Diariusz Senatu RP: spis treści, poprzedni fragment


Kronika senacka

1 czerwca br. marszałek Alicja Grześkowiak dokonała uroczystego otwarcia IV Światowego Kongresu Polonii Medycznej. W swoim przemówieniu do uczestników kongresu marszałek zwróciła uwagę na znaczenie misji lekarza w niesieniu pomocy chorym i cierpiącym. "Jestem z państwa dumna, bo pracujecie poza Polską, a ciągle o niej pamiętacie i jesteście solidarni ze swoimi kolegami w kraju" - podkreśliła.

Odbywający się w Warszawie kongres zgromadził wiele lekarskich znakomitości. Kongres zorganizowała Naczelna Izba Lekarska i Federacja Polskich Organizacji Medycznych na Obczyźnie. Zaproszenie do udziału w seminariach przyjęło około pół tysiąca polskich lekarzy pracujących zarówno w kraju, jak i za granicą wschodnią i zachodnią.

Kongres ma służyć wymianie doświadczeń między lekarzami. Podczas trzech dni dyskutować będą m.in. o różnicach w finansowaniu i organizacji systemu ochrony zdrowia w niektórych krajach oraz o postępach w niektórych dziedzinach medycyny (m.in. onkologii, chirurgii, kardiologii).

Światowy Kongres Polonii Medycznej odbywa się po raz czwarty. Wcześniej podobne zjazdy organizowano w latach 1991, 1995 i 1997.

* * *

W dniach 2-4 czerwca br. w Warszawie i Poznaniu odbyły się uroczystości sprowadzenia do Polski prochów Stanisława Mikołajczyka i jego żony Cecylii.

2 czerwca br. w uroczystościach na dziedzińcu warszawskiego Zamku Królewskiego wzięli udział m.in. marszałkowie Sejmu i Senatu Maciej Płażyński i Alicja Grześkowiak, sekretarz stanu w Kancelarii Prezydenta Ryszard Kalisz, prezes PSL Jarosław Kalinowski i wicemarszałek Sejmu Franciszek Stefaniuk, przedstawiciele tego stronnictwa ze sztandarami i weterani Batalionów Chłopskich.

Przemawiając przy trumnie, marszałek M. Płażyński powiedział: "Wróciłeś do Polski, która widzi w tobie cnotę niezłomności i odwagi".

S. Mikołajczyk został odznaczony pośmiertnie przez prezydenta Aleksandra Kwaśniewskiego Krzyżem Wielkim Orderu Odrodzenia Polski.

Po uroczystości na dziedzińcu Zamku Królewskiego trumnę przeniesiono do Sali Rycerskiej, gdzie wystawiono przy niej wartę honorową.

3 czerwca br. w Archikatedrze Warszawskiej prymas Polski kard. Józef Glemp odprawił mszę św. w intencji S. Mikołajczyka. We mszy św. wzięli udział premier Jerzy Buzek, wicemarszałkowie Sejmu i Senatu F. Stefaniuk i Donald Tusk, kierownik Urzędu ds. Kombatantów i Osób Represjonowanych Jacek Taylor, Jerzy Nowak-Jeziorański, przedstawiciele PSL z prezesem J. Kalinowskim.

W homilii prymas powiedział, że żaden trud podjęty w szlachetnym celu nie pozostanie bezowocny. Zaznaczywszy, że nie będzie rozważać działalności politycznej Mikołajczyka, J. Glemp powiedział, że należał on do tych "którzy nie okrywają się chwałą bitew". Słabi nie mają racji militarnych. Pozostaje racja moralna i my z tej racji, o którą Mikołajczyk i inni walczyli wtedy, korzystamy dzisiaj" - mówił ksiądz prymas.

Po mszy trumnę ze szczątkami S. Mikołajczyka uroczyście pożegnano na Placu Zamkowym, gdzie przemówienie wygłosił premier J. Buzek.

4 czerwca br. trumna ze szczątkami S. Mikołajczyka i jego żony spoczęła na Cmentarzu Zasłużonych Wielkopolan w Poznaniu.

* * *

W dniach 5-6 czerwca br. w Warszawie odbyło się XIII posiedzenie Parlamentarnej Komisji Wspólnej Rzeczypospolitej Polskiej i Unii Europejskiej.

