19. posiedzenie Senatu RP, część 2 stenogramu


(Wznowienie posiedzenia o godzinie 10 minut 00)

(Posiedzeniu przewodniczy wicemarszałek Andrzej Chronowski)

Wicemarszałek Andrzej Chronowski:

Panie i Panowie Senatorowie! Proszę o zajmowanie miejsc w sali posiedzeń.

Wznawiam obrady.

Proszę o zamknięcie drzwi. Panie Senatorze, dziękuję.

Powracamy do punktu pierwszego porządku dziennego: stanowisko Senatu w sprawie ustawy o zmianie ustaw - Kodeks rodziny i opiekuńczy, Kodeks postępowania cywilnego, Prawo o aktach stanu cywilnego, ustawy o stosunku Państwa do Kościoła Katolickiego w Rzeczypospolitej Polskiej oraz niektórych innych ustaw.

Przypominam, że w przerwie obrad odbyło się posiedzenie Komisji Praw Człowieka i Praworządności oraz Komisji Ustawodawczej, które ustosunkowały się do wszystkich wniosków przedstawionych w trakcie debaty i przygotowały wspólne sprawozdanie w tej sprawie.

Przypominam też, że debata nad rozpatrywaną ustawą została zakończona i obecnie, zgodnie z art. 45 ust. 3 Regulaminu Senatu mogą zabrać głos jedynie sprawozdawcy i wnioskodawcy.

Proszę sprawozdawcę Komisji Praw Człowieka i Praworządności oraz Komisji Ustawodawczej, pana senatora Stanisława Gogacza, o zabranie głosu i przedstawienie wniosków uzgodnionych na posiedzeniu.

Senator Stanisław Gogacz:

Panie Marszałku! Panie i Panowie Senatorowie!

Połączone komisje: Komisja Ustawodawcza oraz Komisja Praw Człowieka i Praworządności, w trakcie wczorajszego posiedzenia podjęły decyzję o odrzuceniu wszystkich poprawek do ustawy o zmianie ustaw - Kodeks rodzinny i opiekuńczy, Kodeks postępowania cywilnego, Prawo o aktach stanu cywilnego, ustawy o stosunku Państwa do Kościoła Katolickiego w Rzeczypospolitej Polskiej oraz niektórych innych ustaw.

Jeżeli chodzi o poprawkę pierwszą, dotyczącą art. 1 ust. 2, komisja stanęła na stanowisku, że ma ona charakter legislacyjny, techniczny, a nie merytoryczny. W efekcie, wszystkie zgłoszone poprawki zostały odrzucone. Dziękuję bardzo.

Wicemarszałek Andrzej Chronowski:

Dziękuję, Panie Senatorze.

Zabrać głos na ten temat mają prawo: pan senator Adamski, pani senator Bogucka-Skowrońska i pan senator Chrzanowski. Czy ktoś z państwa senatorów chce zabrać głos?

Proszę bardzo, pan senator Adamski.

Senator Jerzy Adamski:

Panie Marszałku! Wysoka Izbo!

Pan senator Gogacz powiedział, że te dwie poprawki, które zgłaszałem - to znaczy czwarta i dziewiąta - mają charakter legislacyjny. Jeżeli my, jako Senat, nie poprawiamy błędów legislacyjnych, to ja się już naprawdę dziwię! Wychodzi na to, że miałem rację, głosując w Zgromadzeniu Narodowym za tym, żeby nie było Senatu. My po prostu stajemy się maszynką do głosowania! Głosujemy nad tym, co nam każe Sejm i marszałek tego Sejmu! Dziękuję.

Wicemarszałek Andrzej Chronowski:

Czy jeszcze ktoś z państwa senatorów chce zabrać głos? Nie.

Jeśli chodzi o wniosek klubu Sojuszu Lewicy Demokratycznej o przerwę w obradach, to chciałbym się do niego przychylić.

Ogłaszam piętnaście minut przerwy.

Po przerwie przystąpimy do głosowania.

(Przerwa w obradach od godziny 10 minut 04 do godziny 10 minut 20)

Wicemarszałek Andrzej Chronowski:

Panie i Panowie Senatorowie! Wznawiam obrady.

Przechodzimy do głosowania w sprawie ustawy o zmianie ustaw - Kodeks rodzinny i opiekuńczy, Kodeks postępowania cywilnego, Prawo o aktach stanu cywilnego, ustawy o stosunku Państwa do Kościoła Katolickiego w Rzeczypospolitej Polskiej oraz niektórych innych ustaw.

Przypominam, że w tej sprawie w trakcie debaty zostały przedstawione następujące wnioski: Komisja Praw Człowieka i Praworządności, Komisja Ustawodawcza oraz senator Anna Bogucka-Skowrońska wnosiły o przyjęcie ustawy bez poprawek; senator Jerzy Adamski przedstawił wniosek o wprowadzenie poprawek do ustawy.

Informuję, że zgodnie z art. 47 ust. 1 Regulaminu Senatu w pierwszej kolejności zostanie przeprowadzone głosowanie nad wnioskiem o przyjęcie ustawy bez poprawek, a następnie, w wypadku odrzucenia tego wniosku, nad przedstawionymi poprawkami, według kolejności przepisów ustawy.

Przystępujemy do głosowania nad wnioskiem komisji oraz pani senator wnioskodawcy o przyjęcie ustawy o zmianie ustaw - Kodeks rodzinny i opiekuńczy, Kodeks postępowania cywilnego, Prawo o aktach stanu cywilnego, ustawy o stosunku Państwa do Kościoła Katolickiego w Rzeczypospolitej Polskiej oraz niektórych innych ustaw bez poprawek.

Proszę o naciśnięcie przycisku obecności.

Kto z państwa senatorów jest za przyjęciem tego wniosku, proszę o naciśnięcie przycisku "za" i podniesienie ręki.

Kto jest przeciwko, proszę o naciśnięcie przycisku "przeciw" i podniesienie ręki.

Kto się wstrzymał od głosu, proszę o naciśnięcie przycisku "wstrzymuję się" i podniesienie ręki.

Jeszcze kilka sekund dla spóźnionych.

Proszę o podanie wyników głosowania.

Na 85 obecnych senatorów 62 głosowało za, 23 - przeciw, nikt nie wstrzymał się od głosu. (Głosowanie nr 1).

Wobec wyników głosowania stwierdzam, że Senat podjął uchwałę w sprawie ustawy o zmianie ustaw - Kodeks rodzinny i opiekuńczy, Kodeks postępowania cywilnego, Prawo o aktach stanu cywilnego, ustawy o stosunku Państwa do Kościoła Katolickiego w Rzeczypospolitej Polskiej oraz niektórych innych ustaw.

