Diariusz Senatu RP, spis treści, poprzedni fragment, następny fragment


Z prac komisji senackich

20 kwietnia 1999 r.

Odbyło się posiedzenie Komisji Rolnictwa i Rozwoju Wsi, poświęcone programowi rolnemu przygotowanemu przez "Hortex" Holding SA.
Założenia kompleksowej strategii restrukturyzacji firmy przedstawił senatorom prezes zarządu Wojciech Mądalski.
Zakłada on specjalizację i konsolidację bazy przetwórczej oraz restruktury
zację zarządzania firmą.
Zakłada się, że w przyszłości jedynie w dwóch zakładach przechowywane, mieszane i pakowane będą mrożonki, z których jeden wysyłać będzie towary do odbiorców w Polsce, a drugi za granicę. Przygotowaniem i pakowaniem soków zajmować s
ię będzie docelowo również jeden zakład. W opinii prezesa, nie spowoduje to zmian w zakresie istniejących powiązań z bazą surowcową, zważywszy że wstępna faza produkcji mrożonek odbywać się będzie nadal we wszystkich zakładach. To samo dotyczyć będzie alokacji produkcji koncentratów z owoców rodzimych, wykorzystywanych do produkcji soków HORTEKSU, jak również sprzedawanych jako przemysłowy produkt finalny.
Wdrażany program oznaczać będzie konieczność dokonania zmian struktury przedsiębiorstwa. Dotyczy to za
równo pionów administracji, zarządzania produkcją, jak i sprzedaży i dystrybucji.
Konsolidacja i specjalizacja produkcji mają służyć zwiększeniu rentowności i konkurencyjności Horteksu oraz usprawnieniu jego funkcjonowania. Wypracowane oszczędności mają być w pełni reinwestowane w programy badawczo-rozwojowe, wspieranie marki, wdrażanie systemów zapewnienia jakości oraz działania marketingowe niezbędne do efektywnego konkurowania na rynku.
Integralnym elementem strategii restrukturyzacji przyjętej przez Hor
tex jest program rolny. O jego założeniach poinformowali senatorów Peter Killick i Michał Trzecieski.
Kluczową rolę w systemie odgrywają grupy producenckie, liczące od kilku do kilkudziesięciu osób. Zgodnie z jego założeniami umowy kontraktacyjne w imieniu
producentów zrzeszonych w każdej z grup będą negocjować i podpisywać wyłonieni liderzy. Nie oznacza to jednak całkowitej rezygnacji z kontraktów indywidualnych.
W opinii autorów programu, system pozwoli nie tylko usprawnić procedury administracyjne, ale p
rzyniesie również wymierne korzyści rolnikom. W ramach tak pomyślanej strategii Hortex zapewni grupom producenckim pomoc i wsparcie w postaci: szkoleń, ułatwiania dostępu do kredytów, doradztwa, dostarczania nasion i środków ochrony roślin, pomocy w zakupie nowoczesnego sprzętu etc.
Po wysłuchaniu informacji przedstawicieli Horteksu senatorowie zapoznali się z opiniami związkowców i plantatorów. W ich opinii, planowana przez Zarząd specjalizacja i konsolidacja zakładów zmierza do likwidacji potencjału prze
twórczego i bazy surowcowej Horteksu. Przemawiają za tym plany zwolnienia około 40% pracowników, ograniczenia produkcji w kilku zakładach tylko do okresu sezonowego oraz demontaż i wywóz urządzeń produkcyjnych z niektórych zakładów.
Związkowcy i plantatorz
y zarzucają również, że sprzedaż udziałów Horteksu bankom zachodnim, którą wyjaśniano koniecznością dokapitalizowania, spowodowała zubożenie spółki. Ich zdaniem, fundusze nowych udziałowców zostały zamrożone w bankach i nie można z nich korzystać.
Skutkie
m tej polityki będzie - według związkowców - ograniczenie, a z czasem nawet zupełna likwidacja produkcji Horteksu w celu przejęcia przez zagranicznych udziałowców rynków zbytu i znaku firmowego.
W opinii Marii Mielcarzewicz - prezes Rolniczej Spółdzielni O
grodniczo-Pszczelarskiej w Środzie Wielkopolskiej, należałoby cofnąć decyzje w dokonanych przekształceniach idących w kierunku zmiany kapitałowej spółki i powstrzymać proces, który zmienia zakłady Horteksu z produkujących na hurtownie importowanej żywności.