Posiedzenie otworzyła marszałek Senatu Alicja Grześkowiak, która witając gości powiedziała:

Uzyskanie pełnego członkostwa w Unii Europejskiej pozostaje niezmiennie podstawowym celem polskiej polityki zagranicznej. Polska zadeklarowała, że wszystkie wymogi członkostwa w Unii Europejskiej spełni do 1 stycznia 2003 r. Jest to zamierzenie bardzo ambitne, którego urzeczywistnienie wymaga wielkiego wysiłku z naszej strony, odrzucenia balastu panującego przez tyle lat ustroju totalitarnego i wyzwolenia się z obecnej we wszystkich dziedzinach życia spuścizny komunizmu. Taki wysiłek stawia nas w czołówce krajów europejskich dokonujących gruntownych reform. Myślę, że ich skala i tempo godne są akceptacji i okazania dobrej woli ze strony Unii Europejskiej.

Trwające obecnie negocjacje z Unią nie są proste. Jednakże poszerzenie Unii tak szybko, jak będzie to możliwe, winno być wspólnym interesem Polski i Unii Europejskiej. Z uwagi na wejście w bardziej zaawansowany, a tym samym trudniejszy etap procesu negocjacyjnego, strona polska przywiązuje szczególną wagę do utrzymania dynamiki negocjacji. Podczas obecnej prezydencji Francji w Unii Europejskiej oczekujemy otwarcia wszystkich obszarów negocjacyjnych. Teraz właśnie powinno dojść do wykrystalizowania ostatecznego pakietu negocjacyjnego.

Polska pragnie przystąpić do Unii skutecznej i solidarnej. Szansę wzmocnienia Unii i zwiększenie efektywności jej funkcjonowania upatrujemy w zmianach instytucjonalnych Unii, będących przedmiotem prac Konferencji Międzyrządowej. Z zadowoleniem przyjęliśmy zaproszenie do konsultacji w sprawach reformy, a także do udziału w posiedzeniu Komisji Instytucjonalnej Parlamentu Europejskiego w dniu 11 lipca br. Mamy nadzieję, że Rada Europejska podejmie w Nicei w grudniu br. decyzję o ostatecznym kształcie reformy Unii Europejskiej oraz że proces ten nie będzie przedstawiany jako powód do odkładania jej rozszerzenia. Niepokojące wydają się natomiast coraz liczniejsze w państwach członkowskich Unii głosy krytyczne wobec planów przyjęcia nowych członków. Uważamy jednak, że procesy ratyfikacji przez obecne państwa członkowskie ustaleń dotyczących wewnętrznej reformy oraz traktatów akcesyjnych mogą przebiegać równolegle.

Integracja z Unią Europejską jest jedyną możliwą i pożądaną konsekwencją 10-letniego procesu przemian społeczno-gospodarczych w Polsce. Większość polskiego społeczeństwa popiera członkostwo naszego kraju w Unii Europejskiej. Aprobata samej idei integracji nie oznacza naturalnie braku wątpliwości i obaw z nią związanych. Postęp negocjacji, w trakcie których konfrontowani jesteśmy z wymogami i oczekiwaniami Unii, stawia przed nami nowe wyzwania. Dyskutuje się zwłaszcza problem konkurencyjności polskiej gospodarki, w szczególności rolnictwa. Wydaje się, że oceny Unii Europejskiej w tej kwestii koncentrują się głównie na naszych niedostatkach, nie podkreślając wielu pozytywnych przemian i gotowości do dokonywania dalszych reform. Jedynie zaufanie i partnerstwo pozwoli negocjatorom na znalezienie płaszczyzny porozumienia. W przyszłości liczyć się będzie przecież nasza wspólna skuteczność i zdolność osiągania rozwiązań satysfakcjonujących obie strony.

