Diariusz Senatu RP: spis treści, następny fragment, poprzedni fragment
Senat przyjął bez poprawek ustawę o zmianie ustawy o zakładowym funduszu świadczeń socjalnych
Rozpatrywana ustawa została uchwalona przez Sejm na 17. posiedzeniu, 7 maja br. Do Senatu została przekazana 8 maja. Tego samego dnia marszałek Senatu, zgodnie z art. 55 ust. 1 Regulaminu Senatu, skierował ją do Komisji Rodziny i Polityki Społecznej.
Komisja po rozpatrzeniu ustawy przygotowała swoje sprawozdanie w tej sprawie. Przedstawiła je senator Elżbieta Płonka. Senator sprawozdawca wskazała, że rozpatrywana nowelizacja ustawy o zakładowym funduszu świadczeń socjalnych w swej zasadniczej części dotyczy zakładowego funduszu tych świadczeń w sytuacji przejścia zakładu pracy lub jego części na innego pracodawcę. Ta kwestia jest istotna ze względu na przekazywanie środków funduszu, a w rezultacie możliwość realizacji uprawnień pracowników do korzystania z jego środków. Dotychczasowe uregulowania ustawy o zakładowym funduszu świadczeń socjalnych obejmowały jedynie wypadek prywatyzacji bezpośredniej przedsiębiorstwa, polegającej na wniesieniu przedsiębiorstwa do spółki.
Obecna zmiana ustawy ma na celu wprowadzenie przepisów nie budzących wątpliwości i szeroko ujmuje sytuacje związane z procesem zmian własności zakładów pracy, wprowadzając uregulowania dotyczące przejęcia całego zakładu przez pracodawcę mającego obowiązek tworzenia funduszu świadczeń socjalnych, przez pracodawcę nie mającego takiego obowiązku oraz w sytuacji przejęcia jedynie części zakładu pracy. I te zmiany są zapisane w nowelizacji w art. 7 ustawy zasadniczej - zmiana pkt 3 i dodanie pkt: 3a, 3b, 3c. i 3d, które szczegółowo omawiają zapisy tworzenia i przekazywania takiego funduszu. Pozostałe zmiany w ustawie o zakładowym funduszu świadczeń socjalnych mają tylko charakter porządkujący i polegają na jej dostosowaniu do obecnego stanu prawnego w państwie.
Jak stwierdziła senator E. Płonka, Komisja Rodziny i Polityki Społecznej zajmowała się ustawą nowelizującą. Nie mając zastrzeżeń do zapisu przyjętego przez Sejm, postanowiła rekomendować Izbie przyjęcie tej ustawy bez poprawek.
Senat w głosowaniu przychylił się do stanowiska komisji i 88 głosami, przy 1 przeciw, przyjął rozpatrywaną ustawę bez poprawek.
Stanowisko Senatu w sprawie ustawy zmieniającej ustawę o zmianie ustawy - Kodeks pracy oraz o zmianie niektórych ustaw, a także o zmianie ustaw: o zaopatrzeniu emerytalnym pracowników kolejowych i ich rodzin oraz o zatrudnieniu i przeciwdziałaniu bezrobociu
Rozpatrywana ustawa została uchwalona przez Sejm na 17. posiedzeniu, 8 maja br. Do Senatu została przekazana 8 maja. Tego samego dnia marszałek Senatu, zgodnie z art. 55 ust. 1 Regulaminu Senatu, skierował ją do Komisji Rodziny i Polityki Społecznej. Komisja po rozpatrzeniu ustawy przygotowała swoje sprawozdanie w tej sprawie. Przedstawił je senator Dariusz Kłeczek.
Senator sprawozdawca podkreślił, że rozpatrywana nowelizacja ustawy jest związana z tym, iż zbliża się data utraty mocy obowiązujących przepisów pracowniczych, wydanych na podstawie art. 298 Kodeksu pracy, które tracą moc 2 czerwca br., a dla niektórych grup pracowniczych nie zostały zakończone niezbędne prace legislacyjne. Nadal trwają prace związane z procedurą zawierania układów zbiorowych, a jednocześnie nie zakończono prac zmierzających do objęcia tych grup regulacją o randze ustawy.