* * *

Komisja Gospodarki Narodowej zapoznała się z informacją ministra skarbu państwa na temat aktualnej sytuacji w przemyśle lekkim. Informację przedstawiła Anna Skowrońska-Łuczyńska, sekretarz stanu w Ministerstwie Skarbu Państwa. Było to kolejne, trzecie spotkanie komisji w tej sprawie. Komisja skierowała swoja opinię w sprawie sytuacji w przemyśle lekkim do zainteresowanych resortów i urzędów.

* * *

Podczas wspólnego posiedzenia Komisji Gospodarki Narodowej i Komisji Ochrony Środowiska senatorowie zapoznali się z założeniami polityki transportowej państwa w aspekcie zasady zrównoważonego rozwoju. Informację przedstawił wiceminister transportu i gospodarki morskiej Andrzej Grzelakowski. Stwierdził on, że zaakceptowana w 1995 roku polityka transportowa wymaga wprowadzenia zasadniczych zmian i resort transportu pracuje obecnie nad ich opracowaniem.
Dokument w tej sprawie powinien zostać przedstawiony Komitetowi Ekonomicznemu Rady Ministrów w czerwcu br.
Podczas posiedzenia z koncepcją alternatywnej polityk
i transportowej opracowanej przez Instytut na rzecz Ekorozwoju zapoznał senatorów dr Andrzej Kassenberg.
Stwierdził on, że przyjęta przez rząd polityka transportowa zakłada bardzo szybki wzrost liczby samochodów osobowych w ciągu najbliższych 20 lat i pogłębienie dominacji samochodów ciężarowych nad koleją w przewozach towarowych.
Jak poinformował A. Kassenberg, od 1995 r. w instytucie na rzecz Ekorozwoju prowadzone są prace nad "Alternatywną polityką transportową wg zasad ekorozwoju". W ich ramach wyróżnio
no cztery opcje polityki transportowej:
1) rządową - z pełnym programem budowy autostrad, zamykaniem "nierentownych" linii kolejowych, pełną swobodą dla samochodu w mieście, mało atrakcyjnym miejskim transportem zbiorowym, brakiem zainteresowania dla rower
u i ruchu pieszego,
2) rządową ograniczoną, tzn. bardzo podobną do opcji rządowej, ale z ograniczonym programem budowy autostrad i pewnymi wykluczeniami w centrum miast dla samochodów oraz ze wzrostem atrakcyjności transportu zbiorowego w mieście,
3) prośr
odowiskową - z rezygnacją z programu budowy autostrad, promowaniem rozwoju kolei, bardzo dużymi ograniczeniami dla samochodu w mieście i szeroką ofertą przewozową miejskiego transportu zbiorowego, a także z popieraniem ruchu rowerowego i pieszego,
4) ekoro
zwojową - z rezygnacją z programu budowy autostrad, szerokim promowaniem rozwoju kolei, restrykcjami dla samochodu w mieście i dominantą miejskiego transportu zbiorowego, a także z pełną dostępnością dla ruchu rowerowego i pieszego.

28 kwietnia 1999 r.

