidencji pojazdów oraz wydawania praw jazdy powinny być w kompetencji powiatów.

W tym miejscu chcę powiedzieć, że jeśli chodzi o kompetencje gmin, dawniej urzędów rejonowych, oraz powiatów, rozważanie problemu przynależności tych kompetencji to temat, który istnieje już od roku 1990. Pragnę wtrącić, że byłem siedem lat wojewodą i ciągle stykałem się z problemami, które dotyczyły kompetencji. Chcę jednak zauważyć, że staramy się rozwiązać problem nieco bardziej złożony. I teraz pozwolę sobie na pewne uzasadnienie stanowiska rządu.

Po pierwsze, powyższe rozwiązanie wiąże się z ideą uszczelnienia systemu rejestracji pojazdów i kierowców, o której tutaj mówiliśmy. Projektodawcy wychodzą bowiem z założenia, że na tym poziomie potencjalnie mogłyby być najlepsze warunki do robienia nadużyć, z uwagi na otwarcie dodatkowo systemu dla ogromnej liczby gmin w połączeniu z najbardziej intensywnymi na tym poziomie powiązaniami o charakterze - przepraszam, że użyję tego sformułowania - rodzinno-koleżeńskim. Nie można tego jednakże odczytywać, co czasami się sugeruje, jako rzekomego braku zaufania do organów samorządowych, już choćby tylko ze względu na to, że organy powiatu to przecież też samorząd i kompetencje zachowują.

Drugą przesłanką, którą kierowali się projektodawcy, było niedopuszczenie do rozszerzenia liczby organów rejestrujących z około trzystu, chodzi o starostwa, do około dwóch tysięcy czterystu, chodzi o gminy. I w tym miejscu się zatrzymam.

Gdy w latach dziewięćdziesiątych swoje rozwiązania porównywaliśmy z rozwiązaniami innych krajów, to nam sugerowano, ażeby takich jednostek na terenie Polski było w granicach dwustu, trzystu, jeśli chodzi o rejestrację pojazdów i kierowców. Wprawdzie nie ma tutaj ścisłego wymogu ze strony Unii Europejskiej, ale myślę, że przekazanie tego do gmin zwiększyłoby ryzyko zakłócenia funkcjonowania lub nawet uniemożliwiłoby w pierwszym okresie funkcjonowanie systemu aktualizacji baz centralnych. Wyposażenie bowiem takiej liczby podmiotów w niezbędną infrastrukturę techniczną wymaga ogromnych nakładów finansowych. Podkreślić tutaj należy, że szacunkowe koszty uruchomienia centralnego systemu rejestracji pojazdów i kierowców od roku 2004 wynoszą około 174 tysięcy zł. Wyliczono to bez uwzględnienia gmin jako organów rejestrujących pojazdy i wydających uprawnienia do kierowania pojazdami. Ewentualna zmiana tej koncepcji znacznie zwiększyłaby koszty budowy i uruchomienia całego przedsięwzięcia.

Wyjątek oraz pozostawienie możliwości zawierania porozumień w zakresie rejestracji pojazdów i wydawania uprawnień do kierowania pojazdami przewidziano jedynie dla gmin z powiatu warszawskiego. Jest to spowodowane szczególną sytuacją tego powiatu na tle całego kraju. Wynika ona z największego wskaźnika pojazdów przypadających tutaj na ogólną liczbę mieszkańców.

Stąd prosiłbym Wysoki Senat o przyjęcie projektu ustawy, który zawarty jest w przedłożeniu rządowym. Dziękuję bardzo.

Wicemarszałek Donald Tusk:

Dziękuję bardzo.

Informuję, że regulamin nie przewiduje zabierania głosu przez senatorów w tej chwili.

Informuję, że głosowanie w sprawie ustawy... A przepraszam, ponieważ pojawiły się wnioski, zgodnie z art. 52 ust. 2 Regulaminu Senatu proszę Komisję Samorządu Terytorialnego i Administracji Państwowej oraz Komisję Praw Człowieka i Praworządności o ustosunkowanie się do przedstawionych w toku debaty nad tym punktem wniosków i przygotowanie wspólnego sprawozdania w tej sprawie.

Przypominam ponadto, że głosowanie w sprawie ustawy o zmianie ustawy - Prawo o ruchu drogowym oraz ustawy o działalności ubezpieczeniowej zostanie przeprowadzone wraz z innymi głosowaniami po przerwie.

Proszę o odczytanie komunikatów.

Senator Sekretarz Andrzej Mazurkiewicz:

Wspólne posiedzenie połączonych Komisji Samorządu Terytorialnego i Administracji Państwowej oraz Praw Człowieka i Praworządności w sprawie rozpatrzenia poprawek do ustawy o zmianie ustawy - Prawo o ruchu drogowym oraz ustawy o działalności ubezpieczeniowej odbędzie się po ogłoszeniu przerwy w sali nr 217.

Uprzejmie informuję, iż marszałek Senatu zwołuje posiedzenie Konwentu Seniorów w dniu dzisiejszym na dziesięć minut przed wznowieniem obrad po przerwie.

Uprzejmie prosimy o zebranie się członków Senackiej Grupy Polsko-Francuskiej o godzinie 15.00 w sali nr 176.

Zebranie senatorów SLD odbędzie się piętnaście minut po zakończeniu dzisiejszych obrad w sali nr 243. Dziękuję.

Wicemarszałek Donald Tusk:

Dziękuję bardzo.

Ogłaszam przerwę do godziny 16 minut 30.

(Przerwa w obradach od godziny 14 minut 49 do godziny 16 minut 35)

Wicemarszałek Andrzej Chronowski:

Panie i Panowie Senatorowie, proszę o zajęcie swoich miejsc.

Powracamy do punktu pierwszego porządku obrad: stanowisko Senatu w sprawie ustawy o zmianie ustawy o niektórych formach popierania budownictwa mieszkaniowego oraz o zmianie ustawy o pracowniczych ogrodach działkowych.

Przypominam, że debata nad rozpatrywaną ustawą została zakończona i obecnie możemy przystąpić do głosowania w sprawie tej ustawy.

Przypominam, że Komisja Samorządu Terytorialnego i Administracji Państwowej przedstawiła projekt uchwały, w którym wnosiła o wprowadzenie poprawek do ustawy.

Informuję, że za chwilę przeprowadzimy głosowania nad przedstawionymi przez komisję poprawkami.

Przystępujemy do głosowania nad poprawkami przedstawionymi przez Komisję Samorządu Terytorialnego i Administracji Państwowej.

Poprawka pierwsza określa przedmiot działania prezesa Urzędu Mieszkalnictwa i Rozwoju Miast, stanowiąc, że jest on właściwy nie tylko w sprawach polityki mieszkaniowej i rozwoju miast, ale we wszystkich sprawach gospodarki przestrzennej i mieszkaniowej.

Proszę o naciśnięcie przycisku obecności.

Kto z państwa senatorów jest za przyjęciem tej poprawki?

Kto jest przeciwny?

Kto się wstrzymał od głosu?