Senator wskazał, że omawiany projekt ustawy przedłuża do 30 września 1999 r. obowiązywanie niektórych branżowych pragmatyk pracowniczych, co umożliwi zakończenie negocjacji nad układami zbiorowymi pracy lub ewentualne przeniesienie niektórych rozwiązań do aktów ustawowych. Żadna z tych pragmatyk nie może obowiązywać dłużej niż do 30 września 1999 r. ze względu na to, że z upływem dwóch lat od wejścia w życie nowej konstytucji przepis art. 298 Kodeksu pracy i wydane na jego podstawie przepisy wykonawcze będą naruszały porządek konstytucyjny w zakresie źródeł prawa. Dlatego przed nadejściem tego terminu powinien być skreślony art. 298 Kodeksu pracy.
Jak poinformował senator sprawozdawca, Komisja Rodziny i Polityki Społecznej, po krótkiej dyskusji, postanowiła rekomendować Izbie przyjęcie rozpatrywanej ustawy bez poprawek.
Senat w głosowaniu przychylił się do stanowiska komisji i 90 głosami, przy 1 przeciw, zdecydował o przyjęciu rozpatrywanej ustawy bez poprawek.
Senat przyjął bez poprawek ustawę o zmianie ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych oraz o zmianie ustawy zmieniającej ustawę o podatku dochodowym od osób fizycznych
Rozpatrywana ustawa została uchwalona przez Sejm na 17. posiedzeniu, 8 maja br. Do Senatu została przekazana 8 maja. Tego samego dnia marszałek Senatu, zgodnie z art. 55 ust. 1 Regulaminu Senatu, skierował ją do Komisji Gospodarki Narodowej. Komisja, po rozpatrzeniu ustawy, przygotowała swoje sprawozdanie w tej sprawie. Sprawozdanie komisji przedstawił senator Marek Waszkowiak. Senator wskazał, że ustawa jest konsekwencją dwóch orzeczeń Trybunału Konstytucyjnego z: 25 listopada 1997 r. o
raz z 16 grudnia 1997 r. Pierwsze z tych orzeczeń uznaje za niezgodną z art. 2 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej z 2 kwietnia 1997 r. zmianę zasad odliczania wydatków mieszkaniowych, wprowadzoną ustawą z 21 listopada 1996 r. o zmianie ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych, w zakresie, w jakim zmiana ta dotyczy podatników kontynuujących po 1996 r. rozpoczętą w latach 1992-96 budowę budynku mieszkalnego, jego nadbudowę lub rozbudowę na cele mieszkaniowe, przebudowę strychu, suszarni, przygotowanie innego pomieszczenia na cele mieszkaniowe lub wykończenie lokalu mieszkalnego w nowo wybudowanym budynku mieszkalnym do dnia zasiedlenia tego lokalu. Orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego z 25 listopada 1997 r. zostało zrealizowane w art. 2 rozpatrywanej ustawy, zwłaszcza zaś w jego pkt 3, dodającym ust. 4a.Pozostałe przepisy zawarte w art. 2 nowelizacji wynikają z konieczności określenia limitów odliczeń wydatków mieszkaniowych w sytuacjach, jakie mogą się pojawić w związku z wejściem w życie rozpatrywanej ustawy z uwagi na to, iż limit odliczeń - bez względu na to, czy są to odliczenia od dochodu czy od podatku - przysługuje w pełnym zakresie obowiązywania ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych.
