Diariusz Senatu RP, spis treści, poprzedni fragment, następny fragment
Z prac komisji senackich
Komisji Rolnictwa i Rozwoju Wsi, poświęcone programowi rolnemu przygotowanemu przez "Hortex" Holding SA.* * *
Komisja Gospodarki Narodowej zapoznała się z informacją ministra skarbu państwa na temat aktualnej sytuacji w przemyśle lekkim. Informację przedstawiła Anna Skowrońska-Łuczyńska, sekretarz stanu w Ministerstwie Skarbu Państwa. Było to kolejne, trzecie spotkanie komisji w tej sprawie. Komisja skierowała swoja opinię w sprawie sytuacji w przemyśle lekkim do zainteresowanych resortów i urzędów.
* * *
Podczas wspólnego posiedzenia Komisji Gospodarki Narodowej i Komisji Ochrony Środowiska senatorowie zapoznali się z założeniami polityki transportowej państwa w aspekcie zasady zrównoważonego rozwoju. Informację przedstawił wiceminister transportu i gospodarki morskiej Andrzej Grzelakowski. Stwierdził on, że zaakceptowana w 1995 roku polityka transportowa wymaga wprowadzenia zasadniczych zmian i resort transportu pracuje obecnie nad ich opracowaniem.
Dokument w tej sprawie powinien zostać przedstawiony Komitetowi Ekonomicznemu Rady Ministrów w czerwcu br.
Podczas posiedzenia z koncepcją alternatywnej polityki transportowej opracowanej przez Instytut na rzecz Ekorozwoju zapoznał senatorów dr Andrzej Kassenberg.
Stwierdził on, że przyjęta przez rząd polityka transportowa zakłada bardzo szybki wzrost liczby samochodów osobowych w ciągu najbliższych 20 lat i pogłębienie dominacji samochodów ciężarowych nad koleją w przewozach towarowych.
Jak poinformował A. Kassenberg, od 1995 r. w instytucie na rzecz Ekorozwoju prowadzone są prace nad "Alternatywną polityką transportową wg zasad ekorozwoju". W ich ramach wyróżniono cztery opcje polityki transportowej:
1) rządową - z pełnym programem budowy autostrad, zamykaniem "nierentownych" linii kolejowych, pełną swobodą dla samochodu w mieście, mało atrakcyjnym miejskim transportem zbiorowym, brakiem zainteresowania dla roweru i ruchu pieszego,
2) rządową ograniczoną, tzn. bardzo podobną do opcji rządowej, ale z ograniczonym programem budowy autostrad i pewnymi wykluczeniami w centrum miast dla samochodów oraz ze wzrostem atrakcyjności transportu zbiorowego w mieście,
3) prośrodowiskową - z rezygnacją z programu budowy autostrad, promowaniem rozwoju kolei, bardzo dużymi ograniczeniami dla samochodu w mieście i szeroką ofertą przewozową miejskiego transportu zbiorowego, a także z popieraniem ruchu rowerowego i pieszego,
4) ekorozwojową - z rezygnacją z programu budowy autostrad, szerokim promowaniem rozwoju kolei, restrykcjami dla samochodu w mieście i dominantą miejskiego transportu zbiorowego, a także z pełną dostępnością dla ruchu rowerowego i pieszego.
Na swym posiedzeniu Komisja Praw Człowieka i Praworządności omawiała problem przestrzegania praw człowieka na Kubie.
W posiedzeniu nie wziął udziału ambasador Kuby w Polsce Alberto Dennys Guzman Perez. W przesłanym komisji liście stwierdził on, że "nie uznaje za stosowne swego uczestnictwa".
Senatorowie zapoznali się z dwoma listami ambasadora dotyczącymi procesu czterech Kubańczyków oskarżonych o "działalność wywrotową i terrorystyczną" oraz materiałami z tego procesu, m.in. z końcową mową oskarżycielską prokuratora.
Jak stwierdził senator Zbigniew Romaszewski, na 24 stronach przemówienia prokuratora tylko dwa razy pojawia się nazwisko oskarżonego - na pierwszej i ostatniej stronie. Nie są podane jakiekolwiek dowody jego winy, oskarżenie składa się wyłącznie z ataków na imperialistyczne Stany Zjednoczone. W opinii senatora, mowa oskarżycielska to kopia oskarżeń, jakie stawiali stalinowscy prokuratorzy.