Nad kształtem zjednoczonej Europy jak dotąd dominowały w dyskusjach argumenty ekonomiczne i polityczne. Jednak pokojowy zryw "Solidarności", upadek komunizmu, a szczególnie konflikty narodowościowe, uświadomiły Europejczykom, jak ważną rolę odgrywa tożsamość narodowa, kulturowa i religijna. Dziś Wspólna Europa podkreśla, że Unia nie powinna pozostać jedynie instytucją gospodarczą, czy jednolitym organizmem politycznym. Największym bogactwem "naturalnym" Europy jest wspólnota wartości, na których została ona zbudowana, wartości związanych z człowiekiem i demokratycznym państwem. Ich korzenie są w wartościach chrześcijańskich, bo to one wykształciły europejską tożsamość kulturową. Pamiętać należy, że stanowi ona w równej mierze wspólne dziedzictwo Zachodu i Wschodu Europy. Jest różnobarwną mozaiką kultur narodowych. I to jest bogactwo Europy, które szanując - należy w Europie chronić. To więc też jest nasze wspólne zadanie w przyszłym stuleciu zjednoczonej Europy.

W trakcie obrad będą Państwo poruszać wiele szczegółowych problemów, konkretnych i wymiernych, wyrażanych w pieniądzu, bilansie zysków i strat, prognozach ekonomicznych, standardach prawnych. Myślę jednak, że naszym wspólnym celem jest nie tylko ocena stanu zaawansowania gospodarczego czy działania systemów politycznych, ale i uwzględnienie wartości, które nie zależą ani od bogactwa, ani od wielkości państw, lecz są najcenniejszym wytworem ludzkiego ducha, tych, które dały duszę Europie.

Życzę Parlamentarnej Komisji Wspólnej owocnej pracy.

Jak stwierdziła w swoim wystąpieniu Ursula Stenzel, współprzewodnicząca Parlamentarnej Komisji Wspólnej RP i UE, bez Polski poszerzenie UE nie byłoby poszerzeniem.

Austriacka deputowana do Parlamentu Europejskiego powiedziała, że Polska jest najważniejszym krajem w procesie rozszerzania Unii, nie tylko ze względu na swoje rozmiary i wymiar polskich problemów, ale również z uwagi na znaczenie Polski związane z jej położeniem geopolitycznym.

Mówiąc o wahaniach nastrojów i poglądów w sprawie rozszerzania Unii, zarówno w Polsce, jak i w krajach członkowskich UE, U. Stenzel podkreśliła, że mimo to "nie jest już dziś możliwy powrót do myślenia wyłącznie w kategoriach państw narodowych".

Współprzewodniczący PKWRPiUE poseł Tadeusz Mazowiecki stwierdził, że można ostatnio odnieść wrażenie, iż sprawa rozszerzenia schodzi na drugi plan wobec problemu reformy instytucjonalnej Unii.

Chcemy - powiedział - by umożliwiono krajom kandydującym do UE udział w dyskusji nad jej reformą poprzez dostęp do materiałów konferencji międzyrządowej, która się tym zajmuje, oraz możliwość wyrażania stanowiska w sprawie reformy.

Poseł T. Mazowiecki zapewnił partnerów z Parlamentu Europejskiego, że obecny kryzys rządowy w Polsce, niezależnie od tego, jak się zakończy, nie wpłynie na osłabienie naszej woli politycznej integracji z Unią.

Odpowiadając włoskiemu senatorowi Jasiowi Gawrońskiemu, który interesował się, czy kryzys polityczny w Polsce nie wpłynie na jej przygotowania do członkostwa w Unii, minister spraw zagranicznych B. Geremek stwierdził, że obecna sytuacja polskiego rządu wydaje się kryzysowa polskiej opinii publicznej, ale dla Włochów jest to "śmieszny detal". "Uczymy się od naszych starszych braci w demokracji, jak znosić trudne sytuacje" - dodał.

Zdaniem B. Geremka, sprawa integracji z Unią powinna być takim elementem polskiej polityki, który "żadnym wichrom się nie poddaje".

Chcemy być uczestnikami przyszłej debaty o reformie instytucjonalnej UE - oświadczył i poinformował, że w MSZ trwają od dłuższego czasu prace nad projektem stanowiska Polski w tej sprawie. Ten dokument - zapowiedział - będzie przedstawiony polskiemu parlamentowi, a następnie UE. Jak podkreślił minister spraw zagranicznych, jest rzeczą ważną, by nasz głos w sprawie kształtu wspólnoty, do której chcemy wejść, został usłyszany właśnie teraz, gdy podejmowana jest istotna dyskusja w tej sprawie.