Konsekwencją orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego z 16 grudnia 1997 r. jest art. 1 pkt 1 ustawy, dotyczący obniżenia podatku z tytułu remontu i modernizacji oraz wpłaty na fundusz remontowy wspólnoty mieszkaniowej. Jak zaznaczył senator M. Waszkowiak, ustawa w obowiązującym kształcie pozbawia podatników p
rawa do zmniejszenia podatku, jeżeli w danym roku kwota wydatków poniesionych na wymienione cele nie osiągnęła określonej wysokości. Zgodnie z art. 1 pkt 1 nowelizacji wydatki ponoszone przez podatnika są kumulowane w okresie każdych kolejnych trzech lat, począwszy od roku 1997. Podatek może być zmniejszony o 19% tych wydatków w roku, w którym kwota ta przekroczy ustawowe minimum. Art. 1 pkt 2 znosi obowiązek zmniejszania odliczeń od podatku związanych z wydatkami na remont, modernizacją lub wpłatę na fundusz remontowy wspólnoty mieszkaniowej wynikających z pokrycia tych wydatków niektórymi przychodami zwolnionymi od opodatkowania.Senator sprawozdawca poinformował, iż Komisja Gospodarki Narodowej postanowiła wnieść o przyjęcie rozpatrywanej ustawy bez popraw
ek.Wniosek mniejszości Komisji Gospodarki Narodowej przedstawiła senator Genowefa Ferenc. Jak poinformowała senator, wniosek ten dotyczy rozszerzenia ulgi, a więc niejako rozszerzenia postanowień Trybunału Konstytucyjnego. Chodzi o to, żeby tymi ulgami objąć również wkład budowlany do spółdzielni mieszkaniowej, z wyjątkiem wkładu wynikającego z przekształcenia spółdzielczego lokatorskiego prawa do lokalu na spółdzielcze własnościowe prawo do lokalu, zakup nowo wybudowanego budynku mieszkalnego lub lokalu
mieszkalnego w takim budynku od gmin, a także od osób, które wybudowały ten budynek w ramach wykonywania działalności gospodarczej.W opinii senator sprawozdawcy, przyjęcie nowelizacji w zaproponowanym przez Sejm kształcie spowoduje, że
podzielimy bogate społeczeństwo jeszcze na dwie grupy: na ludzi bardzo bogatych, którzy budują we własnym zakresie, oraz na tych mniej bogatych, którzy wpłacają do spółdzielni mieszkaniowej budującej mieszkania.Ulgi w stosunku do osób, które budują same, powodują znacznie większe obciążenie budżetu państwa niż w wypadku ulg dla osób wpłacających wkład do spółdzielni mieszkaniowej. Jeśli bowiem ktoś wpłaca do spółdzielni, to wiadomo, kiedy mieszkanie będzie oddane. Jest to cykl dwuletni, trzyletni. Wpłaca się najczęściej w ra
tach i konkretnie wiadomo, kiedy mieszkanie będzie oddane do użytku. Z kolei w wypadku osób, które budują same, niejako nie widzimy zakończenia tej budowy. Rozkładając ją w czasie, te osoby mogą zwiększać zakres korzystania z ulg. Dlatego proponuję rozważenie naszego wniosku i przychylenie się do niego, żeby wszyscy ci, którzy zdecydowali się na ten dość trudny krok i budują mieszkania, mogli korzystać z jednakowych ulg.Zgodnie z art. 47 ust. 1 Regulaminu Senatu w pierwszej kolejności przeprowadzono głosowanie nad wnioskiem o przyjęcie ustawy bez poprawek. Opowiedziało się za nim 67 senatorów, 23 było przeciw, a 1 osoba wstrzymała się od głosu.
Senat odrzucił sprawozdanie Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji
z rocznego okresu działalności
Stanowisko Komisji Kultury i Środków Przekazu w sprawie rozpatrywanego sprawozdania przedstawił senator Piotr Ł.J. Andrzejewski, który powiedział m.in.:
Obowiązek oceny funkcjonowania Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji ciąży z mocy ustawy i konstytucji na Senacie. Nie pierwszy raz wypełniamy ten obowiązek. Za każdym razem słyszymy wiele uwag i postulatów krytycznych przy okazji zestawienia funkcjonowania i pojmowania samej roli krajowej rady oraz radiofonii publicznej z rzeczywistością jej funkcjonowania. Po wielokroć, jak sięgniemy do sprawozdań z posiedzeń Senatu i debat nad sprawozdaniami, dominuje w nich motyw optymizmu i wiary w to, że Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji przezwycięży poważne zarzuty, które były niejednokrotnie formułowane. A są one formułowane z różnym natężeniem, w różnych kadencjach parlamentu, bez przerwy. Nie doczekaliśmy się tego aż do dzisiejszego sprawozdania.