Na swym posiedzeniu Komisja Praw Człowieka i Praworządności omawiała problem przestrzegania praw człowieka na Kubie.
W posiedzeniu nie wziął udziału ambasador Kuby w Polsce Alberto Dennys Guzman Perez. W przesłanym komisji liście stwierdził on, że "nie uznaje za stosowne swego uczestnictwa".
Senatorowie zapoznali się z dwoma listami ambasadora dotyczącymi procesu czterech Kubańczyków oskarżonych o "działalność wywrotową i terrorystyczną" oraz materiałami z tego procesu, m.in. z końcową mową oskarżycielską prok
uratora.
Jak stwierdził senator Zbigniew Romaszewski, na 24 stronach przemówienia prokuratora tylko dwa razy pojawia się nazwisko oskarżonego - na pierwszej i ostatniej stronie. Nie są podane jakiekolwiek dowody jego winy, oskarżenie składa się wyłącznie z
ataków na imperialistyczne Stany Zjednoczone. W opinii senatora, mowa oskarżycielska to kopia oskarżeń, jakie stawiali stalinowscy prokuratorzy.
Zdaniem senator Anny Boguckiej-Skowrońskiej, w listach od ambasadora Kuby panuje retoryka pełna nienawiści. "N
azywanie kanaliami ludzi, którzy mają odmienne poglądy, przypomina nam jeszcze bardziej ponurą wersję tego, co sami przeżywaliśmy kilkadziesiąt lat temu" - powiedziała senator.
Ambasador Kuby przesłał też do marszałek Senatu Alicji Grześkowiak 11-stronicow
e pismo wyjaśniające - jego zdaniem - "kim są tak zwani dysydenci i więźniowie sumienia na Kubie". W tym piśmie ambasador Kuby chce, jak sam stwierdza, "ujawnić obecną politykę USA i pokazać brudne i niewiarygodne metody, które są stosowane wobec Kuby, które nieraz są bardzo subtelne, bardzo często złośliwe i godne pogardy, nierzadko grubiańskie i ordynarne, niemal zawsze pozbawione wstydu, nieodmiennie aroganckie i despotyczne".
Ambasador Kuby podkreślił również, że "USA, aby realizować swoje wywrotowe pla
ny na Kubie, opłacają agentów, organizują i finansują grupy, promują liderów, którzy są znani za granicą i zupełnie nieznani w kraju. W czasach brudnej wojny i kryzysu rakietowego wsparły ponad 300 organizacji, aby podkładać bomby, przeprowadzać akty sabotażu i organizować uzbrojone bandy. Dziś USA starają się stworzyć dziesiątki grupek, które wspierają, zagrzewają, promują, ukierunkowują i finansują".
Senator A. Bogucka-Skowrońska wyraziła oburzenie, że tego typu tekst kieruje się do najwyższych władz w Po
lsce . - Te pisma są pogwałceniem wszystkich wartości - stwierdziła senator.
W wyniku dyskusji Komisja Praw Człowieka i Praworządności przyjęła następującą uchwałę:
"Komisja Praw Człowieka i Praworządności Senatu RP na posiedzeniu w dniu 28.04.1999 r. anal
izowała materiały przekazane Marszałkowi Senatu pani prof. Alicji Grześkowiak przez Jego Ekscelencję Ambasadora Kuby Dennysa Guzmana dotyczące procesów politycznych toczących się ostatnio na Kubie.
Zapoznała się również z przyjętą przez Parlament Kubański
ustawą nr 88 z dnia 5.03.1999 r. o ochronie państwa i niepodległości Kuby, a także z przyjętą przez Komisję Praw Człowieka ONZ Rezolucją z dnia 23.04.1999 r.
Komisja wyraża zaniepokojenie sytuacją praw człowieka na Kubie. Rozpatrywane dokumenty kubańskie w
skazują na odejście władz Kuby z linii poszukiwania porozumienia ogólnonarodowego i próbę stabilizacji istniejącej sytuacji przez procesy polityczne i zastraszania społeczeństwa.
Komisja Praw Człowieka i Praworządności w pełni solidaryzuje się z tymi, któr
zy domagają się zapewnienia Narodowi Kubańskiemu podstawowych praw i wolności gwarantowanych w Powszechnej Deklaracji Praw Człowieka.
Komisja Praw Człowieka i Praworządności Senatu RP wyraża poparcie dla stanowiska polskiej delegacji na 55. posiedzeniu Kom
isji Praw Człowieka ONZ. Uważamy, że pryncypialne a równocześnie zrównoważone stanowisko delegacji polskiej zarówno w sprawie Rezolucji Kubańskiej, jak i Chińskiej, zasługuje na uznanie i jest przejawem tych wartości, które stanowią podstawę budowy wolnego, przyjaznego człowiekowi świata.