Dziękuję. Proszę o podanie wyników głosowania.

Na 76 obecnych senatorów 71 głosowało za, 5 wstrzymało się od głosu. (Głosowanie nr 1).

Wysoki Senat poprawkę pierwszą przyjął.

Przystępujemy do głosowania nad poprawką drugą, która włącza do zakresu działania prezesa Urzędu Mieszkalnictwa i Rozwoju Miast sprawy związane z funkcjonowaniem pracowniczych ogrodów działkowych.

Proszę o naciśnięcie przycisku obecności.

Kto z państwa senatorów jest za przyjęciem tej poprawki, proszę o naciśnięcie przycisku "za" i podniesienie ręki.

Kto jest przeciwny, proszę o naciśnięcie przycisku "przeciw" i podniesienie ręki.

Kto się wstrzymał od głosu, proszę o naciśnięcie przycisku "wstrzymuję się" i podniesienie ręki.

Dziękuję. Proszę o podanie wyników głosowania.

Na 76 obecnych senatorów 70 głosowało za, 6 wstrzymało się od głosu. (Głosowanie nr 2).

Wysoki Senat poprawkę drugą przyjął.

Przystępujemy do głosowania nad poprawką trzecią, która rozszerza uprawnienie prezesa Urzędu Mieszkalnictwa i Rozwoju Miast do przygotowywania i przedstawiania ministrowi właściwemu do spraw gospodarki przestrzennej i mieszkaniowej projektów aktów prawnych dotyczących nie tylko spraw mieszkalnictwa i rozwoju miast, ale także gospodarki przestrzennej i mieszkaniowej.

Proszę o naciśnięcie przycisku obecności.

Kto z państwa senatorów jest za przyjęciem tej poprawki, proszę o naciśnięcie przycisku "za" i podniesienie ręki.

Kto jest przeciwny, proszę o naciśnięcie przycisku "przeciw" i podniesienie ręki.

Kto się wstrzymał od głosu, proszę o naciśnięcie przycisku "wstrzymuję się" i podniesienie ręki.

Dziękuję. Proszę o podanie wyników głosowania.

Na 76 obecnych senatorów 74 głosowało za, 2 wstrzymało się od głosu. (Głosowanie nr 3).

Wysoki Senat poprawkę trzecią przyjął.

Przystępujemy do głosowania w sprawie całości uchwały wraz ze zmianami wynikającymi z przyjętych poprawek.

Proszę o naciśnięcie przycisku obecności.

Kto z państwa senatorów jest za przyjęciem przedstawionego projektu uchwały, proszę o naciśnięcie przycisku "za" i podniesienie ręki.

Kto jest przeciwny, proszę o naciśnięcie przycisku "przeciw" i podniesienie ręki.

Kto się wstrzymał od głosu, proszę o naciśnięcie przycisku "wstrzymuję się" i podniesienie ręki.

Dziękuję. Proszę o podanie wyników głosowania.

Na 77 obecnych senatorów 75 głosowało za, 2 wstrzymało się od głosu. (Głosowanie nr 4).

Wobec wyników głosowania stwierdzam, że Senat podjął uchwałę w sprawie ustawy o zmianie ustawy o niektórych formach popierania budownictwa mieszkaniowego oraz o zmianie ustawy o pracowniczych ogrodach działkowych.

Powracamy do punktu drugiego porządku obrad: stanowisko Senatu w sprawie ustawy o ratyfikacji przez Rzeczpospolitą Polską Porozumienia między Republiką Estonii, Republiką Finlandii oraz Królestwem Szwecji w sprawie promu M/S "Estonia", podpisanego w Tallinie dnia 23 lutego 1995 r.

Przypominam, że debata nad rozpatrywaną ustawą została zakończona i obecnie możemy przystąpić do głosowania w sprawie tej ustawy.

Przypominam, że Komisja Spraw Zagranicznych i Integracji Europejskiej przedstawiła projekt uchwały, w której wnosiła o przyjęcie tej ustawy bez poprawek. Projekt ten za chwilę zostanie poddany pod głosowanie.

Przystępujemy do głosowania nad przedstawionym przez komisję projektem uchwały w sprawie ustawy o ratyfikacji przez Rzeczpospolitą Polską Porozumienia między Republiką Estonii, Republiką Finlandii oraz Królestwem Szwecji w sprawie promu M/S "Estonia", podpisanego w Tallinie dnia 23 lutego 1995 r.

Proszę o naciśnięcie przycisku obecności.

Kto z państwa senatorów jest za przyjęciem przedstawionego projektu uchwały, proszę o naciśnięcie przycisku "za" i podniesienie ręki.

Kto jest przeciwny, proszę o naciśnięcie przycisku "przeciw" i podniesienie ręki.

Kto się wstrzymał od głosu, proszę o naciśnięcie przycisku "wstrzymuję się" i podniesienie ręki.

Dziękuję. Proszę o podanie wyników głosowania.

Na 78 obecnych senatorów 78 głosowało za. (Głosowanie nr 5).

Wobec wyników głosowania stwierdzam, że Senat podjął uchwałę w sprawie ustawy o ratyfikacji przez Rzeczpospolitą Polską Porozumienia między Republiką Estonii, Republiką Finlandii oraz Królestwem Szwecji w sprawie promu M/S "Estonia", podpisanego w Tallinie dnia 23 lutego 1995 r.

Powracamy do punktu trzeciego porządku obrad: stanowisko Senatu w sprawie ustawy o ratyfikacji Porozumienia dotyczącego przyjęcia jednolitych wymagań technicznych dla pojazdów kołowych, wyposażenia i części, które mogą być stosowane w tych pojazdach, oraz wzajemnego uznawania homologacji udzielonych na podstawie tych wymagań, sporządzonego w Genewie dnia 20 marca 1958 r.

Przypominam, że debata nad rozpatrywaną ustawą została zakończona i obecnie możemy przystąpić do głosowania w sprawie tej ustawy.

Przypominam, że Komisja Spraw Zagranicznych i Integracji Europejskiej oraz Komisja Gospodarki Narodowej przedstawiły projekt uchwały, w której wnosiły o przyjęcie tej ustawy bez poprawek. Projekt ten zostanie za chwilę poddany pod głosowanie.

Przystępujemy do głosowania nad przedstawionym przez komisje projektem uchwały w sprawie ustawy o ratyfikacji Porozumienia dotyczącego przyjęcia jednolitych wymagań technicznych dla pojazdów kołowych, wyposażenia i części, które mogą być stosowane w tych pojazdach, oraz wzajemnego uznawania homologacji udzielonych na podstawie tych wymagań, sporządzonego w Genewie dnia 20 marca 1958 r.

Proszę o naciśnięcie przycisku obecności.

Kto z państwa senatorów jest za przyjęciem przedstawionego projektu uchwały, proszę o naciśnięcie przycisku "za" i podniesienie ręki.

Kto jest przeciw, proszę o naciśnięcie przycisku "przeciw" i podniesienie ręki.

Kto się wstrzymał od głosu, proszę o naciśnięcie przycisku "wstrzymuję się" i podniesienie ręki.