Komisja Kultury i Środków Przekazu postanowiła wnieść o odrzucenie sprawozdania Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji z rocznego okresu działalności, a informację o podstawowych problemach radiofonii i telewizji uznać za niewystarczającą.
W opinii komisji, Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji nie w pełnym zakresie, przewidzianym ustawą, realizuje swoje funkcje kontrolne i nadzorcze wobec naruszania prawa przez nadawców zarówno publicznych, jak i komercyjnych. Nie są egzekwowane normy zawarte w art. 18 ustawy o radiofonii i telewizji dotyczące ładu moralno-kulturowego w mediach i szacunku dla odbiorców, ich poglądów i postaw. Ponadto Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji nie realizuje w tym względzie swoich uprawnień prawotwórczych, brak bowiem, mimo pilnej potrzeby społecznej, skutecznego aktu wykonawczego do art. 18 ust. 4, w którym w sposób wyczerpujący regulowano by dostęp dzieci i młodzieży do audycji, które mogą zagrozić ich psychicznemu, uczuciowemu lub fizycznemu rozwojowi. Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji, na podstawie art. 213 ust. 1 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej oraz właściwych przepisów ustawy z 29 grudnia 1992 r. o radiofonii i telewizji, jest obowiązana do szczegółowej kontroli: działalności nadawców (art. 6 ust. 2 pkt 4 i 5, art. 10 ust. 2-5), przestrzegania przez nich norm, o których mowa w art. 21 ust. 2, stosowania procedur interwencyjnych, monitoringu oraz przeciwdziałania zagrożeniom, o których mowa w art. 38 pkt 1 ustawy. Zdaniem komisji Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji wykazuje bierną postawę wobec wykonywania tych obowiązków. Brak jest nadzoru Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji nad reformą strukturalną i finansową w T VP SA.
Zdaniem komisji wbrew intencji ustawodawcy aktualnie działająca Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji doprowadziła do znacznego upolitycznienia Rady Nadzorczej TVP SA i Zarządu TVP SA, co w konsekwencji powoduje jednostronny i niezgodny z odczuciami społecznymi przekaz informacji. W sprawozdaniach Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji brak jest jakichkolwiek odniesień do wyżej przedstawionych zarzutów.
Komisja stwierdziła ponadto brak należytej dbałości o dobro interesu publicznego w działaniach Krajowej Rady, do czego zobowiązuje ją art. 213 ust. 1 konstytucji.
Mniejszość Komisji Kultury i Środków Przekazu przedstawiła wniosek o przyjęcie sprawozdania Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji. Stanowisko mniejszości komisji przedstawiła senator Dorota Kempka. Senator stwierdziła, iż senatorowie Sojuszu Lewicy Demokratycznej uważają, że Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji w swoim obszernym sprawozdaniu przedstawiła bardzo dużo dokumentów i argumentów, że postępuje zgodnie z ustawą, która określa jej zakres obowiązków. Zdaniem mniejszości nie jest prawdą, że Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji nie realizuje uprawnień prawotwórczych, czego dowodem ma być brak aktu wykonywania art. 18 ust. 4. Krajowa Rada przyjęła 21 listopada 1994 r. taki akt, który opracowano pod kierunkiem Jana Szafrańca. Nie jest prawdą, że Krajowa Rada jest z mocy prawa zobowiązana do szczegółowej kontroli działalności nadawców. Artykuł 6 ust. 2 pkt 4 ustawy o radiofonii i telewizji mówi jedynie o sprawowaniu ograniczonych ustawą, okresowych kontroli działalności nadawców. W opinii mniejszości, wymaganie szczegółowej kontroli jest ewidentną manipulacją prawną. Szczegółowa kontrola nadawców nie jest możliwa ze względów finansowych i technicznych.