Komisja Praw Człowieka i Praworządności wyraża ubolewanie z powodu przysłanej przez Jego Ekscelencję Ambasadora Kuby Dennysa Guzmana odmowy uczestnictwa w posiedzeniu Komisji, mimo iż to właśnie On wystąpił z inicjatywą pr
zedstawienia Senatowi problemów przestrzegania praw człowieka na Kubie".
W drugim punkcie porządku dziennego posiedzenia Komisji Praw Człowieka i Praworządności rozpatrzono ustawę o broni i amunicji.
Sejmowa ustawa zaostrza obowiązujące dotychczas przepisy
, uniemożliwia m.in. posiadanie broni osobom poniżej 21 roku życia.
Zgodnie z ustawą policja nadal będzie mogła oceniać, czy składający podanie o broń jest rzeczywiście realnie zagrożony, a jeśli policja uzna, że tak nie jest, może odmówić wydania pozwolen
ia.
W ustawie wprowadzono przepisy przewidujące, że pozwolenie na broń będzie mógł otrzymać obywatel, który pomyślnie przejdzie badania lekarsko-psychologiczne.
Osoba posiadająca broń będzie również zobowiązana co pięć lat poddać się badaniom lekarsko-psyc
hologicznym. Składający wniosek nie może być alkoholikiem ani narkomanem, musi mieć stałe miejsce zameldowania w Polsce.
W ustawie za broń uznano "kije swoim wyglądem przypominające pałki baseballowe".
Wniosek o broń palną, podobnie jak w "starej" ustawie,
musi uzyskać pozytywną ocenę komendanta wojewódzkiego policji, a wniosek o broń pneumatyczną - komendanta powiatowego (dotychczas rejonowego). Ustawa nie przewiduje jednak uzyskiwania pozwoleń na ręczne miotacze gazu.
W ustawie sejmowej przyjęto także zap
is stwierdzający, że aby broń można było uznać za pneumatyczną, musi posiadać lufę gwintowaną. Dzięki tej zmianie za broń nie będą uznane m.in. karabinki do gry w paintball.
Podczas posiedzenia Komisji Praw Człowieka i Praworządności najwięcej kontrowersji
wzbudził brak w ustawie konkretnego zapisu dotyczącego definicji broni.
W opinii przedstawicieli rządu, autorzy projektu ustawy chcieli, aby zapisy ustawy reglamentowały tego typu przedmioty, które w pojęciu społecznym stwarzają największe zagrożenie. Cho
dzi tu przede wszystkim o broń palną.
Senatorowie zwrócili uwagę, że nie istnieje możliwość dokładnego sprecyzowania, co to jest broń, albowiem można do niej zaliczyć zarówno pistolety, jak i dmuchawki na zatrute strzałki, łuki, a nawet bumerangi.
W wyniku
dyskusji senatorowie zgodzili się z argumentami przedstawicieli rządu i zaproponowali wykreślenie z ustawy zapisu zezwalającego na posiadanie bez pozwolenia broni z niegwintowaną lufą. Wcześniej posłowie uchwalili - na wniosek posła Jerzego Dziewulskiego, aby broń można było uznać za pneumatyczną, czyli wymagającą zezwolenia, jeśli posiada ona lufę gwintowaną. Sejm argumentował, że dzięki tej zmianie za broń nie będą uznane m.in. karabinki do gry w paintball.
Senatorowie uznali, że z broni o niegwintowanej
lufie również można zabić. "Znane są takie rodzaje uzbrojenia i znane są także przypadki zabójstw z takiej broni" - stwierdzili senatorowie.
Komisja zaproponowała jednak poprawkę, w której z konieczności uzyskiwania pozwolenia wyłączona będzie broń służąc
a do zabawy w paintball.
Senatorowie uznali również, że osoba, której odebrano pozwolenie na broń, gdyż nosiła ją po użyciu alkoholu lub pod wpływem narkotyków, przez 2 lata nie powinna otrzymać nowego pozwolenia.
W myśl uchwalonej przez Sejm ustawy policj
a mogła, ale nie musiała, odmówić wydania pozwolenia takiej osobie. Senatorowie uznali, że w takim wypadku odmowa powinna być obligatoryjna.
Przewodniczący komisji senator Z. Romaszewski porównał noszenie broni i jazdę samochodem po alkoholu. "W obu wypadk
ach osoba taka może stwarzać zagrożenie" - powiedział.
Ogółem Komisja Praw Człowieka i Praworządności zdecydowała o wprowadzeniu 21 poprawek do ustawy o broni i amunicji. Na sprawozdawcę stanowiska komisji w tej sprawie wybrano senatora Jana Chojnowskiego.