Powracamy do punktu drugiego porządku dziennego: stanowisko Senatu w sprawie ustawy zmieniającej ustawę - Przepisy wprowadzające Kodeks karny.

Przypominam, że debata nad rozpatrywaną ustawą została zakończona i obecnie możemy przystąpić do głosowania w sprawie tej ustawy.

Przypominam też, że Komisja Ustawodawcza oraz Komisja Praw Człowieka i Praworządności przedstawiły jednobrzmiące projekty uchwał, w których wnosiły o przyjęcie ustawy bez poprawek. Projekt ten za chwilę zostanie poddany pod głosowanie.

Proszę o naciśnięcie przycisku obecności.

Kto z państwa senatorów jest za przyjęciem przedstawionego przez komisje wniosku, proszę o naciśnięcie przycisku "za" i podniesienie ręki.

Kto jest przeciwko, proszę o naciśnięcie przycisku "przeciw" i podniesienie ręki.

Kto się wstrzymał od głosu, proszę o naciśnięcie przycisku "wstrzymuję się" i podniesienie ręki.

Proszę o podanie wyników głosowania.

Na 87 obecnych senatorów 86 głosowało za, 1 - przeciw. (Głosowanie nr 2).

Wobec wyników głosowania stwierdzam, że Senat podjął uchwałę w sprawie ustawy zmieniającej ustawę - Przepisy wprowadzające Kodeks karny.

Powracamy do punktu trzeciego porządku dziennego: stanowisko Senatu w sprawie ustawy o zmianie ustawy - Kodeks cywilny oraz ustawy - Prawo przewozowe.

Przypominam, że debata nad rozpatrywaną ustawą została zakończona i obecnie możemy przystąpić do głosowania w sprawie tej ustawy.

Przypominam też, że Komisja Ustawodawcza przedstawiła projekt uchwały, w którym wnosiła o przyjęcie ustawy bez poprawek. Projekt ten za chwilę zostanie poddany pod głosowanie.

Proszę o naciśnięcie przycisku obecności.

Kto z państwa senatorów jest za przyjęciem przedstawionego przez komisję projektu uchwały, proszę o naciśnięcie przycisku "za" i podniesienie ręki.

Kto jest przeciwko, proszę o naciśnięcie przycisku "przeciw" i podniesienie ręki.

Kto się wstrzymał od głosu, proszę o naciśnięcie przycisku "wstrzymuję się" i podniesienie ręki.

Proszę o podanie wyników głosowania.

Na 87 obecnych senatorów 85 głosowało za, nikt nie był przeciw, 2 wstrzymało się od głosu. (Głosowanie nr 3).

Wobec wyników głosowania stwierdzam, że Senat podjął uchwałę w sprawie ustawy o zmianie ustawy - Kodeks cywilny oraz ustawy - Prawo przywozowe.

Powracamy do punktu czwartego porządku dziennego: stanowisko Senatu w sprawie ustawy zmieniającej ustawę o zmianie ustawy o ewidencji ludności i dowodach osobistych oraz ustawy o działalności gospodarczej.

Przypominam, że debata nad rozpatrywaną ustawą została zakończona i obecnie możemy przystąpić do głosowania w sprawie tej ustawy.

Przypominam też, że Komisja Praw Człowieka i Praworządności przedstawiła projekt uchwały, w którym wnosiła o przyjęcie ustawy bez poprawek. Projekt ten za chwilę też zostanie poddany pod głosowanie.

Proszę o naciśnięcie przycisku obecności.

Kto z państwa senatorów jest za przyjęciem przedstawionego przez komisję wniosku, proszę o naciśnięcie przycisku "za" i podniesienie ręki.

Kto jest przeciwko, proszę o naciśnięcie przycisku "przeciw" i podniesienie ręki.

Kto się wstrzymał od głosu, proszę o naciśnięcie przycisku "wstrzymuję się" i podniesienie ręki.

Proszę o podanie wyników głosowania.

Na 87 obecnych senatorów 86 głosowało za, 1 nie głosował. (Głosowanie nr 4).

Wobec wyników głosowania stwierdzam, że Senat podjął uchwałę w sprawie ustawy zmieniającej ustawę o zmianie ustawy o ewidencji ludności i dowodach osobistych oraz ustawy o działalności gospodarczej.

Powracamy do punktu piątego porządku dziennego: stanowisko Senatu w sprawie ustawy o zmianie ustawy o systemie oświaty.

Przypominam, że w przerwie w obradach odbyło się posiedzenie Komisji Nauki i Edukacji Narodowej, która ustosunkowała się do wszystkich wniosków przedstawionych w trakcie debaty i przygotowała sprawozdanie w tej sprawie.

Przypominam też, że debata nad rozpatrywaną ustawą została zakończona i obecnie, zgodnie z art. 45 ust. 3 Regulaminu Senatu, mogą zabrać głos jedynie sprawozdawcy i wnioskodawcy.

Proszę o zabranie głosu sprawozdawcę Komisji Nauki i Edukacji Narodowej, pana senatora Jerzego Masłowskiego, i przedstawienie uzgodnionych na posiedzeniu wniosków.

Senator Jerzy Masłowski:

Panie Marszałku! Panie i Panowie Senatorowie!

Komisja Nauki i Edukacji Narodowej rozpatrzyła wnioski zgłoszone podczas debaty i w głosowaniu zdecydowała, że zaproponuje Wysokiej Izbie przyjęcie ustawy bez poprawek. Dziękuję bardzo.

Wicemarszałek Andrzej Chronowski:

Dziękuję, Panie Senatorze.

Czy senatorowie wnioskodawcy chcą jeszcze zabrać głos w tej sprawie? Nie widzę zgłoszeń.

W związku z tym przechodzimy do głosowania w sprawie ustawy o zmianie ustawy o systemie oświaty.

Przypominam, że w tej sprawie w trakcie debaty przedstawiono następujące wnioski: pani senator Stokarska wnosiła o odrzucenie ustawy; Komisja Nauki i Edukacji Narodowej oraz senator Kopacz wnosili o przyjęcie ustawy bez poprawek; senator Piesiewicz, senator Suchański, senator Sławiński oraz senator Kruszewski przedstawili wnioski o wprowadzenie poprawek do ustawy.

Informuję, że zgodnie z art. 47 ust. 1 Regulaminu Senatu w pierwszej kolejności zostanie przeprowadzone głosowanie nad wnioskiem o odrzucenie ustawy, a następnie, w wypadku odrzucenia tego wniosku, nad wnioskiem o przyjęcie ustawy bez poprawek.

Informuję również, że głosowanie nad przedstawionymi poprawkami zostanie przeprowadzone tylko w wypadku odrzucenia dwóch poprzednich wniosków.