Dziękuję. Proszę o podanie wyników głosowania.

Na 78 obecnych senatorów 77 głosowało za, 1 - przeciw. (Głosowanie nr 6).

Wobec wyników głosowania stwierdzam, że Senat podjął uchwałę w sprawie ustawy o ratyfikacji Porozumienia dotyczącego przyjęcia jednolitych wymagań technicznych dla pojazdów kołowych, wyposażenia i części, które mogą być stosowane w tych pojazdach, oraz wzajemnego uznawania homologacji udzielonych na podstawie tych wymagań, sporządzonego w Genewie dnia 20 marca 1958 r.

Powracamy do punktu czwartego porządku obrad: stanowisko Senatu w sprawie ustawy o ratyfikacji załączników B.2, B.3, B.4, B.5, B.6, B.7, B.8, B.9, C, D i E do Konwencji dotyczącej odprawy czasowej.

Przypominam, że debata nad rozpatrywaną ustawą została zakończona i obecnie możemy przystąpić do głosowania w sprawie tej ustawy.

Przypominam, że Komisja Spraw Zagranicznych i Integracji Europejskiej oraz Komisja Gospodarki Narodowej przedstawiły projekt uchwały, w której wnosiły o przyjęcie tej ustawy bez poprawek. Projekt ten zostanie za chwilę poddany pod głosowanie.

Przystępujemy do głosowania nad przedstawionym przez komisje projektem uchwały w sprawie ustawy o ratyfikacji załączników B.2, B.3, B.4, B.5, B.6, B.7, B.8, B.9, C, D i E do Konwencji dotyczącej odprawy czasowej.

Proszę o naciśnięcie przycisku obecności.

Kto z państwa senatorów jest za przyjęciem przedstawionego projektu uchwały, proszę o naciśnięcie przycisku "za" i podniesienie ręki.

Kto jest przeciw, proszę o naciśnięcie przycisku "przeciw" i podniesienie ręki.

Kto się wstrzymał od głosu, proszę o naciśnięcie przycisku "wstrzymuję się" i podniesienie ręki.

Dziękuję. Proszę o podanie wyników głosowania.

Na 78 obecnych senatorów 76 głosowało za, 1 wstrzymał się od głosu, 1 senator nie głosował. (Głosowanie nr 7).

Wobec wyników głosowania stwierdzam, że Senat podjął uchwałę w sprawie ustawy o ratyfikacji załączników B.2, B.3, B.4, B.5, B.6, B.7, B.8, B.9, C, D i E do Konwencji dotyczącej odprawy czasowej.

Powracamy do punktu piątego porządku obrad: stanowisko Senatu w sprawie ustawy o zmianie ustawy - Prawo o ruchu drogowym oraz ustawy o działalności ubezpieczeniowej.

Przypominam, że w przerwie w obradach odbyło się posiedzenie Komisji Praw Człowieka i Praworządności oraz Komisji Samorządu Terytorialnego i Administracji Państwowej, które ustosunkowały się do wniosków przedstawionych w toku debaty i przygotowały wspólne sprawozdanie w tej sprawie.

Przypominam również, że dyskusja nad rozpatrywaną ustawą została zamknięta i obecnie, zgodnie z art. 52 ust. 6 Regulaminu Senatu, głos mogą zabrać jedynie sprawozdawcy i wnioskodawcy.

Proszę o zabranie głosu i przedstawienie uzgodnionych na posiedzeniu wniosków sprawozdawcę Komisji Samorządu Terytorialnego i Administracji Państwowej oraz Komisji Praw Człowieka i Praworządności, panią senator Jolantę Danielak.

Senator Jolanta Danielak:

Panie Marszałku! Panie i Panowie Senatorowie!

Połączone komisje, Komisja Praw Człowieka i Praworządności oraz Komisja Samorządu Terytorialnego i Administracji Państwowej, wnoszą o przyjęcie rozwiązania legislacyjnego, zawartego w projekcie ustawy "Prawo o ruchu drogowym" oraz ustawy o działalności ubezpieczeniowej, bez poprawek.

W toku debaty poprawki zgłosili senatorowie Lech Feszler i Zbyszko Piwoński. Poprawki obu panów senatorów zmierzały do tego, aby zadania wynikające z tej ustawy były realizowane również przez gminy. Przy czym wniosek pana senatora Piwońskiego ograniczał to tylko do gmin, które spełniają pewne warunki określone przez ministra właściwego do spraw administracji publicznej.

Obie połączone komisje, rozpatrując propozycje panów senatorów, zaakceptowały wniosek o przyjęcie ustawy bez poprawek przy czternastu głosach za, czterech przeciwnych i czterech wstrzymujących się.

Bardzo proszę Wysoki Senat o przyjęcie tego rozwiązania.

Wicemarszałek Andrzej Chronowski:

Dziękuję pani senator.

Czy senatorowie wnioskodawcy lub drugi senator sprawozdawca chcą jeszcze zabrać głos? Przypominam o takiej możliwości panu senatorowi Feszlerowi i panu senatorowi Piwońskiemu.

Proszę bardzo, pan senator Zbyszko Piwoński.

Senator Zbyszko Piwoński:

Chciałem zwrócić się do państwa z prośbą o uwzględnienie mojej poprawki, która czyni po prostu z tej ustawy bardziej elastyczny instrument. Nie uniemożliwia bowiem w sposób jednoznaczny i kategoryczny cedowania pewnych uprawnień na duże jednostki gminne, które w tej chwili spełniają przecież te funkcje. Jednocześnie daje ona ministrowi do spraw administracji możliwość decydowania, które z gmin gwarantują bezpieczne uczestnictwo w tym systemie. Dziękuję.

Wicemarszałek Andrzej Chronowski:

Dziękuję.

Pan senator Feszler.

Senator Lech Feszler:

Moje poprawki mają na celu umożliwienie niektórym gminom, spełniającym warunki określone przez ministra do spraw administracji publicznej, wykonywanie zadań powierzonych przez powiaty. Dziękuję.

Wicemarszałek Andrzej Chronowski:

Przechodzimy do głosowania w sprawie ustawy o zmianie ustawy - Prawo o ruchu drogowym oraz ustawy o działalności ubezpieczeniowej.

Przypominam, że w tej sprawie w toku debaty zostały przedstawione następujące wnioski: komisje wnosiły o przyjęcie ustawy bez poprawek, a senatorowie wnioskodawcy przedstawili wnioski o wprowadzenie do niej poprawek.

Informuję, że zgodnie z art. 54 ust. 1 Regulaminu Senatu w pierwszej kolejności zostanie przeprowadzone głosowanie nad wnioskiem o przyjęcie ustawy bez poprawek, a następnie, w razie jego odrzucenia, nad przedstawionymi poprawkami, według kolejności przepisów ustawy.

Przystępujemy do głosowania nad wnioskiem komisji o przyjęcie ustawy o zmianie ustawy - Prawo o ruchu drogowym oraz ustawy o działalności ubezpieczeniowej bez poprawek.

Proszę o naciśnięcie przycisku obecności.