Senator D. Kempka podkreśliła, że krajowa rada wydała ponad dwieście dziesięć koncesji. Możliwości finansowe w tym względzie określa parlament w ustawie budżetowej. Krajowa rada natomiast, tak jak to wynika ze sprawozdania, prowadzi monitoring programów dotyczących ważnych wydarzeń politycznych i społecznych. W ubiegłym roku przeprowadzono monitoring dotyczący referendum konstytucyjnego, klęski powodzi, wyborów parlamentarnych, wydarzeń w Słupsku. Sprawozdanie pokazuje również, jakie inne działania w tym zakresie podejmuje krajowa rada.
Jak stwierdziła senator sprawozdawca, zarzut, że krajowa rada nie nadzoruje reformy strukturalnej i finansowej Telewizji Polskiej S.A., jest chybiony. Z woli ustawodawcy krajowa rada nie ma żadnych kompetencji pozwalających jej na przejmowanie powinności organów spółki mediów publicznych. Oczekiwanie takie jest więc niezgodne z prawem.
Zdaniem mniejszości komisji nie ma też żadnych dowodów na to, że rzekome upolitycznienie rady nadzorczej i zarządu Telewizji Polskiej SA powoduje jednostronny, niezgodny z odczuciami społecznymi przekaz informacji. Badania wskazują przecież na coś zupełnie innego. To, co się dzieje w telewizji i środkach masowego przekazu, jest odbierane jako promocja działań prawicowych. Większość członków komisji posługuje się niejasnym terminem odczuć społecznych. Zapewne dlatego nie ma odwagi powiedzieć, że chodzi raczej o odczucia polityczne, a nie społeczne - stwierdziła senator D. Kempka.
Większość członków komisji stawia zarzut braku należytej dbałości o dobro interesu publicznego w działalności krajowej rady. Zdaniem mniejszości, zarzut braku należytej dbałości o dobro interesu publicznego jest tak ogólny, że nie wymaga żadnego komentarza. Jest bowiem zbyt ogólny.
Po debacie przeprowadzono głosowanie w sprawie rozpatrywanego sprawozdania krajowej rady. W pierwszej kolejności poddano pod głosowanie wniosek większości Komisji Kultury i Środków Przekazu o odrzucenie sprawozdania. Izba 53 głosami, przy 32 przeciwko i 3 wstrzymujących się, poparła ten wniosek i zdecydowała o odrzuceniu sprawozdania Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji z rocznego okresu działalności.
Drugie czytanie projektu ustawy o świadczeniu pieniężnym dla nieletnich ofiar wojny 1939-1945
Przewodniczący obradom wicemarszałek Tadeusz Rzemykowski przypomniał, że pierwsze czytanie rozpatrywanego projektu odbyło się na 9. posiedzeniu Senatu, 19 marca br. Izba po przeprowadzonej debacie, zgodnie z art. 63 ust. 3 Regulaminu Senatu, skierowała projekt ustawy do Komisji Ustawodawczej oraz Komisji Rodziny i Polityki Społecznej.
Komisje na wspólnym posiedzeniu rozpatrzyły przedstawiony przez wnioskodawców projekt ustawy oraz wnioski zgłoszone do niego w trakcie debaty i przygotowały sprawozdanie w tej sprawie.
Wicemarszałek T. Rzemykowski przypomniał ponadto, że zgodnie z art. 66c Regulaminu Senatu drugie czytanie projektu ustawy obejmuje przedstawienie Senatowi sprawozdania komisji i głosowanie.
Sprawozdanie komisji przedstawił senator Stanisław Gogacz, który poinformował, że komisje: Ustawodawcza oraz Rodziny i Polityki Społecznej odbyły wspólne posiedzenie 15 kwietnia br. i po rozpatrzeniu przedstawionego projektu wnoszą o przyjęcie załączonego jednolitego projektu ustawy wraz z projektem uchwały w sprawie wniesienia do Sejmu tego projektu.