Przystępujemy do głosowania nad wnioskiem pani senator Jadwigi Stokarskiej o odrzucenie ustawy o zmianie ustawy o systemie oświaty.

Proszę o naciśnięcie przycisku obecności.

Kto z państwa senatorów jest za przyjęciem przedstawionego wniosku, proszę o naciśnięcie przycisku "za" i podniesienie ręki.

(Senator Piotr Andrzejewski: Jakiego?) (Wesołość na sali).

Wniosku pani senator Stokarskiej o odrzucenie ustawy.

Kto jest przeciw, proszę o naciśnięcie przycisku "przeciw" i podniesienie ręki.

Kto się wstrzymał od głosowania, proszę onaciśnięcie przycisku "wstrzymuję się" i podniesienie ręki.

Dziękuję. Proszę o podanie wyników głosowania.

Na 87 obecnych senatorów 3 głosowało za, 65 - przeciw, 19 wstrzymało się od głosu. (Głosowanie nr 5).

Wobec odrzucenia wniosku o odrzucenie ustawy przystępujemy do głosowania nad wnioskiem komisji oraz senatora Kopacza o przyjęcie ustawy o zmianie ustawy o systemie oświaty bez poprawek.

Proszę o naciśnięcie przycisku obecności.

Kto z państwa senatorów jest za przyjęciem przedstawionego wniosku, proszę o naciśnięcie przycisku "za" i podniesienie ręki.

Kto jest przeciw, proszę o naciśnięcie przycisku "przeciw" i podniesienie ręki.

Kto się wstrzymał od głosowania, proszę o naciśnięcie przycisku "wstrzymuję się" i podniesienie ręki.

Dziękuję. Proszę o podanie wyników głosowania.

Na 87 obecnych senatorów 54 głosowało za, 14 - przeciw, 19 wstrzymało się od głosu. (Głosowanie nr 6).

Wobec wyników głosowania stwierdzam, że Senat podjął uchwałę w sprawie ustawy o zmianie ustawy o systemie oświaty.

Informuję państwa senatorów, że porządek dzienny dziewiętnastego posiedzenia Senatu został wyczerpany.

Przystępujemy do oświadczeń i wystąpień senatorów poza porządkiem dziennym. (Rozmowy na sali).

Przypominam, że zgodnie z art. 42a ust. 2 Regulaminu Senatu wystąpienie takie nie może trwać dłużej niż pięć minut.

Panie i Panowie Senatorowie! Dwie minuty przerwy technicznej.

(Przerwa od godziny 10 minut 33 do godziny 10 minut 34)

Wicemarszałek Andrzej Chronowski:

Proszę o zabranie głosu pana senatora Jerzego Suchańskiego.

Senator Jerzy Suchański:

Panie Marszałku! Wysoka Izbo!

Pozwolę sobie przedstawić kilka oświadczeń. Pierwsze z nich kieruję do pana wicepremiera Janusza Tomaszewskiego.

Uprzejmie proszę o zbadanie przyczyny opóźnienia dotarcia do urzędu miejskiego w Kielcach listu pana oraz ministra zdrowia i opieki społecznej, dotyczącego wejścia w życie ustawy o powszechnym ubezpieczeniu zdrowotnym. W liście tym zwraca się uwagę na podjęcie przez radę gminy decyzji o przekształceniu zakładów opieki zdrowotnej w zakłady samodzielne. Wyżej wymieniony list został dostarczony przez wojewodę kieleckiego do urzędu miejskiego w Kielcach dopiero 23 czerwca 1998 r., a zatem już po terminie ostatniego, kończącego kadencję posiedzenia rady miejskiej. Uniemożliwiło to zrealizowanie proponowanej czynności, to jest podjęcia uchwał o usamodzielnieniu się zakładów opieki zdrowotnej lub upoważnieniu zarządów do podjęcia stosownych decyzji. W wyniku zaistniałej sytuacji jednostki samorządowe zostały pozbawione równego z jednostkami podległymi wojewodzie startu do skorzystania z dodatkowych środków na restrukturyzację. Uniemożliwiło to wcześniejsze zawarcie umowy z kasą chorych.

Kolejne oświadczenie kieruję do pana ministra zdrowia i opieki społecznej Wojciecha Maksymowicza.

Proszę o wyjaśnienie w sprawie decyzji wojewody kieleckiego z dnia 28 lipca 1998 r. dotyczących powołania Dwuoddziałowego Centrum Pediatrii w budowie oraz podziału Wojewódzkiego Specjalistycznego Szpitala Dziecięcego. Po pierwsze, czy decyzje te są zgodne z celem wprowadzonej reformy administracyjnej? Po drugie, czy są celowe pod względem ekonomicznym? Po trzecie, jakie są powody, że wybudowany pawilon dla szpitala dziecięcego do dziś stoi niezagospodarowany?

Pragnę poinformować pana ministra, że załoga specjalistycznego szpitala dziecięcego weszła w spór z wojewodą, zarzucając mu niekompetencję w sprawach lecznictwa pedriatycznego w Kielcach. Związki zawodowe zamierzają zaostrzyć formę protestu, do strajku włącznie. Proszę o pilnie zajęcie stanowiska w przedmiotowej sprawie.

Trzecie oświadczenie kieruję do pana Jerzego Buzka - prezesa Rady Ministrów Rzeczypospolitej Polskiej.

Z wyjaśnienienia wiceprezesa Rady Ministrów, ministra spraw wewnętrznych i administracji, pana Janusza Tomaszewskiego z dnia 29 lipca 1998 r. wynika jednoznacznie, że uchwała rady miejskiej w Kielcach o nieudzieleniu absolutorium Zarządowi Miasta Kielce, podjęta z istotnym naruszeniem prawa, zachowuje ważność. Wynika z niego również, że wskazanie przez Regionalną Izbę Obrachunkową w Kielcach konieczności ponownego głosowania nad absolutorium nie zawiera sankcji w przypadku niezastosowania się do tego wymogu. Uważam, że rozstrzygnięcie nadzorcze wojewody kieleckiego stwierdzające nieważność uchwał rady miejskiej o odwołaniu Zarządu Miasta pod kierownictwem Bogdana Borkowskiego i powołaniu nowego zarządu pod kierownictwem Jacka Jędrzejkiewicza zostały podjęte z rażącym naruszeniem prawa.

W związku z powyższym proszę o jednoznaczne wyjaśnienie, co stanowiło podstawę ustanowienia przez pana premiera zarządu komisarycznego w Kielcach z dniem 3 sierpnia 1998 r. Rozprawy przed Naczelnym Sądem Administracyjnym - w ośrodku zamiejscowym w Krakowie, ze skargi miasta Kielce na rozstrzygnięcia nadzorcze wojewody kieleckiego - zostały wyznaczone dopiero na dzień 27 sierpnia 1998 r.