Kto z państwa senatorów jest za przyjęciem przedstawionego wniosku, proszę o naciśnięcie przycisku "za" i podniesienie ręki.

Kto jest przeciwny, proszę o naciśnięcie przycisku "przeciw" i podniesienie ręki.

Kto się wstrzymuje od głosu, proszę o naciśnięcie przycisku "wstrzymuję się" i podniesienie ręki.

Dziękuję. Proszę o podanie wyników głosowania.

Na 78 obecnych senatorów 52 głosowało za, 19 przeciw, 7 wstrzymało się od głosu. (Głosowanie nr 8).

Wobec wyników głosowania stwierdzam, że Senat podjął uchwałę w sprawie ustawy o zmianie ustawy - Prawo o ruchu drogowym oraz ustawy o działalności ubezpieczeniowej.

Informuję, że porządek obrad pięćdziesiątego siódmego posiedzenia Senatu został wyczerpany.

Przystępujemy do oświadczeń i wystąpień senatorów poza porządkiem obrad. Przypominam, że zgodnie z art. 49 ust. 2 Regulaminu Senatu nie może ono trwać dłużej niż pięć minut. (Rozmowy na sali).

Szanowni Państwo Senatorowie, jeśli ktoś nie chce wysłuchać oświadczeń, to proszę o opuszczenie sali plenarnej w tym momencie, żeby później nie przeszkadzać senatorom, którzy będą wygłaszali oświadczenia.

Proszę o zabranie głosu pana senatora Michasia.

Następnym mówcą będzie pan senator Kuczyński.

Senator Ireneusz Michaś:

Panie Marszałku! Panie i Panowie Senatorowie!

Moje oświadczenie dotyczy wywiadu udzielonego miesięcznikowi "Prestiż" przez Przemysława Chabowskiego, prezesa Zarządu Zakładów Mięsnych "Morliny" SA i prezesa Polskiego Związku Producentów, Eksporterów i Importerów Mięsa. Został on zamieszczony w dwudziestym trzecim numerze tego pisma, a dotyczy między innymi dostosowania służby weterynaryjnej do przepisów unijnych. Co prawda pan prezes mówi, że przepisy w tym zakresie mamy zbliżone, a różnimy się tylko ich egzekwowaniem, ale mimo wszystko nasuwają się liczne pytania. Czy rzeczywiście istnienie tak zwanych siekierkowników, a więc zakładów jak najbardziej prymitywnych, to jedyny powód opieszałości służb weterynaryjnych? Czy Unia zarzuca nam brak kontroli weterynaryjnej? Czy naprawdę wszyscy inspektorzy weterynaryjni w powiecie i w województwie nie chcą stosować kontroli sanitarno-weterynaryjnej? Dlaczego tak się dzieje, że gdy Unia proponuje liberalizację handlu wieprzowiną, to spece od weterynarii od razu powiadają, że nie spełniamy jeszcze wymogów sanitarnych? Dlaczego nie jesteśmy w stanie dowieść Unii, że nie ma u nas pomoru świń? Jakie są przyczyny tego, iż nie potrafimy sprostać technologii identyfikacji zwierząt i udowodnić w ten sposób, że nie ma w Polsce pomoru świń zarówno domowych, jak i dziko żyjących?

Chciałbym te pytania zadać ministrowi rolnictwa i głównemu lekarzowi weterynarii w tymże ministerstwie, bo sądzę, iż najwyższy czas poważnie zająć się tym problemem i w krótkim okresie spowodować, by służby weterynaryjne mogły sprostać zadaniu prowadzenia należytego nadzoru sanitarno-weterynaryjnego. Sądzę bowiem, że są do tego należycie przygotowane. Może trzeba tylko zastanowić się, jak je wyposażyć w odpowiedni sprzęt i unowocześnić?

Proszę o odpowiedź pana ministra rolnictwa i głównego lekarza weterynarii. Dziękuję.

Wicemarszałek Andrzej Chronowski:

Proszę o zabranie głosu pana senatora Józefa Kuczyńskiego. Następnym mówcą będzie pan senator Jerzy Cieślak.

Senator Józef Kuczyński:

Panie Marszałku! Panie i Panowie Senatorowie!

W pięćdziesiąt pięć lat od najstraszniejszej w dziejach wojny - wywołanej zbrodniczą napaścią faszystowskich Niemiec na Polskę dnia 1 września 1939 r., a zakończonej kapitulacją hitlerowskiej Trzeciej Rzeszy w dniu 8 maja 1945 r. - powinnością współczesnych jest pochylenie się nad milionami ofiar, jakie ona pochłonęła na bitewnych frontach i w wyniku bestialskiej eksterminacji ludności cywilnej. Powinnością jest pochylenie się nad ogromem ludzkich cierpień i zniszczeń materialnych oraz utraconych życiowych szans, które tragicznie zaważyły na losach wielu narodów i kilku pokoleń Polaków. Należy oddać hołd milionom znanych i bezimiennych bohaterów tamtej wojny - zarówno tym, co już odeszli, jak i żyjącym jeszcze kombatantom, którzy z daru swojego życia i przelanej krwi, z poświęceń, z olbrzymiego wysiłku i hartu ducha stworzyli wzorzec postaw patriotycznych i ludzkiej przyzwoitości. Naszą powinnością jest zachowanie w wiecznej pamięci wszystkich tragicznych doświadczeń, przeżyć pojedynczych ludzi i całego naszego narodu z okresu tej wyniszczającej wojny i trwającej sześć lat zbrodniczej niemieckiej okupacji. Przede wszystkim po to, aby przestrzec następne pokolenia przed tym, co może w przyszłości zagrażać niepodległości, suwerenności i bezpieczeństwu Polski oraz wolności i prawom człowieka.

W pięćdziesiątą piątą rocznicę zakończenia drugiej wojny światowej zwracamy się do narodów świata, do wszystkich ludzi dobrej woli, z pokojowym przesłaniem: nigdy więcej wojny!

Oświadczenie to wygłaszam także w imieniu senatorów: Ryszarda Jarzembowskiego, Jerzego Kopaczewskiego, Zbigniewa Kulaka, Jerzego Pieniążka, Wiesława Pietrzaka i wszystkich pozostałych senatorów lewicy. Dziękuję bardzo. (Oklaski).

Wicemarszałek Andrzej Chronowski:

Proszę o zabranie głosu pana senatora Jerzego Cieślaka. Następnym mówcą będzie pan senator Jerzy Pieniążek.

Senator Jerzy Cieślak:

Panie Marszałku! Wysoki Senacie!

Oświadczenie kieruję do wicepremiera Longina Komołowskiego, ministra pracy i polityki społecznej.

Na podstawie informacji władz Jeleniej Góry wyrażam swoje głębokie niezadowolenie z powodu szczególnie drastycznego zmniejszenia przez prezesa Państwowego Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych limitu środków na rehabilitację zawodową i społeczną osób niepełnosprawnych w tym mieście.