My bierzemy na serio - mówił B. Geremek - zapowiedzi Unii, że konferencja międzyrządowa będzie zamknięta do końca tego roku, gdy zakończy się francuskie przewodnictwo UE.

* * *

6 czerwca br., pod patronatem wicemarszałka Donalda Tuska oraz wicemarszałka Sejmu Jana Króla, odbyła się konferencja "Idea równego statusu kobiet i mężczyzn", upamiętniająca rocznicę śmierci prof. Zofii Kuratowskiej - senatora RP, wicemarszałka Senatu, ambasadora RP w Republice Płd Afryki. Konferencję zorganizował Klub Parlamentarny Unii Wolności wspólnie z Grupą Kobiet Też.

Obrady otworzyła poseł Olga Krzyżanowska. Ze wspomnieniem o Z. Kuratowskiej wystąpiła Barbara Lis-Udrzycka.

Podczas konferencji prof. Małgorzata Fuszara omówiła koncepcję i dzieje ustawy o równym statusie kobiet i mężczyzn.

W odbytym panelu "Co zmieniłoby uchwalenie ustawy o równym statusie kobiet i męźczyzn" prof. Zdzisława Janowska naświetliła ten temat w kontekście sytuacji kobiet na rynku pracy, prof. Eleonora Zielińska w odniesieniu do ich sytuacji zdrowotnej i rodzinnej, a prof. Renata Siemińska-Żochowska w kontekście życia publicznego. Panel prowadziła Grażyna Kopińska.

Podsumowania konferencji dokonała poseł Iwona Śledzińska-Katarasińska.

* * *

8 czerwca br. marszałkowie Sejmu i Senatu Maciej Płażyński i Alicja Grześkowiak odsłonili w gmachu Sejmu dwie tablice upamiętniające wizytę Ojca Świętego w parlamencie 11 czerwca ub.r. Tablice poświęcił prymas Polski kard. Józef Glemp.

Podczas uroczystości marszałek A. Grześkowiak powiedziała:

Obchodzimy dzisiaj pierwszą rocznicę wizyty Ojca Świętego w Sejmie i Senacie, która odbyła się 11 czerwca 1999 roku. Odżywają w nas wspomnienia, radosna atmosfera, przypominamy sobie mądre i wzniosłe słowa papieskiego przesłania, ale jednocześnie rodzi się refleksja, potrzeba dokonania rachunku sumienia.

Czy rzeczywiście staraliśmy się postępować zgodnie z przesłaniem Ojca Świętego, w szczególności z jego wezwaniem do odpowiedzialnego korzystania w życiu publicznym z daru odzyskanej wolności i współpracy na rzecz dobra wspólnego? Czy słowa Ojca Świętego wpłynęły na nasz "styl uprawiania polityki czy jakiejkolwiek działalności publicznej, zwłaszcza takiej, która jest sprawowana na mocy społecznego wyboru i zaufania". Czy w działalności politycznej i parlamentarnej przestrzegamy pouczenia papieskiego, że "wykonywanie władzy politycznej, czy to we wspólnocie, czy to w instytucjach reprezentujących państwo, powinno być ofiarną służbą człowiekowi i społeczeństwu, nie zaś szukaniem własnych czy grupowych korzyści z pominięciem dobra wspólnego całego narodu"?

Czy czasem nie poprzestaliśmy tylko na wysłuchaniu papieskiego przesłania, nagrodzenia go gromkimi, ale "pustymi" oklaskami, na czczych obietnicach kierowania się tym przesłaniem w naszej działalności, na odnoszeniu ojcowskich napomnień tylko do innych, nie do siebie?

Taki rachunek sumienia nakazuje nam nie tylko dzisiejsza rocznica, ale Rok Jubileuszowy. Ten rachunek sumienia musi być też związany z postanowieniem poprawy z naszych zaniedbań i rozmijania się słów z czynami.

Niechaj odsłonięte i poświecone dzisiaj tablice upamiętniające wizytę Ojca Świętego Jana Pawła II w Sejmie i Senacie przypominają nam, na co dzień, o obowiązku przestrzegania zasad etycznych także w życiu politycznym, w działalności parlamentarnej.