W załączeniu przedkładam pismo wicepremiera Janusza Tomaszewskiego.

Ostatnie oświadczenie kieruję również do pana premiera Jerzego Buzka.

Proszę o rozważenie przydatności na stanowisku wojewody kieleckiego pana Ignacego Pardyki. Liczba konfliktów wywołanych w województwie przez arbitralne decyzje o wątpliwej jakości prawnej świadczy o braku przygotowania wyżej wymienionej osoby do pełnienia stanowiska wojewody. W każdej chwili służę argumentami i dowodami na poparcie mojej opinii. Jako senator Sojuszu Lewicy Demokratycznej mam świadomość, że wojewodą może być osoba rekomendowana przez koalicję AWS-Unii Wolności. Sądzę jednak, że gorzej już chyba być nie może.

Moje ostatnie oświadczenie, kierowane na ręce pana Leszka Balcerowicza, pozwalam sobie złożyć do protokołu.* Dotyczy ono sytuacji finansowej w jednostkach energetyki zajmujących się dystrybucją.

W piśmie tym zwracam się do pana premiera o bliższe zainteresowanie się sytuacją finansową przedsiębiorstw sektora elektroenergetycznego w Polsce i podjęcie stosownych decyzji w celu poprawy sytuacji spółek dystrybucyjnych; chodzi tu o zakłady energetyczne. Zakłady te będą miały wynik ujemny za 1998 r., co skutkować będzie dalszym pogorszeniem się sytuacji na rynku remontów i inwestycji. Dziękuję bardzo.

Wicemarszałek Andrzej Chronowski:

Proszę o zabranie głosu pana senatora Kuczyńskiego. Następnym mówcą będzie pan senator Pieniążek.

Senator Józef Kuczyński:

Panie Marszałku! Panie i Panowie Senatorowie!

W tym tygodniu we wtorek, 4 sierpnia, komisja konkursowa powołana przez wojewodę, wybrała kandydata na kuratora oświaty w województwie elbląskim. Konkurs był ogłoszony w związku z rezygnacją z pracy dotychczasowego szefa wojewódzkiej oświaty, jednego z najwyżej ocenianych przez Ministerstwo Edukacji Narodowej kuratorów w całym kraju, ale przymuszonego do odejścia, gdyż był z nadania nieprawomyślnego, to znaczy powołał go minister w czasie sprawowania rządów koalicji SLD-PSL. Nie mam jednak zamiaru tej myśli rozwijać szerzej, gdyż podobne działania przedstawicieli AWS są dobrze wszystkim znane i nawet wśród koalicjantów wywołują kontrowersje i odruchy sprzeciwu z racji powszechności i brutalności tego zjawiska. Wspomniałem o tym jedynie dlatego, by uzasadnić wakat na stanowisku kuratora i zarazem wyrazić zdziwienie oraz sprzeciw.

W sierpniu po ostatecznych decyzjach parlamentu w sprawie nowego podziału administracyjnego kraju i zmianie struktury tej administracji mamy już pełną wiedzę, że za niecałe pięć miesięcy na pewno nie będzie województwa elbląskiego. W związku z tym nie będzie także kuratora wojewódzkiego. Podejmowane są działania, by na ten krótki okres powołać wysoko opłacanego urzędnika, który nim dobrze zapozna się z problematyką swego urzędu, już ten urząd z racji jego likwidacji opuści i to prawdopodobnie z wysokim odszkodowaniem.

Przygotowywana jest reforma systemu oświaty. Mam bardzo krytyczny stosunek do wielu jej założeń i sposobu przygotowania tej reformy, przede wszystkim mam jednak pewność, że bez odpowiednich środków przeznaczonych na ten cel z budżetu i bez dowartościowania nauczycieli, to znaczy bez zapewnienia im wynagrodzenia na miarę ich roli społecznej, ta reforma się nie uda. A jaka jest rzeczywistość w tym zakresie, wszyscy niestety wiemy dobrze. Wiemy też, że środki na oświatę będą nadal bardzo ograniczane, stąd też wydatkowanie każdej złotówki musi być wyjątkowo przemyślane, a oszczędności, szczególnie w administracji oświatowej, maksymalne. W tej sytuacji powołanie obecnie nowego kuratora w Elblągu - niezależnie od tego, czy to się dzieje z urzędniczej bezmyślności, czy też dlatego, by swojemu zapewnić przez cztery miesiące wysokie pobory i godziwą rekompensatę - to, w mojej ocenie, w sposób oburzający i niedopuszczalny zmarnotrawione tak potrzebne oświacie duże środki.

Dlatego też: po pierwsze, apeluję do ministra edukacji narodowej, by z omawianych przed chwilą względów odmówił zatwierdzenia wyniku konkursu przeprowadzonego dnia 4 bieżącego miesiąca w województwie elbląskim. Aktualny wicekurator z dużym sztabem urzędników kuratorium na pewno da sobie radę w spełnianiu zadań w kierowaniu tą placówką jeszcze przez cztery miesiące; po drugie, apeluję, aby minister spraw wewnętrznych i administracji zakazał wojewodom stosowania tego typu praktyk we wszystkich województwach podlegających likwidacji. Dziękuję za uwagę.

Wicemarszałek Andrzej Chronowski:

Dziękuję, Panie Senatorze.

Proszę o zabranie głosu pana senatora Pieniążka. Następnym mówcą będzie pan senator Romaszewski.

Senator Jerzy Pieniążek:

Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Szanowni Pracownicy Obsługi Senatu!

Przedstawię oświadczenie senatorów Sojuszu Lewicy Demokratycznej.

Senatorowie SLD wyrażają swe poparcie dla rolniczych protestów przeciw zgubnej dla polskiego rolnictwa i polskiej racji stanu polityce rządów Akcji Wyborczej Solidarność i Unii Wolności. W sytuacji postępującego wciąż importu zbóż do Polski, braku systemu ochrony polskiego rynku rolno-spożywczego, przeciągającego się wdrożeniem decyzji rządu w sprawie skupu polskiego zboża z tegorocznych zbiorów, poważnego ograniczenia nakładów budżetowych i preferencyjnych kredytów na rolnictwo i rozwój wsi w bieżącym roku, a w efekcie dalszej deprecjacji dochodów rolników i ubożenia polskiej wsi, uważamy, iż to koalicja AWS-Unia Wolności jest odpowiedzialna za:

- konieczność organizacji wielotysięcznych manifestacji rolników w Warszawie;

- wysypywanie importowanego zboża na przejściach granicznych na Wschodzie i południu Polski i związane z tym straty;

- blokady dróg państwowych przez zdesperowanych rolników i związane z tym utrudnienia w ruchu drogowym.