Informuję pana ministra, że prezes zarządu PFRON, w piśmie skierowanym do prezydenta Jeleniej Góry w dniu 7 marca bieżącego roku, rozminął się z prawdą, stwierdzając, że podstawą podziału tych środków między poszczególne powiaty był algorytm zawarty w rozporządzeniu Rady Ministrów z dnia 26 stycznia 1999 r.

W przeliczeniu na jedną osobę niepełnosprawną, zarejestrowaną w powiatowym urzędzie pracy, Jelenia Góra otrzymała na zwrot kosztów organizacji nowych stanowisk pracy 792 zł, a otaczający ją powiat ziemski - 1 tysiąc 159 zł.

W 1999 r. utworzono w mieście sto sześć nowych stanowisk pracy. Przyznana na 2000 r. kwota 363 tysięcy zł wystarczy na utworzenie piętnastu nowych miejsc pracy. Kwota 26 tysięcy zł na zwrot kosztów wynagrodzeń i składek ZUS wystarczy tylko dla pięciu osób niepełnosprawnych zatrudnionych na tych stanowiskach. Przyznane środki stanowią 10% nakładów z roku ubiegłego. Również kwota 37 tysięcy zł na dofinansowanie likwidacji barier architektonicznych i komunikacyjnych w prawie stutysięcznym mieście jest zdecydowanie za mała. Ogólna ilość środków w porównaniu z rokiem ubiegłym została zmniejszona o około 40%.

Uprzejmie proszę pana ministra o osobiste zainteresowanie się przedstawionymi problemami i podjęcie skutecznej interwencji w zarządzie PFRON w celu zwiększenia limitu środków na rehabilitację zawodową i społeczną niepełnosprawnych mieszkańców Jeleniej Góry.

Dziękuję, Panie Marszałku.

Wicemarszałek Andrzej Chronowski:

Dziękuję.

Proszę o zabranie głosu pana senatora Pieniążka, następnym mówcą będzie pan senator Zbyszko Piwoński.

Senator Jerzy Pieniążek:

Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Szanowni Pracownicy Kancelarii Senatu!

Oświadczenie swoje kieruję do Jerzego Buzka, prezesa Rady Ministrów.

Panie Premierze! Latem 1998 r. w Sejmie i w Senacie przyjęliśmy pakiet ustaw reformujących publiczną administrację, a następnie do końca roku stosowne ustawy kompetencyjne, by z dniem 1 stycznia 1999 r. obudzić się, wedle pańskich słów, w nowej samorządowej lepszej Polsce.

Tego właśnie dnia z ośmiu gmin położonych dotychczas w województwach częstochowskim, sieradzkim i piotrkowskim, powstał powiat pajęczański, a w nim Powiatowy Urząd Pracy w Pajęcznie. Zatwierdzony regulamin organizacyjny tego urzędu, który w 1998 r. w trzech gminach opiekował się tysiącem sześciuset bezrobotnych, zakładał wzrost zatrudnienia w 1999 r. o dwadzieścia dziewięć etatów kalkulacyjnych dla obsługi czterech tysięcy sześciuset trzydziestu bezrobotnych, już w ośmiu gminach.

Ku zdziwieniu społeczności powiatu Wojewódzki Urząd Pracy w Łodzi nie tylko nie dodał środków finansowych na te etaty w pierwszym roku działalności nowego Powiatowego Urzędu Pracy w Pajęcznie, ale obciął o 35%, w stosunku do wykonania budżetu urzędu w roku poprzednim, środki finansowe na nowy rok. Ta oczywista pomyłka trwała, niestety, przez cały 1999 r. Urząd w Pajęcznie, podejmując próbę wypełnienia statutowych obowiązków, zatrudnił dwadzieścia siedem brakujących osób - a więc 2/3 zespołu pracowniczego - w ramach tak zwanych robót publicznych, licząc na korektę tego oczywistego błędu i naliczenie przez wojewodę łódzkiego właściwego limitu środków budżetowych na 2000 r.

Niestety, na prośby starostwa wojewoda łódzki nie był łaskaw odpowiedzieć pozytywnie. Stan niedoboru 2/3 etatów kalkulacyjnych przeszedł więc automatycznie na 2000 r. i stał się niejako formalnie już problemem starosty pajęczańskiego. Z dniem 1 stycznia przejął on bowiem odpowiedzialność za walkę z bezrobociem na terenie swego powiatu, dysponując budżetem na trzy gminy, podczas gdy nowy powiat pajęczański został utworzony z ośmiu gmin.

Panie Premierze! Rada Powiatu pajęczańskiego w dniu 29 lutego bieżącego roku stwierdziła, że Wojewódzki Urząd Pracy w Łodzi w nowym układzie województwa, a więc po zmianach terytorialnych związanych z powołaniem powiatów, nie dokonał odpowiedniej korekty budżetów między powiatowymi urzędami pracy, stosownie do rozporządzenia ministra pracy i polityki społecznej z dnia 30 grudnia 1998 r. Z zebranych materiałów wynika, że Wojewódzki Urząd Pracy, jako organ odpowiedzialny za prawidłowe funkcjonowanie powiatowych urzędów pracy, w 1999 r. przy rozdziale środków na te urzędy ograniczył się wyłącznie do powtórzenia poprzednich budżetów, operując wielkościami, jakimi dysponowały w 1998 r. byłe rejonowe urzędy pracy.

Dla wszystkich oczywistym faktem było to, że wskutek reformy od 1 stycznia 1999 r. zadania Powiatowego Urzędu Pracy w Pajęcznie objęły dodatkowo pięć gmin. Liczba ludności zwiększyła się o trzydzieści cztery tysiące, natomiast wielkość budżetu dla urzędu pozostała na poziomie niezmienionym i właściwie równym budżetowi byłego rejonowego urzędu pracy, który do dnia 31 grudnia obsługiwał trzy gminy. Rezultatem tak niefrasobliwego i mechanicznie ustanowionego budżetu było oczywiście pogorszenie się obsługi bezrobotnych, jak również pogorszenie realizacji innych zadań programowych urzędu, co w pierwszym półroczu 1999 r. wywołało wśród ludności nowego powiatu falę krytyki pod adresem tegoż urzędu i władz powiatowych.

By ratować sytuację i zapewnić minimalną sprawność funkcjonowania urzędu, kierownictwo zatrudniło w 1999 r. w ramach robót publicznych dwadzieścia siedem osób, co stanowiło ponad 200% podstawowego zespołu pracowniczego.

Rada Powiatu uważa, że dalsze utrzymywanie tak niezdrowej sytuacji w powiatowym urzędzie pracy nie tylko szkodzi powiatowi, ale także zakładom pracy oraz ludziom, którzy chwilowo znaleźli się bez pracy.

Rada Powiatu, mając poczucie odpowiedzialności za sytuację w sferze bezrobocia i na rynku pracy, nie akceptuje stosowanej dotychczas metody zapewnienia sprawnego funkcjonowania urzędu pracy poprzez powierzanie zadań kadrze rekrutującej się w 2/3 z robót publicznych.

Rada Powiatu zwraca się zatem do kompetentnych władz o niezwłoczne uregulowanie tej bulwersującej tutejsze środowisko sprawy w drodze wydania odpowiedniej decyzji korygującej.

