Wiceprzewodniczący Stałego Komitetu Ogólnochińskiego Zgromadzenia Przedstawicieli Ludowych Chińskiej Republiki Ludowej Bu He wraz z delegacją z wizytą w Senacie
7 czerwca 2000 r. wizytę w Senacie RP złożył wiceprzewodniczący Stałego Komitetu Ogólnochińskiego Zgromadzenia Przedstawicieli Ludowych Chińskiej Republiki Ludowej Bu He wraz z delegacją. Gościa przyjął wicemarszałek Tadeusz Rzemykowski, któremu towarzyszyli senatorowie: Genowefa Ferenc, Kazimierz Kleina - przewodniczący senackiej Komisji Gospodark
i Narodowej, oraz Zbigniew Romaszewski - przewodniczący senackiej Komisji Praw Człowieka i Praworządności.Wiceprzewodniczący Bu He z satysfakcją podsumował dotychczasowy przebieg wizyty w Polsce delegacji Ogólnochińskiego Zgromadzenia Przedstawicieli Ludowych. Podkreślił, że stosunki między obu krajami układają się dobrze, zwłaszcza w dziedzinie wymiany międzyparlamentarnej. Jak stwierdził, rząd
chiński przywiązuje duże znaczenie do ich wspierania i rozwoju. Zapewnił, że jego kraj podejmuje działania w celu zmiany ujemnego dla Polski bilansu handlowego, zachęcając polskich przedsiębiorców do większej aktywności na rynku chińskim. Wyraził nadzieję, że problem ten będzie stopniowo rozwiązywany.Wicemarszałek T. Rzemykowski wyraził zadowolenie z chińskich deklaracji dotyczących wymiany handlowej i gospodarczej. Zwrócił uwagę, że kolejny impuls wzajemnym stosunkom dałaby wizyta w Polsce najwyższych przedstawicieli chińskiego rządu.
Podczas spotkania zwracano uwagę na konieczność pogłębiania dobrze rozwijającej się współpracy parlamentarnej, wymiany doświadczeń między poszczególnymi komisjami merytorycznymi i zacieśniania kontaktów grup przyjaźni działających w obu parlamentach.
Wiceprzewodniczący Bu He zapewnił, że wysoki przedstawiciel rządu chińskiego złoży wizytę w Polsce w dogodnym dla obu stron terminie. Jak podkreślił, rząd i naród chiński są bardzo przyjacielsko nastawione do naszego kraju. Tę deklarację z dużą satysfakcją przyjął wicemarszałek T. Rzemykowski.
Pytanie senatora Z. Romaszewskiego dotyczyło procesu ratyfikacji, podpisanego kilka lat temu przez Chiny, paktu praw społecznych i
politycznych.Wiceprzewodniczący Ogólnochińskiego Zgromadzenia Przedstawicieli Ludowych stwierdził, że ze względu na rozległość regulowanej tam problematyki ratyfikacja wymaga czasu. Zapewnił, że jego kraj przywiązuje dużą wagę do tego problemu, stoi jednak na stanowisku, iż każde państwo powinno w indywidualny sposób podchodzić do tego zagadnienia. Z powodu niskiej stopy życiowej w Chinach obywatelom trzeba zapewnić przede wszystkim godziwy standard życia. Rząd przestrzega podstawowych praw konstytucyjn
ych i praw mniejszości narodowych.