Budzi nasz głęboki protest arogancja rządu III RP wobec wielokrotnych postulatów rolniczych związków zawodowych w stosunku do obecnej polityki rolnej, ignorancja Ministerstwa Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej prezentowana wobec pytań i wniosków senackiej Komisji Rolnictwa i Rozwoju Wsi, obsesyjnie liberalna polityka wolnego handlu na polskim rynku rolno-spożywczym kreowana przez Ministerstwo Finansów.

Ludzie lewicy nie mogą przejść obojętnie obok działań rządu, które niweczą pracę i dokonania wielu pokoleń polskich rolników, szczególnie w sytuacji przygotowań Polski do wejścia do Unii Europejskiej. Działania te godzą bowiem w polską rację stanu, zagrażają niezależnemu bytowi przyszłych pokoleń Polaków.

Senatorowie SLD domagają się zatem:

- po pierwsze, skierowania jeszcze w bieżącym roku na rzecz rolników dodatkowych środków na preferencyjne kredyty oraz zwiększenia nakładów budżetowych na rolnictwo w roku 1999 w stosunku do roku bieżącego;

- po drugie, organizacji nadzwyczajnej debaty Senatu poświęconej polskiemu rolnictwu w obliczu wejścia do Unii Europejskiej;

- po trzecie, pilnej i pełnej realizacji zapowiedzi premiera w sprawie skupu zbóż oraz zahamowania jego importu na polski obszar celny. Dziękuję za uwagę.

Wicemarszałek Andrzej Chronowski:

Proszę o zabranie głosu pana senatora Romaszewskiego. Następnym mówcą będzie pani senator Stokarska.

Senator Zbigniew Romaszewski:

Panie Marszałku! Wysoka Izbo!

Chciałbym nawiązać do dwóch spraw bulwersujących aktualnie opinię publiczną, które toczą się przed sądami bądź przed prokuratorami i których rozstrzygnięcia są tak dalece bulwersujące i tak dalece różne, że powstaje właściwe pytanie, czym jest wymiar sprawiedliwości w Polsce.

Pierwsza sprawa, to sprawa nauczycielki Zofii N. z Sieradza, która - wypełniając odpowiednią ankietę - wpisała niewłaściwy numer NIP, bo nie zrozumiała i na miejsce swojego numeru NIP wpisała numer NIP swojej szkoły. Z tego powodu izba skarbowa wystąpiła do prokuratury. Wyobraźcie sobie państwo, że prokuratura wszczęła w tej sprawie śledztwo, co więcej sprawa została przekazana do sądu rejonowego, który to sąd również nie był w stanie umorzyć sprawy i teraz Zofii N. za źle wpisany NIP grozi kara do 25 tysięcy zł grzywny. Może to wszystko jest... Takie jest uregulowanie ustawy na temat NIP, którą Sejm poprzedniej kadencji przyjął i w zasadzie wszystko jest w państwie prawa - wszystko jest praworządne. Tylko że to nasze państwo zaczyna być wyłącznie państwem prawa, a przestaje być państwem sprawiedliwym. Bo jeżeli ja obserwuję to, co się dzieje w naszym wymiarze sprawiedliwości, to ten przypadek jest przypadkiem całkowicie odbiegającym od funkcjonującej praktyki. Przepraszam bardzo, ale ileż widziałem umorzeń spraw ze względu na ich niewielką szkodę społeczną, w których malwersacje sięgały miliarda, 2 miliardów zł, a prokuratura umarzała te sprawy za niewielkie niebezpieczeństwo czynu. Muszę powiedzieć, że podejmowanie postępowania akurat w sprawie tego, że ktoś przez pomyłkę wpisał niewłaściwy NIP, jest dla mnie rzeczą zupełnie, ale to zupełnie niezrozumiałą.

Na dodatek trzeba jeszcze zauważyć dosyć interesujące stanowisko urzędu skarbowego, w którym zastępca naczelnika Urzędu Skarbowego w Sieradzu powiada: postąpiliśmy zgodnie z przepisami ustawy o zasadach ewidencji i identyfikacji podatników. Natomiast kierownik referatu powiada: nie mieliśmy obowiązku powiadamiać Zofii N., że się pomyliła. Tadeusz Piąstka, kierownik referatu informatyki oraz ewidencji identyfikacji podatników w sieradzkim Urzędzie Skarbowym dodaje: nadaliśmy NIP ponad osiemdziesięciu tysiącom osób i gdyby każdy się mylił, nasza placówka niczym innym by się nie zajmowała. A czym na dobrą sprawę ma zajmować się właściwie ta placówka? Muszę powiedzieć, że w sytuacji zaległości podatkowych, nieściąganych i to zarówno, jeżeli chodzi o podatki od osób fizycznych, jak i w szczególności od prawnych, to widzę dla placówki urzędu skarbowego dużo poważniejsze zajęcia niż zajmowanie się oskarżaniem przed sądem osób, które przez pomyłkę źle wpisały NIP.

Minister finansów powinien zwrócić uwagę na tego rodzaju aroganckie zachowanie wobec obywateli. Nie obywatele są dla urzędu, lecz urząd jest dla obywateli. Do jego obowiązków należy naprawianie przypadkowych pomyłek, a nie obarczanie tego rodzaju sprawami sądów, które i tak są niewydolne; poważne sprawy trwają po kilka lat. Czytając o takiej sprawie, odnosi się wrażenie, że żyje się w jakimś innym kraju. Świadczy to o kompletnym braku kontaktu z rzeczywistością, zarówno urzędu, jak i sądu.

Przed sądem, oprócz tej sprawy o złe wpisanie numeru NIP, toczy się w Opolu sprawa o zbiorowy gwałt na czternastoletniej dziewczynce. O gwałt ze szczególnym okrucieństwem - dziewczynce pocięto twarz. W tej sprawie zapada wyrok. Proszę państwa, sąd dopatrzył się nadzwyczajnych okoliczności łagodzących i oskarżeni dostali wyroki poniżej dwóch lat, w zawieszeniu na lat pięć. Tak wygląda wymiar sprawiedliwości w Polsce. Nie chcę się do końca wypowiadać na ten temat, bo nie widziałem akt. Oczywiście, mogą być nadzwyczajne okoliczności łagodzące. Zestawienie tych dwóch spraw jest jednak na tyle szokujące, że zwracam się do ministra sprawiedliwości, jak również do Krajowej Rady Sądownictwa, o dokładne przyjrzenie się sprawie, czy rzeczywiście występowały tak daleko sięgające okoliczności łagodzące.