Panie Premierze, całość korespondencji w tej sprawie wraz z powyższym stanowiskiem starosta pajęczański przekazał pani Grażynie Zielińskiej, prezes Krajowego Urzędu Pracy, prosząc o pomoc w korekcie budżetu w celu zapewnienia minimalnych warunków pracy urzędu, w trosce o rozwój aktywnych form przeciwdziałania bezrobociu.

Panie Premierze, w związku z brakiem decyzji w tej tak istotnej dla społeczności pajęczańskiej kwestii, proszę pana o skorygowanie tego oczywistego błędu wojewody łódzkiego.

Jednocześnie pozwolę sobie zapytać pana premiera, kiedy społeczność tego powiatu doświadczy wszystkich zapowiedzianych przez pana dobrodziejstw reformy administracyjnej kraju.

Po pierwsze, kiedy powstanie powiatowy urząd skarbowy w Pajęcznie? Mieszkańcy powiatu wciąż muszą rozliczać się w urzędzie w Radomsku, położonym 60 km między innymi od Radoszewic w gminie Siemkowice czy od Szczytów w gminie Działoszyn. Poprzednio, należąc do województwa sieradzkiego, mieli oni 25 km do urzędu skarbowego w Wieluniu.

Po drugie, kiedy powstanie sąd w Pajęcznie, by mieszkańcy powiatu nie musieli jeździć do sądów poza powiat, w cztery strony świata?

Po trzecie, kiedy wojewoda łódzki zagwarantuje środki na funkcjonowanie powiatowego inspektoratu weterynarii, do czego zobowiązany jest ustawami sygnowanymi podpisem pana premiera?

Po czwarte, kiedy mieszkańcy Pajęczna będą mogli połączyć się telefonicznie z miastem wojewódzkim Łodzią bez pośrednictwa Częstochowy, a wszyscy mieszkańcy powiatu czytać gazety wojewódzkie dostarczane przez oddział RUCH w wojewódzkiej Łodzi? Dziękuję za uwagę.

Wicemarszałek Andrzej Chronowski:

Proszę o zabranie głosu pana senatora Zbyszka Piwońskiego. Następnym mówcą będzie pan senator Zbigniew Gołąbek.

Senator Zbyszko Piwoński:

Panie Marszałku! Panie i Panowie Senatorowie!

0świadczenie, które kieruję do ministra rolnictwa i gospodarki żywnościowej, składam zarówno w imieniu własnym, jak i senatora Zdzisława Jarmużka. Dotyczy ono zasad rozdziału środków finansowych dla regionalnych izb rolniczych w kraju.

Zgodnie z propozycją Krajowej Rady Izb Rolniczych wnoszono, żeby 30% przewidzianych w budżecie na ten cel środków, jako tak zwane koszty stałe, rozdzielano równomiernie wśród wszystkich organizacji regionalnych, zaś pozostałą część proporcjonalnie do liczby zrzeszonych członków. Taka propozycja jest w pełni uzasadniona, ponieważ niezależnie od wielkości danej organizacji wojewódzkiej istnieją pewne koszty stałe, które trzeba ponosić. Nieuwzględnienie przez resort tej sugestii i rozdzielenie wszystkich środków jedynie według liczby gmin czy członków nie jest zasadne, jest wręcz krzywdzące w stosunku do mniejszych regionów. W tym roku zmiana nie jest już możliwa, stąd w oświadczeniu tym wnosimy o dokonanie tej zmiany począwszy od roku przyszłego. W naszym przekonaniu należy w większym stopniu szanować opinię samych zainteresowanych, a do takich należą Krajowa Rada Izb Rolniczych i związki rolnicze w terenie. Oni chyba lepiej wiedzą, jak te niewielkie pieniądze należy dzielić. Dziękuję.

Wicemarszałek Andrzej Chronowski:

Proszę o zabranie głosu pana senatora Zbigniewa Gołąbka. Następnym mówcą będzie pan senator Ryszard Jarzembowski.

Senator Zbigniew Gołąbek:

Panie Marszałku! Panie i Panowie Senatorowie!

Oświadczenie kieruję do pana profesora Jerzego Buzka, prezesa Rady Ministrów.

Wielce Szanowny Panie Premierze! Polski przemysł zbrojeniowy znajduje się w głębokim kryzysie. Towarzyszy temu mizerne wyposażenie służb mundurowych w nowoczesną broń. Dobrze, że mamy ustawę o przemyśle zbrojeniowym, jednak brak przepisów wykonawczych sprawia, że większość zapisów tej ustawy pozostaje na papierze. Brak jasnych rozstrzygnięć ze strony rządu pogłębia jeszcze i tak trudną sytuację zbrojeniówki.

Wypowiedzi pana premiera i przedstawicieli rządu w mediach uspokajają chwilowo środowiska, które oczekują wypłaty zaległych wynagrodzeń, zamówień rządowych, większej aktywności Krajowego Urzędu Pracy, choćby takiej jak aktywność Agencji Rozwoju Przemysłu, i pisemnej gwarancji, że "Łucznik" będzie istniał jako fabryka broni w Radomiu. Jeżeli w "Łuczniku" nie nastąpią radykalne zmiany, to w październiku może dojść do ogłoszenia upadłości. Dla Radomia "Łucznik" znaczy więcej niż stocznia dla Wybrzeża. Dla tej ostatniej zaś środki i dobra atmosfera są. I słusznie, że są. Dla Radomia nękanego przez wysokie bezrobocie upadłość oznacza socjalną katastrofę. Z "Łucznikiem" kooperują przedsiębiorstwa zatrudniające około dwunastu tysięcy osób. Upadek radomskiej spółki oznaczać będzie dla nich duże problemy.

Według docierających opinii w najbliższych dziesięciu latach na polskim rynku broni z "Łucznika" będzie zapotrzebowanie na trzysta tysięcy sztuk pistoletów i pistoletów maszynowych. Szacuje się, że wojsko będzie potrzebować około stu pięćdziesięciu tysięcy sztuk, policja około stu tysięcy i różnego rodzaju firmy ochroniarskie około pięćdziesięciu tysięcy sztuk.

Karabinek "Beryl" produkowany przez "Łucznik" kosztuje 400 dolarów, a jego zachodni odpowiednik - 1000 dolarów. Zachodzi obawa, że "Łucznik" może zostać wyeliminowany z tej rywalizacji zakulisowymi metodami. Dlaczego wojsko zakupuje pistolet "Wist" produkowany przez prywatną firmę z Łodzi "Prexer", a nie produkowany w Radomiu "Mag"? Zastanawiające w tej sprawie jest to, że "Wist" został skonstruowany w Wojskowym Instytucie Techniki Uzbrojenia, prototypy wykonano w "Łuczniku", czyli wszystko za państwowe pieniądze, a produkcję zlecono bliżej nieznanej prywatnej spółce, mimo że "Mag" swoimi parametrami nie ustępował "Wistowi", a był dużo tańszy i odpowiadał normom NATO.