Senator sprawozdawca zaznaczył, że proponowana ustawa stanowi uzupełnienie uchwalonej 31 maja 1996 r. ustawy o świadczeniu pieniężnym przysługującym osobom deportowanym do pracy przymusowej oraz osadzonym w obozach pracy przez III Rzeszę i Związek Socjalistycznych Republik Radzieckich. Ustawa z 31 maja 1996 r. nie objęła osób, które w czasie wojny dziećmi, były wykorzystywane przez okupantów do pracy przymusowej.
Senat trzeciej kadencji 29 sierpnia 1997 r. podjął uchwałę o wniesieniu do Sejmu projektu ustawy o świadczeniu pieniężnym przysługującym dzieciom, ofiarom wojny 1939-1945. Uchwała ta została wniesiona do Sejmu dopiero 1 września 1997 r., a więc Sejm nie zdążył jej już rozpatrzyć.
Senator sprawozdawca przypomniał, że świadczenia pieniężne przysługiwałyby wyłącznie osobom nie mającym ustalonego prawa do dodatku kombatanckiego lub świadczenia o wysokości tego dodatku, określonych w przepisach o kombatantach oraz niektórych osobach będących ofiarami represji wojennych i okresu powojennego, lub też dodatku za tajne nauczanie, przysługującego na podstawie odrębnych przepisów.
Osobą niepełnoletnią, w rozumieniu projektu ustawy, jest taka, która nie miała ukończonych osiemnastu lat w przedziale czasowym 1939-1945 i w tym okresie stosowano wobec niej represje, takie jak praca przymusowa na rzecz III Rzeszy i Związku Socjalistycznych Republik Radzieckich lub osadzenie w obozie pracy.
Dotyczy to również wypadków, gdy:
- osoby te stały się sierotami zupełnymi na skutek śmierci rodziców, mającej bezpośredni związek z działaniami wojennymi;
- stały się osobami niepełnosprawnymi na skutek doznania ciężkiego kalectwa;
- urodziły się w czasie, gdy ich matki były represjonowane lub przed upływem trzystu dni od ustania tych represji;
- zostały pozbawione opieki obojga rodziców i przebywały w domach dziecka lub rodzinach zastępczych wskutek śmierci rodziców mającej bezpośredni związek z działaniami wojennymi, zastosowania wobec rodziców represji, takich jak na przykład te, o których mówi się w art. 3 ust. 2, to jest represji wobec matek lub rodziców, czyli określonych w przepisach o świadczeniu pieniężnym przysługującym osobom deportowanym do pracy przymusowej oraz osadzonym w obozach pracy przez III Rzeszę i Związek Socjalistycznych Republik Radzieckich, a także o kombatantach lub niektórych osobach będących ofiarami represji wojennych i okresu powojennego, a także wskutek podjęcia przez rodziców działalności kombatanckiej.
Uprawnienie do świadczenia jest przyznawane decyzją kierownika Urzędu do spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych, zwanego dalej kierownikiem, na podstawie wniosku zainteresowanej osoby zaopiniowanego przez właściwe, wybrane przez nią stowarzyszenie osób poszkodowanych oraz na podstawie dokumentów i dowodów.
Jak wskazał senator sprawozdawca, zakłada się, że ustawą objętych będzie około stu tysięcy osób a koszt obsługi wyniesie około 100 milionów zł.
Senator sprawozdawca zaznaczył też, że do projektu ustawy zgłoszono wnioski poprawek. Pierwszy, senatora Jana Chojnowskiego, dotyczył dodania w tytule ustawy po wyrazach "1939-1945" wyrazów "oraz na rzecz osób nieletnich, które stały się ofiarami w związku z pozostałościami wojny".
Komisja, analizując tę poprawkę i interpretując ją w sposób niejako dosłowny, przy bardzo szerokim rozumieniu pojęcia "pozostałości wojny", doszukała się skutków, które sięgają nawet współczesności. Pozostałościami wojny, według przedstawicieli komisji, mogą być również niewypały, które do tej pory się odkrywa. Trzeba by wtedy rozszerzyć działanie tej ustawy również na takie skutki pozostałości po okresie wojennym.