Reasumując, proszę ministra finansów o wyjaśnienie zachowania Urzędu Skarbowego w Sieradzu w sprawie nauczycielki, o pouczenie odpowiednich urzędników o ich obowiązkach w stosunku do obywateli, a nie wyłącznie wobec ustawy, oraz o poinformowanie, jakie konsekwencje zostały wyciągnięte w związku z klasyczną bezdusznością. Proszę również ministra sprawiedliwości o wyjaśnienie, dlaczego ta sprawa dotarła aż tak wysoko. Toczy się przed sądem rejonowym. Dlaczego nie mogła zostać umorzona z powodu rzeczywiście nikłej, tym razem, szkodliwości społecznej, w odróżnieniu od tysięcy innych spraw, które są codziennie umarzane przez prokuratury i sądy?

Zwracam się także do ministra sprawiedliwości i Krajowej Rady Sądownictwa o dokładne przyjrzenie się kwestii okoliczności łagodzących w sprawie gwałtu zbiorowego. Dziękuję bardzo.

Wicemarszałek Andrzej Chronowski:

Dziękuję, Panie Senatorze.

Proszę o zabranie głosu panią senator Stokarską. Następnym mówcą będzie pan senator Marczuk.

Senator Jadwiga Stokarska:

Panie Marszałku! Wysoka Izbo!

W związku z gwałtownym nasileniem się w bieżącym tygodniu ataków inspirowanych przez rabina Weissa na krzyż ustawiony na żwirowisku pod płotem hitlerowskiego obozu zagłady, zwracam się w imieniu własnym, mojej rodziny oraz zatroskanych o Boga i ojczyznę Polaków do marszałków Sejmu i Senatu, do prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej, do premiera Rzeczypospolitej Polskiej, do jego ekscelencji księdza prymasa, z apelem o zajęcie jednoznacznego stanowiska w sprawie, która uwłacza pamięci zamordowanych we wspomnianym wyżej obozie katolików, godności katolickiego polskiego narodu i instytucji reprezentujących nasz katolicki naród i nasze katolickie państwo.

Wiara, jaka by była, określa świadomość człowieka, jego tożsamość narodową i wspólnotową. Uderzenie w krzyż, w symbol naszej katolickiej wiary w sercu naszej polskiej ziemi, na grobach zamordowanych za Boga i ojczyznę Polaków, odbieram jako próbę upokorzenia naszego narodu, podważenia suwerenności naszego państwa.

Apeluję z tego miejsca do katolickich Polaków w kraju i za granicą, a także - w obliczu coraz liczniejszych doniesień o prześladowaniu katolików w świecie - do wszystkich katolików w Polsce i poza Polską o wsparcie naszych wysiłków w sprawie zachowania krzyża na grobie świętego Maksymiliana Kolbe. Zwracam się do senatorów o poparcie mojego apelu. Apel ten poparli senatorowie: Marian Jurczyk, Józef Frączek, Adam Glapiński, Lech Feszler, Krzysztof Głuchowski, Jerzy Chróścikowski, Stanisław Gogacz, Jerzy Baranowski, Stanisław Cieśla, Witold Kowalski, Stanisław Marczuk. Apeluję teraz, ponieważ nie miałam możliwości skontaktowania się w tak krótkim czasie z pozostałą grupą senatorów, aby dopisali się do tej listy.

Kolejne oświadczenie kieruję do pana premiera Jerzego Buzka, do pana ministra spraw wewnętrznych, wicepremiera Janusza Tomaszewskiego, do rzecznika praw obywatelskich i marszałków Sejmu i Senatu.

Mieszkańcy gminy Brańszczyk z województwa ostrołęckiego złożyli na moje ręce adresowaną do pana premiera Buzka i popartą kilkuset podpisami interwencję o następującej treści. Cytuję: "Zatrwożeni sytuacją na polskich drogach, gdzie w każdym napotkanym lasku czeka na nas wyzywająco ubrana prostytutka, oferująca nierząd wszystkim przejeżdżającym, wyrażamy stanowczy protest przeciwko łamaniu demokratycznych zasad współżycia społecznego, obrażaniu godności kobiety i matki, sianiu zgorszenia wśród dzieci i młodzieży, rozprzestrzenianiu chorób wenerycznych, wywoływaniu zagrożeń w ruchu komunikacyjnym. Prosimy o szybką interwencję w tej sprawie."

Przytoczone pismo traktuję jako wyraz niepokoju o zdrowie psychiczne, fizyczne i moralne polskich rodzin, wyrażanego nie tylko przez mieszkańców gminy Brańszczyk, ale przez zdecydowaną większość moich rodaków. Rodziny polskie na spotkaniach w terenie i w listach przysyłanych na adres moich biur wyrażają zaniepokojenie niebezpieczeństwem rozsiewu dżumy XX wieku, jaką jest nieuleczalna choroba AIDS. Każdy wie, że dwunastoletniemu dziecku nie wkłada się na plecy pięćdziesięciokilogramowego ciężaru, bo pod nim upadnie. Tym bardziej nie można obarczyć dziecka problemami szczególnie wstydliwymi, związanymi z intymnym życiem ludzi dorosłych, bo skaleczy się trwale jego psychikę i uniemożliwi założenie prawidłowo funkcjonującej rodziny.

Jak informują media, klientami tak zwanych tirówek są dwunasto-, trzynastoletni chłopcy. Demoralizacji podlegają nie tylko dzieci, ale i dorośli. Przykładem tego jest artykuł zamieszczony w trzydziestym numerze "Tygodnika Ostrołęckiego" pod tytułem "E-18. Jagody, grzyby i tirówki". Artykuł dołączam do oświadczenia, do protokołu. Szkoda, że autorka tej publikacji nie podpisała się pod tym artykułem. Z przejęciem uzasadniała prostytucję Bułgarek na terenie E-18, a nie zajęła się naświetleniem przyczyn takiego losu tych biednych bułgarskich dziewcząt. Kto je wyzuł z pracy, z godziwego życia, z godności? Kto przywłaszczył sobie należną im część darów Boga i owoców trudu społeczeństwa bułgarskiego?

Tę refleksję kieruję przy tej okazji do wszystkich gorliwych zwolenników nowego porządku świata, Europy i Polski.

(Wicemarszałek Andrzej Chronowski: Powoli kończymy.)

Wszystkich parlamentarzystów wzywam zaś do solidarności z Polakami w walce o godność we własnym domu. Okazało się w moim województwie, że znalazły się podstawy do ukrócenia precederu powszechnego domu publicznego na polskich drogach i problem ten rozwiązano. Nie rozwiązano go jednak na terenie całego kraju.

Zwracam się o to do pana premiera Buzka i pozostałych instytucji powołanych do ochrony praw obywateli polskich, w imieniu własnym, mojej rodziny i interweniujących mieszkańców - złożyli podpisy, które załączę - a sądzę, że także w imieniu wielu zatroskanych rodzin polskich. Zwracam się również do państwa senatorów o poparcie mojej interwencji. Dziękuję bardzo.