Sytuacja "Łucznika" wiąże się z brakiem jasnej koncepcji funkcjonowania. Postulatom zgłaszanym w "Łuczniku" i deklarowanej potrzebie utrzymania polskiego przemysłu zbrojeniowego wychodzi naprzeciw projekt przezbrojenia Policji i Straży Granicznej, który miałby być realizowany dopiero w latach 2001-2003.

Realizacja zamierzeń MSWiA oraz Agencji Rozwoju Przemysłu daje realną szansę osiągnięcia strategicznego celu, o którym mówi program naprawczy. Szkoda, że na zapowiedziane spotkanie w Radomiu w dniu 18 kwietnia bieżącego roku, z udziałem parlamentarzystów, władz samorządowych i przedstawiciela Agencji Rozwoju Przemysłu, nie przybył nikt z organu właścicielskiego, to jest Ministerstwa Gospodarki, MON, MSWiA i Krajowego Urzędu Pracy. Tym samym zmarnowano możliwość uzgodnień w tak ważnych kwestiach, jak choćby redukcja zatrudnienia.

Potrzebny jest wyraźny zapis wskazania producenta z Radomia jako rodzimego.

Ponadto daje się zauważyć działania zmierzające do przeciągnięcia sprawy w czasie, polegające między innymi na tym, by nie rozpatrywać jej oddzielnie, ale jako jeden z wielu elementów programu "Bezpieczeństwo i porządek publiczny w Polsce". Odpowiedzi na te pytania w dużej mierze są kwestią wiarygodności rządu w sprawie całego przemysłu zbrojeniowego.

Mieszkańcy ziemi radomskiej nadal oczekują na zapowiadaną rekompensatę za utratę statusu miasta wojewódzkiego. Tym bardziej niepokoi próba zmniejszenia nakładów finansowych w 2001 r. na dokończenie budowy szpitala Radom-Józefów przez wojewodę mazowieckiego, mimo że parlament w ustawie budżetowej na 2000 r. określił środki również na rok następny.

Przedkładając tak ważne kwestie, liczę na pozytywną odpowiedź, za co z góry serdecznie dziękuję. Łączę wyrazy szacunku.

Panie Marszałku, mam jeszcze drugie oświadczenie, nie wiem jednak, ile pozostało jeszcze czasu. Chciałbym je wygłosić w imieniu własnym oraz senatorów: Zbigniewa Kruszewskiego, Ireneusza Michasia, Jerzego Pieniążka i Ryszarda Jarzembowskiego. Zajmuje ono w sumie jedną stronę.

Wicemarszałek Andrzej Chronowski:

Jedna minuta panu została, o pół minuty mogę przedłużyć.

Senator Zbigniew Gołąbek:

Dobrze, dziękuję.

Oświadczenie kierujemy do pana profesora Jerzego Buzka, prezesa Rady Ministrów.

Wielce Szanowny Panie Premierze! Jako senatorowie Rzeczypospolitej Polskiej jesteśmy zaniepokojeni postępowaniem wojewody mazowieckiego pana Antoniego Pietkiewicza w sprawie zawieszenia wykonania uchwały rady gminy Centrum, powołującej jej nowe władze.

Decyzja ta ośmieszyła demokrację i samorządność, spowodowała paraliż decyzyjny, chaos w obsłudze obywateli. W części dzielnic zaprzestano świadczyć usługi publiczne, między innymi takie, jak wydawanie praw jazdy, dowodów osobistych, zawieszono podejmowanie wielu ważnych decyzji, w tym finansowych. Brak jest pewności, kto tak naprawdę rządzi w gminie i jaka jest moc wydawanych w kontrowersji prawnej decyzji. Takie postępowanie wojewody zmniejsza zaufanie obywateli do administracji rządowej, świadczy o politycznej, a nie merytorycznej analizie uchwał podejmowanych przez rady samorządów terytorialnych.

Rozstrzygnięcia nadzorcze to bardzo ważne zadanie ustawowe pod względem zgodności z prawem, a nie zabawa i działanie na zapotrzebowanie polityczne AWS. Działacze samorządowi AWS na własne życzenie podzielili się i utrudniają objęcie funkcji burmistrza przez przedstawiciela SLD. Najpierw bojkotowali sesję rady, wysłali na zwolnienie lekarskie przewodniczącego i zaszczuwali wiceprzewodniczących. Teraz w tę bijatykę włączył się pański wojewoda, Panie Premierze, który jako przedstawiciel rządu winien przestrzegać prawa, a nie być stroną w bójce, ośmieszając samorządność lokalną i administrację rządową. Obecny wojewoda wzoruje się na swym poprzedniku, który utrudniał rozpoczęcie pracy samorządu mazowieckiego i jego organów, które ośmieszyły rząd w Naczelnym Sądzie Administracyjnym.

Prezydent Warszawy, obejmując - na życzenie wojewody - na nowo także obowiązki burmistrza gminy Centrum, zapowiedział podejmowanie tylko decyzji najprostszych, odnoszących się do bieżącej obsługi obywateli. Inne sprawy, ważne dla funkcjonowania miasta, zostają zawieszone.

Źle, że interes polityczny prowadzić może do zarządu komisarycznego, za co odpowiedzialność poniesie cała AWS i - tak popierana przez tę formację polityczną - samorządność. Wojewoda, zawieszając uchwałę, pozbawił samorząd możliwości odwołania się do NSA i tym samym uniemożliwił pracę nowym władzom. Dlaczego wojewoda przy podejmowaniu decyzji nie wziął pod uwagę orzeczeń Naczelnego Sądu Administracyjnego, uznających ważność uchwał podjętych przez rady, których sesje były w części bojkotowane przez niezadowolonych lokalnych polityków, uchylających się w dodatku od spełniania obowiązków, które im wyborcy powierzyli?

Szanowny Panie Premierze! Zwracamy się do pana z prośbą o osobiste zainteresowanie się przedstawioną sprawą i rozważenie zawieszenia w obowiązkach wojewody mazowieckiego pana Antoniego Pietkiewicza do czasu wyjaśnienia zaistniałej sytuacji.

Z wyrazami szacunku - Zbigniew Gołąbek, Ireneusz Michaś, Zbigniew Kruszewski, Jerzy Pieniążek, Ryszard Jarzembowski.

Dziękuję, Panie Marszałku.

Wicemarszałek Andrzej Chronowski:

Ostatnim mówcą będzie pan senator Ryszard Jarzembowski.

Senator Ryszard Jarzembowski:

Panie Marszałku! Wysoki Senacie!

Od czasu wprowadzenia tak zwanej reformy systemu opieki zdrowotnej narastają problemy dotkliwie nękające spółki uzdrowiskowe, a przede wszystkim tysiące kuracjuszy korzystających z ich usług, w tym głównie osoby starsze i niezamożne, najczęściej przewlekle chore. Zjawisko to szczególnie jaskrawo nasiliło się od czasu przekształcenia państwowych przedsiębiorstw uzdrowiskowych w jednoosobowe spółki skarbu państwa oraz zmuszenia uzdrowisk do zarejestrowania lecznictwa uzdrowiskowego jako niepublicznych zakładów opieki zdrowotnej i pozostawienia spółek uzdrowiskowych pod dyktatem finansowym kas chorych.