Zdaniem senator Anny Boguckiej-Skowrońskiej, w listach od ambasadora Kuby panuje retoryka pełna nienawiści. "Nazywanie kanaliami ludzi, którzy mają odmienne poglądy, przypomina nam jeszcze bardziej ponurą wersję tego, co sami przeżywaliśmy kilkadziesiąt lat temu" - powiedziała senator.
Ambasador Kuby przesłał też do marszałek Senatu Alicji Grześkowiak 11-stronicowe pismo wyjaśniające - jego zdaniem - "kim są tak zwani dysydenci i więźniowie sumienia na Kubie". W tym piśmie ambasador Kuby chce, jak sam stwierdza, "ujawnić obecną politykę USA i pokazać brudne i niewiarygodne metody, które są stosowane wobec Kuby, które nieraz są bardzo subtelne, bardzo często złośliwe i godne pogardy, nierzadko grubiańskie i ordynarne, niemal zawsze pozbawione wstydu, nieodmiennie aroganckie i despotyczne".
Ambasador Kuby podkreślił również, że "USA, aby realizować swoje wywrotowe plany na Kubie, opłacają agentów, organizują i finansują grupy, promują liderów, którzy są znani za granicą i zupełnie nieznani w kraju. W czasach brudnej wojny i kryzysu rakietowego wsparły ponad 300 organizacji, aby podkładać bomby, przeprowadzać akty sabotażu i organizować uzbrojone bandy. Dziś USA starają się stworzyć dziesiątki grupek, które wspierają, zagrzewają, promują, ukierunkowują i finansują".
Senator A. Bogucka-Skowrońska wyraziła oburzenie, że tego typu tekst kieruje się do najwyższych władz w Polsce . - Te pisma są pogwałceniem wszystkich wartości - stwierdziła senator.
W wyniku dyskusji Komisja Praw Człowieka i Praworządności przyjęła następującą uchwałę:
"Komisja Praw Człowieka i Praworządności Senatu RP na posiedzeniu w dniu 28.04.1999 r. analizowała materiały przekazane Marszałkowi Senatu pani prof. Alicji Grześkowiak przez Jego Ekscelencję Ambasadora Kuby Dennysa Guzmana dotyczące procesów politycznych toczących się ostatnio na Kubie.
Zapoznała się również z przyjętą przez Parlament Kubański ustawą nr 88 z dnia 5.03.1999 r. o ochronie państwa i niepodległości Kuby, a także z przyjętą przez Komisję Praw Człowieka ONZ Rezolucją z dnia 23.04.1999 r.
Komisja wyraża zaniepokojenie sytuacją praw człowieka na Kubie. Rozpatrywane dokumenty kubańskie wskazują na odejście władz Kuby z linii poszukiwania porozumienia ogólnonarodowego i próbę stabilizacji istniejącej sytuacji przez procesy polityczne i zastraszania społeczeństwa.
Komisja Praw Człowieka i Praworządności w pełni solidaryzuje się z tymi, którzy domagają się zapewnienia Narodowi Kubańskiemu podstawowych praw i wolności gwarantowanych w Powszechnej Deklaracji Praw Człowieka.
Komisja Praw Człowieka i Praworządności Senatu RP wyraża poparcie dla stanowiska polskiej delegacji na 55. posiedzeniu Komisji Praw Człowieka ONZ. Uważamy, że pryncypialne a równocześnie zrównoważone stanowisko delegacji polskiej zarówno w sprawie Rezolucji Kubańskiej, jak i Chińskiej, zasługuje na uznanie i jest przejawem tych wartości, które stanowią podstawę budowy wolnego, przyjaznego człowiekowi świata.
Komisja Praw Człowieka i Praworządności wyraża ubolewanie z powodu przysłanej przez Jego Ekscelencję Ambasadora Kuby Dennysa Guzmana odmowy uczestnictwa w posiedzeniu Komisji, mimo iż to właśnie On wystąpił z inicjatywą przedstawienia Senatowi problemów przestrzegania praw człowieka na Kubie".
W drugim punkcie porządku dziennego posiedzenia Komisji Praw Człowieka i Praworządności rozpatrzono ustawę o broni i amunicji.
Sejmowa ustawa zaostrza obowiązujące dotychczas przepisy, uniemożliwia m.in. posiadanie broni osobom poniżej 21 roku życia.
Zgodnie z ustawą policja nadal będzie mogła oceniać, czy składający podanie o broń jest rzeczywiście realnie zagrożony, a jeśli policja uzna, że tak nie jest, może odmówić wydania pozwolenia.