Druga propozycja senatora J. Chojnowskiego, która też została odrzucona, dotyczyła dodania w art. 1 w ust. 1 wyrazów "a także osobom, które stały się ofiarami w związku z pozostałościami wojny". Zdaniem komisji jest to bardzo podobne sformułowanie.
Kolejna odrzucona przez komisje poprawka autorstwa senatora Stefana Konarskiego, sprowadzała się do skreślenia w art. 4 pkt 4 wyrazów "i przebywały w domach dziecka lub rodzinach zastępczych".
Przyjęto autopoprawkę, zgodnie z którą w tytule ustawy zamiast określenia "nieletnich ofiar wojny" znajdzie się sformułowanie "małoletnich ofiar wojny".
W pierwszej kolejności przeprowadzono głosowanie nad poprawkami odrzuconymi przez komisje. Senat w głosowaniu odrzucił te poprawki.
Następnie głosowano nad całością projektu ustawy o świadczeniu pieniężnym dla małoletnich ofiar wojny 1939-1945 oraz równocześnie nad projektem uchwały w sprawie wniesienia do Sejmu tego projektu ustawy.
Za przyjęciem tych projektów głosowało 87 senatorów, nikt nie był przeciw, 5 osób wstrzymało się od głosu.
Senat upoważnił senatora S. Gogacza do reprezentowania stanowiska Izby w dalszych pracach nad tym projektem.
Pierwsze czytanie wniesionego przez grupę senatorów projektu ustawy o zmianie ustawy - Kodeks pracy
Projekt ustawy, przygotowany z inicjatywy Klubu Senatorskiego Akcji Wyborczej "Solidarność", zaprezentował senator Stefan Konarski, przedstawiciel wnioskodawców.
Senator podkreślił, że podstawowym założeniem przedkładanej nowelizacji jest skrócenie normy tygodniowej czasu pracy z czterdziestu dwóch do czterdziestu godzin, a tym samym wprowadzenie pięciodniowego tygodnia pracy. Jak wskazał senator, takie uregulowanie ma już swój wymiar historyczny. Postulat wolnych sobót był jednym z dwudziestu jeden punktów podpisanych w sierpniu 1980 r. tzw. porozumień gdańskich oraz został ujęty w uchwale programowej pierwszego zjazdu "Solidarności" w 1981 r. Niestety, do chwili obecnej punkt ten nie został w pełni zrealizowany.
Rekomendując projekt nowelizacji, senator S. Konarski podkreślił znaczenie ekonomiczne, a zwłaszcza społeczne proponowanej zmiany. Obowiązujące uregulowania prawne upoważniające pracodawcę do określenia w regulaminie pracy rozkładu czasu pracy i terminów dodatkowych dni wolnych od pracy - w liczbie trzydziestu dziewięciu w ciągu roku - często powodują bałagan w skali makro, w skali miasta, aglomeracji. Poszczególne podmioty gospodarcze, każdy według swojego planu, ustalają wolne soboty. To z kolei rzutuje na organizację i wykorzystanie czasu pracy w poszczególnych zakładach czy instytucjach. A generalnie to właśnie w efektywności wykorzystania czasu pracy, a nie jego nominalnej normie, w polskich warunkach, tkwią jeszcze znaczne rezerwy. Skrócenie o dwie godziny przeciętnego tygodniowego czasu pracy nie powinno odbić się na warunkach ekonomicznych zakładów. Pamiętać też trzeba o postępie technicznym i technologicznym zapewniającym wzrost produktywności, a tym samym ekonomicznych wyników przedsiębiorstw - wskazał senator i zaakcentował, że proponowana zmiana na szczególny wymiar społeczny. Ujednolicenie zasady wykonywania pracy poprzez podział tygodnia na część roboczą, od poniedziałku do piątku, i część wypoczynkową, sobotę i niedzielę, umożliwia większą integrację rodziny. Pozwala to rodzicom na lepsze pełnienie funkcji wychowawczych, racjonalne planowanie wypoczynku. Niebagatelnym efektem skrócenia o dwie godziny tygodnia pracy jest również możliwość pozyskania dodatkowych miejsc pracy. W sytuacji wciąż dużego bezrobocia to nie bez znaczenia.