W imieniu Pana Marszałka Sejmu i własnym dziękuję bardzo wszystkim uczestnikom za udział w dzisiejszej uroczystości, w szczególności naszym dostojnym gościom: Księdzu Prymasowi Polski, Księdzu Nuncjuszowi, Księżom Biskupom i naszym duszpasterzom parlamentarnym.

Dziękuję wszystkim, którzy przyczynili się do ufundowania i wykonania pamiątkowych tablic oraz do zorganizowania okolicznościowej uroczystości.

Mam nadzieję, że co roku, 11 czerwca, Sejm i Senat wracać będą, choćby w symbolicznej formie, do pamiętnej wizyty Ojca Świętego.

Marszałek M. Płażyński podkreślił w swoim wystąpieniu, że przesłanie papieskie o wartościach etycznych w polityce powinno być obecne w działalności polskich polityków.

"Rok temu byliśmy świadkami i uczestnikami wyjątkowego wydarzenia - wizyty Ojca Świętego w Sejmie. W rocznicę chcemy upamiętnić to wyjątkowe wydarzenie odsłaniając tablice przypominające tamte wspaniałe chwile, przypominające nam i przede wszystkim tym, którzy w tym gmachu będą z woli narodu pracować, przesłanie Ojca Świętego" - mówił marszałek Sejmu.

Jak stwierdził, papież przypomniał w parlamencie, że nie można budować prawego państwa bez zakorzenienia w wartościach. "Państwo musi prezentować określony ład, bo inaczej pogrąży się w chaosie. Nie da się budować prawa bez moralności. Papież nie stawia nam wymagań ponad miarę. Nadrzędne wartości i polityka nie pozostają przecież w konflikcie. Polityka bez tych wartości prowadzi do konfliktów i w ostatecznym rachunku do krzywdy człowieka" - powiedział M. Płażyński.

Marszałek Sejmu podkreślił, że Jan Paweł II przeżywa wszystkie "sukcesy i rozczarowania związane z podejmowanymi w Polsce wysiłkami budowania prawego demokratycznego państwa. Przypomniał, że Stolica Apostolska chciałaby widzieć Polskę w Unii Europejskiej i wspiera wysiłki Polski zmierzające w tym kierunku.

Podczas uroczystości prymas Polski kard. Józef Glemp zachęcał parlamentarzystów do "podejmowania trudnych i odpowiedzialnych zadań".

* * *

15 czerwca br., w siedzibie Kancelarii Premiera, odbyło się uroczyste wręczenie nagród laureatom ogólnopolskiego konkursu "Katyń - Golgota Wschodu". W konkursie wzięło udział ponad 7 tys. uczniów, którzy przygotowali prace plastyczne, historyczno-literackie i montaże słowno-muzyczne. Konkurs zorganizowało po raz drugi Ministerstwo Edukacji Narodowej i Sekcja Oświaty NSZZ "Solidarność". Składał się z trzech etapów: szkolnego, wojewódzkiego i ogólnopolskiego.

Podczas uroczystości marszałek Alicja Grześkowiak powiedziała, że niejeden zastanawia się, jaki jest sens we wspominaniu nie tylko chwil chwały w naszej historii, ale i klęsk. "Wspominając ofiary zbrodni katyńskiej chcemy, by to wojsko, poległe nie w boju, ale zamordowane skrytobójczo, uczyło nas bezgranicznej miłości i poświęcenia dla Ojczyzny" - mówiła do laureatów konkursu marszałek Senatu.

Zdaniem kapelana rodzin katyńskich ks. Zdzisława Peszkowskiego, nie chcemy nienawiści i zemsty. "Stajemy pod krzyżem, a to wielkie okrucieństwo nazywamy - Golgotą Wschodu -. Dziękujmy Bogu, że dla prawdy o Katyniu otworzyły się w końcu bramy polskich szkół" - powiedział.

W odczytanym przez szefa Kancelarii Prezesa Rady Ministrów Macieja Musiała liście premier Jerzy Buzek przypomniał, że przeszłość obecna jest tym bardziej, im bardziej nie są zamknięte sprawy przeszłe. "Udział tylu uczniów pokazuje, że pamiętacie i tę pamięć przeniesiecie w dalsze pokolenia" - napisał premier.


Diariusz Senatu RP: spis treści, poprzedni fragment