Wicemarszałek Andrzej Chronowski:

Dziękuję.

Proszę o zabranie głosu pana senatora Marczuka. Następnym mówcą będzie pan senator Kowalski.

Senator Stanisław Marczuk:

Panie Marszałku! Panie i Panowie Senatorowie!

Oświadczenie kieruję do ministra rolnictwa i gospodarki żywnościowej.

Aktualnie jest niewielu weterynarzy specjalizujących się w chorobach pszczół. Pszczelarze więc sami byli i są lekarzami swoich pasiek. Najgroźniejszą chorobą pszczół jest warroza, a powszechnym lekiem na nią apiwarol. Dotychczas pszczelarze kupowali ten lek bez recepty, co im odpowiadało, tymczasem zarządzeniem opublikowanym w dzienniku urzędowym ministerstwa rolnictwa, nr 3 poz. 5 z dnia 26 lutego 1998 r., wprowadzono możliwość zakupu tego leku tylko i wyłącznie na receptę.

Ten przepis pszczelarze uważają za niepotrzebnie utrudniający życie. Muszą bowiem tracić czas na wizyty u weterynarzy, których rola ogranicza się wyłącznie do zabiegu formalnego, jakim jest wypisanie recepty. Zatem pszczelarze płacą nie za badanie i diagnozę, ale za receptę i dodatkowo tracą swój drogocenny czas, jeżdżąc do weterynarzy.

W związku z tym pszczelarze proszą o przemyślenie i zmianę tej aktualnie nieżyciowej decyzji ministerstwa rolnictwa. Dziękuję za uwagę.

Wicemarszałek Andrzej Chronowski:

Proszę o zabranie głosu pana senatora Kowalskiego. Następnym mówcą będzie pan senator Chróścikowski.

Senator Witold Kowalski:

Panie Marszałku! Szanowni Państwo!

Swoje oświadczenie kieruję do ministra spraw zagranicznych Bronisława Geremka.

Wnoszę o pilną interwencję pana ministra w związku z nową zapalną sytuacją na granicy państwowej z Ukrainą.

Od dnia 1 sierpnia 1998 r. na Ukrainie wprowadzony został obowiązek ubezpieczania się tylko w firmach ukraińskich. Zatem wjazd na teren polski możliwy jest po wykupieniu tak zwanej zielonej karty ukraińskiej. Jednocześnie nie uznaje się ubezpieczeń polskich firm ubezpieczeniowych, które to ubezpieczenia posiadają obywatele Ukrainy. Automatycznie powoduje to napływ podróżnych ubiegających się o zwrot kosztów wcześniej zawartych ubezpieczeń od firm polskich. Sytuacja ta doprowadza do nierentowności i likwidacji polskich firm obsługujących przejścia graniczne. Z tego powodu może stracić pracę około dwustu czterdziestu osób pracujących na przejściach granicznych pomiędzy Polską a Ukrainą. Firmy te wynajmują pomieszczenia najczęściej u wojewodów, płacąc sowite czynsze. Te czynsze nie wpłyną do budżetu województw.

Wnoszę o interwencję i sprawdzenie, na ile decyzje władz ukraińskich zgodne są z międzynarodowymi umowami. Dziękuję.

Wicemarszałek Andrzej Chronowski:

Dziękuję.

Chcę powiedzieć, że pan senator Żenkiewicz i pan senator Zdrojewski złożyli swoje oświadczenia do protokołu.*

Proszę o zabranie głosu pana senatora Chróścikowskiego. Następnym mówcą będzie pan senator Jarzembowski.

Senator Jerzy Chróścikowski:

Panie Marszałku! Wysoka Izbo!

Swoje oświadczenie kieruję do pana premiera Jerzego Buzka.

Panie Premierze, w dniu dzisiejszym obradowała senacka Komisja Rolnictwa i Rozwoju Wsi. Tematem posiedzenia była sytuacja w skupie i protesty rolników. Uznano za niedopuszczalne, że istnieje taka sytuacja w skupie i imporcie zbóż. Rolnicy mojego województwa, to znaczy województwa zamojskiego, zobowiązali mnie do wystąpienia oraz przedstawienia i złożenia ich postulatów, zgłoszonych podczas protestu 4 sierpnia, na ręce pana wojewody.

Zacytuję jeden z nich, najważniejszy i pierwszy, który dotyczy natychmiastowego wdrożenia przez rząd interwencyjnych zasad na rynku zbóż, gwarantujących skup zbóż w okresie tegorocznych żniw na poziomie nie mniejszym niż w roku ubiegłym i przynajmniej na poziomie cen interwencyjnych, zaplanowanych przez rząd dla związków rolniczych na spotkaniu w dniu 24 lipca bieżącego roku.

Jeśli chodzi o skup zbóż według wyżej wymienionych zasad, to wszystkie podmioty skupowe zawierające umowę z Agencją Rynku Rolnego powinny natychmiast wprowadzić wyrównanie cen od dnia rozpoczęcia skupu. Podmiotom nie stosującym cen minimalnych za skupione zboże, które odpowiada wymaganym normom, powinno zostać cofnięte pozwolenie na prowadzenie skupu. To jest jeden z postulatów. Utrzymywanie, że skup na nowych zasadach będzie obowiązywał od 15 sierpnia, jest nie do przyjęcia przez rolników. Dlatego należy natychmiast wprowadzić zmiany, jeśli chodzi o zasady uznania wykupionego zboża, wcześniej realizując je w umowach zawartych przez agencję po przetargach na określonych zasadach.

Pragnę przypomnieć, że takie procedury były już stosowane w praktyce. Na przykład zaliczano wcześniej kredyty preferencyjne udzielane na zasadach określonych przez Agencję Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa.

Dzisiaj dostałem jeszcze faks z urzędu wojewódzkiego, który pozwolę sobie zacytować. "Uprzejmie informuję pana senatora, że w związku z planowanym uruchomieniem skupu interwencyjnego zbóż z dopłatami Agencji Rynku Rolnego, zainteresowane jednostki skupowe zgłosiły szereg uwag dotyczących technicznego wprowadzenia tej formy. Dotyczy to przede wszystkim obowiązku badania ziarna na rozpływalność glutenu i liczbę opadania. Określenie tych parametrów wymaga posiadania kosztownej i specjalistycznej aparatury. Na terenie naszego województwa tylko nieliczne jednostki skupowe posiadają taki sprzęt, natomiast warunkiem utrzymania dopłaty agencji jest przedłożenie odpowiednich dokumentów skupowych, między innymi umieszczenie na dowodzie dostawy zboża wszystkich wymaganych parametrów jakościowych ziarna, takich jak ilość i rozpływalność glutenu, liczba opadania wilgotności, dotyczących zanieczyszczenia, wyrównania. Taka sytuacja może spowodować, że większość podmiotów skupowych nie będzie mogła uczestniczyć w tej formie skupu interwencyjnego, co może skutkować tym, że te zapowiadane ilości zboża nie będą wykupione od rolników."