Przechodząc do omówienia projektu ustawy, senator S. Konarski podkreślił kilka jego fragmentów. Wskazał, iż podstawowa dla nowelizacji regulacja prawna jest zawarta w proponowanej treści art. 129, w pkt 3 tego projektu. "Czas pracy nie może przekraczać ośmiu godzin na dobę i czterdziestu godzin na tydzień". Tym samym znika dotychczasowe pojęcie dodatkowych dni wolnych od pracy w liczbie trzydziestu dziewięciu, a więc i konieczność ich wyznaczania przez pracodawcę w regulaminach pracy. Jest to zawarte w pkt 9 art. 1041§ 3 dotychczasowego Kodeksu pracy. W wyniku tego normą są wszystkie wolne soboty. W konsekwencji w pkt 1 projektu ustawy należało zmienić treść art. 30 § 21, regulującą koniec okresu wypowiedzenia przypadający na koniec tygodnia. Dotychczas bowiem jest zapisane, że wypowiedzenie następuje z końcem tygodnia, czyli w sobotę. Należy to poprawić. W projekcie jest to piątek, bo to byłby ostatni dzień pracy w tygodniu.
Senator S. Konarski zaznaczył, że mając świadomość różnorodności rodzajów pracy i jej organizacji, w art. 1291 określono zasady stosowania w uzasadnionych wypadkach rozkładów czasu pracy dopuszczających przedłużenie czasu pracy do dwunastu godzin na dobę, a kierowcom do dziesięciu godzin na dobę. W tym artykule w poszczególnych paragrafach określono jednocześnie zasady stosowania okresów rozliczeniowych tak, aby przeciętnie tygodniowy czas pracy nie przekraczał generalnej normy czterdziestu godzin. Wszystkie inne zawarte w przedkładanej nowelizacji unormowania są konsekwencją przyjęcia przedstawionych uregulowań generalnych.
Zmieniono również uregulowania dopuszczające pracę w dni wolne; obecnie są to niedziele i święta, a po ewentualnym uchwaleniu proponowanej nowelizacji będzie to również sobota. W art. 139 dotychczasowego Kodeksu pracy jest cały katalog przyczyn, które dopuszczają pracę w sobotę. Proponuje się dodać tu § 2 w brzmieniu: "praca w sobotę jest ponadto dozwolona w razie szczególnych potrzeb pracodawcy określonych w układzie zbiorowym pracy". W orzecznictwie Sądu Najwyższego szczególnymi potrzebami zakładu pracy są obiektywne warunki pracy, wyłączające możliwość wykonania zadań w ustawowym czasie pracy. Pozwalałoby to związkom zawodowym negocjować, żeby te szczególne potrzeby były faktycznymi potrzebami pracodawcy, a nie wynikały tylko z czystych ekonomicznych przyczyn. Jest to swoiste zabezpieczenie przed łamaniem przez pracodawcę normy wolnych sobót ze względów ekonomicznych.
Kończąc swe wstąpienie, senator S. Konarski zwrócił się do Senatu o poparcie przedłożonej inicjatywy.
Podczas debaty nad projektem ustawy senator Jerzy Pieniążek zgłosił poprawkę do art. 2, zgodnie z którą ustawa weszłaby w życie z dniem 1 stycznia 1999 r.
Po zakończeniu debaty Senat skierował projekt ustawy do komisji: Ustawodawczej, Rodziny i Polityki Społecznej, Gospodarki Narodowej, Zdrowia, Kultury Fizycznej i Sportu.
Diariusz Senatu RP: spis treści, następny fragment, poprzedni fragment