9. posiedzenie Senatu RP, przemówienia senatorskie złożone do protokołu


Wypowiedź senatora Ireneusza Michasia
w debacie nad punktem pierwszym porządku dziennego

Rozpatrywana dziś ustawa, stwarzająca mocą tej noweli możliwość tworzenia przez szkoły wyższe filii i wydziałów zamiejscowych, jest w moim przekonaniu nowelizacją cząstkową, by nie powiedzieć: incydentalną. W moim przekonaniu, potrzebna jest gruntowna, kompleksowa nowelizacja ustawy o szkolnictwie wyższym. Proces transformacji toczący się od początku lat dziewięćdziesiątych poczynił zdecydowane postępy. W tym czasie uchwalono ustawę o wyższych szkołach zawodowych. Omawiana nowela, skądinąd potrzebna i słuszna, stoi w pewnej sprzeczności z ustawą o wyższych szkołach zawodowych. Konkretny przykład: gdy młody człowiek będzie miał możliwość wyboru podjęcia studiów w wyższej szkole zawodowej bądź w filii znanej renomowanej uczelni i gdy obie te szkoły znajdować się będą w pobliżu lub w miejscu jego zamieszkania, to jasne jest, że wybierze on wariant drugi. Stąd konieczność skorelowania zapisów w obu tych ustawach.

W ostatnich latach obserwujemy szybko postępujący proces zwiększania autonomii szkół wyższych. Brak możliwości tworzenia zamiejscowych wydziałów, ich filii, był przeszkodą w rozszerzaniu tej autonomii. W tym przypadku nowelizacja ma swoje uzasadnienie.

Chciałbym jednocześnie zwrócić uwagę na następujące sprawy. Otóż możliwość tworzenia wydziałów zamiejscowych i filii nie może w żadnym wypadku oznaczać niższego poziomu kształcenia - musi on być taki sam jak w uczelni macierzystej. I po drugie, tworzone filie i wydziały zamiejscowe uczelni państwowych powinny koncentrować się na studiach stacjonarnych i nie ograniczać ze względów finansowych dostępu młodzieży do studiów. Uważam, że istotą nowelizowanej dziś ustawy jest troska o autonomię szkół wyższych, a nade wszystko - o wyrównywanie szans edukacyjnych.

Będę głosował za przyjęciem tej noweli.

Wypowiedź senatora Ireneusza Michasia
w debacie nad punktem drugim porządku dziennego

Stanowisko w sprawie zmiany ustawy o zmianie ustawy o rachunkowości.

Nowelizacja ustawy zmieniająca ustawę o rachunkowości w części dotyczącej obowiązkowego badania sprawozdań finansowych jest bardzo ważna dla jednostek objętych przepisami tej ustawy, jednostek, których sprawozdania finansowe za 1997 r. winny być bezwzględnie zbadane przez biegłych rewidentów. W proponowanych zmianach wprowadza się obowiązek badania sprawozdań finansowych tak zwanych małych jednostek, czyli tych, które między innymi zatrudniały rocznie średnio pięćdziesiąt osób. Wydaje się, że bardzo ważnym zagadnieniem jest sprawa należytego wykonania tych zadań. O ile wiem, liczba osób uprawnionych do badania sprawozdań finansowych, czyli biegłych rewidentów, to niewiele ponad sześć tysięcy. Firm zaś, które zobowiązane są prowadzić księgi rachunkowe w oparciu o przepisy ustawy o rachunkowości jest ponad półtora miliona. Łatwo policzyć, że na jednego biegłego przypada około dwieście firm. Podkreślić należy również fakt, że w zdecydowanej większości byli dyplomowani biegli księgowi wykonują zawód biegłego rewidenta. W omawianej dziś nowelizacji minister finansów został zobowiązany do określenia w drodze rozporządzenia kwalifikacji, jakie mają posiadać osoby uprawnione do usługowego prowadzenia ksiąg rachunkowych, i wymagań, które mają spełniać. Jest to konieczne, gdyż prawidłowe prowadzenie ksiąg rachunkowych jest ważne zarówno dla właścicieli jednostek, jak i dla budżetu państwa.

Będę głosował za przyjęciem nowelizacji ustawy.