Zarząd Krajowy Związku Zawodowego Uzdrowisk Polskich z siedzibą w Ciechocinku, po dokonaniu głębokiej analizy z udziałem zakładowych organizacji związkowych, uznał, że istnieje potrzeba natychmiastowej reakcji ze strony parlamentu i rządu w celu ratowania lecznictwa uzdrowiskowego. Spółki uzdrowiskowe znalazły się w tragicznej sytuacji finansowej, niektóre z nich stoją na skraju bankructwa.

Zmiana podległości z Ministerstwa Zdrowia i Opieki Społecznej na Ministerstwo Skarbu Państwa źle wpłynęła na sprawy ekonomiczne uzdrowisk. Resort zdrowia był organem założycielskim dla przedsiębiorstw uzdrowiskowych i jednocześnie organizatorem lecznictwa uzdrowiskowego. Komercjalizacja państwowych przedsiębiorstw uzdrowiskowych nie stworzyła im szansy poprawy trudnej sytuacji finansowej, wręcz przeciwnie, znacznie wzrosły koszty nadzoru związane między innymi z wypłacaniem co miesiąc członkom rad nadzorczych znacznych, jak na warunki ekonomiczne i płacowe uzdrowisk, wynagrodzeń. Kwoty te mogły być przeznaczone na inne, bardziej niezbędne potrzeby lecznictwa uzdrowiskowego. Dodając do tego fakt, że na ogół członkowie rad nadzorczych, pochodzący z zewnątrz, nie znają problematyki uzdrowiskowej, oraz niespełnianie oczekiwań co do pomocy i nadzoru w zakresie restrukturyzacji spółek, można wysnuć wniosek, iż rady nadzorcze w jednoosobowych spółkach skarbu państwa są zbędne, a nadzór powinien być sprawowany przez kompetentnych pracowników Ministerstwa Skarbu Państwa.

Reforma ubezpieczeń zdrowotnych nie była do końca przemyślana i wprowadziła chaos w całej służbie zdrowia. Przyczyniła się, co widać wyraźnie, do przedwczesnej śmierci wielu osób. Dzienniki telewizyjne codziennie o tym alarmują.

Ministerstwo zmusiło uzdrowiska do zarejestrowania działalności leczniczej jako niepubliczne zakłady opieki zdrowotnej, co wyłączyło je z rządowego programu osłonowego restrukturyzacji w zakładach publicznych.

W wyniku reformy ubezpieczeń zdrowotnych utworzono kasy chorych jako jednostki monopolistyczne, dyktujące warunki kontraktu. Ustalają one ceny osobodnia, nie uwzględniając całości kosztów leczenia. Umowy zawierane z kasami chorych nie powodują konsekwencji dla kas chorych, które nie tylko nie zawierają kontraktów na wszystkie usługi lecznictwa uzdrowiskowego, lecz także nie realizują nawet już zawartych kontraktów i narażają uzdrowiska na ogromne straty, co między innymi prowadzi do upadłości tychże uzdrowisk.

Władze Krajowego Związku Zawodowego Uzdrowisk Polskich, zwracając uwagę na niektóre tylko nieprawidłowości powstałe w wyniku wprowadzenia reformy służby zdrowia i komercjalizacji przedsiębiorstw uzdrowiskowych, wskazują na agonalną sytuację spółek uzdrowiskowych i domagają się podjęcia odpowiednich decyzji, które pozwoliłyby na ratowanie lecznictwa uzdrowiskowego.

Zwracam się z tym apelem do prezesa Rady Ministrów. Dziękuję. (Oklaski).

Wicemarszałek Andrzej Chronowski:

Okazało się, że mamy następnego mówcę.

Pan senator Chróścikowski, proszę bardzo.

Senator Jerzy Chróścikowski:

Panie Marszałku! Panie i Panowie Senatorowie!

Oświadczenie swoje kieruję do pana Jerzego Buzka, prezesa Rady Ministrów.

W związku ze skargą, jaką w moim biurze złożyła pani Wioletta Gaca, na odpowiedź udzieloną przez Kancelarię Prezesa Rady Ministrów, Departament Skarg i Odwołań, numer pisma S-57/3453/00/Le, na jej pismo w sprawie problemów związanych z drastycznym ograniczeniem kontraktacji tytoniu przez koncerny tytoniowe, proszę o ponowne zajęcie stanowiska w tej sprawie i w sprawie wielu innych plantatorów tytoniu, którzy zwrócili się do pana premiera.

Z treści wyżej wymienionej odpowiedzi wynika, że nie potraktowano z należytą powagą problemów plantatorów tytoniu. Rolnicy oczekiwali rzetelnego podejścia ze strony rządu i pana premiera do sprawy ogromnego zmniejszenia kontraktacji tytoniu na Lubelszczyźnie.

W trakcie przeprowadzonej prywatyzacji przemysłu tytoniowego nie zadbano w prawidłowy sposób o interes plantatorów, zabrakło prawnoinstrumentalnych rozwiązań w tej dziedzinie, odpowiednich pakietów plantatorskich. Zabrakło również odpowiedniej ochrony granic przed importem tytoniu z zagranicy. Plantatorzy mają świadomość tych błędów i oczekują przedstawienia konkretnych sposobów rozwiązania ich problemów. W tej sytuacji odsyłanie ich po środki z opieki społecznej świadczy o bardzo zdawkowym i powierzchownym potraktowaniu spraw kilku tysięcy plantatorów tytoniu i ich rodzin. Ci ludzie tracą często jedyne źródło utrzymania, w dodatku w ośrodkach pomocy społecznej permanentnie brakuje pieniędzy. Wątpliwe jest więc, aby znalazły się dla plantatorów.

Czy w związku z tą sytuacją rząd zakłada zwiększenie środków dla pomocy społecznej?

Oczekuję, że pan premier z należytą powagą potraktuje problemy plantatorów tytoniu. Dziękuję.

Wicemarszałek Andrzej Chronowski:

Dziękuję.

Swoje oświadczenia złożyli do protokołu: pan marszałek Rzemykowski, pan senator Kruszewski - dwa oświadczenia, pani senator Elżbieta Płonka, pan senator Antoszewski.*

Proszę senatora sekretarza o odczytanie komunikatów. Nie mamy komunikatów.

Informuję, że protokół pięćdziesiątego siódmego posiedzenia Senatu Rzeczypospolitej Polskiej czwartej kadencji, zgodnie z art. 39 ust. 3 Regulaminu Senatu, będzie udostępniony senatorom w terminie trzydziestu dni po posiedzeniu Senatu w Biurze Prac Senackich, pokój nr 253.

Zamykam pięćdziesiąte siódme posiedzenie Senatu Rzeczypospolitej Polskiej czwartej kadencji.

(Wicemarszałek trzykrotnie uderza laską marszałkowską).

(Koniec posiedzenia o godzinie 17 minut 24)