* * *

Komisja Gospodarki Narodowej na swym posiedzeniu rozpatrzyła w trybie pilnym ustawę o zmianie ustawy o łączności. Wniesiona przez Radę Ministrów i uchwalona przez Sejm 23 kwietnia br. ustawa umożliwia bezprzetargowe udzielanie nowej koncesji podmiotom świadczącym usługi w sieciach telefonii komórkowej oraz zniesienie przepisu gwarantującego Skarbowi Państwa większość głosów w spółce Telekomunikacja Polska. Znowelizowana ustawa umożliwi przeprowadzenie II etapu prywatyzacji Telekomunikacji Polskiej SA, tj. sprzedaż od 25 do 25% akcji spółki inwestorowi strategicznemu do końca 1999 roku. Po wysłuchaniu opinii ekspertów i przedstawicieli resortu łączności oraz przeprowadzeniu dyskusji komisja rekomendowała Senatowi przyjęcie ustawy o zmianie ustawy o łączności bez poprawek.

* * *

Komisja Regulaminowa i Spraw Senatorskich rozpatrzyła ustawę o zmianie ustawy o wykonywaniu mandatu posła i senatora. Komisja przyjęła ustawę bez poprawek. Stanowisko komisji przedstawi na posiedzeniu Izby senator Jerzy Cieślak.

W drugim punkcie obrad komisja dokonała analizy oświadczeń senatorów o stanie majątkowym zgodnie z art.35 ust.3 ustawy z dnia 9 maja 1996 r. o wykonywaniu mandatu posła i senatora. Do przeprowadzenia szczegółowej analizy oświadczeń senatorów komisja powołała 4 grudnia 1997 roku zespół w składzie: senator Genowefa Ferenc, senator Paweł Abramski, senator Ireneusz Zarzycki. W wyniku przeprowadzonej analizy komisja stwierdziła, że senatorowie wykonali nałożony ustawą obowiązek złożenia oświadczeń majątkowych. W jednym wypadku senator nie w pełni wypełnił wszystkich druków oświadczeń. W dniu 22 kwietnia br. senator uzupełnił brakujące dane w drukach oświadczeń.