W ustawie wprowadzono przepisy przewidujące, że pozwolenie na broń będzie mógł otrzymać obywatel, który pomyślnie przejdzie badania lekarsko-psychologiczne.
Osoba posiadająca broń będzie również zobowiązana co pięć lat poddać się badaniom lekarsko-psychologicznym. Składający wniosek nie może być alkoholikiem ani narkomanem, musi mieć stałe miejsce zameldowania w Polsce.
W ustawie za broń uznano "kije swoim wyglądem przypominające pałki baseballowe".
Wniosek o broń palną, podobnie jak w "starej" ustawie, musi uzyskać pozytywną ocenę komendanta wojewódzkiego policji, a wniosek o broń pneumatyczną - komendanta powiatowego (dotychczas rejonowego). Ustawa nie przewiduje jednak uzyskiwania pozwoleń na ręczne miotacze gazu.
W ustawie sejmowej przyjęto także zapis stwierdzający, że aby broń można było uznać za pneumatyczną, musi posiadać lufę gwintowaną. Dzięki tej zmianie za broń nie będą uznane m.in. karabinki do gry w paintball.
Podczas posiedzenia Komisji Praw Człowieka i Praworządności najwięcej kontrowersji wzbudził brak w ustawie konkretnego zapisu dotyczącego definicji broni.
W opinii przedstawicieli rządu, autorzy projektu ustawy chcieli, aby zapisy ustawy reglamentowały tego typu przedmioty, które w pojęciu społecznym stwarzają największe zagrożenie. Chodzi tu przede wszystkim o broń palną.
Senatorowie zwrócili uwagę, że nie istnieje możliwość dokładnego sprecyzowania, co to jest broń, albowiem można do niej zaliczyć zarówno pistolety, jak i dmuchawki na zatrute strzałki, łuki, a nawet bumerangi.
W wyniku dyskusji senatorowie zgodzili się z argumentami przedstawicieli rządu i zaproponowali wykreślenie z ustawy zapisu zezwalającego na posiadanie bez pozwolenia broni z niegwintowaną lufą. Wcześniej posłowie uchwalili - na wniosek posła Jerzego Dziewulskiego, aby broń można było uznać za pneumatyczną, czyli wymagającą zezwolenia, jeśli posiada ona lufę gwintowaną. Sejm argumentował, że dzięki tej zmianie za broń nie będą uznane m.in. karabinki do gry w paintball.
Senatorowie uznali, że z broni o niegwintowanej lufie również można zabić. "Znane są takie rodzaje uzbrojenia i znane są także przypadki zabójstw z takiej broni" - stwierdzili senatorowie.
Komisja zaproponowała jednak poprawkę, w której z konieczności uzyskiwania pozwolenia wyłączona będzie broń służąca do zabawy w paintball.
Senatorowie uznali również, że osoba, której odebrano pozwolenie na broń, gdyż nosiła ją po użyciu alkoholu lub pod wpływem narkotyków, przez 2 lata nie powinna otrzymać nowego pozwolenia.
W myśl uchwalonej przez Sejm ustawy policja mogła, ale nie musiała, odmówić wydania pozwolenia takiej osobie. Senatorowie uznali, że w takim wypadku odmowa powinna być obligatoryjna.
Przewodniczący komisji senator Z. Romaszewski porównał noszenie broni i jazdę samochodem po alkoholu. "W obu wypadkach osoba taka może stwarzać zagrożenie" - powiedział.
Ogółem Komisja Praw Człowieka i Praworządności zdecydowała o wprowadzeniu 21 poprawek do ustawy o broni i amunicji. Na sprawozdawcę stanowiska komisji w tej sprawie wybrano senatora Jana Chojnowskiego.
* * *
Komisja Gospodarki Narodowej na swym posiedzeniu rozpatrzyła w trybie pilnym ustawę o zmianie ustawy o łączności. Wniesiona przez Radę Ministrów i uchwalona przez Sejm 23 kwietnia br. ustawa umożliwia bezprzetargowe udzielanie nowej koncesji podmiotom świadczącym usługi w sieciach telefonii komórkowej oraz zniesienie przepisu gwarantującego Skarbowi Państwa większość głosów w spółce Telekomunikacja Polska. Znowelizowana ustawa umożliwi przeprowadzenie II etapu prywatyzacji Telekomunikacji Polskiej SA, tj. sprzedaż od 25 do 25% akcji spółki inwestorowi strategicznemu do końca 1999 roku. Po wysłuchaniu opinii ekspertów i przedstawicieli resortu łączności oraz przeprowadzeniu dyskusji komisja rekomendowała Senatowi przyjęcie ustawy o zmianie ustawy o łączności bez poprawek.