Panie Premierze, mam nadzieję, że rząd podejmie szybkie decyzje i podejdzie poważnie do tematu, nawiązując rozmowy ze związkowcami, i że nie dojdzie do protestu rolników 11 sierpnia. Dziękuję bardzo.

Wicemarszałek Andrzej Chronowski:

Proszę o zabranie głosu pana senatora Jarzembowskiego. Następnym mówcą będzie pan senator Głuchowski.

Senator Ryszard Jarzembowski:

Panie Marszałku! Panie i Panowie Senatorowie!

W toku prac legislacyjnych dotyczących ustawy z dnia 18 lipca bieżącego roku o zmianie ustawy o powszechnym ubezpieczeniu zdrowotnym oraz o zmianie niektórych ustaw doszło do zdarzenia wymagającego jednoznacznego wyjaśnienia i oceny. Marszałek Senatu, pan Maciej Płażyński...

(Głos z sali: Sejmu.)

Przepraszam. Marszałek Sejmu, pan Maciej Płażyński, uznał, że jest uprawniony jednoosobowo do dokonania zmian w tekście ustawy uchwalonym przez Sejm. Już w toku prac komisji senackich zajmujących się ustawą, po wskazaniu przez senatorów SLD błędów legislacyjnych w uchwalonym przez Sejm tekście i wniesieniu stosownych poprawek - notabene, jak wiemy, zostały potem odrzucone przez Senat - marszałek Sejmu nadesłał do Senatu pismo, w którym potwierdza fakt zaistnienia takich błędów i informuje, że dokona siedmiu poprawek w tekście ustawy, jaki zostanie przesłany prezydentowi RP do podpisu.

Takie działania budzą podstawowe zastrzeżenia prawne. Ich znaczenie dla samej ustawy będzie musiał ocenić prezydent Aleksander Kwaśniewski podczas podejmowania decyzji o podpisaniu ustawy przesłanej mu w wersji odmiennej od uchwalonej przez Sejm.

Oddzielną sprawą jest ocena legalności postępowania marszałka Sejmu. Według mnie, bez względu na treść wprowadzonych zmian, doszło do naruszenia istotnej zasady. Konstytucja Rzeczypospolitej Polskiej w art. 7 stwierdza jednoznacznie, że organy władzy publicznej działają na podstawie i w granicach prawa. Żaden przepis prawny nie daje marszałkowi Sejmu uprawnienia do zmieniania treści ustawy uchwalonej przez Sejm. Co więcej, w art. 121 ust. 1 nakazuje marszałkowi przekazanie do Senatu ustawy uchwalonej przez Sejm, zaś w art. 122 ust. 1 na marszałka Sejmu nałożony jest obowiązek przesłania jej do prezydenta RP. Również Regulamin Sejmu stanowi, że marszałek Sejmu ma obowiązek przesłania do Senatu tekstu ustawy uchwalonej przez Sejm, po jej potwierdzeniu swoim podpisem.

Tymczasem do prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej, do podpisu, został skierowany tekst, który nie został uchwalony przez Sejm! W tej sytuacji proszę panią marszałek Senatu Alicję Grześkowiak o autorefleksję oraz podjęcie działań należnych drugiej Izbie, jako strażnikowi czystości legislacyjnej stanowionego prawa.

Informuję również, że wczoraj Klub Parlamentarny Sojuszu Lewicy Demokratycznej zwrócił się do Prezydium Sejmu, by w trybie art. 13 pkt 3 Regulaminu Sejmu zajęło stanowisko wobec zaistniałej sytuacji. O tych nieprawidłowościach poinformowaliśmy również prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej. Ponadto sygnalizuję zamiar grupy senatorów zwrócenia się do Trybunału Konstytucyjnego o sprawdzenie zgodności z ustawą zasadniczą. Dziękuję.

Wicemarszałek Andrzej Chronowski:

Proszę o zabranie głosu pana senatora Głuchowskiego. Wszystko wskazuje na to, że jest to ostatni senator, który chce wygłosić oświadczenie.

Senator Krzysztof Głuchowski:

Panie Marszałku! Wysoka Izbo!

Oświadczenie swoje kieruję do pana premiera Janusza Tomaszewskiego.

Nie zgadzam się z określeniem ministra spraw wewnętrznych, który uznał ostatnie wydarzenia na drogach za działania polityczne. Trzeba pamiętać, że akcję tę poparły wszystkie organizacje związkowe działające na wsi, również mające udział w rządzie. Jak się okazuje, jest to jedyny sposób komunikowania się z rządem, gdy zawodzą działania sejmowych i senackich komisji rolnictwa, kiedy zostają zerwane rozmowy przedstawicieli związków z premierem czy rządem.

Apeluję do rządu, żeby dokładnie wsłuchał się w to, co właśnie w tej chwili komunikują mieszkańcy wsi. Wiem, że nie jest to właściwa pora i miejsce na takie manifestacje, ale po zbożu może przyjść czas na buraki, może kiedyś na ziemniaki itd. Zgadzam się, że nie wszyscy na wsi żyją ze zboża, ale wiemy, że worek zboża zawsze był dobrym pieniądzem na wsi. Sytuacja, kiedy rolnicy wysypują ten worek na drogach, świadczy o jego dewaluacji, inflacji. I temu są winne ostatnie działania rządu. Dziękuję bardzo.

Wicemarszałek Andrzej Chronowski:

Dziękuję bardzo, Panie Senatorze.

Panie i Panowie Senatorowie! Chciałbym w tej chwili złożyć wszystkim senatorom serdeczne życzenia dobrego wypoczynku w czasie krótkiej przerwy wakacyjnej. Chciałbym szczególnie podziękować paniom i panom senatorom za wytrwałość na tym ostatnim posiedzeniu przed przerwą wakacyjną.

Informuję, że protokół dziewiętnastego posiedzenia Senatu Rzeczypospolitej Polskiej czwartej kadencji, zgodnie z art. 34 ust. 3 Regulaminu Senatu, będzie udostępniony senatorom w terminie dwudziestu jeden dni po posiedzeniu w Biurze Prac Senackich, pokój nr 253.

Zamykam dziewiętnaste posiedzenie Senatu Rzeczypospolitej Polskiej czwartej kadencji.

(Wicemarszałek trzykrotnie uderza laską marszałkowską)

(Koniec posiedzenia o godzinie 11 minut 13)