* * *

Na wspólnym posiedzeniu w dniu 28 kwietnia br. komisje: Ustawodawcza, Praw Człowieka i Praworządności oraz Spraw Emigracji i Polaków za Granicą rozpatrzyły inicjatywę ustawodawczą dotyczącą projektu ustawy o zmianie ustawy o wyborze Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej. Po rozpatrzeniu projektu ustawy oraz zgłoszonych do niej poprawek komisje nie przyjęły poprawek senatora Zbigniewa Kulaka zgłoszonych w trakcie debaty. Natomiast wprowadzono dwie poprawki senator Anny Boguckiej-Skowrońskiej do przedstawionego przez wnioskodawców projektu ustawy. Na sprawozdawcę połączonych komisji wyznaczony został senator Piotr Ł.J. Andrzejewski.

29 kwietnia 1999 r.

Podczas wspólnego posiedzenia Komisji Rodziny i Polityki Społecznej oraz Komisji Ustawodawczej rozpatrywano ustawę o zmianie ustaw Kodeks rodzinny i opiekuńczy, Kodeks cywilny, Kodeks postępowania cywilnego oraz niektórych innych ustaw. Nowelizacja sejmowa zmierza do wprowadzenia w polskim ustawodawstwie instytucji separacji małżeńskiej. Zgodnie z nią sąd może orzec separację w przypadku zupełnego rozkładu małżeństwa, tzn. rozkładu więzi duchowej, fizycznej i ekonomicznej. Do zniesienia przez sąd separacji wymagane byłoby zgodne żądanie małżonków.
Orzeczenie separacji nie będzie możliwe, jeżeli wskutek niej miałoby ucierpieć dobro wspólnych małoletnich dzieci.
Jeżeli natomiast małżonkowie nie mają dzieci
i zgodnie żądają separacji - to według nowelizacji - jej orzeczenie odbywałoby się w trybie nieprocesowym.
Jeżeli jeden z małżonków będzie żądał separacji, a drugi rozwodu i żądanie rozwodu będzie uzasadnione, to sąd orzeknie rozwód. Jeżeli natomiast orzec
zenie rozwodu nie jest dopuszczalne, a żądanie separacji jest uzasadnione, sąd orzeknie separację.
W myśli sejmowej nowelizacji, pozostający w separacji małżonek nie może zawrzeć nowego małżeństwa; separowani małżonkowie zobowiązani są do wzajemnej pomocy
oraz nie mogą powrócić do poprzedniego nazwiska. Orzeczenie separacji powoduje również rozdzielność majątkową między małżonkami.
W posiedzeniu wzięli udział przedstawiciele Ministerstwa Sprawiedliwości z wiceministrem Januszem Niemcewiczem oraz poseł spraw
ozdawca Krzysztof Śmieja.
W dyskusji senatorowie Wiesław Chrzanowski, Marian Cichosz i Andrzej Sikora zgłosili propozycje wprowadzenia zmian do rozpatrywanej nowelizacji sejmowej.
W głosowaniu połączone komisje zdecydowały o wprowadzeniu 3 poprawek do usta
wy o zmianie ustaw Kodeks rodzinny i opiekuńczy, Kodeks cywilny, Kodeks postępowania cywilnego oraz niektórych innych ustaw. Stanowisko komisji w tej sprawie przedstawi Izbie senator W. Chrzanowski.

* * *

Odbyło się wspólne posiedzenie Komisji Kultury i Środków Przekazu oraz Komisji Ustawodawczej poświęcone rozpatrzeniu inicjatywy ustawodawczej dotyczącej projektu ustawy o zmianie ustawy o radiofonii i telewizji.
Komisje poparły zaproponowane w nowelizacji zmiany, zmierzające do pozbawienia prezydenta wpływu na odwoływanie Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji oraz umożliwienia ministrowi skarbu odwoływania tych członków rad nadzorczych, których desygnował on na to stanowisko.
W głosowaniu rozpatrywany projekt poparło 6 senatorów, a 3 osoby były przeciw.