* * *
Komisja Regulaminowa i Spraw Senatorskich rozpatrzyła ustawę o zmianie ustawy o wykonywaniu mandatu posła i senatora. Komisja przyjęła ustawę bez poprawek. Stanowisko komisji przedstawi na posiedzeniu Izby senator Jerzy Cieślak.
W drugim punkcie obrad komisja dokonała analizy oświadczeń senatorów o stanie majątkowym zgodnie z art.35 ust.3 ustawy z dnia 9 maja 1996 r. o wykonywaniu mandatu posła i senatora. Do przeprowadzenia szczegółowej analizy oświadczeń senatorów komisja powołała 4 grudnia 1997 roku zespół w składzie: senator Genowefa Ferenc, senator Paweł Abramski, senator Ireneusz Zarzycki. W wyniku przeprowadzonej analizy komisja stwierdziła, że senatorowie wykonali nałożony ustawą obowiązek złożenia oświadczeń majątkowych
. W jednym wypadku senator nie w pełni wypełnił wszystkich druków oświadczeń. W dniu 22 kwietnia br. senator uzupełnił brakujące dane w drukach oświadczeń.* * *
Na wspólnym posiedzeniu w dniu 28 kwietnia br. komisje: Ustawodawcza, Praw Człowieka i Praworządności oraz Spraw Emigracji i Polaków za Granicą rozpatrzyły inicjatywę ustawodawczą dotyczącą projektu ustawy o zmianie ustawy o wyborze Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej. Po rozpatrzeniu projektu ustawy oraz zgłoszonych do niej poprawek komisje nie przyjęły poprawek senatora Zbigniewa Kulaka zgłoszonych w trakcie debaty. Natomiast wprowadzono dwie poprawki senator Anny Boguckiej-Skowrońskiej do przedstawionego przez wnioskodawców projektu ustawy. Na sprawozdawcę połączonych komisji wyznaczony został senator Piotr Ł.J. Andrzejewski.
Podczas wspólnego posiedzenia Komisji Rodziny i Polityki Społecznej oraz Komisji Ustawodawczej rozpatrywano ustawę o zmianie ustaw Kodeks rodzinny i opiekuńczy, Kodeks cywilny, Kodeks postępowania cywilnego oraz niektórych innych ustaw. Nowelizacja sejmowa zmierza do wprowadzenia w polskim ustawodawstwie instytucji separacji małżeńskiej. Zgodnie z nią sąd może orzec separację w przypadku zupełnego rozkładu małżeństwa, tzn. rozkładu więzi duchowej, fizycznej i ekonomicznej. Do zniesienia przez sąd separacji wymagane byłoby zgodne żądanie małżonków.
Orzeczenie separacji nie będzie możliwe, jeżeli wskutek niej miałoby ucierpieć dobro wspólnych małoletnich dzieci.
Jeżeli natomiast małżonkowie nie mają dzieci i zgodnie żądają separacji - to według nowelizacji - jej orzeczenie odbywałoby się w trybie nieprocesowym.
Jeżeli jeden z małżonków będzie żądał separacji, a drugi rozwodu i żądanie rozwodu będzie uzasadnione, to sąd orzeknie rozwód. Jeżeli natomiast orzeczenie rozwodu nie jest dopuszczalne, a żądanie separacji jest uzasadnione, sąd orzeknie separację.
W myśli sejmowej nowelizacji, pozostający w separacji małżonek nie może zawrzeć nowego małżeństwa; separowani małżonkowie zobowiązani są do wzajemnej pomocy oraz nie mogą powrócić do poprzedniego nazwiska. Orzeczenie separacji powoduje również rozdzielność majątkową między małżonkami.
W posiedzeniu wzięli udział przedstawiciele Ministerstwa Sprawiedliwości z wiceministrem Januszem Niemcewiczem oraz poseł sprawozdawca Krzysztof Śmieja.
W dyskusji senatorowie Wiesław Chrzanowski, Marian Cichosz i Andrzej Sikora zgłosili propozycje wprowadzenia zmian do rozpatrywanej nowelizacji sejmowej.