***

Na wspólnym posiedzeniu Komisji Obrony Narodowej i Komisji Ustawodawczej rozpatrywano inicjatywę ustawodawczą dotyczącą projektu ustawy o Funduszu Obrony Niepodległości. Byłby on przeznaczony na pomoc w dostosowywaniu obronności Polski do wymogów Sojuszu Północnoatlantyckiego.
Połączone komisje zdecydowały o wprowadzeniu 3 poprawek do rozpatrywanego projektu.
Najważniejsza z nich przewiduje, że premier w drodze rozporządzenia nada statut FON. W projekcie wniesionym przez grupę senatorów pojęcie statutu FON
w ogóle nie istniało.
Projekt ustawy o funduszu przewiduje, że tworzyłyby go "dary, zapisy i spadki". Komisje uznały, że słowo "dary" jest anachroniczne i przegłosowały poprawkę, zmieniającą je na "darowizny".
W opinii wnioskodawców, powołanie FON-NATO pr
zyczyni się do mobilizacji środków pozabudżetowych na cele obronności Polski. Oczekują też, że może to pomóc w urzeczywistnieniu zasady równouprawnienia wszystkich członków NATO.
Wiceminister obrony narodowej Robert Lipka poparł inicjatywę utworzenia fundu
szu. "FON budzi duże zainteresowanie Polonii, a są to bogate środowiska" - powiedział.
W drugim punkcie porządku dziennego posiedzenia senatorowie rozpatrzyli inicjatywę ustawodawczą dotyczącą projektu ustawy o zmianie ustawy o kombatantach oraz niektórych
osobach będących ofiarami represji wojennych oraz okresu powojennego. Zakłada ona przyznanie specjalnych uprawnień osobom biorącym udział w rozminowywaniu Polski po II wojnie światowej.
Połączone komisje zgłosiły do projektu jedną poprawkę.
Wnioskodawcy
proponują uznać za kombatantów żołnierzy i osoby cywilne, które brały udział w operacji rozminowywania Polski w latach 1945-1956.
W opinii prezesa Urzędu ds. Kombatantów i Osób Represjonowanych Jacka Taylora, nowelizacja "popsuje" ustawę o kombatantach. "U
stawa wyraźnie określa ramy czasowe w odniesieniu do kombatantów: obejmuje osoby walczące na polach walki zbrojnej w latach 1939-1945" - powiedział. Dodał, że zasługi saperów wymagają uhonorowania, ale należałoby to uczynić w inny sposób.
Zdaniem J. Taylor
a, przyjęta przez wnioskodawców data uznająca 1956 r. za próg przyznania saperom statusu kombatanta jest "arcysztuczna". "Czym różni się saper rozminowujący pola minowe w 1957 r. od tego z 1956 r.?" - pytał.
W opinii senatora Wiesława Pietrzaka, saperzy bi
orący udział w rozminowywaniu Polski w latach 1945-1956 walczyli tak, jakby byli na wojnie. "Oni po prostu robili to, czego nie zdążyli zrobić w jej trakcie" - powiedział.
O uhonorowanie wysiłku saperów apelował płk Michał Ryziecki, który po wojnie sam był
minerem. Opowiedział historię dwunastu znajomych saperów, którzy pochodzili z jednej miejscowości. W trakcie wojny zginął tylko jeden. Po jej zakończeniu, w trakcie akcji rozminowywania kraju - aż ośmiu.
"Była między nimi umowa, że w razie wypadku sami bę
dą nosić swe trumny na cmentarz. Na koniec zostało ich trzeci i nie mogli wypełnić złożonej obietnicy" - opowiadał płk M. Ryziecki.
Senator Anna Bogucka-Skowrońska stwierdziła, że omawianego problemu należy "dotknąć sumieniem". "Jako prawnik mogłabym wyto
czyć 20 argumentów przeciw nowelizacji, ale na ten problem trzeba spojrzeć nie tylko z prawnego punktu widzenia" - powiedziała senator.


Diariusz Senatu RP, spis treści, poprzedni fragment, następny fragment