W głosowaniu połączone komisje zdecydowały o wprowadzeniu 3 poprawek do ustawy o zmianie ustaw Kodeks rodzinny i opiekuńczy, Kodeks cywilny, Kodeks postępowania cywilnego oraz niektórych innych ustaw. Stanowisko komisji w tej sprawie przedstawi Izbie senator W. Chrzanowski.
* * *
Odbyło się wspólne posiedzenie Komisji Kultury i Śr
odków Przekazu oraz Komisji Ustawodawczej poświęcone rozpatrzeniu inicjatywy ustawodawczej dotyczącej projektu ustawy o zmianie ustawy o radiofonii i telewizji.***
Na wspólnym posiedzeniu Komisji Obrony Narodowej i Komisji Ustawodawczej rozpatrywano inicjatywę ustawodawczą dotyczącą projektu ustawy o Funduszu Obrony Niepodległości. Byłby on przeznaczony na pomoc w dostosowywaniu obronności Polski do wymogów Sojuszu Północnoatlantyckiego.
Połączone komisje zdecydowały o wprowadzeniu 3 poprawek do rozpatrywanego projektu.
Najważniejsza z nich przewiduje, że premier w drodze rozporządzenia nada statut FON. W projekcie wniesionym przez grupę senatorów pojęcie statutu FON w ogóle nie istniało.
Projekt ustawy o funduszu przewiduje, że tworzyłyby go "dary, zapisy i spadki". Komisje uznały, że słowo "dary" jest anachroniczne i przegłosowały poprawkę, zmieniającą je na "darowizny".
W opinii wnioskodawców, powołanie FON-NATO przyczyni się do mobilizacji środków pozabudżetowych na cele obronności Polski. Oczekują też, że może to pomóc w urzeczywistnieniu zasady równouprawnienia wszystkich członków NATO.
Wiceminister obrony narodowej Robert Lipka poparł inicjatywę utworzenia funduszu. "FON budzi duże zainteresowanie Polonii, a są to bogate środowiska" - powiedział.
W drugim punkcie porządku dziennego posiedzenia senatorowie rozpatrzyli inicjatywę ustawodawczą dotyczącą projektu ustawy o zmianie ustawy o kombatantach oraz niektórych osobach będących ofiarami represji wojennych oraz okresu powojennego. Zakłada ona przyznanie specjalnych uprawnień osobom biorącym udział w rozminowywaniu Polski po II wojnie światowej.
Połączone komisje zgłosiły do projektu jedną poprawkę.
Wnioskodawcy proponują uznać za kombatantów żołnierzy i osoby cywilne, które brały udział w operacji rozminowywania Polski w latach 1945-1956.
W opinii prezesa Urzędu ds. Kombatantów i Osób Represjonowanych Jacka Taylora, nowelizacja "popsuje" ustawę o kombatantach. "Ustawa wyraźnie określa ramy czasowe w odniesieniu do kombatantów: obejmuje osoby walczące na polach walki zbrojnej w latach 1939-1945" - powiedział. Dodał, że zasługi saperów wymagają uhonorowania, ale należałoby to uczynić w inny sposób.
Zdaniem J. Taylora, przyjęta przez wnioskodawców data uznająca 1956 r. za próg przyznania saperom statusu kombatanta jest "arcysztuczna". "Czym różni się saper rozminowujący pola minowe w 1957 r. od tego z 1956 r.?" - pytał.
W opinii senatora Wiesława Pietrzaka, saperzy biorący udział w rozminowywaniu Polski w latach 1945-1956 walczyli tak, jakby byli na wojnie. "Oni po prostu robili to, czego nie zdążyli zrobić w jej trakcie" - powiedział.
O uhonorowanie wysiłku saperów apelował płk Michał Ryziecki, który po wojnie sam był minerem. Opowiedział historię dwunastu znajomych saperów, którzy pochodzili z jednej miejscowości. W trakcie wojny zginął tylko jeden. Po jej zakończeniu, w trakcie akcji rozminowywania kraju - aż ośmiu.
"Była między nimi umowa, że w razie wypadku sami będą nosić swe trumny na cmentarz. Na koniec zostało ich trzeci i nie mogli wypełnić złożonej obietnicy" - opowiadał płk M. Ryziecki.
Senator Anna Bogucka-Skowrońska stwierdziła, że omawianego problemu należy "dotknąć sumieniem". "Jako prawnik mogłabym wytoczyć 20 argumentów przeciw nowelizacji, ale na ten problem trzeba spojrzeć nie tylko z prawnego punktu widzenia" - powiedziała senator.
Diariusz Senatu RP, spis treści, poprzedni fragment, następny fragment